X.......X

Szukam pracy od 1-go sierpnia.Interesuje mnie zmiana co 6 tygodni.Pracuję w Niemczech 10 lat.Język komunikatywny,posiadam referencje.Niestety nie mam prawa jazdy.

Też prawda.

Blondi,przestaw się na rodzynki,daktyle,migdały,suszone morele,no i dorzuć kilka kostek gorzkiej czekolady.To dużo zdrowsze,no i pupa nie rośnie.Ja tak zrobiłam,i efekty są.

Słyszałam już o takim przypadku.Myślę że będzie trudno coś znaleźć.Pytaj w firmach,albo daj ogłoszenie np.na poloniusz.pl,są też inne strony na których możesz dać ogłoszenie,ale musisz poszperać.

Fajnie było posłuchać. Dzięki.

Betty,moja znajoma też miała ten problem z babcią.Powiedziała jej,że ona może w nocy wstawać,ale za każdym razem ma jej płacić 5 euro,no i się babina uspokoiła.Spróbuj,może podziała,a tabletki załatw z lekarzem swoją drogą.

Dzięki wszystkim za słowa pocieszenia,ale jak przed każdym wyjazdem nie mogę spać.Tak już mam. Miłego weekendu Wszystkim życzę.

Blondi dzięki za słowa pocieszenia.Myślę że z dziadkiem się dogadam,ale będę cały czas z drugą opiekunką,a wiesz że różne charaktery bywają.Niektóre nie wszystko przekażą,albo tak nagadają że włos się na głowie jeży.Miałam dwa takie przypadki,że po opowieściach poprzedniczki,miałam ochotę następnego dnia wyjeżdżać.Potem się okazywało,że było całkiem znośnie.

Widzę że niezbyt wesoło u Ciebie,no i obleciał mnie strach,bo ja we wtorek wyjeżdżam na nowe miejsce.Do opieki jest małżeństwo.Dziadkiem będę się opiekować ja,a babcią inna opiekunka.Podobno dobre miejsce,ale na miejscu się okaże.Dziewczyny trzymajcie kciuki.

Lukasz,oby wszystko się sprawdziło,tego Ci Życzę.

Tylko nie papierosy,błagam.Ja palę,i nie mogę się tego cholerstwa pozbyć,choć faktem jest,że mnie trochę uspokaja.We wtorek wyjeżdżam na nowe zlecenie,niby miejsce ok,ale jak wiecie rzeczywistość bywa różna.

Betty trzymam za Ciebie kciuki.

A.NN.A Ja byłam u tej pdp.Helena zmieniała mnie 20 stycznia.Piszesz,że chcesz tam jechać po 5-tym marca.Rodzina sympatyczna,warunki też,ale trzeba mieć zdrowy kręgosłup.Przed wyjazdem skontaktuj się ze zmienniczką. Rodzina obiecała pomoc Pflegedinst,ale sprawdź,czy to prawda.

Sorry za pomyłkę.

Tak, słyszałam już o takich ,które gotowały,prasowały i sprzątały dla rodzinki podopiecznych,ale to trzeba mieć ne pokolei w głowie. Blondi,o takim czymś pierwszy raz słyszę.Kupować żywność,żeby rodzina podopiecznej zaoszczędziła? Chyba jej rozum odebrało. Sorry to było do Betty.

Bety, pierwszy wyjazd na nową sztellę zawsze jest stresujące.Trzymam za Ciebie kciuki.Daj znać co tam zastałaś.Pozdrawiam,i powodzenia.

Blondi,muzyczka fajna,nogi same rwą sie do tańca.Ja dzisiaj wieczorkiem idę na imprezkę do sąsiadki,no a nam wystarczy jeden drink i ruszamy w tany. A tak w ogóle ,to fajnie,że znów jesteś.Witaj.

A.NN.A masz całkowitą rację.Wolałabym jeść suchy chleb,niż pozwolić na takie traktowanie,a już wesele córki na pewno nie byłoby tego powodem.Żadne pieniądze,nie są tego warte.

To co tutaj opisujecie,to faktycznie horror.O podobnych przypadkach słyszałam jadąc w busie.Ja przez te ponad dziewięć lat zawsze trafiałam dobrze.Rodziny i podopieczni byli ok.Bardzo Wam współczuję,i obyście więcej takich przypadków nie miały.

W stu procentach zgadzam się z Tobą,bo faktycznie jest odwrotnie.

Kawka chętnie,ale bez ciacha. MIŁEGO DNIA.

Witam.Jestem tu "nowa".Opiekunką jestem ponad 9 lat,ale mycie wielkich okien,a do tego tarasów dookoła domu,to dla mnie nie do pojęcia.Nie mamy przecież takich obowiązków w umowie.Jeżeli już któraś z opiekunek to robi,powinna mieć przez rodzinę dodatkowo zapłacone.Nie dajmy się wykorzystywać.

Witam wszystkich.Jestem tutaj "nowa",bo dopiero od dzisiaj.Jestem opiekunką ponad 9 lat,i aktualnie szukam dobrej firmy z którą mogłabym wyjechać.Może "ktoś coś" ,będę wdzięczna.Jolu co do agresji,to myślę,że to objaw demencji.Ja spotkałam się z taką agresją przy posiłkach.Wymachiwanie rękami,krzyki itd.to było normalne.Każdy podopieczny z demencją ma inne "zwyczaje". Ja mówiłam podopiecznej,że jak nie będzie jadła,to jadę do domu,a ona zostanie sama.No i pomagało.Spróbuj może pomoże.W każdym razie życzę powodzenia.