Ulubione dania na obiad

15 godzin temu, Mirelka1965 napisał:

Ale rodzina przez pierwsze dwa tygodnie chciała mnie zamordować

Popsułaś im widoki na szybki spadek?

2 minuty temu, kris napisał:

Popsułaś im widoki na szybki spadek?

Przedłużyłam życie Grafini o parę miesięcy stety....lub niestety 

Dzisiaj powtórka z rozrywki, czyli spaghetti  Ale nie robię za wredną mendę i dzisiaj nitki połamałam na kawałeczki  Ale i tak będzie się działo  Podłoga i stół są przygotowane...ja też 

Co stella to inny świat  Specle (gotowe) przysmażone na patelni następnie posypane tartym, żółtym serem. Do tego mizeria bez cebuli i śmietany, z łyżką oleju, solą i dwoma łyżkami octu. W miseczkach pokrojona zielona pietruszka i szczypior, i to jest zawsze do każdego dania.., oprócz deseru oczywiście

5 godzin temu, Mirelka1965 napisał:

Przedłużyłam życie Grafini o parę miesięcy stety....lub niestety 

Powinnaś otrzymać od firmy jakąś gratyfikację-niemałą! Dzięki Tobie "nie przepadło"miejsce pracy

Udziec z 0 indyka pieczony. Ziemniaki i tartej buraczki. 

...pyszny makaron z jogurtem greckim,borówką amerykańską i cukrem trzcinowym.Zaraz się ocielę...tak się obżarłam

Zupa ziemniaczano porowa...ani resztek nie ma ani znaku po niej.. 

@BabaJagusia a mleko masz dla cielaczka?:)

gulasz,ziemniaki,sałatka z mango i pomidora

Była sobie zupka  I na jutro też powinna być, ale....przyszły córunie Divy i na jutro mało co zostanie  A jedna z córek jeszcze jutro się przytłucze z wizytą  Jednakowoż nic nie popsuje mi dobrego humoru, bo....to już jutro powitam wolność  A na pożegnanie będą naleśniki  Amen 

@Maria Jolanta i jak barszczyk został przyjęty przez PDP

2 godziny temu, foczka63 napisał:

@Maria Jolanta i jak barszczyk został przyjęty przez PDP

Tak sobie. Zjedzony ale bez zachwytów. Za to wszędzie Niemcom smakują nasze gołąbki. 

Dzisiaj robię za obserwatorkę. Najważniejsze, że na jutro mam produkty i pomysła. Na tym adresie celebruję się-tak, tak! nawet z namaszczeniem-wieczorny obiad. Sama jestem ciekawa, w którą stronę "to" pójdzie. Cokolwiek to znaczy. 

Ziemniaki,smażona kiełbasa i skorzonera w białym sosie./Schwartzewurzel/

Od razu zastrzegam, że to nie mój pomysł  Ja tu w niczym nie jestem od pomysłów, a i tytuł topiku jakoś mało adekwatny  Weisswurst po 2,5 na łebka do tego precel słony z Aldika i musztarda bawarska  Ale i tak cieszyłam się, że nie wypadło na racuchy  Na deser był kawałek ciasta z czwartej blachy wyciągniętej z piecyka wczoraj o 18-tej minut 15-naście

23 godzin temu, foczka63 napisał:

@Maria Jolanta i jak barszczyk został przyjęty przez PDP

W dwóch miejscach moich nasz barszcz robił furorę. W jednym nawet jak zjeżdżałam zawsze proszono mnie o ugotowanie na zaś w garnku 7- litrowym. Oni sobie go zamrażali

@NNNdanuta  coś pewnie nie uważałam i dlatego pytam:kto produkuje te ciasta? Nawet Ci zazdraszczam tego "ciastowstrętu". Dlatego masz taką sylwetkę! I za "to" Cię nie lubię

Podopieczna piecze namiętnie i też namiętnie pożera W jedzeniu tych blach miałam też udział, ale naprawdę niezbyt spory  Dzisiaj byłyśmy w Aldiku, pdp wrzuciła do koszyka sporą torbę takich mieszanych ciasteczek a ja mało się nie przewróciłam z wrażenia 

6 minut temu, BabaJagusia napisał:

I za "to" Cię nie lubię

1 godzinę temu, BabaJagusia napisał:

@NNNdanuta  coś pewnie nie uważałam i dlatego pytam:kto produkuje te ciasta? Nawet Ci zazdraszczam tego "ciastowstrętu". Dlatego masz taką sylwetkę! I za "to" Cię nie lubię

Ja też,ja też!!!!

Tzw. zupa śmieciowa już jest. Najważniejszy posiłek wieczorny-przygotowany. Wczoraj zapowiedziałam, że bezmięsny. To będzie sprawdzian. Jakoś dziwnie nie przejmuję się. 

Drugi raz w ciągu 12 dni jadłam kartofle, przepraszam trzeci co prawda niesłone, ale i tak się cieszę  Ten wszechobecny gluten wychodzi mi bokiem  Kartofelki były w formie puree, do nich fleischkase z patelni i sałata lodowa. Oprócz tego byłyśmy dzisiaj na zakupach w Edece i pdp oprócz 5 szt kawy Dallmayer kupiła m.in. dużą paczkę ciasteczek mieszanych

Łosoś w sosie ziołowym, ryż i miska sałaty z kwaśną śmietaną, szczypiorkiem i rzodkiewką.

5 godzin temu, NNNdanuta napisał:

Drugi raz w ciągu 12 dni jadłam kartofle, przepraszam trzeci co prawda niesłone, ale i tak się cieszę  Ten wszechobecny gluten wychodzi mi bokiem  Kartofelki były w formie puree, do nich fleischkase z patelni i sałata lodowa. Oprócz tego byłyśmy dzisiaj na zakupach w Edece i pdp oprócz 5 szt kawy Dallmayer kupiła m.in. dużą paczkę ciasteczek mieszanych

Znaczy na przymusowej diecie jesteś.No nie wiem...ja bym po max tygodniu uświadomiłą PDP i familię ,ze to praca z wyżywieniem jest oraz ile należy przeznaczyć na wyzywienie opiekunki.Jakieś jaja z tym jedzeniem:(Rozumiem z Twoich opisów ,że nie robisz zakupów ani nie jestes dopuszczona do gotowania.Zamierzasz coś ztym zrobić czy odpowiada Ci ta sytuacja.Do Puchatków nie należysz,po takim głodowym turnusie cień z Ciebie zostanie.Danuto ,coś w tym temacie jesteś za grzeczna mam wrażenie:(