Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cytuj
13 godzin temu, AnnaAgata napisał:

 

13 godzin temu, AnnaAgata napisał:

Jeśli mogę coś poradzić...ja jestem pierwszy raz z językiem na poziomie podstawowym i nie mam problemu żeby swobodnie porozmawiać z rodziną na każdy temat a tym bardziej PDP, służy nam do tego translator w smartfonie, to samo translator w google...jeśli chcę coś ważnego przekazać a nie mam pewności, że będę dobrze zrozumiana piszę w tłumaczu na tel,córki czytają i odpisują mi tą samą drogą, jak chcemy coś sobie przekazać, żeby babcia nie słyszała co o niej mówimy robimy dokładnie to samo...kiedy podpisywałam umowę w agencji pani mówiła mi ...proszę się nie bać używać wszelkich tłumaczy na urządzeniach typy tel czy tablet...i korzystam :) To pomaga uniknąć nieporozumień. 

Korzystałam z tej aplikacji tłumaczeniowej ale w innych ważnych kwestiach dotyczących zdrowia podopiecznej o tym akurat nie mówiłam rodzinie bo sama znalazłam sposób na te ataki agresji może jakbym sobie nie dawała rady to bym im to napisała.Wtedy  nie kojarzyłam tego z demencją tylko ze zmęczeniem.Jak się ma prawie 100 lat i pół dnia na wózku to człowiek ma prawo być zmęczony.Nie miałam informacji ,że babcia ma demencję.Jak przeczytałam wpis Łukasza,że wiele problemów rozwiązują wspólnie z synem to pomyślałam,że szczęściarz z niego.,bo tamta rodzinna u której ja byłam się po prostu babcią nie interesowała.Dużo można by jeszcze powiedzieć na ten temat ale szkoda nerwów.Zakończę to tak ciężko jest nauczyć miłości i szacunku do rodziców kogoś kto ma kilkadziesiąt lat ale myślę,że ja jako obca osoba pokazałam jak powinno się traktować innego człowieka.Dlatego jak koordynator odwoził mnie na autobus i chciał,żebym mu powiedziała dlaczego nie chciałam przedłużyć tam pobytu to powiedziałam ,że na ten temat się nie wypowiem.

 

A teraz miłego dnia wszystkim życzę i smacznej porannej:kawa: pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, są różne sztele, to zawsze podkreślam. Teraz u mnie w dużej kamienicy mieszka i córka i syn, więc na tej szteli mam i dzieci babcine, dzieci, które kochają mamę. Ale często bywa i tak, że rodzina tak tylko "od  oka" interesuje się rodzicami, albo czasami i wcale. Ładnie napisałeś, że pokazałaś jako obca osoba, jak powinno traktować się innego człowieka:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O,mamuńciu !  Długo mnie nie było bo same zawirowania życiowo -zdrowotne . 

I moje , i męża a teraz Tesciowa się rozłożyła . 

Powiem Wam , że demencja jest w każdym słusznym wieku . Moja mama 80 lat  i codziennie albo i kilka razy nie pamięta jakie leki i od czego . ..

A skoro mowa o kawce ,to może coś domowego na słodko ? 

dc4c71be5f33.jpg

 

7b9686e7a598.jpg

 

Szaleństwo , co ?  

Te placuszki robi się tak :

2 banany , 2 jaja . 

Rozbeltać blenderem , smażyć na golej patelni . 

Posypać cynamonem . 

Pyyycha ! 

Keine mąki , Keine cukier ! 

Smacznego ! 

 

Buziole dla wsiech ! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AnnaAgata wci podziwiam jak sobie zręcznie radzisz. I może nawet założyłabyś nowy temat o użyciu translatorów ? sporo osób ma problemy na początku.

@Łukasz cieszę się, że sobie możesz pospać i radzisz sobie z nową panią Babcią ! oby była spokojna. Wydaje mi się, że osoby z demencją tak dziecinnieją, że czują jedynie respekt przed dużo silniejszym i pewnym siebie, jak małe dzieci. Miałam też taką babcię, która słuchała syna bez mrugnięcia, ale córki - drobne fizycznie osoby - atakowała, czyli mnie też i na nic się zdała wszelka dyplomacja. Tak to czasem bywa i dobrze, że są w tej pracy mężczyżni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Późna pauza, ale pauza. Tak jest, jak dzieci pracują do 18ej. W soboty i niedziele zwolniony jestem z przygotowania obiadów, razem 5 osób, a później 3 godziny pauzy. Więc nie jest źle. Pflegedienst rano myje babcię, ja ją ubieram i zakładam protezę, słowem, lajtowa sztela. Zwłaszcza, że babcia w dzień jest bardzo spokojna. Tylko muszę pilnować płynów i tabletek i obiadek nam zrobić. Wieczorem dostaję informację od córki, co zrobić na obiad. Czas mija, już tydzień, a jeszcze czuję się tak, jakbym wczoraj dopiero przyjechał. 

Życzę dobrej nocy, a tradycyjnie rano poczęstuję Was kawą. Niebawem pomagać mi znowu będzie Blondi, haha. Jeszcze chyba buja się w hamaku pod palmami. Dobranoc :love::święty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Serenity napisał:

@AnnaAgata wci podziwiam jak sobie zręcznie radzisz. I może nawet założyłabyś nowy temat o użyciu translatorów ? sporo osób ma problemy na początku.

Dziękuję....Jak wrócę do domku na pewno napiszę sporo swoich spostrzeżeń o demencji... Dla tych co stawiają pierwsze kroki z tą chorobą, myślę, że wielu z Was potwierdzi moje spostrzeżenia ale gdyby jakieś nie były trafne zapraszam do komentarza, to także będzie bardzo pouczające... Ale na to przyjdzie czas po powrocie czyli za tydzień z kawałeczkiem :). Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AnnaAgata oj, zasłużyłaś sobie na wypoczynek w domu i odłożenie wówczas tematów demencyjnych na bok ! Ja sama czytam sporo, ale w pracy, a w domu żyję innymi sprawami. Niemniej prawda, że z dystansu inaczej się widzi różne problemy chorobowe naszych Pdp, a opinie innych opiekunek i opiekunek są zawsze ciekawe.

Pozdrawiam wszystkich !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 27.01.2017 at 20:34, jolantapl. napisał:

Łukasz wiem,że u Ciebie jest odwrotnie ale ja pytałam jak ty uważasz jaka jest tego przyczyna?Ja zachowanie u mojej babci tłumaczyłam całodziennym zmęczeniem u Ciebie rano raczej nie można mówić o zmęczeniu.Ja poradziłam sobie z tym zachowaniem sama chociaż pierwszego wieczoru byłam w głębokim szoku bo oczywiście moja poprzedniczka nic mi nie powiedziała.Z tego co wiem moja zmienniczka nie bardzo dawała sobie radę z babcią podobno kładła ją w ubraniu i tylko zmieniała pampersa.Czy może być to objaw demencji? Czy można temu zaradzić jakoś inaczej a nie krępowaniem rąk? Pytam ,bo chciałabym wiedzieć na przyszłość.Może żle zrobiłam,że nie zgłosiłam tego rodzinnie albo lekarzowi?

 

Witam wszystkich.Jestem tutaj "nowa",bo dopiero od dzisiaj.Jestem opiekunką ponad 9 lat,i aktualnie szukam dobrej firmy z którą mogłabym wyjechać.Może "ktoś coś" ,będę wdzięczna.Jolu co do agresji,to myślę,że to objaw demencji.Ja spotkałam się z taką agresją przy posiłkach.Wymachiwanie rękami,krzyki itd.to było normalne.Każdy podopieczny z demencją ma inne "zwyczaje". Ja mówiłam podopiecznej,że jak nie będzie jadła,to jadę do domu,a ona zostanie sama.No i pomagało.Spróbuj może pomoże.W każdym razie życzę powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RenataK. witaj na forum :):kawa::ciacho:

Co do agencji... jest wiele dobrych, ale nie ma idealnych.  Są przypadki, że jedna agencja oferuje lepsze zarobki, ale mają niski ZUS. I są sytuacje, gdzie agencja proponuje mniejsze zarobki, za to opłaca ZUS od średniej krajowej. Ale jedno jest pewne, żadna agencja nie zagwarantuje opisu zgodnego z rzeczywistością, którą możemy zastać na szteli. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuj
3 minuty temu, Łukasz napisał:

Co do agencji... jest wiele dobrych, ale nie ma idealnych.  Są przypadki, że jedna agencja oferuje lepsze zarobki, ale mają niski ZUS. I są sytuacje, gdzie agencja proponuje mniejsze zarobki, za to opłaca ZUS od średniej krajowej. Ale jedno jest pewne, żadna agencja nie zagwarantuje opisu zgodnego z rzeczywistością, którą możemy zastać na szteli. 

Zgadzam się z tym co napisał Łukasz ale czasami ma się to szczęście,że chociaż warunki mieszkaniowe się zgadzają albo stan zdrowia podopiecznego,rzadko to i to.Mnie ostatnio szczęście opuściło:rozpacz:

 

53 minut temu, RenataK napisał:

Witam wszystkich.Jestem tutaj "nowa",bo dopiero od dzisiaj.Jestem opiekunką ponad 9 lat,i aktualnie szukam dobrej firmy z którą mogłabym wyjechać.Może "ktoś coś" ,będę wdzięczna.Jolu co do agresji,to myślę,że to objaw demencji.Ja spotkałam się z taką agresją przy posiłkach.Wymachiwanie rękami,krzyki itd.to było normalne.Każdy podopieczny z demencją ma inne "zwyczaje". Ja mówiłam podopiecznej,że jak nie będzie jadła,to jadę do domu,a ona zostanie sama.No i pomagało.Spróbuj może pomoże.W każdym razie życzę powodzenia.

Nie jestem już na tym zleceniu ale w informacji jaką miałam o stanie zdrowia babci o demencji ani mru mru.Jak tam byłam to podejrzewałam,że jej zachowanie to objaw demencji ale dałam sobie z tym radę.Teraz mam już pewność,że była to demencja przynajmniej sądząc po wpisach innych opiekunów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...