Skocz do zawartości

Michał845

Społeczność
  • Postów

    412
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6
  • Żetony

    301

Treść opublikowana przez Michał845

  1. Ile kosztowo Cię wychodzą te przeloty z bagażem? Bo nie powiem, że sam o tym myślę bo od 3 lat około 21 godz. podróżny w każdą stronę. Jedyny problem, że to musi być twardo ustalony termin przybycia na sztele i odjazdu, bo zmiana terminu to cena biletu się zmienia?
  2. Hej Jurek. Powiem Ci, że też myślałem nad domem opieki. Ale myślę, że dużo zależy od konkretnej placówki. Dwóch zmienników (z którymi mam cały czas kontakt) robiło w heimie, ale szybko zrezygnowali i z powrotem wrócili na domy prywatne. Chociaż to już ludzie około 60-tki i może już nie wyrabiali. Jak jak zmienię robotę to już żegnam się z Niemcami. Po latach pracy w opiece stwierdzam, że to nie kraj dla mnie na stałe zamieszkiwanie. Jedyne co mnie tutaj "ratuje" to po zleceniu powroty do Polski na jakiś czas.
  3. W pobliżu Monachium Moja PDP z głową ma cały rok. Tzn. są okresy pauzy po których przychodzą okresy odwałów. Na szczęście nie ma tragedii z tym. Daje płyny regularnie. Ale oni jakby nie dowierzali i ciągle tylko woda woda. Niestety nie ma tak bajkowo i nie zawsze woda jest przyczyną. Gdyby woda była panaceum na demencję to zniknąłby problem demencji. Dlatego chce zmiany. Bo teraz może fajnie (choć też nie do końca) a potem płacz i ubóstwo na starsze lata. Tm bardziej, że przewidywania są takie, że jeśli demografia będzie dalej taka sama to i tak dzisiejsi emeryci są krezusami w porównaniu z tymi za 20-30 lat. U mnie w pokoiku wentylator chodzi 24h
  4. Witam opiekunkowo i daje znać, że żyje Pracuje w opiece od prawie 11 lat i tak się zwierzę, że powoli przymierzam się do zmiany. Te siedzenie trochę jak w klatce w tych domach i brak znajomych coraz gorzej na mnie wpływa. Poza tym na emeryturę idą nędzne grosze, przynajmniej robiąc przez agencje. Jak robiłem ostatni PiT to się za głowę złapałem. Co do mojej aktualnej pracy to robię na tym samym adresie od prawie 3 lat u podopiecznej. Przychodzą codziennie raz z rana pflegedienst. Dzisiaj pierwszy raz babce coś odbiło i jak wydzierała sie nagle na kobietę jak ta się przywitała. "To jest mój dom, zakłócasz mi spokój, nie chce żeby świnia mnie myła, itd". Potem jeszcze jakieś wyzwiska. Ja w szoku i myjąca w szoku. Wstyd mi było za nią jak nie wiem. Myjąca i hausmeister (któremu zaraz powiedziałem o sytuacji) od razu zdiagnozowali, że babka za mało wody pije i to od tego. Tutaj to w ogóle przynajmniej u mnie na adresie uważają chyba wodę za cudowne panaceum na wszystko. Babka źle się czuje? Woda!, Babka odwala? Woda! Babce uruchamia się demecnaj i chce do domu? Woda!
  5. To się ośmieszyłem Postaram się częściej się udzielać
  6. Pracowałem już na wielu adresach ale nigdy nie miałem tak, żebym miał w tygodniu chociaż cały dzień wolnego w całości dla siebie. To zależy od negocjacji warunków z agencją czy dogadania się z rodziną?
  7. Życzę powodzenia!!! Swoją drogą strasznie na tym forum spadła aktywność. Kiedyś w tym wątku tyle się działo.
  8. Niestety pale. W tamtym wpisie przedostatnim zapomniałem dodać, że po zapaleniu tego jednego kiedy PDP mnie wkurzyła to już poszło. Niestety... "ten jeden" papieros przeważnie zawsze oznacza zabawę od nowa. Trzeba właśnie bardzo uważać na złudzenie, które potrafi się pojawić po jakimś czasie, że: "A tam, ten jeden papieros mi nie zaszkodzi, przecież ja już niepalący". No i właśnie przez tego jednego się wraca... pomimo, że jest niesłychanie wstrętny i aż kołuje się w głowie. Jeśli nie czytałeś to polecam książkę Allana Carra, Jak w łatwy sposób rzucić palenie. Ona dużo uświadamia.
  9. Tak na marginesie pytanko z ciekawości do kogoś kto sie zna.... Te żetony (u mnie widzę, że jest 200) to co z nimi można zrobić? Widzę, że jakieś losowania są, ale na czym to polega?
  10. Kurcze. Jak czytam takie rzeczy to zaczynam doceniać, że od bodajże 6 lat trafiają mi się dobre adresy (a dokładniej to 3 adresy przez 6 lat bo jak zobaczyłem, że dobry adres to sie już do końca go trzymałem). Ale wcześniej z kolei przez 4 lata to miałem pecha do adresów i albo PDP patologia albo rodzinka. Miałem PDP gdzie były non stop uderzenia, plucie, wyzwiska najwiekszego kalibru, itd. Swoje przeżyłem. Ale słyszałem już od znajomych opiekunów niezłe historie. Jeden miał takiego "dziadka", że w pewnym momencie musiał się przed nim zabarykadować w pokoju i dzwonić na Policję. Jak rzuciłem na 2 miesiące to z początku też mi nie przeszkadzał. Ale po jakimś miesiącu to jak ktoś palił w pobliżu to odór nieziemski. Dopiero wtedy sobie uświadomiłem co czuli niepalący przy mnie palaczu. Jak wchodziłem do autobusu to wiedziałem który pasażer jest palaczem. 24 lutego zjazd do Polski po ponad 2 miesiącach. Nie mogę się doczekać. Adres dobry i praca lekka, ale w tej robocie rozwala mnie, że nie ma np. z kim uśiąść do kawy czy piwa i pogadać w ludzkim języku. Whatsappy czy Skype to marna namiastka. Do tego ten brak bodźców. Człowiek siedzi i nic się ciekawego nie dzieje.
  11. Ech... 11 marca będzie za mną już 16 lat palenia. Wcześniej nie znosiłem fajek ale na 18 urodziny głupi postanowiłem chwilowo popalić aby zobaczyc tylko jak to jest. Z ciekawości tydzień popale i przestanę... mówiłem wtedy sobie Wiadomo, młody człowiek to też sobie wmawiał, że jak tyle ludzi wokół pali to po prostu musi coś w tym być i musi im to coś dawać. Nie wiedziałem wtedy co to jest nałóg. Jakieś 8 miesięcy temu miałem najdłuższą próbę rzucenia. 2 miesiące nie paliłem jak byłem w Polsce. Pomogły tabletki i ta znana książka Alana Carra (ale chęć rzucenia przede wszystkim bo bez tego samo nic nie pomoże). Niestety uległem i zapaliłem jednego już na adresie jak mnie PDP wkurzyła niesamowicie podczas odwału demencyjnego.
  12. Napiszę może pewną ciekawostkę. Kiedyś pojechałem na nowy adres gdzie palenie... było (sic!) wymagane Serio. Mąż i żona palili jak smoki w salonie i chcieli palacza/palaczkę. Żonie trzeba było pomagać w paleniu (chora na ALS). Bo wcześniej była jedna opiekunka wielka antagonistka palenia i rodziło tam to spore problemy.
  13. Niby od średniej krajowej. Ale ogólnie to jest skomplikowane z tymi firmami bo mają swoje sztuczki aby płacić mniej. I słyszałem, że jeśli agencja oficjalnie trąbi: "U nas składki są odprowadzane od średniej krajowej!" to mogą to cwanie robić i odprowadzać składkę tylko z jednego miesiąca jeśli się ma pobyt 2 miesięczny. Muszę się głębiej podowiadywać bo słaby jestem w tych sprawach.
  14. Dziękuję za odpowiedzi Jak najbardziej realne. Na dzień dzisiejszy 1500eur to jest MINIMUM. U mnie w agencji aktualnie większość ofert 1650-1800eur. Rzadziej mniej, a 1500eur obecnie minimum.
  15. @Slowik109 Tak, to są perfidne praktyki. Ja np. miałem sytuację, że robiłem na adresie a nowy zmiennik miał 150eur więcej. A rodzina twierdziła, że płaci agencji za każdego tyle samo. Wtedy już się wkurzyłem i pogadałem sobie z firmą. Dostałem podwyżkę. Ale nauczyłem się już, że trzeba twardo walczyć o swoje.
  16. Pamiętam tamtą sprawę. Ale to okazało się, że to opiekunka "dała ciała" i bez powodu zjechała nie zapewniając PDP pomocy kogoś innego.
  17. Powiem coś od siebie... Jeśli dostaje oferty to osobiście wolę wybierać takie gdzie wyjazd jest za tydzień, 10 dni, 2 tygodnie. Wtedy jako tako zakładam, że osoba na miejscu pracuje normalnie do końca zlecenia. Z kolei takie oferty, że wyjazd natychmiast/jak najszybciej to zakładam, że ktoś chce z danej szteli za przeproszeniem.... spier....ć Oczywiście nie musi tak być bezwzględnie zawsze. Ale często właśnie tak bywa.
  18. Osobiście staram się nic nie zostawiać. Raz tylko zostawiłem grubą kurtkę zimową. PDP zmarł a rodziny nie prosiłem o wysyłkę kurtki bo to było nieopłacalne. Tym bardziej, że ta kurtka dosyć tania była i stratę jakoś przebolałem.
  19. Witam opiekunkowo. Takie zapytanie do osób pracujących przez polskie agencje. Czy w ostatnim czasie mieliście podwyżki pensji? Nie chodzi o kwoty tylko samo to czy mieliście podwyżki?
  20. Dokładnie. W sumie jest sposób który się najczęściej sprawdza, Niemcy mają najczęściej numery tel. domowe i na zleceniu patrzę na adres. Za pomocą internetu najczęściej wyszukuje numer.
  21. Widać kiedy RODO jest im na rękę to obowiązuje a gdy nie na rękę to nie obowiązuje. Znajomemu zmiennikowi z jednej agencji przedstawili ofertę a on poprosił o numer do opiekuna na miejscu, ewentualnie domowy. Odmówili bo jest RODO. To znajomy mówi, żeby w takim razie tego RODO wysłali na zlecenie a on dziękuje.
  22. Hej. Ależ tu na forum "rozmowa przy kawie" pustki Pamiętam jeszcze czasy jak ciężko było za wpisami nadążyć. Coś tutaj się stało? Jakaś kłótnia czy coś? A może tylko akurat teraz chwilowo cisza? Na pewno ktoś się ostał ze starszych czasów to może wie? Co do mnie to zawsze wpadałem tylko raz na jakiś czas. Ale jak wpadałem to pamiętam, że zawsze się działo
  23. Co do Twojej sytuacji to ja osobiście bym im powiedział twardo, że albo wróci bonus albo po zakończeniu zlecenia rezygnuje z tej agencji. W sądy bym szedł tylko w ostateczności, na to potrzeba sił, nerwów, środków i czasu. Ale to mówię tylko za siebie.
  24. To jeśli tak to już rzeczywiście draństwo i oszustwo. Choć oni też często piszą, że te premie to dla tych co wyjadą w konkretnych widełkach czasowych. Np. Od 20 czerwca do 20 sierpnia. I jeśli przyjedziesz na adres 19 czerwca i siedzisz do 21 sierpnia to już premia nie przysługuje. To też jest chore.
  25. UWAGA!!! Te premie letnie (w sensie te kwoty podawane) to najczęściej pic na wodę fotomontaż. U mnie podobnie... "Uzyskaj do 300 euro premii letniej za okres wakacyjny!". I cały pies pogrzebany jest w tym "do". Przecież do 300 euro to może się zaczynać i od 1 euro!! Gdy zapytałem o tą premie letnią u moich to okazało się, że muszę przedłużyć zlecenie do konkretnego terminu i wtedy będę miał 70 euro premii. A żeby uzyskać te 300 euro to trzeba spełnić cały szereg warunków gdzie chyba nikt by tego nie spełnił. Oni już tam mają swoich ludzi od zawiłości prawnych i zapisują to tak, że w sądzie w tym temacie się wybronią. @oszukana- A jak u Ciebie pisało? Bo domyślam się, że też masz "do 200 euro".

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...