Przeprosiny

Hej wiele pisze się o postawie pdp wobec nas, ale to co mnie spotkało kilka dni temu było chyba największym zaskoczeniem. Opiekowałam się 1,5 miesiąca panią po operacji bioder. Pdp miała 79 lat i była sprawna. W czasie mojego pobytu tam była miła nawet bardzo ale nie była wylewna. Wiedziałam że tam nie zostanę bo babcia wróci do formy. W ostatnim dniu gdy byłam już spakowana i poszłam się pożegnać przytuliła mnie mocno i płacząc powiedziała przepraszam. Ja się pytam, ale za co a ona mi na to że za wojnę, że zabijaliśmy Polaków, jest mi wstyd tym bardziej że po wojnie to wy musicie pracować u nas i jesteście dla nas tacy dobrzy a nasi ojcowie zabijali waszych ojców. Słowa wybacz dziecko nie zapomnę do końca życia. Tak więc dziewczyny może jednak z nimi nie jest tak źle a historia jak widać wraca do nich i mają wyrzuty sumienia.

Dobrego piątku!

o kurcze.... zaskoczenie pelne..... 

Zdarzają się istotnie porzadni Niemcy. Jest to mniejszość. Większość gardzi nami jako biedniejszymi i probuje wykorzystać trudną sytuację na maksa. Ale nie wszyscy tacy są. 

    W obecnej rodzinie w ktorej pracuje jest mlody chlopak, ktorego wiedza historyczna i zyczliwosc dla Polski jest wzruszająca i imponujaca. Czasem po prostu nie wiem co mu powiedziec slyszac jego przejęcie. 

     Bez wątpienia trudny problem dla nas wszystkich.

@Serenity przeszlosci nie zmienimy... i nikt z obecnie zyjacych nie ma wplywu na to, jak bylo.... ale tez postrzeganie Niemcow, czy Austriakow jako nazistow tez jest chore... bo wiele sie zmienilo... moze nie wszytsko i jestem zdania, ze kazdy powinen znac swoja historie, by uczyc sie z niej i wyciagac wnioski na przyszlosc....

Na pewno mają wyrzuty sumienia bo nie ma ich tylko ten kto nie ma sumienia a podobno każdy je ma.Mają za co przepraszać chociaż Niemcy też byli uwikłani w tą wojnę.Historia mojej rodziny jest spleciona z Niemcami .Mój. dziadek był przymusowo wywieziony do Niemiec jako żołnierz biorący udział w kompani wrześniowej a za zgodą rodziny u której pracował mogła do niego przyjechać moja babcia z ciocią.A moja mama się tam urodziła w 1944 roku.Przed wyjazdem do pracy do Niemiec miałam spory dylemat moralny czy to w porządku wobec moich krewnych,żebym ja tam pojechała do pracy a o radę nie mogłam zapytać bo wszyscy już nie żyją.Decyzja wyjazdu do pracy tam była dla mnie wyjątkowo trudna.Przypomniałam sobie słowa moich dziadków,którzy nigdy nie wychwalali Niemców i powtarzali,że musieli tam bardzo ciężko pracować ale też mówili,że dzięki temu,że trafili na porządnych ludzi cała moja rodzina mogła być razem,przetrwali wojnę i szczęśliwie wrócili do Polski.Jednak po wojnie nie utrzymywali,żadnego kontaktu z rodzinami u których pracowali.Aż łezka zakręciła mi się w oku jak o tym pisze .Może to nie w temacie ale bardzo lubię tą swoją rodzinną historię.

@jolantapl. moja historia rodzinna z czasow drugiej wojny jest nawet smutniejsza, a raczej byla po prostu  tragiczna.

     Wyjeżdżając mysle jednak głównie o tym, ze przywoze do Polski pieniadze i tu je wydaję i to jest dla mnie najcenniejsze. Dzieki mojej pracy ludzie tutaj zarabiają.

Moja historia nie jest smutna zalicza się do tych ze szczęsliwym zakończeniem.Po za tym mimo moich ostatnich perypeti to tylko 1 Niemiec był do mnie nie przychylnie nastawiony ale on chyba nawet sam siebie nie lubił.Więcej nie dobrego spotkało mnie niestety ze strony rodaków .I to jest dla mnie smutna historia

To nie jest dla mnie smutna historia a raczej taka ze szczęśliwym zakończeniem.Nawet po ostatnich nie zbyt miłych wydarzeniach w de mogę powiedzieć,że spotkałam tylko 1 Niemca,który był powiedzmy niezbyt przychylnie do mnie nastawiony ale zdaje się ,że on chyba nawet sam siebie nie lubił.Niestety wszystkie przykrości,które mnie tam spotkały spowodowane były przez moich rodaków i to jest smutna historia.

Sorry dwa razy napisałam to samo ,bo nie chciało mi się wysłać

@jolantapl. Nie mam Polaków za lepszych od Niemcow, ale nie są gorsi, choć za zdecydowanie gorszych w Niemczech uchodzą.

    Zlo w. Polsce, miedzy ludzmi : zawiść, brak wspolpracy, czy nawet zwykly brak kultury wynikają jednak glownie z polskiej nędzy i tragicznej historii, brakuu edukacji, braku wlasnego panstwa i chyba najbardziej z braku szacunku dla siebie samych i innych. Tego zła jest chyba wiecej nawet w Polsce niz w Niemczech ,ale latwiej mi to rodakom wybaczyć.

      Natomiast wybaczyc Niemce , ktora domagala sie uslug nieustannych i ponizala mnie zlosliwie nie zamierzam i nie ma do tego nic historia. Moi klienci zyja w takich warunkach, ze powinni mnie tez traktować vjak człowieka.

To już całkiem inna historia

  Natomiast wybaczyc Niemce , ktora domagala sie uslug nieustannych i ponizala mnie zlosliwie nie zamierzam i nie ma do tego nic historia. Moi klienci zyja w takich warunkach, ze powinni mnie tez traktować vjak człowieka.

 @Serenity właśnie dlatego zjechałam po kilu dniach .. 

Quo

Trzeba wybaczyć starszej Pani. Ona pewnie mówiła za siebie. Lepiej My historii naszych Państw  w to nie mieszajmy.

Oni u nas turyści, a my jeszcze u Nich pracujemy.

Moja znajoma pojechała do pracy do dziadka. Okazywał jej jawną wrogość, bo mu w 1939 brata zabili w Polsce. Niemiecki znała dobrze, więc po kilku dniach mu wypaliła: Po co on do tej Polski w 39 polazł? Skończył się temat. Dotrwała do końca, ale już tam nie wróciła...

Tak wojna niosła ofiary i nieszczęscia po obydwu stronach ale jak ktoś ma 80 czy 90 lat powinnien już pewne rzeczy zrozumieć między innymi to,że to Niemcy na nas napadli a nie odwrotnie.A my się tylko broniliśmy.

7 godzin temu, Gość Krysia napisał:

W ostatnim dniu gdy byłam już spakowana i poszłam się pożegnać przytuliła mnie mocno i płacząc powiedziała przepraszam. Ja się pytam, ale za co a ona mi na to że za wojnę, że zabijaliśmy Polaków

To nie Niemcy są winni II wojnie światowej. Niemcy byli pod okupacją tajemniczego plemienia Nazistów. Współcześni antropolodzy głowią się skąd się to tajemnicze plemię pojawiło, ale pewne jest jedno, że wyginęło to plemię bezpotomnie w 1945 r. W związku z tym to nie Niemcy są winni wojnie.
Niemiec jak już brał udział w II Wojnie Światowej to został wcielony siłą wbrew swojej woli i służył wyłącznie jako kierowca ambulansu lub w wojskach łączności i karabinu w rękach nie miał, więc nie mógł do nikogo strzelać.

Przecież babcia przeprosiła a nie wmawiała Krysi,że Niemcy nie są niczemu winni.Moim zdaniem to nie jest temat do kpin widocznie jesteś jeszcze młodym człowiekiem bo nie wiele wiesz o życiu i nie wiele rozumiesz.

O to prawda. Naziści to wcale nie byli Niemcy. 

9 minut temu, jolantapl. napisał:

Przecież babcia przeprosiła a nie wmawiała Krysi,że Niemcy nie są niczemu winni.Moim zdaniem to nie jest temat do kpin widocznie jesteś jeszcze młodym człowiekiem bo nie wiele wiesz o życiu i nie wiele rozumiesz.

większość Niemców wypiera się i twierdzi, że to naziści. Czyli Nazista to nie Niemiec. 

Ale o czym ty tu piszesz,to,że większość Niemców się wypiera nie znaczy,że nie są winni a tym bardziej są jak próbują się mętnie tłumaczyć i zwalać winę na nie wiadomo kogo.Po wpisie Krysi widać,że jest jeszcze mniejszość,która choć po latach zdaje sobie sprawę z winny narodu niemieckiego i potrafi przeprosić chociaż w swoim imieniu.Może należałoby zakończyć ten temat to moja prośba do moderatora.

20 minut temu, jolantapl. napisał:

Moim zdaniem to nie jest temat do kpin widocznie jesteś jeszcze młodym człowiekiem bo nie wiele wiesz o życiu i nie wiele rozumiesz.

A nie widzisz przy moim poście uśmiechów i języczka? Nie czaisz ironii  A ty wyjeżdżasz  z wiekiem i zarzucasz nam brak jakiejkolwiek wiedzy. Nieładnie i niegrzecznie! 

Napisałam,że nie jest to temat do kpin i żartów przynajmniej moim zdaniem.Takie zachowanie jest nie stosowne bez względu na wiek ale młody wiek mógłby tu być jakimś usprawiedliwieniem dlatego tak napisałam.

Nie uważam żeby moje wypowiedzi były niegrzeczne w stosunku do kogokolwiek na tym forum.

Przenieś swój post do tematu humor w pracy opiekunki może ktoś się pośmieje razem z tobą.

5 minut temu, jolantapl. napisał:

Napisałam,że nie jest to temat do kpin i żartów przynajmniej moim zdaniem

Jeżeli ty masz takie zdanie, nie znaczy że inni muszą mieć identyczne!

A z drugiej strony co my możemy zrobić 72 lata po wojnie? Oficjalnie winy sobie jako narody wybaczyliśmy. Eh...

Jak widać,nie wszyscy sobie wybaczyli i nie wielu Niemców stać na przeprosiny.Gdybyśmy sobie wszyscy wybaczyli to nie dochodziłoby do takich sytuacji  o jakiej sam napisałeś w swoim poście .Że stary dziadek nie mógł wybaczyć po 70 latach.

Swojego zdania nigdy nikomu nie narzucam ,może się ktoś ze mną zgadzać albo nie .

To może niech inni się wypowiedzą,

Moi drodzy, ciezki temat tu poruszamy. Niestety, rozumiem ironie z jaka pisze @kris, bo zaklamanie i przemilczenia odnosnie historii niemicko_polskiej jest w Niemczech prawie zasadą. 

    Tym bardziej wyjatkom od tej zasady , jak pdp Krysi nalezy sie wielki szacunek.