Rozmowa przy kawie (2)

10 godzin temu, Darekr napisał:

Po raz kilkanasty (z różnych forów) wyp.....li Ci Paolo,

i nie wiesz co masz z Sobą zrobić  .

Nie martw się, na pewno wróci znów, może teraz jako Konstancja96

Regulamin

34 minut temu, Teresadd napisał:

@Baśka powtarzająca się @Afryka  noo,ale żeśta pojechały.

Dzień dobry ludzie. 

Bo czas trudny, specyficzny , emocje buzują, nerwy napięte jak baranie jaja i cyk, wystarczy iskra bądź wpis z osobistą wycieczką. 

Mimo wszystko..... Nie wolno nikogo Obrazać a jak ktoś nie jest odporny na prywatne wycieczki to może nie korzystać z miejsc do których każdy ma swobodny dostęp u

12 minut temu, Afryka napisał:

Bo czas trudny, specyficzny , emocje buzują, nerwy napięte jak baranie jaja i cyk, wystarczy iskra bądź wpis z osobistą wycieczką. 

Wyluzuj maleńka . Takie wycieczki były , są i będą ...tyko popapatrz pani jak niektórzy działają na niektórych jak płachta na byka . Zazdrość , że się do pięt nie dorasta , czy jaki sosna ?

Witam Kochani. Czasu brak. ,lekcje z wnukami zajmują dużo czasu a że trochę rozleniwione to ciężko zebrać do kupy.Nie lada wyzwanie mam. Pozdrawiam i życzę spokojnego popołudnia,

I Przyjechalam do tych Niemców... I naprawdę nie wiem czy to był dobry pomysł. Kwaranttane i tak nie zniosą po świętach a może mnie tu jakaś odnoga Corony udupić.  Cóż czasem trzeba się poważnie zastanowić nad swoimi decyzjami.  Pozytywne jest tylko to że pociągi do Warszawy kursują 

Byłam dzisiaj na zakupach ,ba nawet udało mi się kupić papier ,bo rzucili ,więc wszyscy brali ,to ja też, a bo to wiadomo  kiedy zaś będzie? Dobrze, że już  drzewka puszczają listki , no  i w ogrodzie bedzie pewnie "rambarbar", więc o papier nie ma się co martwić.No i w Normie kupiłam sobie spodnie robocze na działkę, piękne, mówię Wam.. 

Dzień dobry Opiekunkowo !

@ewal8, mam do Ciebie małą prywatę . Wiesz może, jak zgrabnie powiedzieć po niemiecku, że nie da się "odwidzieć" rzeczy już zobaczonych? Sens udało mi się wytłumaczyć, ale gra słów przy tym się pogubiła . 

54 minut temu, Magdzie napisał:

Byłam dzisiaj na zakupach ,ba nawet udało mi się kupić papier ,bo rzucili ,więc wszyscy brali ,to ja też, a bo to wiadomo  kiedy zaś będzie? Dobrze, że już  drzewka puszczają listki , no  i w ogrodzie bedzie pewnie "rambarbar", więc o papier nie ma się co martwić.No i w Normie kupiłam sobie spodnie robocze na działkę, piękne, mówię Wam.. 

Robocze??? no muszą być cudne, bo jak inaczej isć na zewnątrz do ogrodu, a nuż jakaś kontrol czy tv wpadnie , nagrać co pani robi w ogrodzie,, nawet nie myślę o ciuchowych  zakupach, ale już atakują 50% taniej, bo co mają innego zrobić, aby wiszące ciuchy w sklepie sprzedac, przypomniałaś mi o zakupach  z angebotem proszę więcej nie kusić zakupami,,

Obleciałam już te 50 % zniżki,,same jakieś czarnoty i szarości, szmelc jakich mało, nie moje klimaty. ale bym chętnie kupiła Szezlong z szafką,,,o takie   ,,do renowacji ,,a nuż ktoś ma? 

26 minut temu, salazar napisał:

Dzień dobry Opiekunkowo !

 

@ewal8, mam do Ciebie małą prywatę . Wiesz może, jak zgrabnie powiedzieć po niemiecku, że nie da się "odwidzieć" rzeczy już zobaczonych? Sens udało mi się wytłumaczyć, ale gra słów przy tym się pogubiła . 

No ja bym to powiedziała: Dinge, die einmal gesehen wurden, können nicht vergessen werden.

Co prawda język niemiecki słynie z nieograniczonego słowotwórstwa , jednakże "odzobaczyć" nigdy nie spotkałam

2 minuty temu, ewal8 napisał:

No ja bym to powiedziała: Dinge, die einmal gesehen wurden, können nicht vergessen werden.

Co prawda język niemiecki słynie z nieograniczonego słowotwórstwa , jednakże "odzobaczyć" nigdy nie spotkałam

Dzięki, tak mniej więcej powiedziałam, tzn. ten sens, ale mniej gramatycznie 

Myślałam, że jakaś gra słów, jakoś lżej i bardziej dowcipnie można to powiedzieć?

Ja się wczoraj złapałam na tym że do koszyka wrzuciłam papier toaletowy. Wyjęłam. Bo mam. 

@Maria Jolanta  cieszę się, że masz jeszcze tę reglamentowaną wolność, bo ostatnio tv niemiecka serwowała zgony w heimach i poświęcenie pracowników, którzy też dali się zamknąć w/w by nie narażać mieszkańców. Uff, ulżyło mi.

Od jutra zaczynam nową pracę ale tu na razie nie ma wirusa. Jeśli wejdzie to zrozumiałe że zostaniemy odcięci. 

W poprzednim.miejscu sprawę traktowano tak poważnie że odcięto pacjentkę w pokoju bo miała temperaturę, katar i kaszel. Po kilku dniach test wyszedł ujemny więc ją wypuszczono z pokoju. 

2 godziny temu, salazar napisał:

Dzięki, tak mniej więcej powiedziałam, tzn. ten sens, ale mniej gramatycznie 

Myślałam, że jakaś gra słów, jakoś lżej i bardziej dowcipnie można to powiedzieć?

Salka, jak nie było gramatycznie, to już było śmiesznie

Mozna jeszcze tak: Wenn du es einmal gesehen hast, kannst du es nicht mehr ungesehen machen.

A jakby dalej nie było śmiesznie, to na koniec wybuchnij śmiechem

46 minut temu, ewal8 napisał:

Salka, jak nie było gramatycznie, to już było śmiesznie

Mozna jeszcze tak: Wenn du es einmal gesehen hast, kannst du es nicht mehr ungesehen machen.

A jakby dalej nie było śmiesznie, to na koniec wybuchnij śmiechem

Dobrze, że zacytowałaś, bo nie domyśliłabym się, że to do mnie .

Masz rację, że im więcej znajomości niemieckiego, to tym mniej wesoło się robi.

Słyszysz, jak głośno się śmieję ?

Dobranoc 

Dzien dobry

Gdzie te ranne ptaszki kawowe?

6 godzin temu, Moderator napisał:

Dla porządku przypominam, że forum ogólne jest dla wszystkich i wszyscy piszą na nim zgodnie z regulaminem, czy to się komuś podoba, czy nie. W klubach zamkniętych można pozwolić sobie na więcej (we własnym gronie)

Raporty nie są donosicielstwem. Dziwną prawidłowością jest to, że recydywa dotyczy tych samych osób. Dzisiaj obrażanie forumowiczów dodało na ich konta po kilka nigdy niewygasających punktów, co oznacza dłuższą kwarantanne od forum przy kolejnej najmniejszej przewinie i przybliżenie się do jego opuszczenia.

Powracanie na forum pod innymi nickami mija się z celem, gdyż system sygnalizuje nam tym podobne przypadki z automatu. Kwestią czasu jest ich usunięcie.

Recydywistom przypominamy, że powielanie tych samych błędów może skutkować przyznaniem bana poza regulaminem. Nie ma i nie będzie tu zgody na ciągłe obrażanie innych, sugerowanie donosicielstwa i prowokowania kłótni. Nikt z moderacji nie patrzy na historię konta. Któregoś dnia można się zdziwić, czego nikomu nie życzymy.

Przypominamy: nie szukamy kontekstów, nie analizujemy postów wcześniejszych, nie czytamy między wierszami, oceniamy post tu i teraz pod względem jego zgodności z regulaminem.

Anna

Dzień dobry. Z władzą się nie dyskutuje,wiem. Więc tylko grzecznie zapytam _ A może by tak poluzować trochę na czas zarazy? Ludzie są zdezorientowani i przerażeni.W takich warunkach nie trudno w wybuch emocji. Rozumiem wątki merytoryczne ale może choć ten kawowy proszę czasowo wyłączyć spod cenzury?W żadnym wypadku nie chcę wchodzić w kompetencje Moderatora ale czytałam wczoraj forum i dziewczyny odpowiedziały na zaczepkę.Może niezbyt ładnie ale słów powszechnie uznawanych za obraźliwe tam nie wyczytałam.Moim skromnym zdaniem takie sztywne trzymanie się regulaminu powoli zabija forum.Będzie grzecznie i regulaminowo poprawnie ale również bezbarwnie i nudno.Szkoda.....

Właśnie jest po lekturze linku zamieszczonego w innym wątku. Na razie ludzie wierzą że restrykcje potrwają kilka tygodni ale ja w to nie wierzę. Władza zresztą też w to nie wierzy, stąd taki opór odnośnie przełożenia terminu wyborów. 

I tak sobie myślę że mimo wszystko jesteśmy w pewien sposób uprzywilejowani. Pracy nie stracimy, co najwyżej sami możemy z niej zrezygnować albo czasowo zawiesić wyjazdy. Ale mnóstwo ludzi potraciło lub potraci źródło dochodu. I to są zazwyczaj osoby które żyły od wypłaty do wypłaty. Będzie ciężko i coraz ciężej. 

Dzień dobry. Zrobiło się jakoś poważnie. Będę więc poważna i ja. I stonowana. I "...choć burza huczy wokół nas..." życzę, mimo wszystko,  dobrego dnia. 

Moja zmienniczka z tej szteli powiedziała że szybko szybko. Wraca do pracy bo liczy na 65 E od rządu niemieckiego. Nie wiecie o czym ona gada?. Coś tam czytałam ale to chyba dotyczy tylko brandenburgii i chyba tylko osób które muszą wynająć mieszkanie?