Rozmowa przy kawie (2)

Cieszą mnie te łapki bo już robiłam rachunek sumienia czy czasem czegoś nie przeskrobałam.

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Cieszą mnie te łapki bo już robiłam rachunek sumienia czy czasem czegoś nie przeskrobałam.

Kto Cię tam wie  To się nazywa odpowiedzialność zbiorowa Nawywijałaś a wszystkich ukarali

19 minut temu, Joy napisał:

Różne rzeczy można w życiu zdobyć,niektóre kupić,ale klasę  albo się ma albo nie.Sama sobie odpowiedz do której grupy należysz  

Szkoda Twoich  słów

@Baśka powtarzająca się masz rację 

@Baśka powtarzająca się dobranoc  kolorowych snów

No,  chyba nikt nie mógł na forum działać,  bo o ile ja się na chińskich znaczkach znam,  to serwer się wqurzył i zebździł..

Meksyk z tym pierdnię..tfuu! Tąpnięciem,  bo sąsiadka z góry czuła,  sąsiad zza ściany,  koleżanka koleżanki z drugiej klatki,  znajomy z sąsiedniego bloku czuł, jego  synowa książki z półki  zbierała i cyckami meble trzymała,  a my nic!

Tak się znieczuliłysmy na te wstrząsy!

No, ale  i Malinowa pyszna,  i Truskawkowa,  Pigwówka,  Sosnowa trochę drapała,  ale ten likier orzechowy Noccino to petarda!

Niby po pół maciuciego kielonka,  a jednak się na tyle zamortyzowałysmy , że naprawdę nic nami nie wstrząsało.

Dziś grzeczniutkie już w łóżeczkach,  bo jutro wracam na łono Szkodnika męża mego , prawie ogrodnika!

Pa,  Robaczki!

Dobrze w noc!

nie wiem jak wy ale czytam i czytam klikam klikam...moge powiedziec ze wiem co i jak na forum od wczoraj

a ten pozytywny kubek dla kazdego  z nas

dzien dobry

U mnie nic nie tąpało, ale musi coś jest na rzeczy, skoro forum zdechło na parę godzin...pewnie jako skutek tegoż tąpnięcia....wrażliwiec taki, ten serwerek forumowy... A już doszukiwałam się przeróżnych teorii spiskowych... Ale nic to....poszłam szybciej do koja, co wcale nie znaczy, że dłużej spałam... I jestem...jestem...znowu niewyspana... Trzeba wziąć byka za rogi , tfu...kawę posiorbać i będzie dobrze... A skoro już tu jestem, to pożalę się, że  Niemniej życzę wszystkim miłego i udanego dzioneczka...

@Mirelka1965 No piknie wyglądasz! 

Powiem Ci w tajemnicy,  że jak my ten przegląd okowity z koleżanką robiły,  to myślałam o Tobie...

Co Twoje lochy skrywają?

Szukam dobrego oryginalnego przepisu na likier cytrynowy,  takie Limonciello..

1 minutę temu, beatrix+ napisał:

@Mirelka1965 No piknie wyglądasz! 

Powiem Ci w tajemnicy,  że jak my ten przegląd okowity z koleżanką robiły,  to myślałam o Tobie...

Co Twoje lochy skrywają?

Szukam dobrego oryginalnego przepisu na likier cytrynowy,  takie Limonciello..

Muszę cię zmartwić....jeszcze nie doszłam do takiego łatwego likierku.... Ale korci mnie.....

Tak sobie dedukuję.... Zatem...radujmy się!!!  Jedną przyjemność znalazłam...forum działa... Dzisiaj sobota...to już druga przyjemność... No, a resztę się dokoptuje w trakcie dnia.... 

Dzień dobry ....

Nie ma , że urlop ...nie ma , że wolna sobota ...ja już na nogach ,  przy kawie siedzę . Dobrze mi tutaj u mojego pierworodnego , ale wracam do siebie ...mam dość siedzenia na walizkach .Wczoraj zrobiłam telefoniczną rozpierduchę ...czyt. darłam się jak opętana ...na jednego z moich majstrów , który przez telefon chciał mi kit wciskać ...Syneczek już urzęduje w kotłowni ...coby podczas jego nieobecności rodzina mu nie zamarzła . Około 9-tej wyruszamy do mnie , żeby zastać u mnie " ekipę " . Dziś mija kolejny termin w którym to roboty remontowe miały być zakończone na tip-top ....a nie są . Nie są , bo wiem , bo wczoraj wysłałam na przeszpiegi mojego szwagra . Ten nieświadomy tego co widziałam w poniedziałek przed wyjazdem zdawał mi relację przez telefon co jest zrobione itp....bardzo , bardzo niewiele od poniedziałku ...od czasu , kiedy własnym okiem widziałam ....Myślałam , że urlop będzie pracowity , że na nic czasu nie będę miała , ale tego , że będę wycierała się po ludzkich kątach ...i to tak długo ...tego sobie nie wyobrażałam ...Nic ...pojedzie się ..popatrzy ...da się upust wk..nerwom / a choleryczka jestem ! / i pewnie dalej z walizką na komorne ...a urlop leciiiiiiii !

Wam ...miłego , spokojnego dnia

Dzień dobry, kłaniam się wszystkim w ten mglisty poranek zaspałem dzisiaj nieco

@Joy  chyba jednak nie do tej co ty

Dzień dobry .U mnie też mglisto .Mam nadzieję ,że moja ulubiona BW przywita mnie jutro piękną słoneczną pogodą

@Joy...spokojnie . Weź na wstrzymanie , bo nie ma sensu

Serwus kochani. Wczoraj wywaliło mnie w niebyt po przywitaniu.Hmmm-zdziwiłam się ździebko-persona non grata?Dziś już wiem-nie był to "czynnik ludzki". Basieńko "w kółko gadająca"-dobrze,że masz gdzie na czas remontu zakotwiczyć.Wyobraź sobie,że ja z "fachowcami"mieszkałam rok! Poznałam ich żony,matki ,kochanki... Aż boję się wspominać.Słońca w serduchach

Witaski:)Wstałam bladym świtem z ambitnym planem zajęć na sobotę,się wieczorem okaże co z tego będzie:)

A póki co to zerkam sobie na "Rok w ogrodzie" sącząc kawusię.Foka już w lesie poluje na grzyby:)Pies śpi:)

Zimno,8 gradusków:(

Sympatycznej soboty wsiem:)

@foczka63 -czy w tym roku z grzybów na zamówienie nici?

Dzień dobry!

U mnie deszczowo, paskudnie dobrze, że sklepy blisko i można się odstresować 

Dzień dobry  

Miłej soboty 

@Baśka powtarzająca się  wiem, że to trudne i że  urlop ucieka a Ty stoisz w miejscu....jednak namawiam Cię abyś włączyła olewator. Ja tak robię od pewnego czasu i jest mi z tym bardzo dobrze.

Czołem Towarzyszki i Towarzysze Milusińskie ..uff , muszę sobie dodać animuszu,bo u mnie dzisiaj odsłona druga totalnego przyrypania .Pogoda się skidała ,dżdżyście i ciemnawo ,spać się chce ,do domu jeszcze noo,hoo i hen,hen 

Dobrego dnia Ludu Pracujący miast i gmin , powiatów i miasteczek i  uroczych zadupiów, i Wy Urlopujący na memłonie ,oby Wam się darzyło ,..w nocy ...

Dzień dobry.Pogoda zamazana ,popaduje.Ale ja z optymizmem na horyzoncie.Już za dwa tygodnie będę w domu.Cieszę się bardzo,że udało mi się skrócić turnus.Chce zaraz 7 stycznia wracać do pracy .Może uda się w nowe miejsce pojechać,jak nie to wrócę tu .Furtkę zostawiłam otwartą.

Miłego dnia życzę wam kochani.