Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, Krista napisał:

Zrobilam błędy, juz poprawiam Dr Jeckyll i Mr Hyde:haha:

My naprawde nie przejmujemy sie drobiazgami, nie strachaj sie:d

Ten,  co poprawia,  to jest zakompleksiony i dlatego po innych jezdzi:haha:

Edytowane przez hawana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minut temu, hawana napisał:

My naprawde nie przejmujemy sie drobiazgami, nie strachaj sie:d

Ten,  co poprawia,  to jest zakompleksiony i dlatego po innych jezdzi:haha:

UffffO.oale ja mam cos takiego, że swierzbi mnie poprawiac nieprawidlowosci a hiper szybko robie burzę mozgu czy warte to zachodu i czy nie uraze kogoś, kto może poczuc się niezręcznie. Konformistka ze mnie ani chybi.:|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minut temu, Krista napisał:

UffffO.oale ja mam cos takiego, że swierzbi mnie poprawiac nieprawidlowosci a hiper szybko robie burzę mozgu czy warte to zachodu i czy nie uraze kogoś, kto może poczuc się niezręcznie. Konformistka ze mnie ani chybi.:|

:szydera:Bywaja alergie i nie mozna sie powstrzymac;)

Takie wypadki sa usprawiedliwione. Zwykle alergen dziala nie tylko na jedna osobe:d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minut temu, Barbara48 napisał:

@lucyna.beata jak może siebie samą akceptować, kiedy nigdy nie miała akceptacji wśród najbliższych. 

@Grzegorz Bskłaniam się ku Twojej tezie. 

Nic nie dzieje się bez przyczyny, nikt nie rodzi się zły. 

Basiu już samo to, że w ogóle się dyskutuje nad taką osobowością wskazuje, że żadne uproszczenia nie zadziałają. Człowiek w jakiś tam sposób doświadczony, borykający się z przeciwnościami i traumami staje się albo zahartowany albo pogubiony. Ale zawsze jest wyrazisty, inni na ciepłej, nie gorącej wodzie gotowani w garze życia są ^ciepłymi kluchami. Ja na ten przykład;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Heidi napisał:

Cześć dzieciaki. Matka wraca na forumowe łono:oklaski:. Umyć uszy i zęby ,  założyć świeża bielizne, bo będę sprawdzać:tak2:

No wreszcie ktoś tych Rozbrykańców w karby weźmie:szydera:

Swoją drogą dobrze,że mam urlop to moich uszu nie sprawdzisz:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Joy napisał:

No wreszcie ktoś tych Rozbrykańców w karby weźmie:szydera:

Swoją drogą dobrze,że mam urlop to moich uszu nie sprawdzisz:szydera:

Witaj @Joy:cmok:. Przyjdzie czas i na sprawdzenie twoich uszu:tak2:. Póki co twój małżonek szepcze do nich miłe słówka. U niech na ten czas tak zostanie:serce:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Heidi napisał:

Witaj @Joy:cmok:. Przyjdzie czas i na sprawdzenie twoich uszu:tak2:. Póki co twój małżonek szepcze do nich miłe słówka. U niech na ten czas tak zostanie:serce:

Oj mateczko:cmok: wszystko jest tak jak napisałaś.Tylko te słówka hmm moim zdaniem brzmią jak lista pobożnych życzeń:haha:Ale ja zdolna jestem :) potrafię ogłuchnąć na zawołanie:szydera:Więc niech sobie szepcze i tak połowa świątecznej pracy go nie ominie :szydera:

Edytowane przez Joy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór:)Posypało śniegiem u nas ,ale króko się utrzymał bo temp.dodatnia.Zwiastun zimy,nieśmiały ale zawsze:)

Szybki dzień ogóle bo i zakupy i niespodziewani goście potem,zleciała sobota migusiem.W ramach zajęć sportowych piłowanie i rąbanie drzewa na opał:):)Znaczy ja piłowałam,Foka rąbał,pies nadzorował:)

Jutro może nad morze wybiegać psa i jodu powdychać zanim zaczniemy świąteczną okupację kuchni:):):)

Miłego wieczoru:)

 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Godzinę temu, Barbara48 napisał:

@Krista ja nie chcę generalizować rzadnego przypadku. 

Wiem że tak jest w wielu rodzinach, tak jak napisał @Grzegorz B. Wszystko wychodzi z pokoju dziecinnego.

Dla Ciebie buziaczki. 

A. Badź twarda. 

Miało być,,żadnego".

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Joy napisał:

Oj mateczko:cmok: wszystko jest tak jak napisałaś.Tylko te słówka hmm moim zdaniem brzmią jak lista pobożnych życzeń:haha:Ale ja zdolna jestem :) potrafię ogłuchnąć na zawołanie:szydera:Więc niech sobie szepcze i tak połowa świątecznej pracy go nie ominie :szydera:

Coś Ty do zakonu wstąpiła ? :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Barbara48 napisał:

@Krista ja nie chcę generalizować rzadnego przypadku. 

Wiem że tak jest w wielu rodzinach, tak jak napisał @Grzegorz B. Wszystko wychodzi z pokoju dziecinnego.

Dla Ciebie buziaczki. 

A. Badź twarda. 

Mieliśmy pacjenta, młodego faceta. Przed trzydziestką. Niedoszły prawnik. Trafiał regularnie co dwa miesiące na 5 - 6 tygodni, z czego większość czasu spedzał w izolatce spasowany. Potwornie agresywny, bardzo inteligentny. Jeśli się rozkręcił i nikt w porę nie zauważył, sześciu sanitariuszy miało problem żeby go spasować.  

Ojciec sedzia, przez długie lata przewodniczacy Sądu Pracy w pewnym mieście powiatowym. Obecnie wzięty mecenas. Gdy młody P. trafiał do nas, zawsze naszprycowany rolkami przez ratowników, zawsze w asyście policji, jego papa zaczynał nas odwiedzać. NAS. Nigdy syna. Kim on nas nie straszył, gdzie on nas miał nie podawać, od dyrekcji szpitala, prokuratury, po roszczenia cywilne za błędy medyczne i błędy w sztuce, po organ załorzycielski czyli Marszałka województwa i ministra zdrowia. Taki cymbał. Do syna ukradkiem zaglądał przez pancerne okienko we wzmocnionych drzwiach izolatki. Kiedy już byłem na wypowiedzeniu, bo juz miałem plan by pracować w DE i naprawdę w doopie miałem starego P. i jego groźby, wydarzyła się taka sytuacja, że znowu przyjechał i strasznie strzelał z doopy do koleżanki którą miała odcinek z dozorami. Mijałem ich w korytarzu, nagle wkoorw mnie ogarnął, odwróciłem się na pięcie i powiedziałem do starego P., że zamiast nas tu tak straszyć i przerażać, choć my to i tak na stoperanie wszyscy jedziemy bo tak nas zastraszył że luźna kupa nogawkami by nam ciekła, to niechby wszedł do synka, do izolatki, niechby na łóżku usiadł, pogadał z jedynym dzieckiem. Niech się nie boi, synek w trzech pasach, pasy na rękach zadrutowane... Nabrałał powietrza żeby coś odpowiedzieć, zczerwieniał i po chwili odwrócił się na pięcie i wybiegł z oddziału. Kilka dni wszyscy przeżywali że teraz to przynajmniej kontrolę z NFZtu nam naśle, oddziałowa się obraziła na mnie, ordynator wezwał na dywan, że jakby co, to wyrażałem swoją osobistą opinię i on nie ma z tym nic wspólnego. Oczywiście nic się nie wydarzyło. 

W maju na urlopie w PL spotykam koleżankę z psychiatryka no i bla bla, pitu pitu opowiada mi co się dzieje w oddziale. Pytam o młodego P. Na co ona, doigrał się, długo nie wyjdzie. Udało mu się znokautować dr K tak że miesiąc na zwolnieniu był, a młody P. na jedynkę trafił (psychotyczni), leży teraz jak warzywo, tak zalekowany że ślina z kącika ust płynie A pampers na doopie. Piekło za życia.

Czemu o tym piszę? Bo znam doskonale jego historię i wiem że to dziecięcy pokoik. 

Co do Chylińskiej.. no cóż, naflugała matce do milionów ludzi. Rozumiem jej bezsilność.  Ona swojej bezsilności nie rozumie i jej nie uznała. Więc jest skazana na ten ból. Ale tak naprawdę interesująca jest figurą ojca o którym prawie nic nie powiedziała. Ale za to powiedziała o miłości życia, facecie 20 lat starszym, który ją pochłonął strawił i wysrał. Czyli porzucił. I myślę że to mówi wszystko. A tak w ogóle to przecież tylko promocja nowej płyty

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...