Rozmowa przy kawie (2)

A witojcies!

Się umiarkowana pogoda zrobila,  slonko i 24 gradusy. 

Dziś na obiad kluchy z drobiem i szpinakiem. Dziadkowi rozgotuję,  a ja aldente wyciągnę. 

Zajrzałam do mojej umowy,  że do 31 września. Ki czort? Jak nie ma dnia takiego. Ale już wyjaśniłam z agencją. 

Miłego dnia!

@megy-  Też muszę iść z moimi nowymi umowami do kogoś kto zna się na temacie. Zawsze miałem na zleceniu zapis, że należy się 1*** euro za miesiąc.  Od jakiegoś czasu to zmienili i teraz jest, że należy  się 2*** euro za 2 miesiące.  Zielony w tym temacie jestem i muszę to sprawdzić. Troszkę mi to śmierdzi.

4 godziny temu, violka napisał:

Dzieńdoberek Ludki 

Dzisiejszy dzień wolności przełożyłam na niedzielę . Z jednej strony ogarnia mnie smutek , że całe 2 dni muszę czekać na rozłożenie skrzydeł , a z drugiej strony czuję jakiś wewnętrzny spokój , ponieważ zdałam sobie sprawę , że w niedzielę  mój portfel  może czuć się całkiem bezpiecznie 

Miłego piątku życzę .

@violkapojde za twym przykladem i w niedziele 

pojde do....

Zoo

A dzis lajtowo jest!

Pomoc z Krankenkassy zapchala babke do fryzjera.

Dotad corka podcinala jej wlosy, bo ja zaparlam sie i nie chcialam latac przez wielki park pod gorke, pchajac babki 85 kg.

Okazalo sie,ze jest i inna droga ,tez 20 min marszu.

Na obiad byl jogurt dla babki, bo o 15. bedzie bezuch  i ciasto,wiec babka musi miec miejsce na nie i na wiaderko bitej smietany.(brak ikonki bleeee)

Babka czegos wk,, nerwiona siedzi i smazy sie na tarasie.

Nogi ,stopy ma jak baniaki napuchniete.

Az jej w kostkach wisza takie bule.

Ale dalej wytrwale opieka je na sloncu, 

Przestalam odzywac sie na ten temat, bo reaguje zloscia.

Niech robi jak uwaza, tego zdania jest corka.

A wiec voila!

Ludzieeee!

no jak zyje ,nie widzialam czegos takiego

Przyszedl bezuch.

pop dostala ...

paczke wafli za 85 centow!!!!

Brak slow....

10 minut temu, sayonara 52 napisał:

Ludzieeee!

no jak zyje ,nie widzialam czegos takiego

Przyszedl bezuch.

pop dostala ...

paczke wafli za 85 centow!!!!

Brak slow....

O! To mało widziałaś . 

Jeszcze dużo przed tobą . 

Ja widziałem, jak córka - właścicielka sieci piekarni - przyniosła swojej matce na urodziny myjkę-siateczkę pod prysznic i małe mydełko z Rossmanna, zapakowane w półmetrowej wysokości folię z niezliczonymi kokardami na górze. 

I niosła to od samochodu do domu tak, jak by to był conajmniej Koh-i-Noor. 

37 minut temu, MisiekFfm napisał:

O! To mało widziałaś . 

Jeszcze dużo przed tobą . 

Ja widziałem, jak córka - właścicielka sieci piekarni - przyniosła swojej matce na urodziny myjkę-siateczkę pod prysznic i małe mydełko z Rossmanna, zapakowane w półmetrowej wysokości folię z niezliczonymi kokardami na górze. 

I niosła to od samochodu do domu tak, jak by to był conajmniej Koh-i-Noor. 

Najważniejsze, aby sąsiedzi widzieli jaka dobra córka... to się nazywa dobra autoprezentacja

52 minut temu, sayonara 52 napisał:

Ludzieeee!

no jak zyje ,nie widzialam czegos takiego

Przyszedl bezuch.

pop dostala ...

paczke wafli za 85 centow!!!!

Brak slow....

35 minut temu, MisiekFfm napisał:

O! To mało widziałaś . 

Jeszcze dużo przed tobą . 

Ja widziałem, jak córka - właścicielka sieci piekarni - przyniosła swojej matce na urodziny myjkę-siateczkę pod prysznic i małe mydełko z Rossmanna, zapakowane w półmetrowej wysokości folię z niezliczonymi kokardami na górze. 

I niosła to od samochodu do domu tak, jak by to był conajmniej Koh-i-Noor. 

Usmialam się setnie ale też zauważyłam ich ^^szczodrość, od baaaardzo dawna. Fakty są takie: we people (my naród) robimy prezenty takie, że niemal kredytujemy się pod zastaw nieruchomoscia niemce robią prezenty symboliczne, żeby z pustą ręką nie przyjść. Ich opcja jest lepsza, no może bez przesady wafelki ale ogólnie. Nie jest jakoś zobowiązujące. U nas przebijamy albo po aptekarsku ważymy ale ^pokazujemy się.

To są narodowe mentalnosci przekazywane pokoleniowo ale gdyby łowić sens to nie wiem czy znalazłabym w tym szczodrym obdarowywaniu gdy nie zachodzi jakas racjonalna potrzeba.

Ich geschenki trochę śmieszą nas ale ich nie, to co nam do tego no nie?

@sayonara 52 Ty to potrafisz sensację wywołać  

Młodsza córka mojego podopiecznego:

Czas - 5 miesięcy

Odległość - 23km

Ilość wizyt - 6

Ilość prezentów - 1 (miseczka truskawek w szczycie sezonu)

Ilość wypitych kaw - 12 (zez monżem odwiedza)

Średni czas wizyty - 45min

Średni czas uspokajania podopiecznego po wizycie - 3 dni

PDP koleżanki w stanie "roślinnym",leżący.Karmiony zmiksowanymi papkami.Kilkoro dzieci.Na urodziny dostał ananasa,sztuk 1, z obwiązkową kokardą.

@Tomas1965 Ja ich nie bronię, tych Niemców ale...analogie można znaleźć po naszej stronie. Ba! można znaleźć przykłady, gdzie rencina rodziców jest mocno wskazana w budżecie dzieciątek. Ehhh nie demonizujmy jednych i nie beatyfikujmy drugich. Pod każdą szerokością geograficzną starość nie udała się panu bogu

8 minut temu, foczka63 napisał:

PDP koleżanki w stanie "roślinnym",leżący.Karmiony zmiksowanymi papkami.Kilkoro dzieci.Na urodziny dostał ananasa,sztuk 1, z obwiązkową kokardą.

 

@foczka63 Nie ironizuje ale jaki wskazałabys odpowiedni prezent dla taty w tym stanie? Nie czepiam się tylko zastanawiam.

A w ogóle to mam taki nastrój, że ni to, ni tamto, ni tak, ni siak bo odwleka się mój wypad na roboty, konto stygnie nie podsycane dokladaniem drwa, znaczy papierków €.

Czekam wciąż na dobre oferty, miejsca, ludzi i mam wq.rwa

24 minut temu, Krista napisał:

@Tomas1965 Ja ich nie bronię, tych Niemców ale...analogie można znaleźć po naszej stronie. Ba! można znaleźć przykłady, gdzie rencina rodziców jest mocno wskazana w budżecie dzieciątek. Ehhh nie demonizujmy jednych i nie beatyfikujmy drugich. Pod każdą szerokością geograficzną starość nie udała się panu bogu

To nie był atak. Czasem najchętniej zacytowałbym"I'm just a soul whose intentions are good
                                                                                  Oh Lord, please don't let me be misunderstood"

To raczej dla żartu napisałem. Starsza córka jest przeciwieństwem młodszej, więc statystycznie jest w porządku.

Najbardziej dobija reakcja na te wizyty. On widzi, że tak naprawdę sprawdzają, czy jeszcze żyje.

27 minut temu, Krista napisał:

@foczka63 Nie ironizuje ale jaki wskazałabys odpowiedni prezent dla taty w tym stanie? Nie czepiam się tylko zastanawiam.

Zestaw kosmetyków odpowiednich do pielęgnacji w tym stanie.Pościel lub piżamę.Soki,przeciery,odżywki dla chorego.Cokolwiek,  co jest pacjentowi przydatne.

9 minut temu, foczka63 napisał:

Zestaw kosmetyków odpowiednich do pielęgnacji w tym stanie.Pościel lub piżamę.Soki,przeciery,odżywki dla chorego.Cokolwiek,  co jest pacjentowi przydatne.

Tym sposobem omijasz to co obdarowującemu jest zbędne . Ja jednak nadal jestem pod wrażeniem (pozytywnie) obdarowywania NIE KOSZTEM SIEBIE. 

@foczka63 No tak, masz 100 pro racji i praktyczności i gdyby niemcy stosowali naszą mniemanologie to tak by podeszli. Bo jak @Tomas1965 wskazał, że intencje zwykle mamy dobre (jeśli nie jesteśmy przestępcami) to tylko zrozumieć siebie lub ktos nas i pelna zgoda i porozumienie. Ja osobiście nie zauważyłam u nich praktycznych podarków tylko takie hmm byle były.

Dziś występuje tu chyba ze zbyt dużą częstotliwością, trzeba się opamiętać bo jeszcze przestrasze którąś/któregoś z was jak wyskocze z lodówki

Papatki

Boszsz!

No zbieram  z podlogi,po waszych wpisach.

Faktycznie ,wiele jeszcze nie widzialam....

20 minut temu, Krista napisał:

Dziś występuje tu chyba ze zbyt dużą częstotliwością, trzeba się opamiętać bo jeszcze przestrasze którąś/któregoś z was jak wyskocze z lodówki

Papatki

Gorzej jak nie będziesz chciała z niej wyleź. 

38 minut temu, sayonara 52 napisał:

Boszsz!

No zbieram  z podlogi,po waszych wpisach.

Faktycznie ,wiele jeszcze nie widzialam....

No widzisz . 

A pamiętam jeszcze:

słoik konfitury z Aldi za 85 centów.,

sześć pomidorów na tacce z NETTO z przedwczorajszą datą ważności /przecenione/, 

i z "droższych" prezentów 

butelka czerwonego, macedońskiego wina z tutejszego, wioskowego sklepu, za 1,56 EUR. 

O 28.07.2019 at 20:09, Blondi napisał:

 @emma co u Ciebie,,

Witaj, nadal w PL. W upały źle funkcjonuję, muszę przeżyć lato.

Godzinę temu, Afryka napisał:

Gorzej jak nie będziesz chciała z niej wyleź. 

Chciała jak chciała,he he :)Gorzej jak nie będzie mogła!

3 godziny temu, Krista napisał:

niemce robią prezenty symboliczne, żeby z pustą ręką nie przyjść.

Baaardzo symboliczne.

Na poprzednim adresie podczas mojego turnusu wnuczka pdp szła do komunii św.

Rodzina zżyta, wszyscy w pobliżu mieszkali. Ja byłam któryś raz z kolei, dobrze ich wszystkich znałam, pomyślałam więc, że coś od siebie też dam, jakiś drobiazg.

Podpytałam jednej z córek pdp, czyli ciotki małej komunistki,co mogłabym kupić. A ona mi po namyśle odpowiada:

"Lanie bardzo podobają się takie bezbarwne pomadki ochronne do ust. Możesz jej taką kupić".....

Mój PDP był mobilny jak na swój wiek.Na urodziny przybywały i dzieci(2 córki)i ich rodziny.prezenty zawsze przydatne:konserwy mięsne które PDP uwielbiał,krem Nivea,Voltaren(duuża tuba,maszynki do golenia i Nimm2.Dziadek przeszczęśliwy za każdym razem.Na święta zresztą,podobne zestawy prezentowe.