Rozmowa przy kawie (3)

13 minut temu, kris napisał:

I jeszcze jedno. We wszystkich państwach dopłaty, premie, wyrównania, tarcze z tytułu epidemii koronowirusa wymagają udokumentowania utraty, drastycznego spadku dochodów z tego tytułu.W opiekuństwie to nie zachodzi. Na jakichkolwiek warunkach polskich czy niemieckich.

Spadek dochodów agencji po jednej i drugiej strony granicy w czasie pandemii jest oczywisty i na pewno odbity rządowymi pomocami. W Polsce w zależności od spadków dochodów można było wziąć kasę od państwa minimum 12 tysięcy za 1 pracownika na umowie o pracę i zlecenie przy większych spadkach t dodatki było dużo większe na 1 pracownia. Opiekunki na działalności brały po 5 tysięcy złotych z urzędów pracy i narzekały, że gdyby miały przynajmniej jednego pracownika to mogłyby dostać dużo większe pożyczki. Ja jako opiekunka, która bała się wyjazdu także odczułam brak pieniędzy jak pewnie wielu z nas więc nie zgadzam się że nie było drastycznych spadków dochodów w świecie opieki. To minister zdrowia zalecał siedzenie w domu i to nie ja utrudniałam sobie przejazd przez granicę.

4 minuty temu, elf napisał:

a co ty wiesz o moim życiu i jego interesach życiowych

To jest termin prawniczy

5 minut temu, elf napisał:

Nie przypominam bym ci się z niego spowiadała to po pierwsze.

Ja też nie i nie oczekuję tego

5 minut temu, elf napisał:

Po trzecie.. Tego typu "życiowe mądrości świadczą o twoim poziomie. U uwierz ze nie jest to pozytywne świadectwo. 

Ja prawa nie ustanawiałem...

8 minut temu, elf napisał:

I to byłoby tyle na temat twojej kultury osobistej i postrzegania siebie jako opiekuna i pracownika.

dziękuję @elf za uznanie... Nerwowa jakaś Pani się zrobiła... Proszę pokazać jakiekolwiek moje sformułowanie które obraziło kogokolwiek.... A Panią w szczególności...

Jak ktoś siedział w domu bo bał się wyjazdu,no to poniósł stratę.

Pytanie tylko,czy w takiej sytuacji należy się od rządu rekompensata finansowa.

W końcu,wszystkie ,no może prawie wszystkie agencje opiekuńcze działały i wyjechać do pracy można było.

Osobista decyzja,czy ktoś zdecydował się na ryzyko czy nie.

16 minut temu, Andreaa napisał:

Masz racje,ze cos  w trawie piszczy. Mojej przyjacuolki maz Niemiec ostatnio do mnie dzwonil,ze nalezy mi sie 1500er jednorazowej premi za prace w De w czasie wirusa. Nie byl zorientowany tylko,na jakich warunkach ja tu pracuje. Myslal,ze na niemieckich. Nie zaglebialam sie w temat,bo  mnie to nie dotyczylo. 

Tego samego dnia corka mojego pdp-nego przyjechala i tez potwierdzila,ze jakiec premie rzad niemiecki daje,ale komu ,dlaczego,to juz nie wiedziala.

W sumie musze sie tym zainteresowac,bo moze niemiecka firma ,ktora wypozycza opiekunki z Pl firmy dostaje jakies dodatki za nas i trza sie bedzie upomniec. 

Jak sie zorientuje,to napisze.

To że dostaje,nie znaczy że musi nam te dodatki przekazać.Ale życzę powodzenia w upominaniu się o dodatkowe pieniądze

To byłby chyba pierwszy na świecie przypadek,kiedy to agencja dzieli się dodatkową kasą z opiekunką.

2 minuty temu, Marta B napisał:

Jak ktoś siedział w domu bo bał się wyjazdu,no to poniósł stratę.

Część osób ma np. astmy, pochp czy inne choroby, które kwalifikowały je do grup ryzyka. 

3 minuty temu, Marta B napisał:

Pytanie tylko,czy w takiej sytuacji należy się od rządu rekompensata finansowa.

Te wnioski z UP nie były praktycznie niczym ograniczone bo każdemu przedsiębiorcy należała się jednorazowa pomóc bez względu na jego sytuację.

Wnioski na pożyczki są weryfikowane wyłącznie spadkiem dochodów bez pytania o powody ale w przypadku pożyczki trzeba w ciągu roku spełnić kilka warunków by umorzyć je chyba max. w 75%

Tyle że agencje stanu zdrowia nie weryfikują,co najwyżej wymagają oświadczenia że stan zdrowia pozwala na pracę w charakterze opiekunki 

Nadal więc to osobista decyzja, czy ktoś wyjechał,czy nie.

6 minut temu, Marta B napisał:

Tyle że agencje stanu zdrowia nie weryfikują,co najwyżej wymagają oświadczenia że stan zdrowia pozwala na pracę w charakterze opiekunki 

Nadal więc to osobista decyzja, czy ktoś wyjechał,czy nie.

Marta jeżeli agencja x starała się o pomoc to nikt jej nie pytał dlaczego ma spadek dochodów czy pracowali i się starali tylko pytali ile procent mniej mieli dochodu. I tylko z tego tytułu należała się pomoc. Ale to firmy. Zaraz coś sprawdzę, bo rozmawiam na telefonie z koleżanką i mnie coś oświeciło.

Kurcze mnie dochód wzrósł bo zostałam w czasie pandemii. Ale za to psychicznie straciłam na rozłące.. Hym to reż jakaś strata. 

7 godzin temu, adamos6 napisał:

Witam,czy ktos cos wie na temat ,Premii dla  Opiekunów,przyznana przez Rząd Niemiecki w zwiazku Pandemia?Nie pytam Agnecji ,wiadomo ,dlaczego?

Premie są dla osób pracujących w Haimach. I kwota DO 1500 EUR ( zwolniona od podatku ) płatna  z wypłatą za lipiec. Teraz tylko Bawaria dała extra 500 Eur dla pracowników w bawarskich Haimach. Wiem że pielęgniarki w szpitalach też walczą o te 1500 i chyba też dostaną. 

7 godzin temu, Marta B napisał:

Wczoraj sprzedałam po 4,54 w kantorze w moim mieście.

Jestem od soboty na urlopie,Darek już mnie ciągnie na jakieś jachty,co widać po wpisie powyżej.

Miłego dnia wszystkim

 

Pięknie sprzedałaś ,ja nigdy nie sprzedawałam w Banku , bo wiadomo że zawsze w plecy .  Kiedyś zdarzyło mi się przesunąć  eiro nie na te konto tylko na złotówkowe Pozdrawiam wszystkich 

@Maria Jolanta dzieki za konkretna odpowiedz,pozdrawiam.

@Marta B wreszcie ktos madrze podszedl do problemu.dziekuje i pozdrawiam.

4 godziny temu, erika napisał:

Pięknie sprzedałaś ,ja nigdy nie sprzedawałam w Banku , bo wiadomo że zawsze w plecy .  Kiedyś zdarzyło mi się przesunąć  eiro nie na te konto tylko na złotówkowe Pozdrawiam wszystkich 

Normalnie w banku tak  jest duzo taniej , ale np  w santander wymieniam sobie sama   w kantorze bankowym  i wtedy jest tyle samo co w kantorach ..

któreś z was używają tego revoluta? możecie coś powiedzieć na jego temat?

@B.... ............ ..ę witajcie. Ja już w domu  

cześć,coś mało postów,korona wszystko wymiotła?

Cześć, witajcie, dzień dobry, hallo. 

Wczoraj w sklepie facet nie miał maseczki i powiedział ochroniarzowi, że nie musi bo jest po operacji serca a ochroniarz na to czy wycieli mu też układ oddechowy dzięki czemu nie rozsiewa zarazków. Ten się wkurzył i zaczął go obrażać a ochroniarz wezwał policję i pan się zmył. Nie jestem fanką maseczek, ale zawsze znajdzie się ktoś kto nie musi stosować się do wytycznych bo i tu lista argumentów. W przyszłym tygodniu zniosą masczki na dworze! suuuuuuuuuuuuuuuuper bo jak ciepło to spływa mi cała twarz :)))))))))

Miłego dnia

Cześć motylki

Najtrudniej na rowerze. Zauważyłam dziś ze ludzie już tak nie uważają. Maseczki noszone są byle jak głównie pod brodą. Mało kto zachowuje odległość nie wiem czy nie nastąpi wzrost liczby zachorowań. Pozdrawiam 

@elf ja z tych co noszą pod brodą  

20 godzin temu, lusi42 napisał:

Normalnie w banku tak  jest duzo taniej , ale np  w santander wymieniam sobie sama   w kantorze bankowym  i wtedy jest tyle samo co w kantorach ..

Nie wierzę  

Hallochen!! Ich bin da! Czyli Beatrix na Zaodrzu.

We w góry mię wywialo nagle. 

83080 Oberaudorf. 

P.s.

Muszę szybko nauczyć się jodlować 

P.s.

Mam nadzieję,  że nie na minę..

Aaa ! Najwyżej ROZMINUJĘ 

3 godziny temu, erika napisał:

Nie wierzę  

a niby czemu ? tez mialam kiedys euro konto w banku z zurbrem ,pozniej w getin aleee musialam wybierac euro i sprzedawac w kantorze,, pozniej znowu wplacac to bylo zle rozwiazanie  bo  w banku  bylo duzooo taniej  szukalam i znalazlamm  to jeszcze byl bank zachodni wbk teraz santander ..chyba juz ze 3 lata mam to konto ..  superr sprawa czy jestem w de czy w domu wchodze na konto jak widze ze euro dobrze  stoi ,wymieniam sobie w kantorze  i mam kase na zlotowym (ale trzeba wymienic w kantorze santander banku ,nie w banku ) superrr sprawa 

@lusi42 potwierdzam. Też korzystam z wymiany przez kantor internetowy Santander. 

Siemanko, 

Ostatnimi czasy to jestem jedną z tych czytających.  Dzisiaj do mnie dotarło że 29 maj to już tuż tuż  no jechać trzeba geldy zarabiać.  A tak błogo było nawet na kwarantannie. Puzzle ułożone , chata wysprzątana, sąsiadki pod oknem relację zdały Kolejny tydzień na skromnych zakupach  no i jutro, a właściwie już dzisiaj wypad nad wodę  z rodziną. Mamry mam za oknem, ale inne tereny też mamy cudne. Kociołek wysmalcowany, kapusta i inne produkty zakupione.  Wędki nastrojone, oby ryby brały z moim szczęściem  to nawet ciernika nie złowię.  Jeśli mi  plan wypali to tak po cichutku liczę  na pierwsze wędzenie sielawy,  więc oby wypalił ❤

Miłego poranka? Nocy? Jak zwał tak zwał, oby cudnie było  wszystkim. Buziaki