Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Możliwa praca z dzieckiem


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

nata17d...dziewczyny Ci dobrze mówią,bez cienia jakiejkolwiek złośliwości,ale tylko dlatego,żeby przestrzec Ciebie przed ewentualnym rozczarowaniem itd. Jak pisałem w pierwszym poście,nikt Ci nie zabroni próbować,tylko podzwoń po agencjach i dowiedz się ,czy jest taka opcja .A namiary na agencję masz także na tym forum w zakładce oferty pracy,poza tym agencje ogłaszają się też na opiekunki 24.pl , opiekunki-forum.pl i na innych. Powodzenia,może znajdziesz coś dla siebie,ja jestem sceptykiem i na "nie". A co do Adasia ... weź pomóż koleżance i sam wysonduj w agencjach o takiej możliwości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 1.08.2016 at 18:03, Blondi napisał:

 

O 31.07.2016 at 22:03, nata17d napisał:

Witam,

chciałabym wyjechać na opiekę, ale muszę z dzieckiem. Czy to możliwe żeby dziecko mieszkało razem ze mną w domu osoby, którą bym sie opiekowała? Czy to kwestia dogadania się czy raczej niemożliwe i szkoda czasu na szukanie takiej pracy?

 

 Witaj nata17d:) Posłuchaj co Ci powiem: mam wspaniałą Rodzinę mojej PDP, a pracuję tutaj już długo:) więc mogę ocenić:) Mam bardzo często odwiedziny,a więc postanowiłam zapytać Rodzinę czy mogą mnie odwiedzać na mojej sztelli /mieszkam sama z PDP/ Nie było i nie ma przeszkód! Lecz ja z góry wiedziałam ,jak zareaguje moja PDP! No coż odwiedziny w domu PDP były tylko dwa razy ..   ja nie mogłam patrzeć jak moja PDP i moi goście się męczą:( Teraz nie zapraszam do domu.           nata17d :) ale to nie znaczy ,że u Ciebie tez tak ma być:) Kiedyś czytałam na forum,że opiekunka zawsze zabierała swoje dziecko do pracy.. pdp była bardzo szczęsliwa a nawet stała się mniej dokuczliwa dla wszystkich:)   Może i Tobie tak się "trafi" życzę Ci z całego serca :serce: .Wiesz Nata17:)  ja dużo czasu spędzam na internecie :) postaram Ci się pomóc .Pozdrawiam i powodzenia Ci życzę                                       

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, erika napisał:

 Witaj nata17d:) Posłuchaj co Ci powiem: mam wspaniałą Rodzinę mojej PDP, a pracuję tutaj już długo:) więc mogę ocenić:) Mam bardzo często odwiedziny,a więc postanowiłam zapytać Rodzinę czy mogą mnie odwiedzać na mojej sztelli /mieszkam sama z PDP/ Nie było i nie ma przeszkód! Lecz ja z góry wiedziałam ,jak zareaguje moja PDP! No coż odwiedziny w domu PDP były tylko dwa razy ..   ja nie mogłam patrzeć jak moja PDP i moi goście się męczą:( Teraz nie zapraszam do domu.           nata17d :) ale to nie znaczy ,że u Ciebie tez tak ma być:) Kiedyś czytałam na forum,że opiekunka zawsze zabierała swoje dziecko do pracy.. pdp była bardzo szczęsliwa a nawet stała się mniej dokuczliwa dla wszystkich:)   Może i Tobie tak się "trafi" życzę Ci z całego serca :serce: .Wiesz Nata17:)  ja dużo czasu spędzam na internecie :) postaram Ci się pomóc .Pozdrawiam i powodzenia Ci życzę                                       

Ty masz takie dobre :serce: erika ,,,takie ciepłe i takie przyciągające -ja Ciebie bardzo lubię,,,:całus: mimo ,ze to internet i mimo ,że się nie znamy ,ale myslę ,ze jakbysmy się spotkały w realu to byśmy nadawały do rana na tych samych falach---hahahahha  taka prawda,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mazurzanka

Nie poznalam nigdy takiej oferty, ale znalam dwie opiekunki, ktore byly na szteli z dziecimi. Pierwsza byla z malym dzieckiem,bo maz PDP widzial jak teskni i sam zaproponowal, zeby mala przyjechala(ale to bylo po miesiacu bez dziecka). Dom z ogrodem, pan starszy przy chorej pomagal, chora wiekszosc czasu spala, roboty duzo bylo jednak przy niej. Dziadek mial prawnuczke, fotki z nia staly w calym domu i 3 latka chlonela niemiecki jezyk. Druga sama wychowywala nastolatke, gdy ona wyjezdzala nia zajmowala sie dalsza rodzina, kolezanka. Gdy otrzaskala sie z nowa sztela, to mogla wziac corke na cale wakacje. Czyli wszystko jest mozliwe, gdy sie pozna swoja placowke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Miko napisał:

 

Pomysł ciekawy, ale takich ogłoszeń nie widziałam.

 

Hehe no to chyba niemożliwe aby w ogłoszeniach ktoś szukał opiekunki z dzieckiem ,moim zdaniem to najpierw trzeba poznać sztelę,Pdp sytuację i wiele innych aspektów i wtedy rozmowa z  Pdp i rodziną.Ale to pewnie jest możliwe wszystko zależy od ludzi jak zawsze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogłoszenia są skierowane przez agencje wyłącznie do opiekunek. O ewentualnym pobycie dziecka w domu PDP decyduje rodzina i PDP, bo to jest ich dom a nie agencji. I tak jak Doti napisałaś, najpierw muszą poznać opiekunkę a potem wyrazić zgodę na jej dziecko. Dla dziecka muszą też być stworzone warunki pobytu, które umożliwiają pracę jego mamie.

Może być tak, że znajdzie się jakaś wyjątkowa rodzina, która zaakceptuje opiekunkę z dzieckiem, ale o tym należy rozmawiać bezpośrednio z rodziną i PDP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 2.08.2016 at 15:11, Serenity napisał:

Trzeba szukać sensownych rozwiązań i w jak najmniejszym stopniu kosztem dziecka. Znam dwie dziewczyny, które wyjeżdżają za granicę wymiennie, choć nie do opieki nawet  , i w tym czasie zajmują się nawzajem swoimi dziećmi: czyli raz jedna zajmuje się dwójką, a potem druga. I to działa.

       My tu pracujemy z chorymi i do nich nie ma co dzieci wozić. A i o kłopoty byłoby łatwo... a Niemcy bardzo by się gorszyli taką sytuacją.  Widzialam jak patrzą na opiekunki przyznające się, że mają w Polsce dzieci w wieku szkolnym, z jakim politowaniem... Ech, ... wstyd jak diabli.

ale przede wszystkim krzywda dla dziecka.

 

Dobry pomysł z tą wymianą w opiece nad dziećmi. Szkoda, że kobiety nie potrafią się bardziej tak zorganizować, potem podzieliłyby się zyskami. Nata mogłaby spróbować, bo możliwość pewnie jest, ale osobiście nie chciałabym, aby mój syn trafił wraz ze mną na ostatnią moją stellę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, emma napisał:

Moja koleżanka tak jeździła ze swoja córką od 9 miesiąca jej życia. Trafiła na mega fajną rodzinę i tak parę lat pracowała, aż mała do szkoły poszła w DE i tu już zostali. Ona, dziecko i mąż. Ta rodzina im pomogła osiedli się w DE.

oj jak sie pieknie i milo na sercu robi jak sie czyta takie rzeczy :) piekne :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

          Odczytuję dziś na świeżo ten stary temat i mimo pewnych osób, które - jak tu piszą - zetknęły się z taką sytuacją, że opiekunka wyjeżdża z dzieckiem do pracy to ja nadal nie potrafię sobie tego wyobrazić. Rozsądne  11letnie dziecko może jeszcze z trudem by zaistniało jakoś obok  w takiej pracy, ale młoda mama z 9-miesięcznym dzieckiem ? Nawet jeśli był tam jej mąż - jako rozumiem współ-opiekun to i tak prawie nie umiem uwierzyć w taką szlachetność klientów  i to co by nie rzec kosztem starych rodziców.

      Moi Pdp wszyscy bez wyjątku bardzo się męczą towarzystwem małych dzieci i to własnych wnuków czy prawnuków. A te dzieci też  męczą się Dziadkami w wyrażny sposób. Jasne, że zdrowi Dziadkowie są inni, ale do zdrowych chyba nie jeżdzimy ?

    Wyjazd z dziećmi wydaje mi się możliwy tylko w przypadku  opisywanym ostatnio przez @Bettypara opiekunów rodziców i na krótki przeciąg czasu - tydzień ? No i pdp nie mogliby być ciężko schorowani.

      

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechać w ciemno z dzieckiem ? Nie, swojego dziecka bym na to nie narażała.

Ale @Betty zna miejsce, zna warunki i jest ich dwoje. Skoro planuje zabrać z sobą dzieci to na pewno wie że są ku temu odpowiednie warunki. Więc tu masz rację, to zupełnie inna para kaloszy...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

       i może nawet byłby to jakiś pomysł na mały biznesik w Polsce ? zostać taką Tagesmutter,  czy raczej Monatsmutter , dla dzieci innych opiekunek ? zwłaszcza w wakacje ? Realne zwłaszcza w dużym mieście. No i wskazane zwłaszcza dla opiekunek mających własną polską działalność. Ale to już ktoś musi mieć większe mieszkanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

Jechać w ciemno z dzieckiem ? Nie, swojego dziecka bym na to nie narażała.

Ale @Betty zna miejsce, zna warunki i jest ich dwoje. Skoro planuje zabrać z sobą dzieci to na pewno wie że są ku temu odpowiednie warunki. Więc tu masz rację, to zupełnie inna para kaloszy...

dokladnie. dokladnie tak @Maria Jolanta znam miejsce, jestem tu trzeci raz... wiem, ze to praca, moze @Łukasz nie ma dzieci, wtedy trusno jest zrozumiec tesknote, zwlaszcza w wakacje.... gdy dzieci nie chodza do szkoly tylko siedza i tesknia, a ja z mezem mamy dziadkow, ktorzy spia do 11-tej, zjedza sniadanie, ida na fotele, spia, wstaja na obiad, spia pozniej, nie spia moze 3 godz w ciagu doby.... a my siedzimy, a moglibysmy wtedy, zamiast samemu siedziec na pietrze, czytac, czy ogladac powtorki seriali z nudow.... zajac sie dziecmi, pobyc z nimi, jest wielki ogrod, taras.... gdyby warunki na to nie pozwalaly to z pewnoscia nie myslalabym nawet o braniu tu dzieci, ale skoro sa warunki to dlaczego raz w wakacje nie? ale i tak zalezy od corek czy sie zgodza....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Betty, to nie tak ...Akceptowalny byłby jeszcze pobyt w sytuacji, gdyby to rodzina i pdp wystąpili z propozycją, ale nie narzucanie się, proponowanie,sugerowanie itp. Piszesz o tęsknocie, dzieci by nie tęskniły, gdyby jedno z rodziców było cały czas z nimi. Masz krótkie czasowo sztele, więc...ech. Jeszcze okaże się, że babcia tęskni za wnukami i Ją zaprosić na sztelę. A tęsknota jest naturalnym następstwem rozłąki, sami decydujemy o tym, jaką cenę przyjdzie nam zapłacić za rozłąkę.

Też mam i córkę i syna i wnuki , ale jakoś nie wyobrażam sobie, żeby rodzinie sugerować i pytać się, czy mogłaby córka z synem przyjechać? Bałbym się, że rodzina mogłaby mi powiedzieć, że przyjechałem do pracy, a nie na rodzinne wakacje. Ale gdyby nawet od rodziny taka propozycja padła, to zastanawiałbym się nad tym, czy to byłby dobry pomysł. Betty, życzę Ci mimo wszystko, żeby i druga córka pdp zaakceptowała Twoje plany:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Betty ty po prostu jesteś bardzo odważna i może to przede wszystkim. Może warto zawalczyć o trochę normalności w tej naszej robocie ?

        Ja uczciwie przyznam, że tak jak to szczerze napisał @Łukasz też po prostu BAŁABYM się nawet zapytać o taką ewentualność, żeby przyjechać na sztelę z dzieckiem czy dziećmi. choć to teoria, bo nie mam małych dzieci ani wnuków. Nie ryzykowałabym popsucia sobie atmosfery na szteli.

     Ja tu widzę wszędzie taką zaborczość Pdp wobec mnie i taki ich egoizm i może nawet...hmm...zazdrość o każdy przejaw normalnego rodzinnego życia (  co odczuwam gdy czasem coś niepotrzebnie opowiem ), bo to są przecież ludzie odsunięci na totalny margines przez ich własne rodziny. I miałabym na ich oczach prowadzić własne życie rodzinne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Serenity ja też widzę w moich PDP egoizm,,ich nie interesuje mój świat i moja rodzina ,,w ogóle nie opowiadam,,bo tylko będzie zazdrosć i zazdrośc a po co mi ich zazdrosć,,juz swoją osobą stwarzam bogaczkę i turystkę to niech wystarczy ,,ich nie interesują żadne moje problemy -ale dobrze ,że ich nie mam,,ale gdybym miała dzieci to też bym kombinowala aby je zabrać z sobą,,tak,,tak bym zawirowała całą rodziną jakby trzeba było i bym zalatwiła,,ale też wiem jakie są rodzinki:płacz: dlatego nie wszędzie by tak można było,,wszystko zalezy od zgody nieraz córek czy synów,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez zanim wystapilam z takim pytaniem przemyslalam sytuacje... zawsze jest nas dwoje... jedno jest z dziecmi, jak trzeba, jedno na dole z dziadkami... a w sytuacji gdzyby dziadki nie przesypialy 90% dnia, a ja ogladala odcinki serialu Ranczo po  8 odcinkow dziennie z nudow... bo jak cos, jestem w pogotowiu, ale co robic jak oni spia i spia... no i przez to, ze my jestesmy jakby w oddzielnym mieszkaniu na pietrze to dzieci nie beda miec kontaktu z dziadkami... dzwonila dzis corka i powiedziala, ze obgadala z siostra przyjazd dzieci i spokojnie moge je zabrac tutaj, ustalilismy tez, ze jak bylyby jakies problemy, czy niedogodnosci to mąż moze je odwiezc w kazdej chwili autem do babci. wiec mysle, ze bedzie dobrze, a nawet bardzo dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Betty Tak, dwoje rodziców może opanować taką sytuację : dzieci na szteli. I ja również życzę Wam, aby wszystko przebiegło sprawnie. I był to dobry czas dla całej twojej rodziny !

      W teorii to powinno być wszędzie możliwe, bo przecież nikt z nas nie sprzedaje całego swojego czasu i te parę godzin tylko dla siebie powinniśmy mieć. A i za mieszkanie dolicza się nam koszty ; tak, że zarabiamy niby to minimum... Ale teoria sobie a praktyka sobie.

      A może warto się Wam rozejrzeć za pracą w jakimś małym Altersheimie ? Widziałam kiedyś takie oferty dla par, które pracują rotacyjnie. Myślę, że w takich miejscach to jednak atmosfera zdrowsza może być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Serenity napisał:

@Betty Tak, dwoje rodziców może opanować taką sytuację : dzieci na szteli. I ja również życzę Wam, aby wszystko przebiegło sprawnie. I był to dobry czas dla całej twojej rodziny !

      W teorii to powinno być wszędzie możliwe, bo przecież nikt z nas nie sprzedaje całego swojego czasu i te parę godzin tylko dla siebie powinniśmy mieć. A i za mieszkanie dolicza się nam koszty ; tak, że zarabiamy niby to minimum... Ale teoria sobie a praktyka sobie.

      A może warto się Wam rozejrzeć za pracą w jakimś małym Altersheimie ? Widziałam kiedyś takie oferty dla par, które pracują rotacyjnie. Myślę, że w takich miejscach to jednak atmosfera zdrowsza może być.

wiesz...dzis rozmawialam z opiekunka stąd, z Tulln, ze wspomnianą wczesniej Kasią, to ona powiedziala, ze z nowym rokiem w Austrii ma sie zmienic prawo i przestanie obowiazywac przepis, ze jak dzisci oddadza rodzicow do Heimu to tracą prawo do spadku i przez to bedzie tez trudniej o wolne miejsca w Heimach, a i dla opiekunek bedzie baaardzo duzo miejsc, w tej sytuacji zamierzam brac sie za kurs dajacy duze uprawnienia, taki na 240 godzin i starac sie z mezem o miejsce tam i bedzie wreszcie mozliwe normalne zycie, 8 godzin pracy i Schluss, a nie 24 godz na dobe do dyspozycji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Betty  a nas w Polsce już obowiązuje takie prawo,że jak rodzice zapisali swój majątek danej osobie ale za opiekę, a więc koniec dotacji ze strony Państwa  Jesli rodzice będa potrzebować opieki to nie będzie zadnej dotacji , wszystko spoczywa na spadkobiercach  . No i dobrze bo wszyscy sie garną do majątku a opiekować się chora osobą nie ma komu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...