Skocz do zawartości

Zakupy dla PDP


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja cały tydzień jeżdziłam i nie zauważyłam, że mam kwit za parkowanie za wycierczką. Hahaha. Dziś patrżę a tu mi coś powiewa. Dopiero po zrobionych zakupach patrzę a tam 10 euro za 20 min parkowania w centrum miasta.  Nie wiedziałam, że tam taka strefa. Żadnego znaku nie widziałam. Trzeba zrobić przelew, nic zaniosę we wtorek do biura do sekretarki i muszę wziąć pieniądze na zakupy. Ostatnio sporo wydałam. Zakupy świąteczne. Dziś tylko u rzeźnika zostawiłam 49 euro. (Kalb Haxe,Weisswurst). Właśnie zamarynowałam tę nogę cielęcą, całe 2 kg, postawiłam w piwnicy. Jutro ta habanina będzie się ze 3 godz. piec.

I kto to zje?

Za mało pieniędzy na jedzenie niedobrze. Za dużo też źle, bo ciągle trzeba po zakupy gonić i przy garach stać.  O jakiś gotowych daniach nie ma mowy.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Łukasz napisał:

ja bym ją jakoś pogryzł :(:hahaha:

Ale jak?:płacz: trzeba miec zęby wilczura-:hahaha: ja bym upiekła tak aby nie trzeba było gryśc,,bo by się rozpływała w ustach,,:o,ja rzuciłam się na przeróżne kiełbasy,a potrafię jesć je bez niczego aby smakować,,oj pycha ,pycha,,żadnych szynek nie chcę tylko kiełbaska ,,nawet mam z prywatnej produkcji 2 rodzaje ,,ale czy rewelacja -dla mnie nie,,dobrą kiełbasę trzeba trafić,,tylko dla jednego może być znakomita a dla innego byle co,!! ja odróżniam dobro w środku od zmielonego dziadostwa ,,ma być mięso a nie pomielone kości-hahaha dowalą róznej masy nie mięsnej i się zachwycają jakie dobre,,,a fujj,,,wybredna jestem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upiekłam jest mięciutka. Bardzo smaczna. Najpierw zamarynowałam,  przeleżała w piwnicy całą noc. Nastepnego dnia rano opiekłam bez tłuszczu na suchej patelni. Potem włożyłam do żaroodpornego naczynia i piekłam w piekarniku 3 godz. Po godzinie pieczenia wrzuciłam młodą ceblukę i warzywa (marchewke, selera) i zalałam bulionem. Naprawdę wyszła super. Już niewiele zostało. 

Trzy dni jedzenia, za każdym razem podaje inaczej. 

Jutro do tego tego robię Semmeln- Knodel, mam trochę starych bułek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie, ze tak . Moze nie sa takie jak to 50 lat temu Oma robila , ale tez dobre i szybko mozna przygotowac np z sosikiem , gulaszem.  Sa te semmel z bulki i zwykle, 6 sztuk w pudelku , chyba tez  mrozone mozna kupic .

https://www.edeka.de/de/produkte/gut-guenstig-6-semmel-knoedel-in-kochbeuteln-200g

7 godzin temu, Maria Jolanta napisał:

No właśnie, co to są te Semmel-Knodel ?

I jadłam takie kroketten z mrożonki, wyglądały jak nasze ciasta z maszynki, ale były ziemniaczane, pulchniutkie i naprawdę pyszne. Ja chcę przepis !!!!!!!

Semmelknodel to knedle z bulki. Na Bawarii robia tzw.Serwiettenknodel ze  czerstwych precli namoczonych w mleku, ale tez juz przewaznie kupuja . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, franceska napisał:

:)Maria Jolanta, ten przepis znajdziesz w każdym Rewe, Aldi, lidl, Norma itd.. pewnie za 0,99 euro. nie zaczynaj tu produkować krokietów jak są takie tanie i smaczne gotowcexd

@franceska masz urodę franceski-super!!ładne foto!  jestem tego samego zdania,,można kupić dobre gotowce ,,u mnie zawsze chcieli gotowce i ja się nie wysilałam aby robić samemu-nigdy ,,nigdy nie robiłam,,chcą gotowce -to mają gotowce i też dobre,,ja nie muszę tego jeśc całe życie ale tylko przez chwilkę,,,:hahaha: nigdy nie byłam za bardzo wylewna aby dogadzac bo co do czego ,,po co mi kwaśne buzki oglądać,,a tak zawsze wina jest na producenta,,,dobrze mówię,,,hahaha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godzin temu, makaroni napisał:

@LENA_57 musisz nas tu przeszkolić kulinarnie, bo ty takie frykasy ananasy gotujesz, że ślinka cieknie od słuchania :hahaha:.

Ja sama ciągle się uczę. Ciągle wyszukuję w necie nowych przepisów. Praktykuję i wychodzą. Od dziecka dobrze gotowałam, choć nie zawsze miałam na to czas. Przed długi okres czasu jadaliśmy z rodziną tylko na stołowkach  czy w restauracji. Teraz się realizuje jako gospodyni domowa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak radziłaś  @Blondi wychodzę do ludzi:) ale reklamy to mi  może nie rób, bo jeszcze  się jakie franczyki zlecą  zza wielkiej wody:da ja taki skromny tajniak z natury hi hi..

no ale wielkie dzięki, ty też fajna 

Myślę  że w tej pracy  trzeba mieć wyczucie i podejście żeby nas nie umęczyli, ale wiadomo czasami warto  się przyłożyć  i czasami..  albo często  też robi się coś  naprawdę  od serca. Tylko że jak się ma miękkie serce to trzeba  mieć też twardą d...:(

A własnie dużo pdp chce  wmówić, udowodnić opiekunce że nie potrafi gotować, chociaż jedzą  aż się uszy trzęsą, a miny  wielce grymaśne.. to dokładnie jak mówisz,  po co sie produkować, jak gotowce  też smaczne a ten okres w pracy przeżyję bez pyszności.

Kiedys miałam pdp wredną, krzyczała na mnie jak tylko  sie zbliżałam  do niej, do  kuchni, do szafki. Każdy  garnek, patelnię, który chciałam wyjąć to był be i gotować nie  umiem! Skoro nie pozwalała wziąc patelni by cebulka, kotlet, czy kiełbasa usmażyć  to czekałam aż łaskawie sama poda, a ona kazała do gotujących kartofli wrzucać i już sprawa załatwiona. I tak jedliśmyO.oBlutwurst, czy Frikadele  "rozgotowane" w kartoflach, jakoś przeżyłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@franceska szok!!! ja ostatnio jadłam masakrę i też przeżyłam,,ale nigdy więcej takich rarytasów,,jesteśmy wytrzymałe dziewczynki,,,:love: trochę przeszłaś,,wspołczuję Ci ,,naprawdę,,nie wyobrażam sobie zachowania takiego u mojego PDP,,to musi być cięzkie ,,ale jak przeżyłas to i sie nie poddalaś, to jesteś wielka ,,też dasz radę,,każdy następny wyjazd nas szkoli,,trafiamy na cudaków i cudaczne jedzenie-ale my Polki potrafimy nie jedno przezyć i przetrzymać,,,jak się da zjesc to zjemy,,,aby jak najmniej trafiać na takie miejsca,,,:płacz: bo to takie smutne wspomnienia,,,

@franceska a to naprawdę Twoja franceska buzka? jestes na tej fotce paryżanką:love:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, DaGa napisał:

Semmelknodel to knedle z bulki. Na Bawarii robia tzw.Serwiettenknodel ze  czerstwych precli namoczonych w mleku, ale tez juz przewaznie kupuja . 

Na Semmelknodel kupujesz Semmel Brot - jest w każdym sklepie. Możesz suszyć bułki sama, ale jest trochę zachodu i taniej nie będzie. 

Na knedla z precli polecam ten przepis: 

http://www.br.de/br-fernsehen/sendungen/aufgegabelt/aufgegabelt-von-alexander-herrmann-kuerbis-brezenknoedel-rezept-100.html

Jadłem robiony w domu, ale go sam nie robiłem!:d Zresztą na knedle z precli jest dużo wariantów. W starej niemieckiej kuchni nic się nie marnowało...

Edytowane przez kris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie ten kroketten zainteresowały bo smaczne to to było i chciałabym się nauczyć żeby w domu też ugotować. Ale tutaj nie będę próbować bo jak nie wyjdą to będzie blamaż. Jak na razie to wszystko co ugotuję smakuje, może za wyjątkiem kopytek, te miały wzięcie dopiero jak zostały i na drugi dzień odsmażyłam w plasterkach. :d

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wszyscy lubia polska kuchnie, znam przypadek  gdzie opiekunka musiala zjechac , bo nie umiala gotowac jak lubi rodzina tylko serwowala im pierogi , kopytka i barszcze . Na pewno nie zdarza sie to czesto , przeciez latwo sie zorientowac co chetnie jedza, w kazdej rodzinie czy regionie troche inaczej. Mozna na ten temat poczytac w necie, podopieczni czy rodziny tez wytlumacza .

Chetnie jedza odsmazane kluchy, te kopytka to jak niemieckie Schnupfnudelln, podaje sie wlasnie odsmazane , moze dlatego smakowaly.

12 godzin temu, kris napisał:

Na Semmelknodel kupujesz Semmel Brot - jest w każdym sklepie. Możesz suszyć bułki sama, ale jest trochę zachodu i taniej nie będzie. 

Na knedla z precli polecam ten przepis: 

http://www.br.de/br-fernsehen/sendungen/aufgegabelt/aufgegabelt-von-alexander-herrmann-kuerbis-brezenknoedel-rezept-100.html

Jadłem robiony w domu, ale go sam nie robiłem!:d Zresztą na knedle z precli jest dużo wariantów. W starej niemieckiej kuchni nic się nie marnowało...

Nie zwrocilam uwagi  na ten Semmel Brot , jadlam knedle z suchych precli albo gotowce z pudelka. Do tego ciasta rzeczywiscie dodaja rozne  skladniki, zawsze byla natka pietruszki ale tez i podsmazony lekko speck wedzony, pokrojony w kostke.  Przepis na knedle z br.de  to juz bardziej  wykwintna wersja  tej potrawy . Zreszta nawet tam pisze, ze to przyjemnosc dla oka i podniebienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że trafiłam na mój "ulubiony temat" :hahaha:  Ja mam straszny problem z żona podopiecznego. Dostałam od rodziny listę potraw, jakie chętnie je podopieczny z żoną. Podobno moja poprzedniczka dawała im do jedzenia za twarde mięso. Początkowo się ucieszyłam, że nie będę musiała wymyślać. Szybko jednak się okazało, że żona nie lubi połowy z tych potraw, a było ich 13. Teraz już wiem, że moja poprzedniczka krzywdy im nie robiła, a problem leży  po stronie żony. Oczywiście nie twierdzę, że jestem świetną kucharką, ale skoro na liście mam np: paluszki rybne, a babcia na ich widok mówi "fe" i to już przed przygotowaniem, albo mówi, że nie lubi ryżu, a na liście jest zupa mleczna z ryżem, rosół z ryżem i gulasz z makaronem lub ryżem, to cóż można pomyśleć jak nie to, że starsza pani robi po prostu na złość. Za to sama nie omieszkała pochwalić się swym kunsztem kulinarnym, oczywiście nie przeszkadzałam jej, skoro chciała mi pokazać co lubią to proszę bardzo. :d Takim o to sposobem starsza pani zaserwowała mi dziś na obiad, smażone ziemniaki ( jedyny dobry składnik), z kolorowymi jajkami świątecznymi, gotowanymi w sobotę (które dostała w prezencie od rodziny) do tego sałata tonąca w oleju i zimna kiełbaska prosto z lodówki :płacz: Największy problem stanowi to, że żona PDP nie chciała żadnej opiekunki, nie wiedziała nawet, że ja przyjechałam zmienić poprzednią Panią, dowiedziała się dopiero jak byłam na miejscu. Trzeba było jej tłumaczyć, że potrzebuje pomocy przede wszystkim do sprzątania i gotowania...... i tak sobie myślę, że chyba robi wszystko żeby udowodnić, że sama sobie poradzi :( Szkoda tylko, że psuje nam przy tym nerwy :(  no i sobie oczywiście też, bo nie może przyjąć do wiadomości, że nie jest już w stanie wszystkiego zrobić sama :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@katarynka ciekawy problem wart nowego tematu do założenia:

gdy Pdp robi wszystko sama lepiej...

      Ciężki orzech... Może ją chwalić jak najczęściej, żeby podbudować jej Ego ? opowiadać, że inni Pdp nie umieli tylu rzeczy ? No i o ile dobrze coś robi to niech robi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta pani bardzo dużo sama robi, a ma 88 lat, jest bardzo bystra i pracowita, ale musi się oszczędzać, ponieważ niedawno miała złamane biodro.... Ja jej pozwalam wiele rzeczy robić i się nie wtrącam, najwyżej jak pójdzie na drzemkę to  poprawiam. Staram się nie denerwować, bo trochę ją rozumiem, ale chwilami na prawdę mocno dokucza.... no ale to chyba osobny temat pt: sposoby PDP lub ich rodzin na pozbycie się opiekunek hihi.... dodam tylko, że rodzina zdecydowała się na opiekunkę, bo wszyscy pracują i nikt nie ma czasu przebywać z dziadkami 24h na dobę. :( ... no i od jutra zacznę ją jeszcze bardziej chwalić, :) tak jak radzi @Serenity zobaczymy, może to coś pomoże. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Serenity napisał:

@Moderator a może warto  wyodrębnić powyższy temat ? dla wygody czytających ?

Gdy Pdp robi wszystko lepiej...

Żona mojego PDP na dziś zaplanowała naleśniki :) idąc za radą Serenity, zgodziłam się robić je wspólnie z babcią, żeby miała zajęcie. Tak więc ciasto musiałam już przygotować chwilę po 9 rano, oczywiście zgodnie z recepturą babci. Dziadzio wstał o 9:30, śniadanie zjadł prawie o 10, a już po 11 babcia kazała smażyć naleśniki haha. Ok...smażymy...nie mogłam użyć chochelki, kazała nalewać z garnka. Zaznaczyła, że maja być cienkie. Zjadła pierwszego ale uznała, że za cienki.... drugiego zrobiłam grubszego, to się okazał za gruby. Kazała mi go zjeść a sama wzięła się za smażenie..... i :( zaczęło się...O.o kuchnia cała w tłuszczu, naleśniki grube i niekształtne, dziadzio został napchany na siłę, bo niewiele ponad godzinę po śniadaniu nie był jeszcze głodny :( ... no i doradźcie mi proszę, co ja mam dalej z tą babcią robić. Pozwalać jej na te kulinarne szaleństwa, czy ją powstrzymać, ryzykując kolejną awanturę :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@katarynka masz bardzo ciekawe przeżycia. I szkoda, że @Moderator nie przenosi tego do nowego tematu. Może jednak to zrobi ?

         Ciężki orzech... Co bym zrobiła ? przyjęła postawę obserwatora i mówiła jak najmniej. Ze smakiem zjadłabym swoje jedynie naleśniki. Nie podejmowałabym żadnej inicjatywy - bierność ! Chwalić jest mądrze, ale gdy ewidentnie Pdp głupio robi to też nie można.

       I zadbałabym o swój wypoczynek ! pracuję od ... do... I mam przerwę ! Babcia widać silna to sobie i bez opiekunki poradzi.

     Dużo cierpliwośći Ci życzę ! Jest dużo sztel na których Pdp już nie gotują i oby taka była twoja następna praca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...