Helena2311

Witam się po bardzo długiej nieobecności.W sumie,to jestem trochę leniwa,trochę zmęczona,trochę zakręcona.Napiszę tu a potem jeszcze raz przy kawie.Bardzo dziękuję w imieniu Kingi za pomoc,której jej udzielono.Ponieważ ja rozpętałam tę burzę,to...Jeszcze raz dziękuję..I zapomniałabym...Dobrego i spokojnego dnia.

Witam.Dobrego dnia.

Witam.Spokoju życzę.

Miłej niedzieli.

Witam.

To jest tak jak opiekunka się nudzi.Dobrego i spokojnego poniedziałku.W środę spadam do domu.

Dobrej i spokojnej soboty.

Witam.Upał.Klepki mi się rozeschły i mam skutki.Głupoty się do mnie przyczepiły.Słońca nie życzę,ale spokoju i dobrego nastroju.

Fiu,fiu...

Wiem!!!

Wiem.To fajna babka,ale teraz ma taki trudny czas.Czeka w kolejce na naświetlanie a myśli się kłębią.Piszcie do Niej na fb,albo tu do mnie a ja to przekażę.Ona zawsze polegała na sobie i trudno wyciągnąć rękę po pomoc.Będę nadal przekonywać.Jeszcze raz dzięki. Może jest tu Ktoś z Rzeszowa lub okolic?Kinga mieszka w Rzeszowie.

Wczoraj przegadałam z Nią kilka godzin.Trochę oporna jest,ale się cieszy,że są ludzie,którzy bezinteresownie chcą pomóc.Jestem z Nią w kontakcie.Jak będę więcej wiedziała,to dam znać.I dziękuję w Jej imieniu.

To zależy co dla kogo jest priorytetem.Dla Ciebie może być ważne a dla mnie wcale!

W jaki?Bo ja wielotematowa.Mogę przeskakiwać z tematu na temat.Taka szprytna jezdem.

Jaaaaaaaa?Teraz,to mam power'a.Dowiedziałam się pół godziny temu,że w czwartek jadę na kilkugodzinną wycieczkę do Francji z moją kochaną Brigitte(opiekunka prawna mojej podopiecznej).Wycieczka sponsorowana.Kocham niemieckie czwartki.

Witam.Będzie upał.Spokoju i dobrej energii życzę.

Może jeszcze Ci się przyśnię,to się dogadamy co do szczegółów.Trochę mi teraz na wadze nie przybyło,bo ty jesteś dobrą kucharką.

Uściskaj syna(twojego syna)ode mnie.Fajny chłopak.Gratuluję!

Ja nie taka straszna...ja jako koszmar senny...ha,ha.Mam swoje miejsce...ha,ha

Dziś słyszałam jak Niemka(opiekunka prawna) wyrażała się na mój temat do agencji.To opiekunka prawna i niemiecka koordynatorka zrobiły z tym porządek.Trochę,to trwało,ale skończyło się dobrze dla mnie.Jak pomyślę o tej sprawie,to postanowiłam,że nie będę taka miła w,niektórych sprawach.Czasem trzeba być chamską.

Jestem stałą opiekunką a zmienniczce myliły się role.Chciała mnie kontrolować,zasypywała mnie SMS po zjeździe do Polski.Jeśli czegoś odmawiałam zrobić,to się zaczęła mścić.Dziś się dowiedziałam,że koniec z tym.A miałam już tego serdecznie dość.Myślę,że ona ma problem z samą sobą.

Kiedyś pisałam,że zmienniczka pode mną ryje.I zgodnie z przysłowiem"Kto pod kim dołki kopie"...zmieni mnie ostatni raz.