OR MINI
-
witajcie. duzo jest firm, gdzie czytajac ich oferty widzi sie opcje opiekun/opiekunka... a jak przychodzi co do czego, to ten facet to niekoniecznie chetnie jest widziany.... podpowiedzcie mi coos z ofert dla facetow, jakas agenture polska, czy tez lepiej niemiecka, ktora zatrudnia facetow.... no i jak wiecie cos, to napiszcie jakie sa opinie o pracy facetow, czy sie sprawdzaja, w znaczeniu odnajduja w tym... bo z kobietami juz chyba tak tak jest, ze natura jakos nas tak zaprogramowala, ze nadajemy sie do opieki nad calym swiatem.... moze nie kazda kobieta, ale w wiekszosci.... nie ukrywam, ze szukam oferty dla faceta, jak nie tu, to podeslijcie cos na priv, moze jakas agentura sie odezwie?
- Pokaż poprzednie komentarze 32 więcej
-
Godzinę temu, Serenity napisał:
Niestety, dotychczas spotkałam tylko przelotnie dwóch mężczyzn opiekunów , więc nie mogę mieć wyrobionego zdania. Nie mam jednak podstaw wątpić w ich dobrą pracę.
ja do tej pory nie spotkalam nikogo oprócz Adama... w agenturze wiedenskiej, w ktorej kiedys pracowalam nie wspolpracowal z nimi zaden facet.... kolezanki pracowaly w innych agenturach i tez nie bylo tam facetow.... ale obserwuje teraz swojego męża.... co moge powiedziec... to tez wynika z temperamentu opiekuna... moj mąż jest az do przesady cierpliwy, nie unosi sie i to sie tutaj bardzo dobrze sprawdza. ja probowalabym zaprowadzac jakies swoje porzadki, jakis rytm dnia logiczny, a on mowi: zostaw dziadka, nie chce isc spac w nocy to niech siedzi, ja bede go pilnowal do rana...i tak bylo dzis tez.... a mnie by nerwy puscily, bo co to znaczy nie chce isc spac do lozka, tylko jakies fanaberie... dobrze, ze Bogdan chcial z nim zostac i zostal, a ja sie poszlam wyspac sama do drugiego mieszkania... nie widze tez jakiegos obrzydzenia, czy jak to nazwac odnosnie zajmowania sie fizycznoscia dziadka, ktory nie chcac pic prawie wcale zaczyna sie krztusic i potrafi wykaszlec w stylu jak zwymiotowac wszytsko co wczesniej zjadl... ale z jednego wzgledu nie widze, przynajmniej na obecnym etapie, swojego meza zeby sam pojechal sie kims zajac... on potrzebuje potwierdzenia, ze to co robi robi dobrze.... i druga kwestia: gotowanie... cos tam umie, ale jakby mial ogarnac sam dwudaniowy obiad to watpie, ze wystarczyloby mu pomyslow na wiecej niz na 4-5 dni, chyba, ze pacjent bylby z demencją i nie pamietalby co jadl 5 dni temu i mozna powtorki robic
-
@Betty jakby musiał to by dał radę,Twój mąż miał dobrą szkołę Twoją,ale podoba mi sie jego postawa,nadaje się na opiekuna, ,,nic na siłę"
Brawo ,niech dziadek spi jak chce
dlatego zatrudnili dwóch opiekunów,, Bogdan dobrze do tego podchodzi i Ty musisz się czasami jego słuchać,bo dobrze mysli i robi
-
Podniosę temat.... Mamy teraz paru Panów...może dołożą coś od siebie...
-
Gość Radio Niemieckie
Witam,
korespondent radia niemieckiego ARD w Polsce poszukuje opiekunek, ktore maja doswiadczenie w pracy w Niemchech.
Chcielibysmy przeprowadzic wywiad do naszego reportazu "Opiekunki z Polski", czy ktos bylby chetny?
Kontakt do mnie [email protected]. Jestem producentka w radiu, prosze pisac, chetnie umowie sie na rozmowe.
- Pokaż poprzednie komentarze 12 więcej
-
3 minuty temu, Alina 1 napisał:
Ha.....udało się zablokować przeglądarkę.W każdym bądź razie mam taką nadzieję. Wujek Google to mądry gość.
Mądry, to fakt...
-
2 godziny temu, Alina 1 napisał:
Wszystko przed Tobą. Ostatnio czytam książkę pewnej amerykańskiej terapeutki, która twierdzi, że nigdy nie jest za późno aby zmienić swoje życie. A zatem wszystko przed Tobą, zostanie celebrytą jeśli chcesz także.
Też się cieszę, że jestem wśród Was tylko wkurza mnie ta ilość powiadomień, która zapycha mi skrzynkę i nie wiem jak się z tym uporać. Mam w profilu komunikat, że przeglądarka jest włączona i nie wiem jak ją wyłączyć kurczę.
Ja zablokowałem adresata na poczcie
-
1 godzinę temu, ORIM napisał:
Ja zablokowałem adresata na poczcie
Najważniejsze, że już nie przychodzą. Przy okazji zablokowałam jeszcze inne strony tak, że mam święty spokój (prawie).
-
witam, zdecydowana jest tu wiekszość kobiet i to w średnim wieku ,jakie jest Wasze zdanie na temat depilacji ,wiadomo gdzie.Moje jest bardzo negatywne.Przekraczamy granice natury i to się mści.
- Pokaż poprzednie komentarze 78 więcej
-
-
20 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:
Stopy wydepilowałaś , czy tak już masz ?
No tak mam,a tu polecę woskiem albo kosiarką
-
Co Ciebie najbardziej stresuje w pracy opiekunki?
26 użytkowników zagłosowało
-
1. Co Ciebie najbardziej stresuje w pracy opiekunki?
-
Przykre usposobienie podopiecznych10
-
Kwestie finansowe, zanizone wynagrodzenie, niezaplacone bonusy, opoxnienia wyplaty itd7
-
Brak czasu wolnego i odpoczynku9
-
-
2. Ktora oferta bedzie dla Ciebie lepsza? Gdzie najprawdopodobniej wytrwasz 2 miesiace?
-
Gwarantowana przerwa nocna 11h. Praca za 1000 euro miesiecznie17
-
Typowe 24h plus z gory wiadome nocne nieregularne budzenia. Praca za 1400 euro miesiecznie.9
-
-
3. Kiedy wrocilabys do bardzo przykrej podopiecznej ? zakladamy, ze mozna tam sie jednak wyspac i 80 euro na zycie tygodniowo
-
W zadnym wypadku, bo jeszcze jej doloze kiedys18
-
Jesli dostane 150 euro premii od agencji8
-
- Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.
Ulozylam wlasnie ankiete: 3 pytania o to co jest najtrudniejsze w naszej pracy opiekunek i
jakich w zwiazku z tym dokonujemy wyborow ofert czy podopiecznychf
Kazdy kto zechce wypelnic ankiete automatycznie moze przeczytac jakie sa odpowiedzi innych.
- Pokaż poprzednie komentarze 40 więcej
-
13 minut temu, foczka63 napisał:
..Ta odpowiedź z góry zakłada ,że jak nam PDP "podpadnie" to jesteśmy w stanie mu "dołożyć".....
Ta odpowiedź tego w oczywisty sposób - nie zakłada, co jest przecież jasne.
Ankieta jest mojego autorstwa i jako, że unikam słodko-pierdzącej - sobie i innym - poprawności ,
przyznaję, że miałam takich Pdp i to niejedną osobę. Jeśli jednak budzili już tak negatywne emocje to rezygnowałam.
I zaznaczę, że nikogo nie pobiłam, co jest też oczywiste.A do zakładanie ankiet : przemyślanych i dopracowanych - serdecznie zachęcam.
-
1 minutę temu, Serenity napisał:
Ta odpowiedź tego w oczywisty sposób - nie zakłada, co jest przecież jasne.
Ankieta jest mojego autorstwa i jako, że unikam słodko-pierdzącej - sobie i innym - poprawności ,
przyznaję, że miałam takich Pdp i to niejedną osobę. Jeśli jednak budzili już tak negatywne emocje to rezygnowałam.
I zaznaczę, że nikogo nie pobiłam, co jest też oczywiste.A do zakładanie ankiet : przemyślanych i dopracowanych - serdecznie zachęcam.
Tyle ,że taka odpowiedź do wyboru to żaden wybór:( Nie obiecuję,bo nie wiem czy czas pozwoli ,ale postaram się wymodzić może bardziej rozbudowana ankietę.
-
1 godzinę temu, foczka63 napisał:
"W zadnym wypadku, bo jeszcze jej doloze kiedys"-zastanawiam sie ,czyjego autorstwa jest ta odpowiedź do wyboru?Miałam szczery zamiar wypełnić ankietę ,ale to mnie rozwaliło....Ta odpowiedź z góry zakłada ,że jak nam PDP "podpadnie" to jesteśmy w stanie mu "dołożyć".....
Z moich doświadczeń -najuciążliwsza jest świadomość,że nie mogę sobie wyjść kiedy i na ile chcę ani zdrzemnąć się w ciągu dnia kiedy mam ochotę i ile mam ochotę.Nawet na najlepszej szteli muszę być w określonych godzinach,nawet jeśli w tym czasie kompletnie nic nie robię.Oraz monotonia i powtarzalność każdego dnia.
Ankieta fajna sprawa ,ale powinna być przemyslana i dopracowana wg mnie.
Tak, Kasiu masz rację. Ankieta jest nie tylko niedopracowana, ale brak w niej możliwości trzeciego, bardziej optymalnego wyboru.
Co zaś do " jeszcze jej dołożę", do złudzenia przypomina.. "wbijcie sobie do głowy".
-
-
Moi drodzy,
pojawił się ostatnio problem agresji Pdp w jednym z tematów
i dlatego proponuje jego wyodrębnienie, bo jest to poważna sprawa.
Oczywiście , że agencja jest zobowiązana zakończyć taką umowę,
a my mamy takie prawo, ale moje pytanie brzmi :
w jakich sytuacjach Wy zakończylibyście taką umowę z uwagi na agresję Pdp ?
Bo wiadomo, że agresja agresji nierówna : bywa to jadowita złośliwość albo ...
cios laską. Jako agresję oceniłąbym nawet celowe świadome budzenie mnie po nocy przez pacjenta.
Kiedy ja bym zrezygnowała ? pewnie w różnych sytuacjach :
- gdyby Pdp był faktycznie niebezpieczny wobec mnie lub... siebie - od razu bym rezygnowała. Tego jeszcze nie doświadczyłam.
- oraz gdyby świadomie i z premedytacją Pdp mnie atakował choćby słownie i ja czułabym się psychicznie bardzo źle ; np poniżona i zniechęcona. To oczywiście spotykało mnie nie rzadko, ale o dziwo ! niektórych słownych i organizacyjnych agresorów potrafiłam wewnętrznie zlekceważyć i byli mi obojętni, a niektórzy...umieli mi zdrowo dopiec .
- Pokaż poprzednie komentarze 39 więcej
-
1 minutę temu, Teresadd napisał:
@Afryka desperatka totalna , która ponoć tu wraca ,bo chce tu prywatnie pracować.Wedle życzenia ,ale to już nie moja bajka.Komfort psychiczny przede wszystkim.
No co zrobisz ,jak nic nie zrobisz....niektórzy bardzo dobrze funkcjonują w roli ofiary ... czasem to się przenosi z życia prywatnego na zawodowe.Niezrozumiałe dla większości ludzi ,ale takie są fakty.
-
2 godziny temu, foczka63 napisał:
A czy ja napisałąm ,że mi się to podoba?Nie.Napisałam jakie są realia.Pewno,że to źle ,ale nie każda pokrzywdzona opiekunka ma siłe ,czas,pieniadze ,odwagę i chęci na dochodzenie sprawiedliwości.Takich spraw prawie nie ma,więc ułamek.Tak naprawdę jedyny powód dla którego opiekunka jest w stanie się zmobilizowac i pozwać agencję do sądu to niewypłacone wynagrodzenie,a i to nie zawsze.A juz o tym,żeby opiekunka zdecydowała się pozwać PDP czy jego rodzinę bo np.PDP ją bił czy gryzł na zleceniu, to nie słyszałam nigdy.
ps.Równiez nie spadłąm z księżyca ,również pracuję jako opiekunka/8 rok/ i również znam rzeczywistość.Nie czuję się kompetentna nikogo uświadamiać w temacie.Wyraziłam swoje zdanie w temacie.To chyba dozwolone?
Dozwolone .
-
Tu możemy wpisywać przeżycia z koszmarnymi opiekunami.Obojętnie gdzie spotkanie czy zasłyszane!!!
- Pokaż poprzednie komentarze 85 więcej
-
Teraz, Teresadd napisał:
Firma już odpisała,że wtej sytuacji muszą rozwiązać umowę z rodziną .To meil,a jeszcze czekam na telefon z firmy.Bo córka jest bezradna wobec ojca ,czyli niech się martwi sama agresywnym ojcem.
Ale rozwiązujesz w trybie natychmiastowym, czy czekasz te 2 tygodnie? W tej sytuacji, to chyba rozwiązanie natychmiastowe powinnaś zastosować....
-
Szczerze mówiąc ,to nawet nie wiem jakie procedury są.W umowie to mam ,ale jest w Polsce ,a ze sobą aneks tylko mam.Czekam na telefon z firmy.Tak koło 10 h.ma być.
-
31 minut temu, Teresadd napisał:
Szczerze mówiąc ,to nawet nie wiem jakie procedury są.W umowie to mam ,ale jest w Polsce ,a ze sobą aneks tylko mam.Czekam na telefon z firmy.Tak koło 10 h.ma być.
Trzymam kciukasy i gratuluję firmy.
-
Z tej strony Mirka. Czytam was często, ale dzisiaj to ja potrzebuję pomocy bo jestem przerażona i wściekła . jak trwoga to na fora Wzięłam prywatne miejsce w Niemczech od syna 90 letniej pdp z demencją. Syn mieszka na stałe w USa , ale był na przyjęciu mnie i umówił się ze mną na sześć miesięcy pracy. Płacił mi tygodniowo + wyżywienie + internet, ale po czterech miesiącach przestał. To już 2 tydzień bez wynagrodzenia . Jego telefon jest wyłączony co się nigdy nie zdarzało. Babcia nie ma nikogo innego tylko jego. Dzwonił zawsze dwa razy w tygodniu i raportowałam mu co u mamy . Na maila też nie odpowiada . Nie wiem co ja mam robić bo może coś się stało i on leży w szpitalu albo co gorsze nie żyje . Nie mogę pdp zostawić bez opieki. Od dwóch tygodni zakładam za jedzenie ze swoich i nawet nie wiem co dalej. Koleżanka namawia mnie na poinformowanie służb, ale ja tu jestem na czarno i co ja im powiem. Jestem tu obca bez niczego i napewno mnie przepytają ze wszystkiego. Nigdy bym nie pomyślała, że coś takiego może się zdarzyć, ale czuję się jak w więzieniu. Wczoraj miałam myśli żeby wiać i przy granicy z pl poinformować policję że pod takim i takim adresem jest sama pani ale boję się że coś się stanie przez te kilka godzin z pdp a namierzyć numer to nie problem. Już sama nie wiem co robić. Czekać czy działać... Pomóżcie a może macie jakiś lepszy pomysł. Będę bardzo wdzięczna bo odchodzę od zmysłów ze strachu przed tym wszystkim. Muszę zrobić wszystko żeby stąd szybko wrócić do polski. Pomóżcie. Mirka
- Pokaż poprzednie komentarze 76 więcej
-
O 28.03.2018 at 09:43, XXMartynaXX napisał:
I co ty za to masz??Jakie świadczenia?
Znajoma placi sobie prywatne ubezpieczenie w Polsce .... bylo slisko zlamala reke ..dzis dzwonila ze otrzymala 4,5 tys odszkodowania ... Zadzwonie do niej w jakiej Firmie sie ubezpiecza i napisze tutaj .... by i inni ew wiedzieli a nie zostali na lodzie bez pomocy ....
-
11 minut temu, anna5826 napisał:
Znajoma placi sobie prywatne ubezpieczenie w Polsce .... bylo slisko zlamala reke ..dzis dzwonila ze otrzymala 4,5 tys odszkodowania ... Zadzwonie do niej w jakiej Firmie sie ubezpiecza i napisze tutaj .... by i inni ew wiedzieli a nie zostali na lodzie bez pomocy ....
Fajnie. Było ślisko,złamała rękę i nie została na lodzie...To gdzie złamała tą rękę? Na piachu?
-
2 minuty temu, Paolo napisał:
Fajnie. Było ślisko,złamała rękę i nie została na lodzie...To gdzie złamała tą rękę? Na piachu?
Chodzi przeciez o zabezpieczenie finansowe .... Piachem chyba ten lod nie byl posypany ...Poslizgnac sie mozna tez w lecie na skorce od Banana .... lub psim gowienku ....
-
Autentyczne dzisiejsze wydarzenie. Przyjechalem na 2,5 mesiaca do starego faceta 91 lat. Jestem tu poraz drugi. Za pierwsza raza , ja i moj zmennik dostawalismy od pelnomocnika rodziny uwaga na miesiac na wydatki; 300 EUR, co jest minumum, Kiedy przyjechalismy drugi raz juz na miesiac dostalismy obecnie do dyspozycji tylko 250 Euro co jest ponizej minum , a podopieczny je za dwoje doroslych osob i jeszcze ma wymagania. Malo tego dostalem zaplacone tylko za jedno swieto 60 EURO !!!! o za drugie nikt nie wspomnial, wim od agencji niemieckiej ze nalezy mi sie 120 Euro. czekam cierpliwe do wtorku, albo powiadamiam agencje o oszustwie. Zastanawia mnie dlaczego nie kwitujemy odbioru pieniedzy sluzbowych ??? wszedzie tak jest przyjete do rozliczenia z rodzina, odpowiedz jest prosta pelnomocnik z pochodzenia Czech nas kantuje w bialy dzien na kase. Ps. Z naszymi poprzednikami mieli tu problemy, bo dziadek wariowal i przyjedzala policja, zadna kobieta tu nie wytrzymala dluzej jak jeden tydzien, za molestowanie. Dobiero ze zmiennikiem uspokoilismy sytuacje, taka jest wdziecznosc Szkopow. POmimo ze pracuje w tym kierunku 7-rok, zamierzam przeflancowac sie do innego kraju
- Pokaż poprzednie komentarze 1 więcej
-
Czasem jednak płaci rodzina, dodatek 100% dniówki.
-
Jejku 300 eur na miesiąc dla żarłoka?????????? Ja z babcią jemy pici pici i wydaje miesięcznie 370-400 eur, I nie ma luksusów, zwykłe jedzenie, trochę słodyczy, koniec !!!!!!!!!
Współczuje
-
Standar w opiece jest dla 2ch osób 110 eur tygodniowo, Są miasta droższe i tańsze, ale 100 eur tygodniowo to kaplica, Tylko się modlić o powrót do domku,
-
Witajcie w moim pierwszym założonym temacie Po ostatnich doświadczeniach pracy u małżeństwa postanowiłam nigdy więcej nie godzić się na pracę u dwojga Chociaż nigdy nie mów nigdy Podzielcie się swoimi doświadczeniami i opiniami. Mnie osobiście lepiej pracuje się z facetami (bez podtekstów proszę). Nikt nie wcina się do kuchni, nie udaje że najlepiej się na wszystkim zna, ważne żeby był "oporządzony" A u Was?
- Pokaż poprzednie komentarze 62 więcej
-
Narzekanie nic nie da. My możemy przyjąć warunki lub szukać innego miejsca.
Co do doświadczeń z dwójką to mnie to nie odpowiada. Po prostu wolę jedną osobę bo wszystko ustawiam pod nią i nie muszę się dostosowywać do drugiej osoby.
-
2 godziny temu, ivanilia40 napisał:
Jak znajdziesz rodzinę,która płaci podwójnie to daj mi znać.
Ps, Poprostu nie daj sie wykorzystywac !!!! Myslisz ze jak pojdziesz na ich uklady , to beda cibie cenic ???? Nigdy !!! Raczej za plecami pkazywac beda pogarde za malo ich znasz
-
34 minut temu, Henk napisał:
Ps, Poprostu nie daj sie wykorzystywac !!!! Myslisz ze jak pojdziesz na ich uklady , to beda cibie cenic ???? Nigdy !!! Raczej za plecami pkazywac beda pogarde za malo ich znasz
Kto cię tak skrzywdził, że tryskasz jadem? Różni są Niemcy...pewnie...w każdym narodzie są ludzie różniący się między sobą. Myślisz, że jak pojedziesz do GB to nagle zaczną cię cenić, po plecach klepać i piać z zachwytu? Tam znajdziesz takich samych ludzi...dobrych i złych, skąpych i szczerych. I nie ważne gdzie pojedziesz, zawsze trafi się ktoś, kto będzie patrzył na ciebie z pogardą....tacy są ludzie...wszędzie...
-
Witam wszystkich
Jestem tu po raz piewszy. Od jesieni pracuję jako opiekunka prywatnie. Ofertę dostałam od znajomej mojej mamy. Niemiecki bardzo dobry. Zmienniczka ma większe doświadczenie ode mnie. Często zmieniała miejsce pracy. Sytuacja jest taka ... pracujemy: ona 3 miesiące , ja 6-7 tygodni. Ale nawet to zaakceptowała z powodu mojej bardzo trudnej sytuacji życiowej. Pierwszy raz kiedy wyjeżdzałam po 6 tygodniach do domu ona była bardzo nerwowa. Zwierzyłam się wtedy że mam dobry kontakt z rodziną podopiecznej I że oni pomogą mi w mojej strasznej sytuacji jak ureguluję moje sprawy y Pl. Nie rozumiałam dlaczego się wściekła. Wydzwaniała też do mojej mamy bym zabrała swoje rzeczy z naszego pokoju. ( zostawiła ona I ja ubrania do pracy w domu podopiecznej). Wyraźnie chciała się mnie pozbyć , ale rozeszło się po kościach , bo przecież znów potrzebowała zmiany. Jestem dobra w swojej pracy , więc nie o to chodziło. Jeśli nie wiesz o co chodzi to chodzi o pieniądze. Przyjechałam znów. Była dla mnie milutka, wszystkie kontakty przez tel też sam miód. Ale mleko się rozlało przez przypadek. Nie będę streszczać jak , to nieistotne. Ona po prostu mnie okrada dzień w dzień. Od rodziny dostaje 1400€, a mi daje 1200€ . I pewnie codziennie kiedy się widzi w lustrze jest z siebie dumna że taka to ona przedsiębiorcza. Razem straciłam już przez tą pojawkę 600€. Jak to Polka potrafi okradać drugą która jest w strasznej sytuacji życiowej. Jutro zmiana I będzie konfrontacja. Nikt o tym nie wie tylko ja. Jutro zmiana będzie gorąco. Ktoś mi podpowie jak z nią to załatwić. Nie chcę się skarżyć rodzinie. Wiem dlaczego była taka nerwowa. Każde spotkanie z rodziną podopiecznej było ryzykiem że wyda się jej parszywe złodziejstwo. Proszę o rozsądne rady.
- Pokaż poprzednie komentarze 45 więcej
-
7 godzin temu, ORIM napisał:
Ludzie przecież to jest biznes a nie albertarium ! Czynników wpływających na stawkę jest bardzo dużo.Znajomość języka,wykształcenie,praktyka itd. Dlaczego ktoś oczekuje że dostanie taka samą stawke jak pielegniarka z b.dobrym językiem ? tu nie ma sentymentów ! Ile mniej Ci zapłacą tym więcej zostaje firmie lub rodzinie.Nic nowego.Normalny rynek pracy.
Też się z tym zgadzam,, może być tak ,że opiekunka która pracuje dłużej i zna język ,,wciągnie do pracy świeżynkę-hahahha już bylo gdzieś dzisiaj ,,świeżak" ,,ale do rzeczy,,wciągnię nową osobę bez znajomości języka ,,,i jest jak jest,,,nowa dostanie mniej ,,a stara ma więcej,,,samo życie,,
-
12 minut temu, Blondi napisał:
Też się z tym zgadzam,, może być tak ,że opiekunka która pracuje dłużej i zna język ,,wciągnie do pracy świeżynkę-hahahha już bylo gdzieś dzisiaj ,,świeżak" ,,ale do rzeczy,,wciągnię nową osobę bez znajomości języka ,,,i jest jak jest,,,nowa dostanie mniej ,,a stara ma więcej,,,samo życie,,
Dokładnie.Poza tym czy mając praktyke umiejetności chcesz zarabiac mniej niż ktoś kto dopiero startuje ? Oczywiście jeśli agencja mu da tyle samo to Ok dla niego ale i również powód aby poprosić agencje o podwyżkę dla siebie
-
Znam język. A zmienniczka nie bardzo. Taka to sprawa. Dzięki temu wiem co mi zrobiła matetialisyka jedna.