OR MINI
-
Moja znajoma zawsze mi powtarza, że w autobusie miejskim siada tyłem do jazdy. Zobaczcie co się dzieje z ludźmi w autobusie w czasie wypadku.
-
Dziewczyny słuchajcie jedna z dużych agencji specjalizujących się w wysyłaniu do de przede wszystkim nas Opiekunek oraz innych pracowników fizycznych ma rocznie 40 mln złotych wpływów, czyli ponad 3 mln miesięcznie!!!! Rozumiecie? To my na nich harujemy i szanujmy się w rozmowach z nimi i egzekwowaniu swoich praw. Każda z nas to dla nich kolejne EURO. Dlatego nie dawajcie sobą poniewierać, bo po pierwsze uczciwie i ciężko pracujemy a po drugie utrzymujemy agencję!!! Nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej.
A.
-----------------------------------
Chcesz być na bieżąco z nowymi agencyjnymi i prywatnymi ofertami pracy, poradnikami i postami? Polub forum opiekunkaradzi.pl na Facebooku:
- Pokaż poprzednie komentarze 24 więcej
-
O 20.04.2016 at 19:16, Gość donia napisał:
ja tez zarabiam 980e, ale pojechalam nie znajac jezyka, moze za rok dostane od firmy tez 1200e, nie wiem...........
za rok ? zapomnij , przetestują twój język i powiedzą ,że super i jest duża poprawa i dodadzą jak dodadzą 50 euro..proponuję Ci -ucz się ,cały czas ucz się języka niemieckiego a sama zobaczysz ,że nauka zaowocuje i jak będziesz zdawała w przyszłości do innej agencji to sama się przekonasz ,że się opłacało, jedna agencja da Ci mało komunikatywny albo podstawowy a inna od razu Ciebie zaliczy do komunikatywnych,,,powodzenia
-
na dzień dzisiejszy bardzo niski zarobki proponują Agencje:( co się porobiło?! nie wiem? niektóre Agencje stawkę 1200 Euro proponują ale przy dwóch osobach masakra . My opiekunowie nie powinniśmy się zgadzać na tak niskie wynagrodzenie!
-
Czyli takie ,ktore pisza o 1200 za dwoje nalezy omijac.
Jednak czytajac ogloszenia, widze ze w porownaniu do ub roku, wiele
agencji ,,podnioslo,, sie na 1200 ojro .
Nieliczne pisza 1000 lub 1100 euro za miesiac
-
Niech już będzie świątecznie.... Mam w tym roku okazję spędzić święta w domu, ale zaraz po świętach wyjeżdżam do pracy, Nowy Rok powitam w pracy razem z PDP Napiszcie, gdzie Wy spędzacie tegoroczne święta Bożego Narodzenia i gdzie powitacie Nowy Rok? Co robicie w święta, jak jesteście na "Stelli" , przygotowujecie polskie potrawy, czy raczej po niemiecku lub austriacku? Czy w ogóle jest możliwe wprowadzić polskie akcenty świąteczne? Czy śpiewacie kolędy i jakie najchętniej?
...zacznę taką lekką nutką
- Pokaż poprzednie komentarze 67 więcej
-
A rodzina mojej PDP bardzo dba o atmosferę świąt niczego mi nie brakowała w oprawie co jest u nas. Mówię serio, owszem opłatka nie było ale były życzenia jak u nas, kolędy leciały w tle, piękna wielka choinka rodzina opowiadała mi jakieś śmieszne anegdotki rodzinne... Ja jestem pierwszy raz na zleceniu i pierwszy raz na święta tak daleko od domu a najbardziej jestem zaskoczona atmosferą jaką stworzyła rodzina. Jutro obiad u jednej córki a pojutrze u drugiej. Dziś mi nawet nie pozwolono sprzatac ze stołu ani pomyć naczyń, zrobiła to córka z synem. Ja jestem samotną osobą i najczęściej poza zjedzeniem kolacji u siostry czas świąteczny spędzałam sama oglądając filmy a dziś po raz pierwszy od wielu lat czułam się na prawdę dobrze :). Wszystkim w pracy życzę tak wspaniałej atmosfery jak mam ja :). Pozdrawiam
-
Dobry wieczór. Ja kolację przygotowałam sama dla trzech osób razem ze mną. Zrobiłam sałatkę ziemniaczaną, jajka faszerowane łososiem, krewetki smażone na maśle z czosnkiem, i polskie pierogi z kapusta i grzybami.
-
@AnnaAgata dobrze, że Święta mogą jednak być udane w Niemczech i że wywieziesz ze sobą tak dobre wspomnienie. Generalnie tutaj rodziny naszych Pdp dokładają pewnych starań, ale w twoim przypadku to już ogromnie się postarali.
@LENA_57 Interesujące menu obmyśliłaś na Wigilię. Chyba muszę zapisać, gdyby przyszło mi kiedyś przygotowywać tu Wigilię. Ale czy krewetki do pierogów a jajka do sałatki ? Ja dorzuciłabym tu jeszcze barszcz, dla kolorystyki.
-
Mam takie pytanie : jak to jest w waszym przypadku :
otrzymujecie wynagrodzenie za miesiąc kalendarzowy tzn np za grudzień(31 dni ) i listopad 30 dni tyle samo ? czy też za ilość konkretnie przepracowanych dni czyli np w grudniu więcej niż w listopadzie ?
Niestety w umowie mam miesiąc kalendarzowy, co jest nieuczciwością przecież, bo jeden dzień w miesiącu 31 dniowym jest niezapłacony ( ubywa 3.33% z wypłaty ). Radzę sobie unikając przepracowywania takich miesięcy, ale nie zawsze się uda. W poprzedniej firmie płacili niby za 30 dni, ale z kolei i tak płacili mniej niż obecna agencja.
|Niemniej warto czytać umowę.
- Pokaż poprzednie komentarze 20 więcej
-
rodzina płaci też agencji miesięcznie, czy za 28 czy za 31 dni, jednakową kwotę
Trzeba Paniusi się spytać
-
3 godziny temu, Łukasz napisał:
Trzeba Paniusi się spytać
Dobra myśl
-
Gość grazyna5555
Sztela jest prywatnie, babcia spokojna,duzo spi.Wyjazdy sa na 2 miesiace (we dwie jestesmy). stawka 1400 do reki miesiecznie ,rodzina oddaje tez za bus. Zgadalysmy sie ze zmieniczka ze poprosimy aby od stycznia placili nam po 200euro wiecej.Roboty tutaj za bardzo nie ma, tyle co ugotowac i zabrac babcie na wozku na spacer. 2 razy w tygodniu przychodzi taka putzfrau. Pomyslalysmy ze zaproponujemy aby z niej zrezygnowano a w zamian za to nam wiecej placono. Jak to rozegrac zeby sie zgodzili? Pozdrawiam.
- Pokaż poprzednie komentarze 9 więcej
-
Ja inaczej bym to rozegrała bo zapytałabym czy biorą pod uwagę pracę przez agencję a jak zapytają dlaczego pytam to powiedziałabym, że w agencjach od stycznia podniesiono opiekunkom pensje. Wtedy powinni podpytywać i powiecie, że gdybyście zarabiały po 200 więcej to byłoby prawie tak jak w agencji bo przecież i tak jesteście już stratne na zusach i nawet jesteście gotowe wtedy przejąć obowiązki putzfrau. Może się uda.
-
O 17.12.2016 at 17:48, Gość Opiekunka2 napisał:
Mozna sposobem : najpierw poprosic o 80euro podwyzki (zapewne zaokragla do 100) a potem za jakies 3 miesiace o kolejne 80euro (znow zaokragla) .
Lepiej raz niz tak czesto . Bo pomysla ze tak bedzie co 3 miesiace i to zaokraglanie jest ryzykowne bo oni licza kazde euro.
-
O 17.12.2016 at 23:17, Florcia napisał:
Jeżeli Grażyna zamierzała wywołać zazdrość, to raczej źle trafiła..."starego misia na sztuczny miód?!
Niekoniecznie bo na czarno można i zarobić więcej albo dużo stracić. Mnie na czarno nikt nie namówi ale każdy ma swoje powody. Moja koleżanka zarabia tak 1300 euro ale nie ma nic nawet umowy i musi się sama ubezpieczać. O podwyżkę najlepiej prosić własnie teraz bo nowy rok sprzyja takim zmianą.
-
Poszyly u pana Hermana stawki troche w gore? Ile potracaja za ubezpieczenie? Pozdrawiam serdecznie.
-
O najciemniejszej stronie naszej pracy napisal w Polsce Newsweek
http://polska.newsweek.pl/polska-opiekunka-w-niemczech--niewolnica-starszej-pani,107146,1,1.html
Zapraszam do wpisywania innych artykulow.
-
Proszę Was o radę w tym temacie.Dostałam ofertę na nowe zlecenie i rodzina zadeklarowała się,że zakupi potrzebny sprzęt żeby ułatwić pracę opiekunce,Jest tam już winda schodowa i jakiś pas pomocny w transferze sama właściwie nie wiem co jeszcze by się przydało.Przyznam się,że jestem pozytywnie zaskoczona,że rodzina pyta o taki rzeczy opiekunki .
-
Sprzety zależą od stanu pacjenta, jeśli nie jest w stanie stać (np.trzymając się czegoś ) to przydał by się Lifter (Fahrbare Lifter für den Transfer einer Person) .Można używać Drehscheiben, pas jest też ok , ale wymaga trochę wprawy .Niech rodzina pomyśli też o pomocy do łazienki, np.Badewannenlifter.Racja, to nawet ok , że rodzina jest zainteresowana, są różne rodziny , pozdrawiam i powodzenia w nowej pracy
-
-
Ten temat dedykuję Tobie @Betty, bo aktualnie zmagasz się z trudną Pdp.
Uważam, że w naszej pracy bardzo ważne jest pamiętać o każdej naszej radości jaka nas tu spotkała : dobrych klientach i o każdym naszym sukcesie : dużym i małym.
zacznę od siebie.
Największą radością było dla mnie spotkanie zwyczajnej miłej staruszki, mojej pierwszej dobrej Pdp po trzech innych bardzo kiepskich i niemiłych Staruszka była chora na demencję, ale szanowala mnie jako człowieka. I była tam też ta moja świadomość, że ja też mogę dla niej jeszcze dużo zrobić.
Sukces ? no to taki bieżący, mały ale cieszący - układam puzzle z moim Pdp i on załapał bakcyla i rodzina się dziwi jak mu to idzie : oczywiście podsuwam mu kamienie, sugeruje, ale widać, że sam myśli i cieszy się nową zabawką.
Moi drodzy ! piszcie też o waszym radościach i sukcesach : dużych i małych, przeszłych i obecnych !
Bo to właśnie pozwala znosić lepiej bieżące problemy i daje nam siłę do dalszej pracy.
- Pokaż poprzednie komentarze 1 więcej
-
witaj Blondi jestem już u dziadka
-
Poznał .... ech, szkoda słów
-
Generalnie, praktycznie dla zasady nie rozmawiam z żadnym z Pdp o jakichkolwiek moich trudniejszych sprawach, bo są to osoby schorowane, przeważnie mające kłopoty z myśleniem i co by to byli za partnerzy do rozmowy o moich kłopotach ? no i wiadomo, że pochodzimy z innych światów... To co tu uchodzi za poważny problem to mnie śmieszy. To o czym mogę szczerze mówić, jak ciężko bywa w Polsce ? patrzono by na mnie jeszcze bardziej z góry...
Ale spotyka się tu jednak przecież wśród klientów osoby życzliwsze i mądrzejsze i czasem chciałoby się jednak z kimś w końcu pogadać w tej pustce... Rzadko i ostrożnie opowiadałam więc ostatnio mojemu Pdp o pewnych trudniejszych moich sprawach... Oj, śliska sprawa...
Dziś przy śniadaniu z moim Pdp poczułam, że chyba ostatnio byłam zbyt szczera - jakaś taka atmosfera nie taka, jakieś niezadowolenie...coś nie tak.....Pdp naprawdę sprawia bardzo dobre wrażenie i ewidentnie sam zachęcał do szczerości, ale...to jednak stary człowiek i mimo wszystko coraz gorzej u niego z myśleniem i żałuję dzisiaj, że trochę z moich zasad zrezygnowałam i jakiś trudniejszy temat podjęłam. Widzę, że nie było warto. Prawdę pisząc - był to błąd.
Nieprzyjemnie mi dzisiaj.
Będę teraz twardo mówić tylko o rzeczach lekkich łatwych i przyjemnych, udana praca i rodzina jak aniołowie. Co prawda ciężko zupełnie tak przerobić mój życiorys, ale będzie trzeba. Problemem będzie tylko to co do domu kupić i gdzie na urlop pojadę.
Man lernt nie aus.
Moi drodzy, piszcie o swoich doświadczeniach.
- Pokaż poprzednie komentarze 43 więcej
-
2 godziny temu, A.NN.A napisał:
@Florcia, Ag.też w swoich umowach z klientem z De są obłożeni &. Oni też muszą się wykazać odpowiednim doborem opiekuna.
Najlepszym rozwiązaniem jest udostępnianie nam Fragebogen i nie będzie o co kopii kruszyć. To jest takie proste, bez tej informacji najczęściej wyjeżdżamy "w ciemno", bo nie znamy wymagań rodziny.
Godzinę temu, Łukasz napisał:Ale będę miał fajnie, bo przyjedzie do mnie moja Freundin na święta,
To świetnie, że możesz przyjmować bliską osobę, taka rodzina niemiecka to wyjątek.
2 godziny temu, A.NN.A napisał:Może zabrzmiało to jak usprawiedliwienie, ale tu wszyscy tak naprawdę grają w tą " loterię"
Znam z życia i czytałam: " W co grają ludzie" Erica Berne.
-
@Florcia, fiu, fiu, fiu!
Weszłam i zapoznałam się jaką książkę przeczytałaś.
Materiał b.poważny!!
Mam też za sobą kilka pozycji z tego tematu. Możliwe że ją kupię i też poczytam a później podrzucę mojej córce. W świat psychologii zaciągnęła mnie moja córka. Kiedyś po studiach z innej dziedziny oczywiście, zainteresowała się też psychologią . Potem zaczęła podsuwać mi tematy i książki. Lubimy sobie " poczytać" .
Jednym słowem takie " małe nasze hobby".