Rozmowa przy kawie (1)

A witam :)ja jeszcze w łóżeczku ale po kawce:) jeszcze trochę  się pobycze 

Witajcie  Jestem nowa na forum, ale podczytuję go już od dawna. Teraz mam wolne od pracy i wróciłam na chwilę do Polski, pod koniec lipca ponownie wracam do Monachium. Dobrego dnia wszystkim i smacznej kawki, ja piję dzisiaj już drugą 

@krysia45 Monachium jest piękne, prawda ? I miłego urlopu, Krysiu.

witam ,podobnie  i nie za dużo kawy ,bo zaszkodzi  ha ha-pozdrawiam:)

Wszyscy czekają na mecz? przygotowani?  jeszcze trochę czasu jest i jeszcze kolacja !

9 godzin temu, Serenity napisał:

@krysia45 Monachium jest piękne, prawda ? I miłego urlopu, Krysiu.

Serenity .Może ty mnie oświecisz jak kogoś wspomnieć w poście który jest  na niebiesko z nickiem osoby i @Serenity

Już wiem.Mecz oglądacie.??

No mecz trzymał w napięciu bravo Polacy ::)) 

no ico?

tego Wam życzę-Adam.

     Adam

46 minut temu, adamos1 napisał:

tego Wam życzę-Adam.

Dzień Dobry Miłego dnia ,

tego Wam wszystkim życze,nieraz  emocje biorą górę-przepraszam  

Czy u was wszystkich jest tak paskudnie? trochę zimno i pada? mi nie przeszkadza taka pogoda bo mogę poczekać na to lato ,mam trochę jeszcze czasu .Tak się zastanawiam ,za co mam się wziaśc aby na głowę nie dostać ,chyba za tableta się wezmę,,,,przerzucę się z laptopa na tableta i już będzie nowe zajęcie,,,,przecież tv nie będę oglądała z dziadkami i im nie chcę przeszkadzac -po cichu cukierki czekoladowe wcinają ..

ha ha u mnie teraz wyszło słońce i jade na miasto-pozdrawiam.

Ja dziś dwie kawy wypiłam. Miłego dnia

Jutro w pogodynce zapowiedzieli suchą niedzielę , bez deszczu. Dobrze, ponieważ jutro z odp na ciasto do jej przyjaciólki jedziemy. Spotkam się też z inna opiekunką z Polski. Pierwszy raz od 7 tyg udało mi się namówić pdp, że jemy obiad pomimo, że będzie ciasto w niedzielę. Myślę, że udałoby się troszkę poprawić pdp, jednak zmienniczka nie chcę nic zmieniać, bo dla niej to raj. Nawet 50 e tygodniowo jest w zupełności wystarczające na wszystko dla niej. I bądź tu zadowolony/na.

A ja mam problem z internetem,od wczoraj popołudniu chodzi jak mół,jak ma otworzyć stronę to kręci i kręci i nie może wykręcić i otworzyć ,coś strasznie mozolnego się mi porobiło,do tej pory było ok,zasięg może nie idealny mam ,ale strony szybko się otwierały a tak jak mam coś otworzyć i napisać jak teraz to trochę to potrwało abym mogła naskarżyć na internet,,,ja jestem szybka i jak mam czekać,to akurat tutaj cierpliwości nie mam, 

muszę zabawić się w dedektywa i dojśc przyczyny ,mozolnej pracy laptopa,,,

 były też dwie ,a teraz po leżakowaniu będzie  trzecia,bo ja teraz leżakuje ,a co -leń na całej linii i tak ,jak się da do 16 godz.

Godzinę temu, Blondi napisał:

A ja mam problem z internetem,od wczoraj popołudniu chodzi jak mół,jak ma otworzyć stronę to kręci i kręci i nie może wykręcić i otworzyć ,coś strasznie mozolnego się mi porobiło,do tej pory było ok,zasięg może nie idealny mam ,ale strony szybko się otwierały a tak jak mam coś otworzyć i napisać jak teraz to trochę to potrwało abym mogła naskarżyć na internet,,,ja jestem szybka i jak mam czekać,to akurat tutaj cierpliwości nie mam, 

muszę zabawić się w dedektywa i dojśc przyczyny ,mozolnej pracy laptopa,,,

 były też dwie ,a teraz po leżakowaniu będzie  trzecia,bo ja teraz leżakuje ,a co -leń na całej linii i tak ,jak się da do 16 godz.

Też tak miałam jak zajechałam pierwszy raz  już po tygodniu:( Okazało się ,że chcieli mnie zadowolić ale stickiem  jakimś badziewiem!! Oj się działo ... ale po 4 nastepnych tyg.założyli mi narmalny Internet .

u mnie internet hula, ze ho ho, za to jak przyjechałam to nie było telewizora, w ogóle nie było, w całym mieszkaniu ale na szczęscie poprosiłam rodzinę pdp i mi kupili taki nieduży, ważne, że mecz jest naczym pooglądac  

Cytuj

•  

To był naprawdę piękny dzień. Wszystkim,którzy po dniu mozolnej pracy nocą wiedzą sami,dedykuję utwór.Spokojnej nocy☺

ha ha bardzo delikatny głos i przemawia ,może przyjdzie taki dzięń.-Ukłon.Hm___   jesteś romantykiem.Wszyscy co mają serce ,takimi są.Jeszcze raz ukłon.

śpiochy wstawać i plany robić na tydzięń ,może komuś to się uda ,smacznej kawy-Adam.

Witaj,smacznej kawy Adamie,miłego dnia☺Wszystkim życzę pogodnego dnia. Ja "lecę" według sztywnego grafiku,KG,logopeda,ergo.Poza tym czynności pielęgnacyjne i wiadomo,pranie,gotowanie,sprzątanie. A za dwa tygodnie będę odpoczywać już w PL

A ja walczę znowu z rodziną ,limit internetu się wyczerpał i dlatego chodzi jak muł,nic nie można otworzyc ,żadnej strony i ostatnio nawet wylogować się nie mogłam z forum i byłam całą noc na straży tutaj.Powiedziałam mojemu mądrali a potem mądrala synkowi i co? synek mnie wręcz wyśmiał,jak to 5 gb mi za mało ? i już wykorzystałam? on ma 5 na komórce i to jest bardzo dużo itd. ręce mi opadły -pomyslałam Ty jołopie durny,,na komórce jest to bardzo dużo ,ale nie jako internet w domu i na laptopa -więc powiedzieli ,że za dużo oglądam w internecie itd. więc na koniec mówię do mojego mądrali -bo juz wygadałam wszystko co mogłam powiedzieć i mówię ,,czy ja tak dużo chcę? tylko internet i nic więcej " ,,czy ja mam sobie sama kupić internet?'-to jest moje okno na świat i to z 3 razy powtórzyłam i cisza się zrobiła ,mój mądrala dobrze wie ,że wczesniej dziewczynom tutaj, też zawsze brakowało internetu i bardzo dobrze wie ze zawsze wszyscy chcieli więcej bo nie mogli nic zrobić na laptopie,,, ,dopiero wracamy przed kolacją do domu i mądrala mówi do mnie ,że we wtorek pojedziemy i on mi załatwi internet i się spyta w sklepie jak zwiększyć itd, no trochę mnie pocieszył,ale zobaczymy jutro,,teraz rrobiłam 3 razy podchody aby wejsc na forum-to nie robota -czekac full czasu aby strona się otworzyła,,,ale mało tego -jeszcze coś dodam -jesteśmy już w domu i ja szykuję kolację a mój mądrala wyciąga 20 euro i mi daje w prezencie i dziękuję mi ,że tak fajnie pracuję i są zadowoleni! powiedzcie sami ,czyż ja nie mam wesoło?

mam plany na tydzień, ale muszę miec internet ,to będę szaleć na allegro,,,

Fajnie się czyta za 2 tyg, będę odpoczywać w DE ,nieraz myślę ,że ja tutaj odpoczywam bo w Polsce to mam ręce pełne roboty i nieraz nie wiem ,za co się złapać../a tutaj jest czas na popołudniowe lenistwo tak jak teraz ,potem spokojnie kawka i dzisiaj nawet będzie torcik,2 godzinki przeleci i kolacja i koniec dnia  pracy ,dla mnie ...idzie wytrzymać ,,,

@Blondi Trzymaj się Blondi i pisz ! u Ciebie zawsze się dzieje... i dajesz ciekawe opisy !

7 minut temu, Serenity napisał:

@Blondi Trzymaj się Blondi i pisz ! u Ciebie zawsze się dzieje... i dajesz ciekawe opisy !

U mnie jest samo życie, na weekend byli u nas wnuki,wiecie ,że dziadki lubią porządek i spokój a tu trójka  małych doszła i w pokoju mojego mądrali zrobili sajgon, łącznie z poprzesuwanymi meblami ,w tv ma leciec to, co dzieci chcą a nie  co chce oglądać dziadek , krzyk i pisk,babcia nie mogła sobie miejsca znalesc ,ja byłam w lepszej sytuacji bo poszłam do siebie i róbcie sobie co chcecie,,,obiad -każdy je co innego , kolacja to samo, np, makaron ugotowany i ketczup,ogarnęłam to całe towarzystwo-do takich imprez z dziecmi jestem przyzwyczajona i do krzyków też ,ale widziałam jak dziadki wychodzą z siebie ,następnego dnia już nie mogli się doczekać kiedy synuś przyjedzie i zapakuje w auto swoje pociechy i wywiezie ,,,przyjechali rodzice i co pierwsze -zaczęli sprzątać zabawki i klocki po dzieciach ,biegali jak z pierdlem aby doprowadzić pokój mądrali do ładu,,,ja dopiero dzisiaj wkroczyłam w pokój i zrobiłam resztę.Myślę ,że teraz będzie trochę przerwy od wnuków.

Jest sobota wieczór i jedna wnuczka 8 lat zasnęła na kanapie w pokoju mądrali i jak poszłam zobaczyć o 20 wieczór co się dzieje u dziadków ,to zastałam wszystkich nad śpiącą wnuczką i wszyscy budzą ją ,tarmoszą i nic ,ona tak twardo spała ,że żadne nawet ruszanie ją nie obudziło i ja patrzę ,co oni robią -dziadek mało nie płakał ,bo chyba nie wyobrażał sobie aby ona została na tej kanapie w jego pokoju -więc ja weszłam w akcje -wszyscy na bok i ją wzięłam na ręce i poniosłam do pokoju na łóżko -wiecie jaka była radośc ????faktycznie ,nie było tam nikogo kto by mógł ją przenieśc,, wnuki mogą odwiedzać dziadków i zostawać na noc ale tylko jak jest, jeszcze ktoś zdrowy w tym domu,bo tak zostawić takie dzieci z samymi dziadkami to ja sobie tego nie wyobrażam.

Miałam pełną chatę.