Rozmowa przy kawie (1)

2 minuty temu, Michasia 1959 napisał:

Witam wszystkich. Spokojnego dnia życzę. Mazury pochmurne.Siedzę nad pusta walizką i po 5 latach pracy nadal mam problem z pakowaniem.

Michasia,serwus,kiedy wyjeżdżasz ?

40 minut temu, ewa14 napisał:

Dzień dobry Wszystkim.

Za oknem ptaki drą dzioby jakby je ktoś z piór obdzierał.

Słońce bezczelnie świeci prosto w nos............a ja bym chętnie pospała jeszcze.

Pdp całą noc się szwędała po domu , waliła pięściami w drzwi ...........jednym słowem........mimo że ja śpię na pietrze , to nie było mi dane zwyczajnie po ludzku się wyspać.

W związku z tym robię śniadanie i jedziemy do lekarza. Tak pracować się nie da.

Miłego dnia ludkowie.

Moja obecna Pdp też nie spała całą noc, ale nocne dyżury przy niej pełni jej córka. Pdp jest po długim pobycie w szpitalu ( zapalenie płuc ) , a przed nim była samodzielna. Ma bardzo troskliwą rodzinę, ale też córka dowodząca sama to nadzoruje i blokuje póki co nasenne, bo może bez nich obejdzie się. Jest też  trochę nadopiekuńcza, jak na moje oko. Babcia jest sympatyczna, ale też umęczona tym niespaniem Po dzisiejszej nocce córka też pojechała do domu z płaczem . Ja nie wtrącam się w to, bo mam pracę w dzień, swoje przerwy i umowę na m-c. 

Dzień dobry się z Wami.

Mojej wolności dzień drugi.

Jak to zazwyczaj jest- postanowiłam sobie spać dziś do oporu, który to się okazał godziną 6.

Nosz..kurde... trzeba wstawać, to się nie chce...Można pospać, to się nie chce.

Wczoraj poszalałam wśród ludzi, czyli w większym mieście, dziś chyba wyjadę w okoliczne pola rowerem.

Póki co- pościel swoją piorę, w ogrodzie wywieszę, rosołek już pyrka powoli...Tak można pracować

Miłego dnia

20 minut temu, Kruszynka64 napisał:

Michasia,serwus,kiedy wyjeżdżasz ?

W czwartek na stare do kukiełki

23 minut temu, Barbara48 napisał:

Dobrze że ja nie mam tego problemu, zawsze z bagażem podręcznym podróżuję. 

Wiem wiem Basiu :)Wracasz w swoje miejsce stałe to zostawiasz ciuszki, latasz samolotem tez z bagażem nie poszalejesz,Zazdraszczam Ci Basiu pozytywnie.Ja muszę zmienic walizke na mniejszą to sie ogranicze a tak pcham po brzegi.

24 minut temu, Michasia 1959 napisał:

Wiem wiem Basiu :)Wracasz w swoje miejsce stałe to zostawiasz ciuszki, latasz samolotem tez z bagażem nie poszalejesz,Zazdraszczam Ci Basiu pozytywnie.Ja muszę zmienic walizke na mniejszą to sie ogranicze a tak pcham po brzegi.

Mam zawsze największą walizkę ze wszystkich osób. Chociaż tej największej już nie wożę. 

Mam takiego jednego giganta ale strasznie nieporęczna bo za duża. Drugiej takiej nigdy nie widzosłam. A i tak zawsze wypchana po brzegi. 

Dzień dobry

Dzień dobry.Miłego dnia życzę wam kochani.

Godzinę temu, Michasia 1959 napisał:

Witam wszystkich. Spokojnego dnia życzę. Mazury pochmurne.Siedzę nad pusta walizką i po 5 latach pracy nadal mam problem z pakowaniem.

Michasiu i musze Cie zmartwić, to sie juz nie zmieni  moje Szczęście ostatnio pakowało moja walizkę, popatrzył i pyta mnie: "Co do walizki włożyć?" No jak co? Wszystko! Jeszcze pare rzeczy doniosę  

Dzień dobry

Miłego, dobrego dnia Wam życzę

32 minut temu, Nugatka napisał:

Michasiu i musze Cie zmartwić, to sie juz nie zmieni  moje Szczęście ostatnio pakowało moja walizkę, popatrzył i pyta mnie: "Co do walizki włożyć?" No jak co? Wszystko! Jeszcze pare rzeczy doniosę  

A co ...Ciapulek nie wiedział o tym , że niewymownych zapas trzeba konkretny mieć ? ....To gapa z niego ...dopiero

36 minut temu, Nugatka napisał:

Michasiu i musze Cie zmartwić, to sie juz nie zmieni  moje Szczęście ostatnio pakowało moja walizkę, popatrzył i pyta mnie: "Co do walizki włożyć?" No jak co? Wszystko! Jeszcze pare rzeczy doniosę  

Własnie wszystko zmierzyłam i wszystko potrzebne:) trudno pakuje zanim przyjdzie z pracy

5 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A co ...Ciapulek nie wiedział o tym , że niewymownych zapas trzeba konkretny mieć ? ....To gapa z niego ...dopiero

Basia te niewymowne to nie muss, te z nogawkami duzo miejsca zajmują:)

1 minutę temu, Michasia 1959 napisał:

Basia te niewymowne to nie muss, te z nogawkami duzo miejsca zajmują:)

Nie bój żaby ....te z nogawkami to nasza Nugats'u sama w podręczną torebkę ...czy inną firmową z Biedronki zapakowała ... Do pakowania same koronki zapodała ...niech se nie myśli , że nie ma ....i to nie byle jakie koronki . Ręczna robota z Koniakowa ....Cooo...na gołodupca miała wyjść jak już swoje łapska w bieliznę wraził ....do zapakowania bieliznę .

Witam Was w pochmurny poranek. nareszcie trochę odpoczynku od upalnych dni ostatniego tygodnia. Jeszcze jakby jakiś porządny deszczyk spadł to byłoby wspaniale. Życzę radosnych chwil tym co w pracy i tym co w pieleszach domowych.

Czesc. Mam potworna grype ale dzisiaj juz umiem na krzesle usiedziec;) Zycze wam fajnego dnia, i nie chorujcie bron bobrze! Okropnosc zdychac w taka piekna pogode;)

22 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Czesc. Mam potworna grype ale dzisiaj juz umiem na krzesle usiedziec;) Zycze wam fajnego dnia, i nie chorujcie bron bobrze! Okropnosc zdychac w taka piekna pogode;)

Kuruj się czym popadnie i szybkiej zdrowotności życzę.

4 godziny temu, aniao napisał:

Dzień dobry z zachmurzonego Podkarpacia. 

Jak miło poczytać pozdrowienia ze swojego regionu. Też pozdrawiam ale ja z de 

33 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Czesc. Mam potworna grype ale dzisiaj juz umiem na krzesle usiedziec;) Zycze wam fajnego dnia, i nie chorujcie bron bobrze! Okropnosc zdychac w taka piekna pogode;)

Wczoraj doradzano okłady z młodych piersi...no nie wiem może zastosuj a może pomoże

Pozdrawiam.Dziś mam marny nastrój

Witaski.Niechciej mnie dopadł i nie puszcza:( Dobrze chociaż ,że troszkę cieplej jak wczoraj i nie pada,może się zmobilizuje jakoś do działania,ha ha ha .Połowa urlopu za mną,co dalej nie wiem jeszcze, bo o tym moim nieszczęsnym sanatorium nic nie słychać .Rynce opadywujom:(

Póki co snuję sie po domu jak ta snuja:( I robię wszystko,żeby nic nie robić.Zero powera:(Niż niżów:( Rozmemłana dziś jestem do obrzydliwości:( Idę z psem,może spacer mnie obudzi do czynów:)

,

11 minut temu, foczka63 napisał:

Witaski.Niechciej mnie dopadł i nie puszcza:( Dobrze chociaż ,że troszkę cieplej jak wczoraj i nie pada,może się zmobilizuje jakoś do działania,ha ha ha .Połowa urlopu za mną,co dalej nie wiem jeszcze, bo o tym moim nieszczęsnym sanatorium nic nie słychać .Rynce opadywujom:(

Póki co snuję sie po domu jak ta snuja:( I robię wszystko,żeby nic nie robić.Zero powera:(Niż niżów:( Rozmemłana dziś jestem do obrzydliwości:( Idę z psem,może spacer mnie obudzi do czynów:)

,

 

Urlopuj się i już. 

Masz usprawiedliwienie. 

34 minut temu, 1bozka napisał:

Wczoraj doradzano okłady z młodych piersi...no nie wiem może zastosuj a może pomoże

Nie , no dla niej oklad z mlodych jajeczek - na 100% pomaga))

15 minut temu, foczka63 napisał:

Witaski.Niechciej mnie dopadł i nie puszcza:( Dobrze chociaż ,że troszkę cieplej jak wczoraj i nie pada,może się zmobilizuje jakoś do działania,ha ha ha .Połowa urlopu za mną,co dalej nie wiem jeszcze, bo o tym moim nieszczęsnym sanatorium nic nie słychać .Rynce opadywujom:(

Póki co snuję sie po domu jak ta snuja:( I robię wszystko,żeby nic nie robić.Zero powera:(Niż niżów:( Rozmemłana dziś jestem do obrzydliwości:( Idę z psem,może spacer mnie obudzi do czynów:)

,

 

Nooo, machnij jaki czyn społeczny.