Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry .....

.....a jaki dla mnie będzie to się okaże . Coś mi się widzi , że może być śmiesznie , czyli nerwowo :haha:Przed pójściem do łóżka Jadzia zapowiedziała mi , że pojedzie na samą górę do starej sypialni i wybierze sobie aligancki strój na dzisiaj , jutro , pojutrze . Wytłumaczyłam jej , że to nierealne , bo do jej sypialni , do szaf ja z trudem przeciskam się a co dopiero ona z rollatorem . W Jadzinej sypialni oprócz mebli ...jest magazyn z jej pieluchami , podkładami , rollatorami po śp . mężu ( 16 - 17 lat temu zszedł był ) i innymi krzesłami toaletowymi . Noo...jeszcze doszły paki , paczki , torby po likwidowanym pokoju po śp. synu ....Jakoś dotarło to do niej i stwierdziła , że ja jej wyciągnę z szafy bluzki i dodatki .....jedną z tych bluzek wskazała mi na zdjęciu ...sprzed 30 lat ...i ...sprzed 30 kg......Może być wesoło przy przymiarkach .Co tam może ....będzie na pewno :haha:

Miłego dnia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krista Jako dziecko nie lubiłam świąt.Jedyne ,jakie wspominam z przyjemnością ,to właśnie te na świątecznych wczasach.Cisza,spokój,śnieg,papu podane,mama zero stresu.W doopę dostałyśmy z siostrą od pana kierowcy ciężarówki,któremu na sankach prawie wjechałysmy pod koła:)

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, foczka63 napisał:

@Krista Jako dziecko nie lubiłam świąt.Jedyne ,jakie wspominam z przyjemnością ,to właśnie te na świątecznych wczasach.Cisza,spokój,śnieg,papu podane,mama zero stresu.W doopę dostałyśmy z siostrą od pana kierowcy ciężarówki,któremu na sankach prawie wjechałysmy pod koła:)

Lepsze to od kierowcy niż od mamy za podżeranie z trudem zdobytej szyneczki .... :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, foczka63 napisał:

@Krista Jako dziecko nie lubiłam świąt.Jedyne ,jakie wspominam z przyjemnością ,to właśnie te na świątecznych wczasach.Cisza,spokój,śnieg,papu podane,mama zero stresu.W doopę dostałyśmy z siostrą od pana kierowcy ciężarówki,któremu na sankach prawie wjechałysmy pod koła:)

@foczka63 no właśnie ten spokój, brak nerwowości mnie zmamił. Z okresu dziecinstwa to nawet nie umiem ocenić czy lubiłam, czy nie. Po prostu przychodziły, były. Szczerze przyznaję, że nie lubiłam tych, które już sama przygotowywałam. Stres, który mi towarzyszył żeby wszystko było z klasą, na czas, świątecznie a nie powszednio odbierał mi radość. Pracując zawodowo, z dwójką dzieci, sporym domem i tradycją przygotowywania potraw własnoręcznie stawało się ponad siły.

Smieszna sytuacja przypomniała mi się z jednej wigilii. Jedna córka, będąc chyba około 10-letnim dzieckiem po kolacji, po prezentach rozplakala się nagle i rzewnie. Zapytana: co się stało odpowiedziała rozbrajajac mnie; zauważyło dziecko niesprawiedliwość losu boooo mama tak ciężko pracuje a tak mało prezentów dostała.

Teraz chyba mi wynagradzaja tamten czas:d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Mirelka1965 napisał:

1903718365_Boze-narodzenie-ruchomymikoaj.gif.17b9bc1216a7722d482065d97c2beb9c.gif Świąteczne dzieeeeń dooooobry :oklaski: Jestem w czarnej doopie z przygotowaniami, ale mi to lotto :szydera: Nastrój jest, humor jest, prezenty spakowane, choinka ubrana...jest zajebiaszczo :oklaski:I tej zajebiaszczości życzę wszystkim w ten magiczny czas :cmok:

O ....i tak wszyscy powinni trzymać ! :d

Moje dzieci do dziś mi wypominają , że w wigilijny dzień byłam znerwicowana , zarobiona po pachy zamiast na luzie podchodzić do wszystkiego ....Pomagać sobie nie pozwalałam , bo kuchnia mała i dwie osoby w niej to już był tłok ....w pokoju nie pozwalałam na ławie , czy stole niczego kroić ...bo przecież tak pięknie przygotowany , wypucowany był już na święta ....a bidne dzieci korzystały z kuchni ( czyt. brały sobie coś na szybko do zjedzenia ) , kiedy ja musiałam na chwilę skorzystać np. z toalety . Dobrze , że kolacja późno podawana nie była , bo by mi bidoki z głodu poumierały ....tak to widzieli ....podobno . Ja nie zauważałam xd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Milusińscy :cześć2::d

Nie, nie zapomniałam o Was, ale życie rodzinne wessało mnie jak markowy odkurzacz za 5 tysi. :haha:

Wpadłam złożyć Wam Gwiazdy Betlejemskie najserdeczniejsze życzenia. Przede wszystkim zdrowia, cierpliwości, miłości i, żeby zawsze było "na wozie" :serce::całus:

 

 

 I jak pojawił się świąteczny nastrój?... Nie!?... To trza lecieć po drugą flaszkę :szydera:

IMG_20191224_084835.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 21.12.2019 at 17:24, LACH napisał:

Dobry i wreszcie spokojny wieczór.

Wszystko dopięte. Kawka i ciacho w nagrodę. Choinka jeszcze cieplutka. W kuchni roznoszą się zapachy grzybów, kapusty, zaparzonego białego maku, wanilii, wiejskiego oleju rzepakowego, cytryny, kompotu z suszu, cebuli i wszystkiego tego, co można "wcześniej" przygotować.

Czy pracujecie w Święta? :

 @Afryka @aniao @awe59 @BabaJagusia
@Baśka powtarzająca się @Dodzisława @foczka63 @hawana
@lucinda @NNNdanuta @sayonara 52 @Tomas1965
Kogo pominąłem a kogo pomyliłem?

Bo mam dla Was niespodziankę❤.

 

Screenshot_20191221-170609_Gallery.jpg

Ja pracuję przed świętami i w święta i po świętach... W domu :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wigilijne dzień dobry Opiekunkowo :)!

U mnie tradycyjnie nic nie jest dopięte na ostatni guzik, na, nawet na trzeci od dołu nie jest dopięte, ale to mój chaos i moje święta, więc będzie po mojemu. Godzina w tę czy w tamtę świata nie zbawi, Wigilia nie pociąg, nie ucieknie ;).

Jeszcze muszę barszcz ugotować, kapustę doprawić, no i w tym roku łosoś zamiast karpia, bo Tata nie pokona ości w karpiu, a mnie nie chce się robić karpia tylko dla siebie. No, i choinka jeszcze goła czeka na balkonie. Mama zawsze pilnowała, żeby ubierać ją w Wigilię, teraz nie da się inaczej, bo to zadanie córki, a ona przyjechała wczoraj wieczorem.. I tak to się plecie...

Acha, jeszcze zamówioną swojską kaszankę muszę przynieść, u nas robi się ją inaczej i tylko ta smakuje pysznie, a jedzona tylko raz w roku jeszcze lepiej ;).

Wesołych Świąt Opiekunkowo! Niech będą spokojne i Wasze :1007_hearts:.

 

 

 

  • Lubię to 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@salazar  pięknie napisałaś.

Teraz jestem na robotach, więc dzień jak co dzień. Szaleństwa zaczną się po południu, gdy rodzina zjedzie, ale nie mój cyrk i nie moje małpy. Ja spadam do swojego "apartamentu" "osobnego mieszkania" i będę świętować ze swoją rodziną. 

A w domu od jakiegoś czasu ponad połowę rzeczy zamawiamy i jest ok.

Miłego świętowania.

  • Lubię to 6
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 21.12.2019 at 22:23, beatrix+ napisał:

@violka Prawie jak ta kielecka u Metzgera. Piękne! 

Witam wszystkich.

Choinka u Metzgera stoi ,niestety nie mogę podziwiać bo Święta w pracy,ech

Dzisiaj niemiecka Wigilia u syna podopiecznego.Oj bedzie się działo ! Kiełbaski pewnie będą a może nawet Kartoffelsalat?

Pracującym życzę spokoju i zajęcia myśli czymś innym niż tym ,co w domu ...

Spędzającym Święta w Polsce życzę Wesołych chwil jak najwięcej...i odpoczynku po wielkim gotowaniu i sprzątaniu;)

 

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wesołych świąt, obyśmy w człowieku zawsze odnajdywali człowieczeństwo...Obyśmy już nie musieli spędzać Świąt z daleka od Rodziny i bliskich Przyjaciół,  a wirtualni żeby zawsze byli w naszych sercach...

Zrobilam zakupy. 

Moja Agrafka słabnie,  nie chce jeść,  nie chce nic. 

Rozmawiałam z córką,  podobno ma zapis o niepomocy. Podejrzeam problemy z okrężnicą i to duże. 

Spokoju i przyjaźni, Buziole!

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry Opiekunkowo. Obiad zjedzony, czyli dzień zaliczony. Moja wigilia to parówki i sałatka ziemniaczana, polska. Juz 3/4 skrojone :d . Robię na raty, bo mi się nie chce na raz :d . Kolejnym świątecznym specjałem będzie sernik capuccino , bez pieczenia, oraz śledź w oleju i to by było na tyle. Kapustę mam kiszoną, ale nie mam grzybów, ani dobrej kiełbaski, ani nawet grochu tudzież boczku nie mam, więc będzie surówka z kiszonej kapusty. Nie czuję tych świąt, bo jak Boże Narodzenie, to tylko z rodziną we własnym domu, więc nie będę stosować substytutów.  Nie ma mnie w domu to nie ma świąt. Ot, kolejny dzien skreslony w kalendarzu. Miłego dnia kochani.

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polska sałatka kartoflana już gotowa,niemiecka dopiero będzie robiona,do tego pieczona ryba i sos holenderski.W pierwsze święto przyjedzie kuzynka PDP więc mam wolne od gotowania w te święta.Wolę te ucieczki w pracę daleko od domu bo co to za święta kiedy śiedzisz sam w 4 ścianach?To już lepiej na wyjeździe.

Życzę Wam wszystkim aby te święta były spełnieniem waszych marzeń.Czasem spędzonym w gronie rodzinnym,i abyście się kochali i nigdy nie byli sami...:choinka2:

  • Lubię to 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie Opiekunkowo :cmok:To taki dzień, że nie wypada być bez Was :cmok:Ja już u córuś czekam na resztę gości.., a będzie nas tu sporo :oklaski:+ koty szt.2 xd Zięć robi ostatni odkurzanie, a my na 4-ręce już po robocie i nim zaczną się biesiadnicy schodzić mam jeszcze dwie godzinki czasu :dobrze: Będzie się działo !, lubię w domu Wigilię bo w mojej rodzinie bardzo starannie się do niej przygotowujemy i jest zawsze pełna pyszności i prezentów :oklaski:

Życzę wszystkim spokojnych i wesołych świąt, oby nam wszystkim się dobrze działo a los sprzyjał :cmok::cmok::cmok:

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokulałam i ja...ponownie :oklaski: W tym roku Wigilię powinniśmy świętować u mojego Brata, a I dzień świat BN u nas. Niestety zdrowie mojej Mamy nie pozwoliło. Jest u nas od paru dni i jeszcze zostanie jakiś czas, musieliśmy więc skorygować nasze plany. Zatem...całe święta u nas :tak2: Potrawy wigilijne przygotuje Bratowa, a my ogarniemy jutrzejsze menu. I tak sobie siedzimy i czekamy na catering :haha: Ale żeby nie było, że lenie jesteśmy...choinka ustrojona, prezenty zapakowane, chałupka lśni, stół przygotowany...i my też przygotowani czekamy z burczącymi brzuchami :haha: Miłej Wigilii kochani życzę :cmok: Jeszcze tu się pojawię, bo obiecałam, że Was nie zostawię...opłatkiem przełamię, pierożkiem poczęstuję, barszczyku łyknę  :cmok: Do potem kochani...nie jesteście sami :cmok:Ja o was pamiętam :cmok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...