Skocz do zawartości

Czy warto wracać po raz czwarty?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

          Właśnie mam taki problem: dobre miejsce, bardzo porządna rodzina, nawet propozycja bezpośredniej umowy, ale spędziłam już tu masę czasu i... często nie było  o co rąk zaczepić, a będzie gorzej bo  dotychczas było tu dwoje staruszków, a teraz pozostał tylko w miarę zdrowy  Dziadziuś: uroczy pan, ale .... Ile można ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Serenity napisał:

          Właśnie mam taki problem: dobre miejsce, bardzo porządna rodzina, nawet propozycja bezpośredniej umowy, ale spędziłam już tu masę czasu i... często nie było  o co rąk zaczepić, a będzie gorzej bo  dotychczas było tu dwoje staruszków, a teraz pozostał tylko w miarę zdrowy  Dziadziuś: uroczy pan, ale .... Ile można ?

no tylko  ,wracaj  bo narobić się to nie sztuka ,chyba że marne pieniądze a czas wolny zawsze idzie czymś wypełnić   a jak piszesz ,że uroczy dziadziuś    ,no to nie jest tak żle.-Powodzenia,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, adamos1 napisał:

no tylko  ,wracaj  bo narobić się to nie sztuka ,chyba że marne pieniądze a czas wolny zawsze idzie czymś wypełnić   a jak piszesz ,że uroczy dziadziuś    ,no to nie jest tak żle.-Powodzenia,

Na razie i tak tu jestem, ale .... ta monotonia ! to nie jest takie łatwe. Przezimuję jednak  chyba. Co prawda z tej bezpośredniej umowy  niewiele będzie, bo chyba już się rozpatrzyli w tej sprawie i raczej wolą agencje.

     Z drugiej strony po takiej spokojnej pracy gdzie indziej będzie mi ciężko... Rozhartuję się tu doszczętnie.

Ale czy to jest argument przeciw pozostaniu tutaj?

          Muszę też  zauważyć, że w Niemczech trafiają się bardzo porządni ludzie: tu byłoby nie do pomyślenia pozostawienie mnie na noc z wołającą staruszką w ciężkim stanie - córki sypiały obok. A przecież widuję ogłoszenia w internecie gdzie wyraźnie pisze, że opiekunka ma wstawać w nocy ze 2 razy i to pomimo mieszkającej razem rodziny, choć wystarczyłoby ustalić sobie godziny snu - opiekunka kładzie się wcześniej lub dużo później niż pozostali i wyśpi niezbędne jej parę godzin, ale cóż... tu wielu Niemcom brakuje wstydu i świadomości, że opiekunka z Polski też jest  człowiekiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz racje  ,niektórzy myślą ,że opiekun to niewolnik -tylko nie nazywają tego po imieniu,ale jak napisałaś ,to kwestia osobistej kultury niektórzy jej nie mają ,czy  to Polak ,czy obojętnie kto!Jestem często na Facebook ,tam dopiero włosy dęba stają i to Polak z Polakiem tak "dyskutują" ,ale co zrobić niektórym rozum odbiera ta wolność.Z tym wstawaniem to Agencje  zawalają to one robią z Polaków niewolników,tylko za cene by utrzymac stele.,przykre to ale prawdziwe.Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku  bo do świąt ma dystans ,po prostu niechrześcijańskie tylko pogańskie.

Edytowane przez adamos1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, adamos1 napisał:

masz racje  ,niektórzy myślą ,że opiekun to niewolnik -tylko nie nazywają tego po imieniu,ale jak napisałaś ,to kwestia osobistej kultury niektórzy jej nie mają ,czy  to Polak ,czy obojętnie kto!Jestem często na Facebook ,tam dopiero włosy dęba stają i to Polak z Polakiem tak "dyskutują" ,ale co zrobić niektórym rozum odbiera ta wolność.Z tym wstawaniem to Agencje  zawalają to one robią z Polaków niewolników,tylko za cene by utrzymac stele.,przykre to ale prawdziwe.Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku  bo do świąt ma dystans ,po prostu niechrześcijańskie tylko pogańskie.

Spójrz na ogłoszenia w lokalnej prasie - opiekunki szukające same pracy prawie zawsze podają rund um die Uhr i niejedna dodaje, że kocha tą pracę... Jeżeli my sami wszyscy nie nauczymy się szanować to nikt nas szanować nie będzie, ani agencje, ani nasi klienci.

            I tej pozytywnej zmiany życzmy sobie w Nadchodzącym Roku - szacunku dla samych siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wróciłam właśnie 4 raz na to samo miejsce ,jestem już tu prawie zakorzeniona.Ale jak pomyślę ,że inne miejsce może być ,nie może ale na pewno gorsze o 360 stopni -więc wybieram nude i spokój i rutynę.Wracam tutaj bo tutaj mam wczasy przy demencyjnej babci ,ktorej tylko brakuje dobrego słowa i dobrego jedzenia do podjadania ,aby żyła jak najdlużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc jakiś czas temu wróciłam po raz czwarty i obecnie myślę, że póki można to będę tu wracać. Tak, monotonia jest duża i przybrałam na wadze, ale ... kiedy czytam o różnych problemach na sztelach, a i swoje własne pamiętam, to odechciewa mi się nowych przygód... Ale robię sobie długie przerwy w pracy- zawsze parę tygodni w Polsce i w kraju żyję dość intensywnie, gdzie inwestuje w swoje  nieruchomości.

       Ale ciurkiem siedzieć przy jednym kliencie ze dwa lata ? Nie, co to to nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 22.01.2016 at 07:38, adamos1 napisał:

dokładnie ja już tu jestem  2 lata (w tym roku minie) i jest mi dobrze.Musze zaznaczyć że sam ,bez zmian.Rzecz jasna od czasu do czasu do domu.Pozdrawiam wszystkich.

Jestem pod wrażeniem O.o. Nie wyobrażam sobie pracować bez dłuższych urlopów nawet przy małoproblemowym podopiecznym. 

Serenity ja właśnie zjechałam z 3. oferty do tej samej osoby i będę wracać 4. raz. Fajna Sztela, rodzina mało wtrąca się do opieki, regularna pauza, raz na jakiś czas cały dzień wolny. Na razie szkoda mi zmieniać. Chyba, że los sam za mnie zadecyduje. 

O 21.01.2016 at 22:07, Blondi napisał:

Ja wróciłam właśnie 4 raz na to samo miejsce ,jestem już tu prawie zakorzeniona.Ale jak pomyślę ,że inne miejsce może być ,nie może ale na pewno gorsze o 360 stopni -więc wybieram nude i spokój i rutynę.Wracam tutaj bo tutaj mam wczasy przy demencyjnej babci ,ktorej tylko brakuje dobrego słowa i dobrego jedzenia do podjadania ,aby żyła jak najdlużej.

Dokładnie za mną też przemawia ten spokój, nuda i rutyna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebuję obecnie spokoju, bo sporo spraw załatwiam i obmyślam w Polsce, więc wracam, ale ...monotonia to nie jest jedyny problem jaki widzę w przyrośnięciu do szteli.

Boję się, że się zupełnie rozhartuje i że później - kiedy praca u obecnego Dziadka się skończy - to będzie arcytrudno odnaleźć się gdzie indziej. Ano, zobaczę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, be-tu napisał:

No tak coś w tym jest, ale jak się trafia na pozytywnych podopiecznych to łatwo się przyzwyczaić i szkoda zostawić. No chyba, że się jedzie na skoczka. Chwilę u jednego chwilę u drugiego i do nikogo się nie przyzwyczajasz. 

Otóż to  Poznałam opiekunkę, którą ogromnie podziwiam i zachowujemy kontakt, a która dla zasady pracuje w danym miejscu maksymalnie kilka tygodni i NIGDY nie wraca. Ona jak mówi - wyjeżdża po to, żeby zarobić i jednocześnie poznać nowe osoby i sytuacje. To niezwykle silna osoba i kopalnia wiedzy, Podziwiam ją, ale naśladować nie potrafię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@be-tu No tak, zajęcie się kimś realnie i skutecznie wymaga chyba czasu, choć i tu mam trochę wątpliwości... Bo po jakimś czasie opiekunka się wypala i nic już się nie chce. Mam nadzieję, że ze mną tak jeszcze nie ma, ale kto wie ?

       Wspomniana przeze mnie koleżanka opiekunka, która  jedzie w jedno miejsce tylko max na 6 tygodni uważa, że rutyna to najgorsza  rzecz. Dodam, że ona jedzie w absolutnie każde miejsce wskazane jej przez agencje, żadnej selekcji nie robi, ani pytań nie zadaje. Ufff.. Dla mnie nie do zrobienia. Najgorsze miejsca jakie widziała to po  opiekunkach siedzących ciurkiem po parę miesięcy bez przerwy: starsi ludzie i opiekunki po równo rozsypani psychicznie ( depresja, alkohol, bezwład). No, ale ja parę miesięcy nigdzie nie siedzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coś w tym jest ,ale gdyby tak każdy patrzył to co 3 m-ce trzeba by było zmieniać zakład pracy ,bo rutyna  ha ha ,rzecz jasna ma się większe doświadczenie ,zmieniając stele ale to z kosztem dla naszego zdrowia.Apropo  np.mojej steli ,zapraszam  do siebie i zobaczysz czy tak jest jak napisałaś a jestem facetem.Zbyt wszystkich oskarżasz i wkładasz do jednego worka.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że po kilku miesiącach pracy CIURKIEM w jednym miejscu - na ogólnie znanych nam warunkach - mało kto, jeśli ktokolwiek zachowa zdrowie psychiczne. Powoduje to monotonia i uwiązanie i brak "normalnych " kontaktów z ludźmi zdrowymi i w sile wieku. coś jakby więzienie z - niestety niepełnosprawnym lub nawet  wariatami 

Ja bym nie zaryzykowała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Serenity zgodzę się z tobą, że jak ktoś pracuje po np. pół roku w jednym miejscu bez możliwości normalnego porozmawiania, wyjścia gdzie się chce i na ile się chce, to może zwariować :) . Ja wyjeżdżam na max 3 miesiące. Przynajmniej raz na tydzień mam cały dzień dla siebie ale to i tak nie to samo co bycie na urlopie w Polsce. Można popaść w rutynę, ale ja jak już wyżej wspomniałam wolę tą rutynę niż co rusz uczenia się upodobań seniora od nowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałam wcześniej cyt.. Ale jak pomyślę ,że inne miejsce może być ,nie może ale na pewno gorsze o 360 stopni -więc wybieram nude i spokój i rutynę"

więc się myliłam,bo nowe miejsce może być lepsze i szybko pojęłam nawyki nowego PDP i szybko wgrałam się w nowy klimat,trzeba tylko odważnie isc przed siebie.Ja też nie lubię zmian ,ale żadna agencja nie będzie robiła mnie w bambuko,o nie,!! z łaski dołożą 50 albo 100  euro a potem traktują jak przedszkolaka ,nie ze mną takie numery-więc zakończyłam zabawę z nimi i powiem ,że słuszną decyzję podjęłam i na dobre mi to wyszło. Też sobie powiedziałam,że jadę na 2 albo 3 miesiące i koniec i jadę potem do nowych ,a tu się okazuje już teraz ,że najlepiej jakbym została na zawsze ,tak mnie lubi PDP. Ale do września daleko,,,jeszcze dużo się może wydarzyć,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba każdy indywidualnie powinien zdecydować czy to jest pora na zmianę Stelli, czy jeszcze poczekać. Dużo zalezy od naszej kondycji psychicznej i fizycznej. Nie jest łatwo wchodzić w nowe, ale czasem warto. Nowe sytuację rozwijają nas, stajemy się silniejsi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam już po raz czwarty  na starych" śmieciach",z emmą   się zgadzam ,nowa stela rozwija nasze umiejętności ,ale jeżeli jest to dobra stela ,wiadomo co mam na myśli, bo nieraz może nam z szargać nerwy do "cna" a więc warto się zastanowić!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jakos za zmianami nie przepadam... bylam na nie za fajnej stelli z mobbingiem ze strony corki, ale balam sie, ze moge gorzej trafic i tak 2 lata tam spedzilam prawie a pozniej tutaj trafilam... moze byc, a napewno bedzie inaczej i to przyzwyczajania sie tez duzo zachodu wymaga...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najchętniej zmieniam miejsca pracy, staram się nie przyzwyczajać do PDP, trzymać zawsze zdrowy dystans i...zwiedzać całą okolicę, najczęściej jak to jest możliwe. Już tak jeden raz pracowałam, ale z czasem Rodzina przyzwyczaiła się i powoli zaczynała uważać mnie za swoją własność...dlatego zrezygnowałam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...