Odradzane miejsca!

O 2.07.2018 at 19:22, Sabina1974 napisał:

Tak żeby Was trochę rozbawić (wszystko jak najbardziej prawdziwe i przeżyte na własnej skórze):

- podopieczna z Alzheimerem 87 lat, bardzo inteligentna i wykształcona kobieta, ale mająca skłonność do alkoholu,

- miała zakładane implanty (bo nie trzymała jej się szczęka) i chcieli zamocować na stałe - czuła że ma tam nić i nie wiem skąd wygrzebała starą wielką pinsetę i chciała sama sobie usunąć ten szew (całe szczęście że w porę to zauważyłam bo by była rzeźnia),

- znowu po cichu znalazła nożyczki, w ogóle to wyciągała te narzędzia z tylko sobie znajomych schowków, ja ich nie znałam, nie mam pojęcia jak znalazła - sama obcięła sobie włosy - wszędzie było pełno syfu,

- kiedyś uciekła (całe szczęście był tam ktoś inny wtedy) - wykorzystując nieuwagę opiekunki uciekła na wózku inwalidzkim bo chciała kupić sobie wino - była niedziela, wina i tak nie kupiła,

- miała sąsiada, pana który tytułował się doktorem, ale lekarzem nie był - pili równo. Ten pan jest znany różnym agencjom - ma bana na różne agencje, teraz korzysta z czeskich - molestował opiekunki. Jedna podobno wyjechała alfa romeo. Sama widziałam jak jedna paradowała tam w biustonoszu w panterkę, a inna w czerwonej krótkiej spódniczce i z wielkim dekoltem. Ciekawe ile te panie dodatkowo sobie dorobiły. Jedne uciekały, drugie zostawały. Ten pan kiedy mnie zobaczył ciągle wydzwaniał do mojej podopiecznej i mówił jej "przyjdź ze swoją atrakcyjną opiekunką na wino". A ta moja wpadała we wściekliznę bo była zazdrosna. Aż kiedyś on zadzwonił i poprosił mnie do telefonu i powiedział "Przyjdź do mnie w nocy jak ta stara zaśnie - sam był w tym samym wieku 87 lat. Ja zaraz oddałam podopiecznej telefon i powiedziałam że nie życzę sobie takich gadek. Niepotrzebnie jej to powiedziałam. Ona ponastawiała wszystkie możliwe budziki, zegary, alarmy w domu. O godzinie 3:00 w nocy wszystko zaczyna wyć... Ja lecę na dół a ona siedzi na wózku i wrzeszczy "gaz alarm". A potem okazało się że ona chciała sprawdzić czy nie poszłam do tego pana "doktora".

Aż się popłakałam ze śmiechu. No no każda z nas w tej pracy ma ciekawe historie ;-) .To nie nudziłaś się z babką ;-) 

Witam,Achtung Kirchheim  85551 przewrażliwiona córeczka,zrobisz wszystko dobrze to nowe wymysli że musisz lepiej zrobić,nie posiadają dzieci ona brat,brat na urlopie więc nie widziałam,ona niby to ma osobno mieszkac,poki co nie moze sie oderwac od matki.Matka sprawna w zupełności,nieszkodliwa,kamery niby to bo matka miała operacje i tylko na łóżko matki,a widzę na meblach,inne tez widze ale czy to kam nie wiem UWAGA

To ciężko  opisać. 3 dni stresu.Nie dopuszcza do tego  że matka zwyczajnie popuści mocz.Matka na jej polecenia nie chciała  wstać  by ubrać  pampersa,4 razy trzeba  wstać  do matki. Albo były  albo nie op z firmy prawd.Pr 2.....Będzie ciężki przypadek. Z jedzeniem tęż nie wesoło,bidka.Còrka sàdzi ,że o to dalej jej personel  którym  zarządza  w swoim int.Matka nie wszystkie polecenia wykonuje còrki,a co dopiero o.To trzeba przeżyć i widzieć.

Serdecznie witam wszystkich w klubie

Mam nadzieję że też do niego należę 

Pozdrawiam 

Zapewne rodzinka(synowa) już poszukuje firmy,bądź też już znalazła ,która zajmie się jej teściową,Teściowa to pojęcie względne,bo zamieszkuje razem z mężem chorym na demencję i do tego przygłuchy.Pdp,lat 84 zamieszkała w Otzing,chora na Parkinsona,ale nie tylko.Praktyczne przykuta do wózka,ale synowa twierdzi ,że mobilna,toaleta? pożal się boże,żadnych uchwytów,sedes z czasów komuny.Do opieki niby jest tylko Ona,a tak naprawdę to masz 2 szt,a On ważniejszy jeszcze jak Ona,bo zawsze słyszysz,czy Rudi jadł,a o której ma jeść,o której kawę pić i tak na okrągło.Oczywiście jej osoby nie możesz pominąć,bo to lekomanka uzależniona od leków.Wstajesz o 3.30 musisz przerzucić na krzesło i zawieźć do innego pokoju,tam odbywają się rytuały,Najpierw wysadzasz na toaletę ,potem przesadzasz na fotel,okrywasz ręczniczkami kocykami,mierzysz ciśnienie,podajesz tabletki,to wszystko trwa wieki,wracasz do łóżka,ale zostajesz w nim tylko do godz 7,schodzisz i rytuały,długo by wymieniać,leki praktycznie co godzinę coś.Przerwę masz o ile firma zadba i dzień wolny od 9 do 18,no ale to już rarytas,tak uważa synówka,obskakujesz 2 osoby ,płacą za jedną,żadnej pomocy od mężusia ,któremu usługujesz .Najchętniej po spożyciu posiłków i wypicia kawy ulatnia się jak najdalej od tej okropnej baby,która rządzi wszystkimi i wszystkim .Niby nie widzi,ale niby,bo wie wszystko ,gdzie co jest i ile.Od lat przychodzą 2 kobiety ze wschodu do sprzątania.Jednej z nich zleca liczenie co tydzień sztućców,no myśli ,że my z buszu i zjadamy je w trakcie posiłku.Liczy bułki i wszystko co się da,czujesz się jak złodziej,bo tylko Rudi zje to co z obiadu zostało na kolację ,Rudi zje tamto i tak na okrągło.Od rana 7 pomijając przerwę,siedzisz non stop z nią(nimi)do godz 22.Jeśli pójdziesz do pokoju,to On przylezie i wyciągnie z niego do niej ,bo ona ciągle Cię potrzebuje,nie może zostać sama.Nawet jak już jesteś na dole ,to nie możesz siedzieć w innym pomieszczeniu,bo Ona się rzuca na fotelu jakby ją parzył ,a On oczekuje chyba ,że rzucisz się na nią i uzdrowisz ją.Omijać szerokim łukiem ogłoszenie ,które być może okaże się na dniach,albo już okazało.OTZING

O 18.09.2017 at 10:50, olivia napisał:

no ja juz nie jestem swiezynka w DE szprecham odwaznie i chyba niezle wlasnie koncze 2 mies pobyt w Dolnej Saksoni, chce miesiac pauzowac i od listopada ruszam znow ale sie zastanawiam czy tutaj wrocic?stella jest super troche nudna, wiem co jest  tutaj ale chce zmienic agencje na te co to proponuja te wielkie kwoty +-2tys euro zastanawiam sie czy warto dla wiekszej kasy isc w nieznane? co ma byc to bedzie...jest troche czasu na przemyslenia

Mam pytanie a czy możesz podać nazwę firmy gdzie niby takie dobre zarobki są. Ja jestem na zleceniu j na razie jest ok chce tu wrócić ale nie wiadomo jak będzie z moją PDP dalej i może się okazać że już nie będę miała do kogo przyjeżdżać. Z góry dziękuję 

O 7.07.2018 at 18:53, adelarjda napisał:

Aż się popłakałam ze śmiechu. No no każda z nas w tej pracy ma ciekawe historie ;-) .To nie nudziłaś się z babką ;-) ale heca ,ucieklabym z takiego miejsca

Bardzo przydatny temat!!!!   I tylko troszeczkę szkoda, że nie każdy pisze na temat, bo w takim wątku powinna być podana sztela i krótki opis. Na 8 stronach wątku tylko kilka szteli podanych  Drodzy opiekuni/opiekunki.... nie bać się i podawać sztele gdzie lepiej nie jechać.  Nie trzeba podawać całych danych adresowych przecież, można chociaż naprowadzić, jeśli ktoś obawia się namierzenia przez agencje czy coś.

A to moje ostrzeżenia:
-Holandia, miasteczko Vaals, ulica Kolmond. Największy dom wariatów w jakim byłem. Totalnie zwichrowana psychicznie szefowa spędzająca z opiekunem/ką cały czas.
- Kraiburg, z przedrostkiem "Wald". Pacjentka chora na MS. Mieszka z mężusiem lubiącym trunki, terroryzującym żonę i opiekuna.

Co do reszty to podawać nie ma sensu bo już na 100% nieaktualne.

 

Albstadt 72461 Małżeństwo .Kobieta do opieki .Nikomu nie życzę żeby tam trafił .Jak ktoś się tam w najbliższym czasie wybiera to ostrzegam a szczegółowych informacji  dlaczego ostrzegam mogę udzielić na priv .Nikomu nie życzę takiego miejsca i takich podopiecznych .Zaznaczam również ,że nie jest moim celem zniechęcanie kogoś  do podjęcia tam pracy tylko rzetelna informacja .Decyzje każdy podejmuje samodzielnie .

Odradzam !!! Essen 45133 mieszkanie

Ucieklam z stamtąd po 3 dniach

Na wpół sparalizowanaHelga ktòra sie wydziera i trzeba ja ciągac do fryzjera na wozku,dzwiganie łozko krzeslo fotel kibelek prysznic transfer,robota dla kunia.pdp nie pomaga...worek kartofli.Jeszcze gorsza córka hetera ...okropna ktora studiuje paragony i pyta na co wydalam 20 centów.

Odradzam też miejsce w Eschelbronn okol.Heidelberg, pdp.Maria Max(chora psychicznie) to samo jej córka Petra.Byly leczone psychiatrycznie, sama musiałam wzywać karetkę na ataki pdp.

Poszukaj w watku "sztela mina"

Sztela mina:Wiesloch-pdp.matka dentysty-zaklad za ścianą pokoju opiekunki,50 e.na 10dni.                          Sztela mina:Buhl w rejencji Rastatt, walnięta córeczka która kupuje tylko sałaty, cykorię, pangi mrożone, sery..wody w baniakach plastyk.Nie pozwala mamie chodzić do lekarza bo wierzy w "filozofa starożytnego"(wszędzie wiszą jego zdjęcia) a mieszkanie wygląda jak polski DPS.ubikacja z babcią.                            Sztela mina:Lerte koło Hanoweru:kobieta po wylewie, histeryczka, boi się bakterii...chodzi za opiekunka, pokój opiekunki w ciemnej piwnicy!                                                     Nesselwang/Allgau:pdp.niedozywiona budzi po nocach że się niby przewróciła(a siedzi na ziemi), zakupów prawie brak(opiekun prawny), przychodzą koleżanki seniorki bez zapowiedzi, wynoszą jej z domu różne rzeczy(bylo włamanie!).Zero cywilizacji, brak samochodu! Pokój op. ciasna graciarnia!                    

Piszcie śmiało aby przestrzec innych opiekunów

......MARIA  FRICK  BAIERSTRASSE 26  WIES UNTERSCHNEIDHEIM .....WIECEJ NA PRIV .

TRAGICZNA STELLA!!! 

PRZESTRZEGAM! 

Herzogenaurach. Małżeństwo do opieki. 

Babcia Waltraud- agresywny Alzheimer i demencja. Bije pluje szczypie. Drze mordę bez powodu. Wyzywa i tarmosi opiekunkę (czyli mnie.) Była taka w stosunku do wszystkich poprzednich opiekunek.