Rozmowa przy kawie (3)

Do @Baśka powtarzająca się i @fioletowa.mysz. Bardzo się cieszę, że jeszcze ktoś się ostał na tym forum ze starej (bez obrazy) gwardii i przeżył te czystki...

Dobrej nocy wszystkim życzę...

57 minut temu, Teresadd napisał:

@scarlett musisz mnie zaznajomić z tematem Legimii jak spotkamy się.Kiedyś.

szybciej niż myślisz... planuję jutro..

@scarlett no nie wierzę.

Dzień dobry ....

 już wstało .  zapach roznosi się po całej kuchni ....pyszota  Jeszcze jeden łyczek i czas na , bo przy kawie smakuje najlepiej ....prawie tak samo jak w miłym  . Cóż ...więcej nic ciekawego do powiedzenia nie mam , ale to przecież nieważne , bo zaraz będzie tutaj tłok i również wiele ciekawych / prawie jak moich / postów napisanych tutaj  będzie  ...a więc Kochani ....miłego dnia 

O 6.05.2020 at 21:49, FrauMiau napisał:

Napisała osoba, która ma 20 postów. Ja mam niewiele więcej, ale aktywnie czytam i widzę, że osoby najciekawiej piszące są tu nadal, ale idą w marszu milczenia. Przyglądałam się tu wielu wojnom i moim zdaniem niektóre osoby zapomniały, że nie są tu same. Mam wrażenie, że dużo się niektórym tu przez wiele miesięcy upiekło. Lubię czytać @Blondi bo dziewczyna pośmieje się przy kawie i zajmie ważny głos w merytorycznych tematach. @foczka63 rozwaliła mnie blogami, których wcześniej nie widziałam. Nie oceniam obecnej sytuacji, ale mam wrażenie, że za nic nikomu się nie dostało. Jeżeli ktoś został wyrzucony z innego forum i tu stało się to samo to chyba o przypadku trudno mówić. To te osoby prowokowały wojenki z Inez, która w końcu została wyrzucona. Brakuje mi wielu osób, które kiedyś pisały i dzięki nim było mi łatwiej. Z głowy pamiętam @Serenity, która dbała tu o porządek razem z Blondi. @violka to mega głos rozsądku. Nie wymienię wszystkich na szybko z głowy. @Mirelka1965 i @Maria Jolanta do tańca i różańca. Tyle postów i zero punktów czyli się da dużo pisać bez problemów z redakcją.

Droga Frau z dodatkiem do rymu ...

To plotki i pomówienia , że NAS wyrzucono z innego Forum . Nieprawda ...to MYŚMY sami wypisali się z tamtego , innego Forum . Twoje odczucia , jeśli biega o sytuację , atmosferę na TYM Forum są jak najbardziej prawidłowe ...wszyscy różnimy się i tak ma być ...jesteśmy ludźmi . Proszę Cię tylko o jedno ...nie pleć bzdur , skoro nie wiesz na pewno . Tylko tyle chciałam Ci napisać . Mimo pomówienia , jakoby wypad dyscyplinarny z " tamtego " nas dosięgnąl to życzę Ci wszystkiego najlepszego , cudownych chwil TUTAJ i wielu mądrych , merytorycznych postów do przeczytania ...a może nawet napiszesz jakiegoś ? Życzę Ci tego  z całego serca ....powodzenia 

A taki był spokój.  Nikt nikogo nie polubił  Nikomu do głowy nie przychodziło że, dzielimy się na Nową i starą. Nie wypominano ilości postów i brak było ciętych "inteligentnych" ripost.  Czyli koniec.... No cóż należy przyjąć świat takim jakim jest. 

14 minut temu, elf napisał:

A taki był spokój.  Nikt nikogo nie polubił  Nikomu do głowy nie przychodziło że, dzielimy się na Nową i starą. Nie wypominano ilości postów i brak było ciętych "inteligentnych" ripost.  Czyli koniec.... No cóż należy przyjąć świat takim jakim jest. 

Prawda ? Cisza była jak makiem zasiał...aż w uszach dzwoniło ! 

No cóż ...przyjdzie Ci się jeszcze trochę z chuliganami pomęczyć . Nic na to nie poradzimy 

a ja dzis mam tylko tyle do powiedzenia 

milego dnia wszystkim zycze 

Trzym  się @lusi42 ..... I ciesz się że ominie cię 14 dni zamknięcia domowego. A z tego co pisałaś to pewnie zaczynasz sprzątanie przed wyjazdem. Pozdrawiam i życzę miłego dnia opiekunki 

tak wlasnie  ,, ale te ostatnie dni tak wolno leca  ze zawsze sobie szukam jakiejs roboty ,sprzatam  zeby czas szybciej mijal 

O 10.05.2020 at 08:55, Michał845 napisał:

Hej. Słuchajcie czy @Blondi jeszcze jest na forum? Bo jak czytałem komentarze to ponoć ostatnimi czasy sporo osób ze starej ekipy już nie ma.

Nie ma ,ale nie wolno o tym mówić.Przynajmniej ja zostałam ostrzeżona że mam nie wspominać!

Miłego dnia 

Już godziny odliczam,do przyjazdu zmienniczki.

Zimna Zośka jest,ale to dobra okazja do zrobienia porządku z zamrażarką.

Z moim refleksem szachisty dopiero teraz się zorientowałam że parę osób wróciło.

Specjalne pozdrowienia dla starych znajomych

Dzień dobry wszystkim bywalcom. Szczególnie miło mi powitać powracających.Bez Was było nudno!!!  Nie będę się rozpisywać bo jutro przyjdzie zmienniczka i tżeba kąty wysprzątać. A w piątek kierunek home sweet home. 

5 minut temu, eugenia1 napisał:

Dzień dobry wszystkim bywalcom. Szczególnie miło mi powitać powracających.Bez Was było nudno!!!  Nie będę się rozpisywać bo jutro przyjdzie zmienniczka i tżeba kąty wysprzątać. A w piątek kierunek home sweet home. 

Słoneczko Ty moje ...jak miło przeczytać , że ktoś tęsknił ...troszeczkę . 

Roboty mam trochę , bo powróciłam do wyszywania a to bardzo wciągające jest i oszczędność na cugasach ...jeszcze jeden płatek , jeden listek i chęć zajarania mija . Nie tam , żeby na długo , ale jednak przeciąga się . 

Jestem tutaj " przelotnie "  , nie chcę przeszkadzać , psuć zabawy innym ...niech szaleją , bawią się , doradzają i dyskutują . Ze mnie żaden doradca , czy dyskutant . Forum traktowałam jako odskocznię ...zdarzało się często , że się  rozpędziłam i zapomniałam , że nie w temacie napisałam . Zdarzało się , że ktoś obrażał się na mnie , bo niechcący , celowo też wbiłam komuś szpilke . Ci , co mają do siebie dystans potrafili odpyskowac albo ukluc i było git . Jednak nie wszyscy znają się na żartach albo obrażają się , że ktoś ma inne niż oni zdanie w jakimś temacie ....i niech tak zostanie , nie musimy i nie chcemy być jednakowi ...to dopiero byłoby nudne  Skorzystałam z " amnestii " po to , żeby niektórym utrzeć nosa , żeby nie cieszyli się tak bardzo , że NAS wywalili . Dla wyjaśnienia : ci , którzy wylecieli otrzymali amnestię , ale nie chcą z niej skorzystać . Mi też już się nie chce bawić w tej piaskownicy ...niech się nowi lub ci co nie mogli się tutaj dopchac bawią . 

Eugenia ...świat jest mały ...ten wirtualny też , na pewno spotkamy się 

Już dwie szczęściary widzę że wracają do domu. 

Jeszcze przyjdzie taki dzień że i ja będę w tym gronie. Na razie nie jadę bo dla mnie kwarantanny nie zniesiono i pewnie jeszcze długo nie zniosą. 

Baśka, zamknij dzioba bo się wcinasz człowiekowi w trakcie pisania. 

3 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Już dwie szczęściary widzę że wracają do domu. 

Jeszcze przyjdzie taki dzień że i ja będę w tym gronie. Na razie nie jadę bo dla mnie kwarantanny nie zniesiono i pewnie jeszcze długo nie zniosą. 

Baśka, zamknij dzioba bo się wcinasz człowiekowi w trakcie pisania. 

Też Cię kocham 

Tylko sięprzywitam popołudniowo i radośnie na widok gąb znajomych:)Na chwilę spadam do bloga i hajda do roboty- jutro wchodzą montować kuchnię:):):):)

1 minutę temu, foczka63 napisał:

Tylko sięprzywitam popołudniowo i radośnie na widok gąb znajomych:)Na chwilę spadam do bloga i hajda do roboty- jutro wchodzą montować kuchnię:):):):)

Pochwalisz się efektem ? Lubię podglądać 

21 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Pochwalisz się efektem ? Lubię podglądać 

A ja lubię się chwalić,hi hihi:)Jak nie,jak tak?:):):)

Właśnie stwierdziłam że już najwyższa pora do domu uciekać .bo już się moja głowa odpoczynku dopamina .... Dziś robiłam zapiekane bakłażany aleeee wiem że po niemiecku to oberzine po włosku melanzany a za chole... Nie mogłam sobie przypomnieć jak to jest po polsku . MAASAKRAAAAA  . Że 2 godziny nad tym myślałam .a przy okazjii się przypomniała 1sytuacja z Włoch . Naście lat temu gdy jeszcze nie miałam lapka chodzilam do kawiarenki internetowej w bibliotekach też był net . Wtedy się pisało na GG  i za każdym raz musiałam się zalogować numer znałam na pamięć bo często chodziłam .raz po 3 miesiącach zjeżdżałam już do domu i ostatniego dnia poszła na zakupy i do kawiarenki jeszcze popisać  iiii za chole... nie mogłam sobie numeru przypomnieć  tego który wpisywałam setki razy . Siedziałam z 10 minut i nie .zadzwoniłam do córki po numer .dopiero wraz zł na gg

13 minut temu, lusi42 napisał:

Właśnie stwierdziłam że już najwyższa pora do domu uciekać .bo już się moja głowa odpoczynku dopamina .... Dziś robiłam zapiekane bakłażany aleeee wiem że po niemiecku to oberzine po włosku melanzany a za chole... Nie mogłam sobie przypomnieć jak to jest po polsku . MAASAKRAAAAA  . Że 2 godziny nad tym myślałam .a przy okazjii się przypomniała 1sytuacja z Włoch . Naście lat temu gdy jeszcze nie miałam lapka chodzilam do kawiarenki internetowej w bibliotekach też był net . Wtedy się pisało na GG  i za każdym raz musiałam się zalogować numer znałam na pamięć bo często chodziłam .raz po 3 miesiącach zjeżdżałam już do domu i ostatniego dnia poszła na zakupy i do kawiarenki jeszcze popisać  iiii za chole... nie mogłam sobie numeru przypomnieć  tego który wpisywałam setki razy . Siedziałam z 10 minut i nie .zadzwoniłam do córki po numer .dopiero wraz zł na gg

Tak czasami bywa i to nic niepokojącego Robię od dawien dawna zakupy kartą płatniczą na kod pin i wpisuje go pierdyliard razy, ale bywało, że mam go wpisać a tu nagle ciemność. Kolejka stoi a ja stoję i się zastanawiam i czasami trzeba było wracać do domu zajrzeć w notes

19 minut temu, lusi42 napisał:

Właśnie stwierdziłam że już najwyższa pora do domu uciekać .bo już się moja głowa odpoczynku dopamina .... Dziś robiłam zapiekane bakłażany aleeee wiem że po niemiecku to oberzine po włosku melanzany a za chole... Nie mogłam sobie przypomnieć jak to jest po polsku . MAASAKRAAAAA  . Że 2 godziny nad tym myślałam .a przy okazjii się przypomniała mi sie 1sytuacja z Włoch . Naście lat temu gdy jeszcze nie miałam lapka chodzilam do kawiarenki internetowej w bibliotekach też był net . Wtedy się pisało na GG  i za każdym raz musiałam się zalogować numer znałam na pamięć bo często chodziłam .raz po 3 miesiącach zjeżdżałam już do domu i ostatniego dnia poszłam na zakupy i do kawiarenki jeszcze popisać  iiii za chole... nie mogłam sobie numeru przypomnieć  tego który wpisywałam setki razy . Siedziałam z 10 minut i nie .zadzwoniłam do córki po numer .dopiero weszlam   na gg

chcialam bledy poprawic ,bo zle mi sie pisze na telefonie  i cos namodzilam ze jest 2 razy to samo 

5 minut temu, Michał845 napisał:

Tak czasami bywa i to nic niepokojącego Robię od dawien dawna zakupy kartą płatniczą na kod pin i wpisuje go pierdyliard razy, ale bywało, że mam go wpisać a tu nagle ciemność. Kolejka stoi a ja stoję i się zastanawiam i czasami trzeba było wracać do domu zajrzeć w notes

 

a ja myslalam ze to z moja glowa juz cos nie tak , pocieszyles mnie  haha . a co do placenia . to tez kiedys mialam smiesznie wrocilam z wloch ( tam tez sama robilam zakupy ,wiec wszystko bylo w euro )  wrocilam do domu poszlam z corka do sklupu kupowalam rekawiczki  ) no i bylo powiedzmy( dokladnie nie pamietam ) na 8z 70 groszy    8 zloty dalam i stalam i przygladalam sie na pieniadze i nie wiedzialam co dac ile to ma byc ,corka popatrzyla na mnie  ze ja nie przytomna  mowi  ojj czekaj ja mam drobne to zaplace,,,, tym sposobem nie wyszlam na glupka ,mialam duzo drobnych  ale cos mnie zacmilo i nie wiedzialam ile to ma byc