Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

47 minut temu, beatrix+ napisał:

Zdechlam!!:szydera:

 

A w ogóle to pytanie  mam... zostawiłam

Czy przez  te lata  wyjazdów i robienia remontu w domu któraś rozwiodła się,  albo chociaż zadziabała męża rodzonego?

Bo qurważ mam niezmierną ochotę jakby..

Boziuuu...czymajta mię!

Pierwsze moje zlecenie, to odbierałam tylko telefony z pytaniami i narzekaniami :szydera: Krasnoludki z domu wyjechały i nie było komu robić tego co robią normalnie wszystkie porządne krasnale :szydera: Nikt nie  znał obsługi pralki, choć ściągę zostawiłam, obsługa zlewozmywaka była jeszcze bardziej skomplikowana, o ugotowaniu czegoś poza kurczakiem z rożna nie wspominam :szydera: Chyba po drugim zleceniu wzięłam zmywarkę na raty bo dochodziło do wojny domowej.., nie było chętnego do tej roboty :szydera: O tym co zastawałm po powrocie nie warto wspominać. :haha: Jednak z czasem zaczęli się usamodzielniać i teraz chyba żadnemu nie przyszło by do głowy zakłócać mój spokój duperelami.., ale trochę to czasu trwało :tak2:

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo on nie rozumie co do niego Sergiej mówi!

Co tu pikpikpik nie zrozumieć,  skoro chłopak gada po polsku ???

Remont big. Bardzo big. Łącze ciepłownicze mojego-naszego domu i chatki Teściopedii,  coby zimową porą nie latać i w piecu babcynym nie  palić. U mnie cały dół w podłogowym,  ceramika. Pan mąż cały myślał,  że na pstryk będą fachowcy. Żył w błędzie. 

Zorganizowałam Lucjana i jego ukraińską brygadę. O ile Lucek w upały chłodził się piwem,  tak chłopaki zapierniczali ostro. Sergiej jest debest,  sprytny,  dokładny, zna się na robocie. No i gada po naszemu. A ta moja pamiątka ślubna go nie rozumie !!

Drzwi. 

Drzwi w sklepach tryliony,  chcesz kupić. Nie ma! Cza czekać do 5 tyg. Jakaś komedia! Po co to wisi w sklepach..??

Zamówiłam,  czekamy. 

Aaa! Wymyslila zamówione,  jakby kupić się nie dało! Syczy mąż. 

Nie dało sie,  przełknęłam ślinę dyplomatycznie,  choć w głowie już szukam szpadla..

Nie  było w innych sklepach?? Gwoździem te słowa mi się wryly. 

To było  ze mną jeździć!! Warknęłam i dyplomacja pizgła w długą!

Sama wszystko ogarnialam,  bo mu gorąco,  a to chory,  a to słaby,  a to jądro się źle ułożyło,  a to paluszek przyciął,  aić!

Mnie zaś M U S I A Ł O się chcieć!!  gorąca zapewne qurważ nie odczuwam,  bo wynajęłam se eunucha i mię chłodził,  jak też miałam własny front niżowy i chmurka za mną  latała wszędzie,  robiąc przy tym mile mgiełki o zapachu mango z limonką!

Otóż qurważ nie!  Panie mężu cały!

Również było mi gorąco,  piegi się ślizgali,  spływali,  aż w końcu wylądowały na kolanach! A rozdrażnienie me minęło Zenit i pędziło dalej w Czarną Dziurę!

Jeszcze słowo,  a przegryzłabym mu tętnicę,  nawet udową. 

O losie! Na szczęście nastał dzień wyjazdu i mąż został się przy życiu...

Ale dziś zaś pragnienie tętnicy przegryzania mam.

Dlategoż pytam,  jaki procent rozwodów jest w trakcie remontów,  jak też  ile kobiet siedzi we więźniach po malowaniu sypialni na ten przykład?

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, beatrix+ napisał:

 

Dlategoż pytam,  jaki procent rozwodów jest w trakcie remontów,  jak też  ile kobiet siedzi we więźniach po malowaniu sypialni na ten przykład?

Trzeba było mu jednak tą tętnicę udową przegryźć jak byłaś w domu bo na odległość to ewentualnie jakiś zawalik może wykombinujesz :szydera::szydera::szydera:

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, beatrix+ napisał:

5 lat!!! Ło sielpiańsko!! Oczadział ty,  czy zbyt czeźwy ?:szydera:

Rok 1 - Przyglądamy się i ustalamy co jest nie tak

Rok 2 - Układamy plan naprawienia tego, co zauważyliśmy w roku 1

Rok 3 - Robimy remont własnymi siłami

Rok 4 - Przyglądamy się co poszło nie tak

Rok 5 - Zamawiamy ekipę, płacimy furmankę pieniędzy i mamy święty spokój

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Tomas1965 napisał:

Rok 1 - Przyglądamy się i ustalamy co jest nie tak

Rok 2 - Układamy plan naprawienia tego, co zauważyliśmy w roku 1

Rok 3 - Robimy remont własnymi siłami

Rok 4 - Przyglądamy się co poszło nie tak

Rok 5 - Zamawiamy ekipę, płacimy furmankę pieniędzy i mamy święty spokój

Piątego roku nie ma bo w czwartym roku już masz zapewniony rozwód :szydera:

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, beatrix+ napisał:

Boziu...Tomaszek...dziecko drogie!:p pamiętaj,  że jesteś po tej stronie Odry...:szydera:

Ty masz ochotę zaciukac męża swego ślubnego ...ja miałam ochotę zaciukac całą ekipę remontujaca moje mieszkanie . I jak tylko sobie przypomnę przez co przechodziłam to ochota niczym bumerang powraca , bo za ciężko zapracowane pieniądze wciąż odkrywam coś spitolonego . Już się z tego śmieję , bo nic nie poradzę ...a zdrowia szkoda   :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ty masz ochotę zaciukac męża swego ślubnego ...ja miałam ochotę zaciukac całą ekipę remontujaca moje mieszkanie . I jak tylko sobie przypomnę przez co przechodziłam to ochota niczym bumerang powraca , bo za ciężko zapracowane pieniądze wciąż odkrywam coś spitolonego . Już się z tego śmieję , bo nic nie poradzę ...a zdrowia szkoda   :haha:

Właśnie myślałam o Tobie,  czy już się pozbierałas..I poukładałaś. 

Nienawidzę wszystkich fachowców! Oni są jak politycy,  do których nienawiścią pałam serdeczną!

Każdy zrzuca winę na poprzednika...narzekają na wcześniejsze rządy i poprzednich fachowców. 

Po 16 latach okazało SIĘ,  że  tynki mam spieprzone,  elektrykę i mury nawet krzywe. 

Dziadka pogotowie zabrało. Cały dzień narzekał na fallusa i cewnik. 

Ja aż tak pyskata po szwabsku nie jestem,  wnuczka napisała kartkę do pfleżki. Erika pogrzebała w worze i tyle. 

Już leżałam jak słyszałam,  Beate,  Beate! Poszłam z awanturą,  że ją w nocy nie pracuję. A on się ambulansa prosi,  bo źle z nim. Ledwo się dogadałam,  bo zęby śpią gdzie indziej. 

Zadzwoniłam najpierw do Kerstin. Odebrał mąż. ona już śpi,  zadzwoń rano po lekarza. Tyle w temacie. 

Poszłam na górę po pomoc. Wspólnie z rumuńską opiekunką i jej pdp,  zadzwoniłyśmy po karetkę. 

Przyjechali,  wymacali i uznali że zabiorą na wymianę wora. Cewnika znaczy. Mają go oddać za 2 godz.

No to czekam. 

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie tam :)   A u mnie wszystko OK, z jednym wyjątkiem, że senior już całkowicie odmawia kąpieli od jakiegoś czasu. Spokojnie i taktownie, ale stanowczo. Krzyczał czy coś nie będę bo mam ogólnie z nim super relacje i nie chce broń Boże aby się zmieniły. Ale już czuć od niego.  Motyla noga, tak jak robię w opiece prawie 8 lat to ZAWSZE z tymi kąpielami jest problem.

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...