[...] Humor

ha ha ha

a ja coś z życia  było to około 30 lat temu na granicy rumuńsko -rosyjskiej w tedy ZSRR   ---przyjechaliśmy  po 18.00 na granice,okazało się ,że jest przerwa do 6.00 rano,no coż  stoimy dwoje dzieci ja i żona.Zbliża się 6 rano  a tu mik jedno auto drugie itd.potem patrze na rejestracje wszystkie z DDR a my stoimy,wyszedłem z auta i na granice do wopistów rumuńskich.Pytam co się dzieje? a oni wariatów strugają ,że mnie nie rozumią itd. Jak się w kurzyłem powiedziałem im tylko ,że jak zaraz nie wypuszczą polaków to będą mieli ambasade  na głowie,nie zdąrzyłem dojść  do auta a oni puszczali wszystkich bez odprawy.Już na terenie ZSRR  wszyscy kierowcy (polacy) przychodzili i pytali co ja tam narobiłem?  ha ha

adamos te ciemnioki pomyśleli ,napewno jakiś wysoko postawiony gośc i nabrali stracha i szybko ambasadę przepuscili-hahaha 

,,do odważnych świat należy " 

nie takie ciemnioki,ale jak napisałaś do odważnych świat należy  ha ha

Czy ktoś w tym domu pracuje? czy opiekunki i opiekunowie obskakują forum!

,,żyć nie umierać" a gdzie będzie nam lepiej?jak nie w DE-hahahha

25 minut temu, Blondi napisał:

Czy ktoś w tym domu pracuje? czy opiekunki i opiekunowie obskakują forum!

,,żyć nie umierać" a gdzie będzie nam lepiej?jak nie w DE-hahahha

dokładnie!!!

Godzinę temu, adamos1 napisał:

dokładnie!!!

w Austrii tez fajnie :) czasem sie zastanawiam za co oni mi tu placa.... podopieczna miala wczoraj wizyte notariusza, taka byla w nerwach, ze jak wyszedl to od razu zjadla i zasnela o 15:30, spala bez przerwy do 8 rano.... ona bardzo bardzo duzo spi.... moze 6 godz na dobe nie spi....

Same nieroby tutaj-hahahha

ja też się nieraz zastanawiam za co?ale  za rozłąke ,za  inne niemieckie powietrze -bo nie każdemu służy i trzeba się męczyć-hahaha

ha ha dobre!

26 minut temu, adamos1 napisał:

ha ha dobre!

ale ktorą opcje pan wybiera? te wojskową, czy te panią z Oktoberfest?

Co Adasiu, wybor jest wieeeelki :)

ha ha chyba tą drugą Oktoberfest   ha ha

A do pracy chodzę tak

ha ha dobre-oj "wyboista" ta droga

3 godziny temu, Gość napisał:

A do pracy chodzę tak

no nie mogę-hahahahha ,wspaniała jesteś ,śliczna 

jeszcze podczas drogi kąpiel stopek,cudownie

co się uśmiałam-hahahha

A i przy okazji sobie podmyje ha ha

adamos nie podmyje a zamoczy,zamoczy hahaha

gościówa super ,,,

Czym się różni rodzina inteligencka od patologicznej? 
Tym, ze jak w rodzinie inteligenckiej mąż powie do żony "odpierdol się" to dostaje plaskacza. A w rodzinie patologicznej jak maż powie do żony "odpierdol się" to po chwili żona wraca w miniówce i szpilkach.

To i ja coś mam na dobry początek dnia

Współczesna babcia

Piszę do babci meila ,aby szybko mi skarpetki skomputeryzowała na drutkach bo zima wraca,czytać chyba też potrafi bo ma takie super binokle-fajna babunia-hahahhaha

Trzy staruszki jedzą obiad i rozmawiają o różnych rzeczach. Jedna mówi:
- Wiecie, naprawdę coraz gorzej z moją pamięcią. Dziś rano, stałam na schodach i nie mogłam sobie przypomnieć, czy właśnie wchodzę, czy schodzę. 
Druga na to:
- Myślisz, że nie ma nic gorszego? Któregoś dnia siedziałam na brzegu łóżka i nie wiedziałam, czy wstaję, czy kładę się spać. 
Trzecia uśmiecha się zadowolona z siebie:
- Cóż, moja pamięć jest tak dobra, jak zawsze była, odpukać - tu puka w stół. Nagle z zaskoczeniem na twarzy pyta:
- Kto tam?

Syn pracujący u ojca pyta go:
- Tato, a co to jest etyka?
- Widzisz synu jakby ci to wytłumaczyć. Wyobraź sobie, że do sklepu przychodzi klient kupuje towar za 100 złotych, płaci banknotem 200 złotowym i przez przypadek zapomina zabrać wydaną mu resztę. Wtedy wchodzi w grę etyka: czy zabrać te pieniądze, czy podzielić się nimi ze wspólnikiem.

z taką babcią lepiej mieć się na baczności,,,

dobra babcia ha ha....

nie bede gorszy ha ha

Zasada podopiecznych :)

to jeszcze ja w temacie babć - jedzenie makaronu z pdp