Czy agencje przestaną delegować opiekunów?

Z innego forum o delegowaniu pracowników:

http://praca.interia.pl/praca-za-granica/news-od-dzis-nowe-regulacje-dla-firm-delegujacych-pracownikow,nId,2276536

@Florcia a co sądzisz o delegowaniu opiekunek przez Urzędy Pracy w Polsce ? nie słyszałam, żeby tak się u nas działo - a nawet przeciwnie w jednym Urzędzie Pracy widziałam reklamę Niemieckiej 24, która wtedy nie płaciła nic Zus  ( na co zwróciłam urzędniczkom uwagę podając zaraz inną firmę, która płaciła Zus od 4000 )

    Wiem, że w niemieckich urzędach pracy bywają oferty podobnej pracy do Szwajcarii, ale czy to chodzi o delegacje to wątpię.

co to jest dumping socjal? nie wiem czy nam podatku za to nie zwiększą, skoro nowy urząd powołali, to trzeba na niego zarobić.

31 minut temu, emma napisał:

co to jest dumping socjal? nie wiem czy nam podatku za to nie zwiększą, skoro nowy urząd powołali, to trzeba na niego zarobić.

             Mówisz o Niemczech czy o  Polsce ?

2 godziny temu, emma napisał:

co to jest dumping socjal? nie wiem czy nam podatku za to nie zwiększą, skoro nowy urząd powołali, to trzeba na niego zarobić.

dumping socjalny

W "dumping socjalny"   jest praktyka niektórych krajach i firmach, które posiadają ustawodawstwo i regulacje pracy mniej restrykcyjne niż w innych krajach. To jest wykorzystanie zagranicznych pracowników przy znacznie niższych płac do regularnych zarobków, z mniej restrykcyjnych warunków pracy.

2 godziny temu, erika napisał:

dumping socjalny

W "dumping socjalny"   jest praktyka niektórych krajach i firmach, które posiadają ustawodawstwo i regulacje pracy mniej restrykcyjne niż w innych krajach. To jest wykorzystanie zagranicznych pracowników przy znacznie niższych płac do regularnych zarobków, z mniej restrykcyjnych warunków pracy.

Dziękuję Erika

Dumping socjalny jest efektem działań pracodawców, którzy stają się konkurencyjni na rynku nie w oparciu o zasady rynkowe (ekonomiczne), tylko poprzez czysty wyzysk pracowników, poprzez śmieciowe umowy o pracę, niskie wynagrodzenie i brak zabezpieczenia socjalnego.

W ten sposób nasza praca staje się tutaj przedmiotem handlu, przy czym uczciwi pracodawcy jeśli nie obniżą swoich kosztów, to przestają istnieć na rynku.

21 godzin temu, Serenity napisał:

o delegowaniu opiekunek przez Urzędy Pracy w Polsce ?

Urzędy Pracy, co do zasady działają w oparciu o kodeks pracy, co oznacza, że musiałyby przejąć wstępny proces rekrutacji i kwalifikacji, w końcu to jest tak naprawdę urząd pośrednictwa pracy, zwany dawniej Pekinem.

Poza tym, kto wie, czy UP nie miałyby problemu z wyborem właściwego prawa pracy .

Nie wiem, jakby to wyglądało w rzeczywistości, w urzędach pracy niewiele się zmieniło, działają opieszale, raczej pro forma, więcej dla państwa mniej dla klienta urzędu. Niewiele proponują, są niereformowalni przy tym nie ponoszą żadnych konsekwencji swoich działań.

@Florcia czy byłoby wobec tego  dobrą alternatywą założenie jednoosobowej spółki i wydelegowanie samej siebie do pracy zagranicę, na początek oczywiście ?

            Ogólnie wydaje mi się, że właśnie taka mała firemka - docelowo do 3-4 osób mogłaby działać bardzo efektywnie i z mniejszymi kosztami niż agencje:  spółka kilku opiekunek. A jak wyglądałoby to od strony obecnych przepisów ? chodziłoby mi o kwestie oddelegowania ? Byłby jakiś problem prawny, pomijając konieczność przepracowania w Polsce pewnego okresu ?

Godzinę temu, Serenity napisał:

@Florcia czy byłoby wobec tego  dobrą alternatywą założenie jednoosobowej spółki i wydelegowanie samej siebie do pracy zagranicę, na początek oczywiście ?

            Ogólnie wydaje mi się, że właśnie taka mała firemka - docelowo do 3-4 osób mogłaby działać bardzo efektywnie i z mniejszymi kosztami niż agencje:  spółka kilku opiekunek. A jak wyglądałoby to od strony obecnych przepisów ? chodziłoby mi o kwestie oddelegowania ? Byłby jakiś problem prawny, pomijając konieczność przepracowania w Polsce pewnego okresu ?

Przeciez jesli opiekunka prowadzi  polska, jednoosobowa dzialalnosc gosp. to wlasnie sama siebie oddelegowuje do pracy w De. Po co do tego zakladanie spolki?

Tak jak napisała Barrakuda, dokładnie stajesz się "osobą fizyczną prowadzącą działalność gospodarczą", której przedmiotem jest usługa opieki nad osobami starszymi i niepełnosprawnymi:

- PKD 88.10.Z  Pomoc społeczna bez zakwaterowania dla osób w podeszłym wieku i osób niepełnosprawnych.

Rozliczanie nie jest skomplikowane, można sobie łatwo samemu poradzić bez biura księgowego. Warto jednak przed założeniem działalności zasięgnąć porady dobrego księgowego. Jeżeli są zainteresowane współpracą niemieckie rodziny, to opłaca się podjąć taką pracę, to jest fakt.

W kwestii A1 miały być zmiany, które znoszą warunek otrzymania A1, jak pamiętam wcześniej można było ubiegać się dopiero po 3 miesiącach prowadzenia działalności. Podobno, taki okres obecnie nie jest wymagany, ale nie sprawdzałam, bo jestem w pracy.

http://superbiz.se.pl/prawo-przedsiebiorcy/pomysl-na-firme-opieka-nad-seniorami_617308.html

6 godzin temu, Barrakuda napisał:

Przeciez jesli opiekunka prowadzi  polska, jednoosobowa dzialalnosc gosp. to wlasnie sama siebie oddelegowuje do pracnky w De. Po co do tego zakladanie spolki?

@Barakuda @Florcia       Spólkę zakłada się, żeby rozwijać działalność, a nie tylko w celu oddelegowania. Docelowo jednak spólkę prowadzi więcej niż jedna osoba :  2 lub więcej osób : razem inwestują i potem dzielą się zyskami lub stratą  proporcjonalnie do wniesionego wkładu . jest więc spółka współpracą paru osób, które wspólnie składają pewien kapitał spółki na początek.

      Rozliczenie podatkowe jest korzystniejsze przy spółce niż przy działalności. Agencje, które nas zatrudniają są spółkami a nie jednoosobowymi działalnościami.

        Jak już pisałam nie zamierzam prowadzić jednoosobowej działalności. jako opiekunka w Niemczech, bo nie widzę, żeby tak dało się więcej zarobić.  Nie chciałabym też nikogo zatrudniać,bo nie widzę się w roli pracodawcy,  ale ...gdyby ktoś zaczął budować spółkę opiekunek ( niestety z moich stron ) to uznałabym to za ciekawą możliwość.

     I myślę serio, że takie małe spółki, albo i spółdzielnie pracy  mogą mieć przyszłość jako alternatywy dla agencji.

Zapoznaj się, proszę, z rodzajami spółek w Polsce. Każde działanie na rynku rodzi konsekwencje, finansowe  również,  zależnie  od rodzaju działalności. 

Wszystko zależy od tego, czy znajdziesz kupca na swoje produkty czy usługi.

http://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-rodzaje-spolek-w-polsce

@Florcia dziękuję ! na pewno, warto coś wiedzieć w tym temacie.

Serenity, kiedyś znałam dwie panie, które prowadziły działalność w opiece i działały jako spółka cywilna. Jedna zajmowała się poszukiwaniem rodzin niemieckich i opiekunek, druga umowami z obydwoma stronami i finansami+księgowa, która jest najważniejsza w każdej firmie.

Do tego prowadziły dodatkowo jakieś usługi porządkowe w kraju. Miały chyba kilkanaście opiekunek, które współpracowały z nimi , ale opiekunki musiały mieć założoną działalność.

17 godzin temu, Florcia napisał:

Tak jak napisała Barrakuda, dokładnie stajesz się "osobą fizyczną prowadzącą działalność gospodarczą", której przedmiotem jest usługa opieki nad osobami starszymi i niepełnosprawnymi:

- PKD 88.10.Z  Pomoc społeczna bez zakwaterowania dla osób w podeszłym wieku i osób niepełnosprawnych.

Rozliczanie nie jest skomplikowane, można sobie łatwo samemu poradzić bez biura księgowego. Warto jednak przed założeniem działalności zasięgnąć porady dobrego księgowego. Jeżeli są zainteresowane współpracą niemieckie rodziny, to opłaca się podjąć taką pracę, to jest fakt.

W kwestii A1 miały być zmiany, które znoszą warunek otrzymania A1, jak pamiętam wcześniej można było ubiegać się dopiero po 3 miesiącach prowadzenia działalności. Podobno, taki okres obecnie nie jest wymagany, ale nie sprawdzałam, bo jestem w pracy.

Nadal obowiazuje przepis o przynajmniej dwoch miesiacach prowadzenia dzialalnosci w Polsce , trzeba miec faktury .  Nie slyszalam nic o zmianach w uzyskaniu A1

4 godziny temu, Florcia napisał:

Serenity, kiedyś znałam dwie panie, które prowadziły działalność w opiece i działały jako spółka cywilna. Jedna zajmowała się poszukiwaniem rodzin niemieckich i opiekunek, druga umowami z obydwoma stronami i finansami+księgowa, która jest najważniejsza w każdej firmie.

Do tego prowadziły dodatkowo jakieś usługi porządkowe w kraju. Miały chyba kilkanaście opiekunek, które współpracowały z nimi , ale opiekunki musiały mieć założoną działalność.

               to już jakiś przykład... Dzięki, Florciu.

Ale w zasadzie to też  klasyczna agencja, tylko bardzo mała.

I nie pochwalam zatrudniania opiekunek , od których wymaga się zakładania własnej działalności, bo to zawsze coś nie tak.... My jesteśmy przecież ewidentnie pracownikami.

       Ja chciałabym się znaleźć w grupie opiekunek, które są Współ-udziałowcami. Wiadomo, że księgowość musiałaby prowadzić jedna określona osoba(y)- pracownik, ale już  oferty pracy w Niemczech musiałaby szukać każda ze wspólniczek ale  to nie za 50 euro jednorazowo ( jak to się nam oferuje ) i nie za 200-400 euro miesięcznie płacone obecnie za ofertę stronie niemieckiej - tu widzę pewne możliwości do wykorzystania

        Taka mała firma,  o której ja bym myślała, musiałaby działać w większym mieście i istotnie świadczyć TEŻ usługi opiekuńcze w Polsce, a ten ryneczek też się pomalutku u nas rozwija. Taka firma zatrudniałaby głównie osoby 50+ ( ponoć 70% opiekunek za granicą jest 50+) czyli mogłaby liczyć na dofinansowanie swoich  usług  w Polsce z funduszy europejskich albo nawet uzyskać status spółdzielni socjalnej. wymagałoby to zaistnienia pewnej grupy znających się i ambitnych  opiekunek. Może to mrzonki ? A może ktoś podchwyci moje sugestie i wykorzysta?

http://www.delegowanie.pl/siedem-grzechow-glownych-branzy-opieki-domowej-w-niemczech

@Łukasz znalazłeś ciekawy materiał. Warto poczytać, ale...

w praktyce niemieckie urzędy nie robią ABSOLUTNIE NIC

nawet w przypadku pracy kompletnie na czarno,

bo ta praca przynosi państwu niemieckiemu miliardowe oszczędności i żadnych strat w czymkolwiek.Niemcy nie muszą się martwić nawet losem nieubezpieczonych opiekunów na starość, bo ci wracają przecież  do Polski.

jasne, agencje walczą między sobą i silniejsza finansowo ( niestety rzecz jasna zachodnia ) może słabszej dołożyć, ale...

my opiekunowie - wątpię, żebyśmy wiele zyskali.

       Dobrze jednak znać swoje prawa, bo wstawanie o 6 rano i bieganie do 11 wieczór - jak to bywa od nas  wymagane -  jest bardzo grubym przekroczeniem wszelkich przepisów i jakiejkolwiek  ludzkiej przyzwoitości.

19 godzin temu, Serenity napisał:

               to już jakiś przykład... Dzięki, Florciu.

Ale w zasadzie to też  klasyczna agencja, tylko bardzo mała.

I nie pochwalam zatrudniania opiekunek , od których wymaga się zakładania własnej działalności, bo to zawsze coś nie tak.... My jesteśmy przecież ewidentnie pracownikami.

       Ja chciałabym się znaleźć w grupie opiekunek, które są Współ-udziałowcami. Wiadomo, że księgowość musiałaby prowadzić jedna określona osoba(y)- pracownik, ale już  oferty pracy w Niemczech musiałaby szukać każda ze wspólniczek ale  to nie za 50 euro jednorazowo ( jak to się nam oferuje ) i nie za 200-400 euro miesięcznie płacone obecnie za ofertę stronie niemieckiej - tu widzę pewne możliwości do wykorzystania

        Taka mała firma,  o której ja bym myślała, musiałaby działać w większym mieście i istotnie świadczyć TEŻ usługi opiekuńcze w Polsce, a ten ryneczek też się pomalutku u nas rozwija. Taka firma zatrudniałaby głównie osoby 50+ ( ponoć 70% opiekunek za granicą jest 50+) czyli mogłaby liczyć na dofinansowanie swoich  usług  w Polsce z funduszy europejskich albo nawet uzyskać status spółdzielni socjalnej. wymagałoby to zaistnienia pewnej grupy znających się i ambitnych  opiekunek. Może to mrzonki ? A może ktoś podchwyci moje sugestie i wykorzysta?

         

     Jest sporo agencji, ktore dzialaja tak jak napisala Florcia sa tez takie , ktore zatrudniaja opiekunki na umowe-zlecenie, nie wymagaja zalozenia dzialalnosci gosp. Po prostu male firmy sprzatajace i oferujace uslugi opiekuncze dla dzieci i osob starszych dodatkowo zaczely dzialac  w Niemczech wspolpracujac z niemieckimi agencjami albo samodzielnie szukaja zlecen i na. tym chyba zarabiaja najwiecej , polska rodzina nie zaplaci dwa tysiace euro  za opieke nad rodzicami i nie ma  takich ulg , jakie maja Niemcy.

Twoj pomysl na firme , to sorry ale  wedlug mnie mrzonki Po pierwsze dofinansowanie z funduszy europejskich dostaje sie glownie na rozwoj firmy , ktora dziala w kraju , tak samo spoldzielnie socjalne, jak sama nazwa wskazuje  sa zakladane przewaznie przez bezrobotnych, samotne matki itd i tez musza dzialac w Pl. Co to ma wspolnego z wyjazdami za granice kobiet , ktore maja rozna sytuacje  materialna, zawod , staz i  znajomosc jezyka, ktora moga miec zwiazana z wyksztalceniem?  Oczywiscie sporo kobiet wyjezdza dltego, ze nie ma dla nich pracy w Polsce, ale gdyby nawet chcialy razem wspolpracowac to wszystkie musialyby znac jezyk na przynajmniej dobrym poziomie , zeby znalezc  oferty pracy,a to wcale nie jest takie proste. i nie kazda jest operatywna na tyle by sobie poradzic. i jeszcze miec na glowie zatrudnienie innych Poza tym dla mnie to  jest kompletnie bez sensu. Po co mi sie zrzeszac z innymi, kiedy sama moge dla siebie znalezc oferte, ksiegowosc to zaden problem przy jednoosobowej dzialalnosci, a zreszta uslugi te nie sa drogie, pracuje na swoj rachunek i nic mnie nie obchodzi.

       

 

19 godzin temu, Serenity napisał:

               to już jakiś przykład... Dzięki, Florciu.

Ale w zasadzie to też  klasyczna agencja, tylko bardzo mała.

I nie pochwalam zatrudniania opiekunek , od których wymaga się zakładania własnej działalności, bo to zawsze coś nie tak.... My jesteśmy przecież ewidentnie pracownikami.

       Ja chciałabym się znaleźć w grupie opiekunek, które są Współ-udziałowcami. Wiadomo, że księgowość musiałaby prowadzić jedna określona osoba(y)- pracownik, ale już  oferty pracy w Niemczech musiałaby szukać każda ze wspólniczek ale  to nie za 50 euro jednorazowo ( jak to się nam oferuje ) i nie za 200-400 euro miesięcznie płacone obecnie za ofertę stronie niemieckiej - tu widzę pewne możliwości do wykorzystania

        Taka mała firma,  o której ja bym myślała, musiałaby działać w większym mieście i istotnie świadczyć TEŻ usługi opiekuńcze w Polsce, a ten ryneczek też się pomalutku u nas rozwija. Taka firma zatrudniałaby głównie osoby 50+ ( ponoć 70% opiekunek za granicą jest 50+) czyli mogłaby liczyć na dofinansowanie swoich  usług  w Polsce z funduszy europejskich albo nawet uzyskać status spółdzielni socjalnej. wymagałoby to zaistnienia pewnej grupy znających się i ambitnych  opiekunek. Może to mrzonki ? A może ktoś podchwyci moje sugestie i wykorzysta?

         

     Jest sporo agencji, ktore dzialaja tak jak napisala Florcia sa tez takie , ktore zatrudniaja opiekunki na umowe-zlecenie, nie wymagaja zalozenia dzialalnosci gosp. Po prostu male firmy sprzatajace i oferujace uslugi opiekuncze dla dzieci i osob starszych dodatkowo zaczely dzialac  w Niemczech wspolpracujac z niemieckimi agencjami albo samodzielnie szukaja zlecen i na. tym chyba zarabiaja najwiecej , polska rodzina nie zaplaci dwa tysiace euro  za opieke nad rodzicami i nie ma  takich ulg , jakie maja Niemcy.

Twoj pomysl na firme , to sorry ale  wedlug mnie mrzonki Po pierwsze dofinansowanie z funduszy europejskich dostaje sie glownie na rozwoj firmy , ktora dziala w kraju , tak samo spoldzielnie socjalne, jak sama nazwa wskazuje  sa zakladane przewaznie przez bezrobotnych, samotne matki itd i tez musza dzialac w Pl. Co to ma wspolnego z wyjazdami za granice kobiet , ktore maja rozna sytuacje  materialna, zawod , staz i  znajomosc jezyka, ktora moga miec zwiazana z wyksztalceniem?  Oczywiscie sporo kobiet wyjezdza dltego, ze nie ma dla nich pracy w Polsce, ale gdyby nawet chcialy razem wspolpracowac to wszystkie musialyby znac jezyk na przynajmniej dobrym poziomie , zeby znalezc  oferty pracy,a to wcale nie jest takie proste. i nie kazda jest operatywna na tyle by sobie poradzic. i jeszcze miec na glowie zatrudnienie innych Poza tym dla mnie to  jest kompletnie bez sensu. Po co mi sie zrzeszac z innymi, kiedy sama moge dla siebie znalezc oferte, ksiegowosc to zaden problem przy jednoosobowej dzialalnosci, a zreszta uslugi te nie sa drogie, pracuje na swoj rachunek i nic mnie nie obchodzi.

       

 

  @Barrakuda       Z pojedynczymi osobami to Niemcy zasadniczo nie współpracują, a jeśli to na czarno, grubo poniżej ceny rynkowej tych usług.

      a prowadzenie działalności przez agencje to nie daje więcej pieniędzy niż przy zwykłym zatrudnieniu, to po co gmatwać ?

     Potrzebne są nowe formy zatrudnienia i ..

właśnie samoorganizacja opiekunek niejako od dołu.

Czy się co gdzie takiego urodzi ? czas pokaże...

Przeszkód sporo, ale nadzieja jest.

Z pojedynczymi tez wspolpracuja, znam opiekunki, ktore same znalazly prace. i pracuja na Gewerbe i na polska DG  zaleznie od ich sytuacji. Posrednictwo  czyli znalezienie zlecen przez niemiecka agencje tez pozwala dobrze zarobic , trzeba tylko znalezc odpowiednia agencje. Oczywiscie , gdzie  posrednikow jest dwoch czyli agencja niemiecka i polska to wiadomo , zarabia sie odpowiednio mniej. Wsolpracujac z jakims nowym tworem zatrudnienia tez kasy na czysto byloby mniej wiec po co komus taki interes? 

Z pojedynczymi tez wspolpracuja, znam opiekunki, ktore same znalazly prace. i pracuja na Gewerbe i na polska DG  zaleznie od ich sytuacji. Posrednictwo  czyli znalezienie zlecen przez niemiecka agencje tez pozwala dobrze zarobic , trzeba tylko znalezc odpowiednia agencje. Oczywiscie , gdzie  posrednikow jest dwoch czyli agencja niemiecka i polska to wiadomo , zarabia sie odpowiednio mniej. Wsolpracujac z jakims nowym tworem zatrudnienia tez kasy na czysto byloby mniej wiec po co komus taki interes?  Charytatywnie nikt nie pracuje, oferty sa rozne , to nie budowa czy hande

Z pojedynczymi tez wspolpracuja, znam opiekunki, ktore same znalazly prace. i pracuja na Gewerbe i na polska DG  zaleznie od ich sytuacji. Posrednictwo  czyli znalezienie zlecen przez niemiecka agencje tez pozwala dobrze zarobic , trzeba tylko znalezc odpowiednia agencje. Oczywiscie , gdzie  posrednikow jest dwoch czyli agencja niemiecka i polska to wiadomo , zarabia sie odpowiednio mniej. Wsolpracujac z jakims nowym tworem zatrudnienia tez kasy na czysto byloby mniej wiec po co komus taki interes?  Charytatywnie nikt nie pracuje, oferty sa rozne , to nie budowa czy handel, gdzie na koniec roku podlicze zyski.

          Ja pracuje przez agencje polską i niemiecką i zarabiam więcej o 150 euro - ekonomia nie jest taką prostą nauką.  Poprzednio w niemieckiej gdzie nie było gwarancji przerwy nocnej więc podziękowałam.