Wolny wieczór? Co wtedy robicie

Tylko twój problem można łatwo wyeliminować przez założenie pieluchy na noc, a mojego nie bardzo. A może spróbuj pogadać z dziadkiem, że jak nie przestanie wstawać w nocy to od nich odejdziesz?

Elka chyba masz rację. Trzeba postawić sprawę na ostrzu noża, bo wykończę się nie śpiąc w nocy przez miesiąc.

Większość czasu wieczorem zajmuje mi rozmowa z mężem, później forum i czasem w coś pogram na facebooku.

Wolny wieczór to ja może mam, bo dziadek chodzi spać o 20.00, ale co to da jak później ok 1.00 zaczyna spacerować po domu i muszę go odprowadzać do łóżka i tłumaczyć wiele razy, że przecież jest noc, że wszyscy śpią i on tez powinien.

Ja to najpierw jak PDP idzie spać, wchodzę do pokoju, zakładam słuchawki na uszy i słucham muzyki tak przez 30min, żeby się zrelaksować. Później dopiero mogę robić cokolwiek innego. Mogę iść się wykąpać, czy nawet poczytać forum. Pierwsze co to musi być muzyka.

Ja mam czas dla siebie już od 17.00. Po obiedzie, grze w remika i wspólnych pogaduchach moja PDP idzie oglądać do siebie TV. Z racji tego, że nie wymaga asysty sama myje się i idzie spać. Także od 17.00 do wieczora zaczynam tęsknić za rodziną. Rozmawiam z nimi przez Skype, później chwilę na Ipli oglądam Pierwszą Miłość i idę spać.

Dziś znalazłam Wasze forum więc myślę, że trochę też popiszę i podowiaduję się co u Was słychać.

Basiu50 to ładnie ci się udało ze stellą :D. Tyle czasu wolnego. Ale też na pewno czas wolniej wtedy leci.

Dokładnie tak jak piszesz - czas od 17.00 - 22.00 strasznie się wlecze. Czasem nie ma po prostu co z tym czasem zrobić. Mam niedaleko koleżankę, która pracuje w sklepie to czasem się spotykamy.

Po prostu śpię, na nic innego nie mam ochoty;p

Dziewczyny a ja padam o 20 godzinie i jak niemowlak idę spać z kurami i wstaje z kurami.A w ogóle się nie narobię przez cały dzień aby tak szybko zasypiać,babcia wszystko sama przy sobie robi i babcia chodzi spać o 23 godz, albo o 24 godz. gdzie ja już dawno śpie sobie dobrze.I kto tu kogo pilnuje? od 19 godz. mam czas na internet -zresztą czas na internet mam non stop-cały dzień...

Blondi, może tak wcześnie zasypiasz właśnie z nudów? Ja jak nie mam co robić to bardziej się zmęczę niż jak biegam w jedną i drugą stronę i gotuję, sprzątam i zajmuję się babcią.

Blondi jakbym poszła spać o 20.00 to wstałabym już wyspana o 4.00 :p 8h snu to maksimum :) .

Blondi jakbym poszła spać o 20.00 to wstałabym już wyspana o 4.00 :p 8h snu to maksimum :) .

Zgadza sie bo ja się budzę o 4 rano i myslę co tu robić,,,,ja wyspana i na chama zasypiam dalej i spię....aby do 6 rano albo 5 i wtedy jedna kawa i papierosek i druga kawa i tak do 9 rano...

[ Data: 16-03-2015, 20:26 ]

Blondi, może tak wcześnie zasypiasz właśnie z nudów? Ja jak nie mam co robić to bardziej się zmęczę niż jak biegam w jedną i drugą stronę i gotuję, sprzątam i zajmuję się babcią.

Mam tu taki spokój i ten spokój sprawia ,że nie mam żadnych problemów i spokojnie zasypiam-w domu moim nie chcą wierzyc ,ze tak wcześnie idę spać-bo ja sama siebie nie poznaję .

to tylko pozazdrościć takiego snu. Mnie czasami jak dopadnie bezsenności to tak tydzień mogę nie spać prawie wcale :???: . Mówię Ci koszmar. Już wolałabym spać od 20-6.

Ja mam wtorki wolny wieczór,bo pdp idzie na wieczór z przyjaciółmi,więc mogę robić co chcę i nie siedzieć w domu, z racji tego,że jestem w moim ukochanym mieście,wykorzystam tą możliwość i zobaczę to przepiękne miasto wieczorem jak jest oświetlone.

O, to fajnie masz, że babcia wychodzi do znajomych. Przynajmniej ma rozrywkę. Mój PDP czasem spotka się z innymi dziadkami.

No,co wtorek grają w karty,wczoraj w domu się przyglądałam grze,wydaje się proste jak z boku się siedzi.. Ja się cieszę,bo nie zawsze miałam możliwość wyjść wieczorem...Dużo zależy od rodziny i stanu pdp. Tutaj to raczej jestem do towarzystwa niż opieki,bo mój pdp jest 88 letnim Panem samodzielnym...

To tak jak mój podopieczny, tylko z kolei moja podopieczna jest do opieki.

Wolny wieczór? Mogę o takim zapomnieć. Może noc...ale to zależy już od mojego stanu fizycznego. Moja podopieczna kładzie się spać przed 23.00 i wstaje o 5, 6 czasem do 7. Także poczytałam trochę co nowego na forum i idę spać.

Czyli mimo braku czasu i tak to co zostaje pożytkuję na internet.[/quotez ]

Gienia ! Bardzo robotna z Ciebie dziewczynka -bardzo,czasu to Ty w ogóle nie masz wolnego ,ale może teraz się coś zmieniło?

No kiepsko z tym czasem, ale czasem piszę w telefonie. A że telefon mam ciągle przy sobie to czasem zaglądnę jak coś robię w kuchni, czy "oglądam" z babcią TV ;) .

Wiiecie co teraz robię wieczorami???? nie uwierzycie!!! jak jest ciepło to piję piwo z babcią na ogrodzie-muszę pić bo babcia mi wciska,,,pycha!!!

/bezalkoholowe/. Czuję sie jakbym była w Biergarten...