czy jesteście od czegoś uzależnieni??

Ja jestem chyba uzależniony od komputera. Kiedyś gry komputerowe teraz trochę mniej gram ale i tak siedzę przed kompem na gg itd...

Uzależniony tak od:

- internet

- telefon

Internet.... mój jedyny, ale bardzo czasochłonny nałóg...

od czytania forum, telefonu i Internetu. Godzinami przesiaduje w wolnej chwili na telefonie o rozmawiam z rodziną i koleżankami. Co ja bym zrobiła bez kontaktu z Polską będąc na ofercie. Moja pdopieczna to prawie nic ze mną nie rozmawia.

Od Internetu :(

Od słodyczy! Czasem bywały takie wieczory, że musiałam biec do pobliskiego sklepu po czekoladę, bo inaczej to bym nie zasnęła ;).

Oj tak, słodycze też mnie uzależniają, ale jak nie mam ich pod ręką to mogę się obejść. Gorzej jak wiem, że nie skończyłam paczki ciastek czy tabliczki czekolady. Wtedy kusi aż nie będzie pusto ;)

Haha, Gabi mam to samo. Jak nie zjem całej czekolady to "chodzi za mną" cały dzień :D

Od nikotyny. Kiedyś przestałam palić na tydzień. Jak byłam w szpitalu. Niestety tylko ten tydzień wytrzymałam a po powrocie do domu wróciłam do nałogu.

Chyba tylko papierosy-też oddałabym dużo nieraz aby tylko zapalić -słodycze nie -owoce nie-komórka nie -internet to z nudów tutaj-bo tak to też nie,

jest jeszcze przecież kawa!!!Kawa musi być rano i to nie jedna a co najmniej z 3 kubeczki-szklaneczki

czyli mam zestaw poranny kawa i papierosek i to jest to co musi być.

ja od muzyki i czegoś co tu nie napiszę hi hi hi

ja od muzyki i czegoś co tu nie napiszę hi hi hi

Adamos a my wszyscy wiemy od czego,,,, -faceci faceci,,,

im tylko jedno w glowie,,,zaraz napiszesz ,że to samo zdrowie!!!

Ostatnio wiele się mówi o nowych uzależnieniach. Media szybko podchwytują nowe trendy, szukają sensacji w nowych zjawiskach na przykład w “hipochondrii internetowej”. Wiele się mówi ostatnio o uzależnieniu od Internetu. Wiele osób  podchodzi do tego zjawiska z przymrużeniem oka,  uznając je za przesadę. Jeszcze inni uruchamiają przeciwko Internetowi krucjatę. Obecnie duże, stacjonarne komputery odchodzą do lamusa, a coraz popularniejsze stają się tablety i smartfony. Narasta też poczucie, ze już nie tylko od Internetu można się uzależnić, ale także od smartfona, pisania sms-ów itd.

Ostatnio wiele się mówi o nowych uzależnieniach. Media szybko podchwytują nowe trendy, szukają sensacji w nowych zjawiskach na przykład w “hipochondrii internetowej”. Wiele się mówi ostatnio o uzależnieniu od Internetu. Wiele osób  podchodzi do tego zjawiska z przymrużeniem oka,  uznając je za przesadę. Jeszcze inni uruchamiają przeciwko Internetowi krucjatę. Obecnie duże, stacjonarne komputery odchodzą do lamusa, a coraz popularniejsze stają się tablety i smartfony. Narasta też poczucie, ze już nie tylko od Internetu można się uzależnić, ale także od smartfona, pisania sms-ów itd.

------dokładnie masz racje,ale powiem Ci ,byłem teraz w domu i bardzo mało zaglądałem na internet i odczuwałem błogi spokój ,ale jednak czegoś mi brakowało,czułem to ha ha   ,ale uważam ,że gdyby zaszła taka potrzeba można by było się od niego odzwyczaić ,przynajmniej tak mi się wydaje.Brakowało by mi jednak muzyki i śpiewu.

Kiedyś od internetu. Jeszcze pół biedy serfować, wiadomo, internet to skarbnica wiedzy o świecie itd. Ale ja wręcz "siedziałem" na jednym z portali społecznościowych, na czacie. Z perspektywy czasu wydaje mi się to głupie. Niemniej chociaż jedna rzecz była dobra, poznałem wiele ciekawych osób, wybawiłem się jak nigdy, na wielu zlotach z czatu ... było fajnie. Ale to przemęczenie spowodowane wielogodzinnym ślęczeniem przed monitorem odbiło mi się później na zdrowiu. Pomyśleć, że tak spędziłem każdy dzień przez kilka lat.. Problem uzależnienia od alkoholu dla mnie nie istnieje. A uzależnienie od kobiet? Haha, nie istnieje. No, może trochę .... uzależniłem się od blondaska

Ja jestem Podróżoholikiem,ciągle siedzę na walizkach ,jak wracam do domu to każdy pyta na jak długo przyjechałas?albo kiedy znowu wyjeżdżasz? 

Uzależnienia.....chyba ogród i wszelkie ogrodowe fora, czyli internet. ..

Ale skoro jedyny kontakt z rodziną przez takie media ....

Co innego jak siedzisz na gracz, co mózg zamykają. ..

Kiedyś dużo czytałam książek, teraz już mniej. ..

5 godzin temu, Łukasz napisał:

Kiedyś od internetu. Jeszcze pół biedy serfować, wiadomo, internet to skarbnica wiedzy o świecie itd. Ale ja wręcz "siedziałem" na jednym z portali społecznościowych, na czacie. Z perspektywy czasu wydaje mi się to głupie. Niemniej chociaż jedna rzecz była dobra, poznałem wiele ciekawych osób, wybawiłem się jak nigdy, na wielu zlotach z czatu ... było fajnie. Ale to przemęczenie spowodowane wielogodzinnym ślęczeniem przed monitorem odbiło mi się później na zdrowiu. Pomyśleć, że tak spędziłem każdy dzień przez kilka lat.. Problem uzależnienia od alkoholu dla mnie nie istnieje. A uzależnienie od kobiet? Haha, nie istnieje. No, może trochę .... uzależniłem się od blondaska

@Łukaszku i ,,vice versa" ,,, och Ty łobuzie 

no mam Ciebie tutaj kochanego 

Przyznaję ,że jestem uzależniona obecnie od internetu -tak i to prawda,,,dzisiaj mało czasu mialam na interent ale tęskniłam kiedy tutaj wpadnę i na inne sprawy moje kochane ,,,,musi być kawa rano i musi być papierosek -to musi być ,,,ciężko mi zaczynac dzień bez kawy ,oj bardzo ciężko,,,

Alkohol dla mnie też może nie istnieć ,,chodz bardzo lubię ,ale w pracy zapomniam ,że jest nawet taki trunek,,,w pracy nigdy ,wcześniej jeszcze parę lat temu to uzależniona byłam zakupami ,,zakupomania ,,,ale byłam na etapie kupowania do mieszkania i nowe umeblowanie itd, ale ciuchomania była aż za duża,,,bardzo dobrze ,że to już mnie teraz nie rusza,,,,

podróżomania mnie cały czas kręci i jeszcze trochę pokręci,,,bo jeszcze chcę leciec tam i tam,,,oj te marzenia ,,,ogarnę je ,na 100% ogarnę i zrealizuję ,,,