Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

@aniao Brak gorączki i sraczki przed terminem wydarzenia , oczywiscie ze nie zalezy od landu. Nie o tym ;pisałam mówiąc o róznicach miedzy Ost a West. Różnice są ogromne i to na wszystkich płaszczyznach zycia, no ale to wiedzą Ci co znają Osti tak jak ja :d . Nie masz czego żałowac Aniu, że nie pracowałaś w byłym DDR. O ile klimat jest bardzo swojski, bo przypomina PL jako zywo, to jednak jest dość przytłaczający :d :d :d 

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 2.09.2019 o 08:49, Dodzisława napisał(a):

@fioletowa.mysz Znajomą kurę sobie przypomniałam :d:d :d 

Rozwiń  

Tą z rymowanki pana Holubka Gustawa?

Że..."czasem zdarzyć się może, że orzeł

W swym locie, skrzydłem ziemię muśnie.

Ale się zdarzyć nie może, by skrzydło kury

Dotknęło w swym locie chmury"?:haha:

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obudziły mnie głosy. Kobiece głosy i sapanie. Zmusiłam się do uruchomienia synapsów i rozklejenia choć jednego oka. Spojrzałam na zegarek w telefonie,  udało się odczytać godzinę. Była 2.37. Kolejny synaps się obudził A wraz z nim świadomość,że Rumunela wyjeżdża. Zerwałam się z łóżka,  założyłam dres i wyszłam na klatkę. Chciałam się pożegnać,  wszak gazetę ZAWSZE pod drzwiami miałam. Znosiły akurat z góry kolejną torbę. Przy czym nowa Rumunela stękając trzymała się za lędźwie. Chciałam pomóc...I qurważ jęknęłam i ja..O nie! Ni wuja,  żadna gazeta nie jest warta mojego kręgosłupa!

Wyszłam przed budynek...A tam 10 ooogromnych bagaży i jeden tepiś. Ło sielpiańsko....Pytam o której przyjedzie farer. Za pół godziny. To wszystko? Nie,  jeszcze na górze są 2 kufry. Ale muszą poprosić kierowcę o pomoc. 

Przyjechał ichni bus z lawetą. A na lawecie bynajmniej nie bagażówka,  tylko autko. Nie mam pojęcia jakie u nich zasady panują,  i jak Basia onegdaj zauważyła,  nie powinno mnie to interere,  ale na miły upilnować tego dobytku w czasie przesiadki,  to cza mieć łeb Hybrydy. 

Grzecznie się pożegnałam i poszłam do siebie. Ok.godziny trwalo,  zanim odjechali. 

Ranek cichutki,  nikt od 5.nie ganiał,  nikt nie trzepał drzwiami,  nie kosił i nie podlewał...ani nie jeździł na odkurzaczu,  tudzież nie wstawiał prania. 

Zatem Betusia się wyspała,  śniadanko zjadła,  kawusię wypila A teraz do lektury forum się zabiera. 

Potem obiadek. A ja wiem...chyba omlet z tuńczykiem. 

No to miłego dzionka! U mnie cudne 23 gradusy!

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieńdodoberek jesiennie :)

Wykorzystałam lato na maxa, do ostatniego promienia słońca 31-go sierpnia. Nigdy jeszcze nie miałam takiej murzyńskiej skóry :) No wiem, promieniowanie UVA,B, ale raz w życiu można chyba bez konsekwencji???... 

I tak jak pisze Maria Jolanta, zimno dzisiaj już u nas. Kawę da się jeszcze pić na tarasie, ale opalać n a rzeczonym już nie :(     

Miłego dnia forum-ki, -y.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 30.08.2019 o 18:51, Dodzisława napisał(a):

@Hagia Oczywiście, że tak. Będę w Łodzi od 29 pazdziernika do mniej więcej 15 listopada . Potem chcę skoczyc jako skoczek na krotki turnusik, żeby swięta z mamą spędzić. Potem moze wrocę do mojej nowej podopiecznej, bo coraz bardziej zaczyna mi się tutaj podobać. Ludzie fajni, okolicznosci przyrody rownież, babcia miła, no to co będę zębów w przysłowiowej......doooopie szukac? Dzis moja nowa Podopieczna wpadła w zachwyt przy kolacji :d:d , a to za sprawą jajka w majonezie, pokrojonego na ćwiartki i udekorowanego szczypiorkiem :d :d :d . Chyba nigdy te Niemce nie przestaną mnie zaskakiwać :d  Hagiu, daj znać jak będziesz gotowa na spotkanie:cmok:

Rozwiń  

Dodzisława odpowiem na priv, jak moje powroty będą już pewne. 

Fajnie, że dobrze trafiłaś z nową pdp. Mach's gut!  :)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdykam , aż pisać nie mogę , tak mi łapy latają . Przed chwilą miałam telefon ze Słowacji . Odebrałam za trzecim razem , bo czułam , że to nic dobrego . Zadzwoniła moja zmienniczka z informacją , że nie przyjedzie jutro , ponieważ jej mama zachorowała . Zjawi się dopiero w sobotę wieczorem . 

Muszę szybko odmówić busa , a połączenie jest ciągle zajęte . 

Już nigdy przenigdy nie będę robić nic z wyprzedzeniem .  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 2.09.2019 o 07:31, aniao napisał(a):

Witaj. "Przyjechaliśmy" to znaczy, że jesteś z drugą połówką? Ja kombinuję żeby męża choć raz ze sobą zabrać. On mi wierzy, kibicuje i pomaga, ale tak nie do końca :haha:. Miło mi, ze się pokazałaś.

Rozwiń  

Nie jestem z drugą połówką, ani z pierwszą, ani z trzy czwarte. W pracy nie piję :szydera: Przyjechałam z bratem, jesteśmy tu trzeci raz. Chcę mu pomóc na początku, zmienił branżę na opiekuńczą. Potem każde oddzielnie.

@Afryka @fioletowa.mysz :serce:

Miłego popołudnia życzę wszystkim. Teraz spadam, ale wieczorem się pokażę. Chyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 2.09.2019 o 11:02, violka napisał(a):

 

Muszę szybko odmówić busa , a połączenie jest ciągle zajęte . 

Już nigdy przenigdy nie będę robić nic z wyprzedzeniem .  

Rozwiń  

Całe życie człek się uczy, po to żeby nadal głupim umrzeć. 

Napisz im sms lub mejla. Albo siedź zadem na fonie,  nasz nadgorliffcu.

Idę na kijki. Muszę odpocząć id siedzenia. 

  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@violka współczuję. Domyślam się, jaki to stres.

Powiem Ci, że ostatnio byłam po drugiej stronie. Z dnia na dzień musiałam przesunąć wyjazd o 2 dni, bo się porobiło i stres niewiele mniejszy, bo wiedziałam, co może czuć zmienniczka, która do domu chce zjechać.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 2.09.2019 o 10:49, violka napisał(a):

Za chwilę będę ryczeć , wyć i skopie wszystkie ściany :mur::rozpacz::rozpacz::rozpacz:

Rozwiń  

Violuś współczuję. Ale sama widzisz że jak dasz palec to chcą od razu cała rękę. Zgodziłaś się przedłużyć pobyt to teraz widocznie uznała że te kilka dni nie ma znaczenia. :przekleństwa:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

za połtora tygodnia wyruszam na trzy noce na polowanie na - sandacze!,

Najważniejsze !!! , że Moja jedzie ze mną!!!

Pierwsza noc w samochodzie (ale u mnie w Combi miejsca tyle samo co na wersalce)

, następne dwie noce będzie domek, ale kto by tam chodził.

O 5 rano - to obowiązkowo- na rybach jest zawsze żurek z jajkiem, boczkiem i białą kiełbasą,

tym razem - ja nastawię tylko wodę na kuchence w garczku, 

a reszta??? podobno "Opiekunki" - dobrze gotują :) :) :) 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

Pokaż więcej  

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

Pokaż więcej  

×
×
  • Dodaj nową pozycję...