Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Ulubione dania na obiad


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, BabaJagusia napisał:

Co to jest to pierwsze? :tak2:Durny łeb - nie mogę go skasować! 

https://polki.pl/przepisy/kuchnie-swiata,cordon-bleu-z-kurczaka,10080779,artykul.html

 

Nawet nie wiedziałąm,że to szwajcarski wymysł;0Kupuję w ALDI-Mini Cordon Blue w pudełku,na patelni na wolnym prądzie podsmażam,pod przykryciem.Mniam mniam.W PL też są.Można oczywiście samemu zrobić ,ale po co się przemęczać;0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ja taka durna ,,z garami ślub wzięlam,,zaprosiłam jednych bo trochę się obrazili na nas ,ale wiecie ,że takim PDP się  nie zawsze dogodzi jak chcą,,zrobilam paprykę faszerowaną mięsem i ryżem ,,dla pani papryke z ryżem i warzywami,bo wegetarianka,,sos pomidorowy, zrobilam jeszcze sos serowo-grzybowo-śmietanowy  z grzybami tez do makaronu,,dosć ,,ale powiem prawdę , lubię gotować :serce: 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pożyteczna tabelka jak długo można mrozić zywność i czego mrozić nie wolno.A patentu z herbatą nie znałąm:)

https://kobieta.onet.pl/dom/porady/wloz-do-lodowki-zuzyta-torebke-herbaty-i-sprawdz-co-stanie-sie-nazajutrz-rewelacyjny/y2fydql

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@foczka63 jak dobrze ,że ja nie trzymam w lodówce staroci, mi to śmierdzą tylko te sery pleśniowe,,niektóre to masakra,,ale na szczęscie nie mam ich w swojej lodówce,,raczej kontroluje wszystko, ale wez wysusz saszetki od herbaty a potem na spodek i czekaj dwa dni:smutek::grzmotnąć: toż to wiecznośc,,:przekleństwa:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, foczka63 napisał:

Pożyteczna tabelka jak długo można mrozić zywność i czego mrozić nie wolno.A patentu z herbatą nie znałąm:)

https://kobieta.onet.pl/dom/porady/wloz-do-lodowki-zuzyta-torebke-herbaty-i-sprawdz-co-stanie-sie-nazajutrz-rewelacyjny/y2fydql

Ale dzięki,,:cmok:mądrych nieraz warto posluchac -piszę o autorze tego tekstu:szydera: a co jeden to mądrzejszy ,,tego autora internetowego mialam oczywiscie na myśli

Edytowane przez Blondi
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Blondi napisał:

Ale dzięki,,:cmok:mądrych nieraz warto posluchac -piszę o autorze tego tekstu:szydera: a co jeden to mądrzejszy ,,tego autora internetowego mialam oczywiscie na myśli

Pleśniowe w pudełku trzymam albo w szczelnym woreczku bo capią wiadomo jak:):):)hihihi

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, foczka63 napisał:

Pleśniowe w pudełku trzymam albo w szczelnym woreczku bo capią wiadomo jak:):):)hihihi

W ogóle ,to Niemcy wszelkie wędliny ,serki i co się da w pojemnikach trzymają.W poprzednim miejscu nawet połówkę banana,którą za chwilę chciałam zjeść, znalazłam w lodówce w pojemniczku .A  u Kulki ,to już wybitnie pojemnikomania była.

A załącznik z herbatą dobry.Ku pamięci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś kassler w kapuście kiszonej robię i puree ziemniaczane do tego.

 

Pytanie mam:

Czy obgotowujecie wcześniej kassler? Plastry mam.

Spotkałam się z opinią, ze dłużej gotowany robi się twardszy.

Ja kiedyś krótko (ok. 10 min) podgrzałam go na kapuście i był twardawy.

 

Jak robicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Basiaim napisał:

Dziś kassler w kapuście kiszonej robię i puree ziemniaczane do tego.

 

Pytanie mam:

Czy obgotowujecie wcześniej kassler? Plastry mam.

Spotkałam się z opinią, ze dłużej gotowany robi się twardszy.

Ja kiedyś krótko (ok. 10 min) podgrzałam go na kapuście i był twardawy.

 

Jak robicie?

Dzień dobry Opiekunkowo :)!

 

Basiu, od Niemki, która całe przez całe życie przygotowywała Kasslera usłyszałam, że albo krótko, albo bardzo długo, trzeba się zdecydować ;)

Z własnego doświadczenia wiem (a ja lubię wszystko szybko robić), szybko jest na patelni, z jednej i drugiej strony i finito. Jest ciepły, miękki i zostaje soczysty. Kasslera wyciągam wcześniej z lodówki, żeby zdążył się na tej patelni zagrzać.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, salazar napisał:

Dzień dobry Opiekunkowo :)!

 

Basiu, od Niemki, która całe przez całe życie przygotowywała Kasslera usłyszałam, że albo krótko, albo bardzo długo, trzeba się zdecydować ;)

Z własnego doświadczenia wiem (a ja lubię wszystko szybko robić), szybko jest na patelni, z jednej i drugiej strony i finito. Jest ciepły, miękki i zostaje soczysty. Kasslera wyciągam wcześniej z lodówki, żeby zdążył się na tej patelni zagrzać.

Już po obiedzie :) 

 

Nigdy nie obsmażałam kasslera, zawsze tylko podgrzewałam już na kapuście.

Wtedy, gdy był za twardy, chyba na taki po prostu trafiłam. Pamiętam, że był też niemiłosiernie słony.

 

Dzisiaj na "surowo" spróbowałam kawałeczek.

Już wiedziałam, że nie jest ani żylasty, ani za słony.

Króciutko podgrzałam go w wodzie, a potem położyłam na ciepłej kapuście. I tam pod przykryciem czekał na podanie, jakiś kwadrans.

Wyszedł bardzo dobry.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

A u mnie strogonow. Akuratne danie na postny piątek. :szydera:

Do Strogonowa zawsze tylko i wyłącznie Smirnoff drink Cosmopolitan:dMoze być na wieczorowy  postny piątek, taki jak dziś, .W końcu Dzień kobiet jest raz w roku:haha:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, foczka63 napisał:

Komose w jakiej postaci?

Normalnie ugotowaną. Bardzo często ją gotuję-tą biało czarną. Czasami dodaję ją do zielsk-wtedy jest na zimno. Tylko nie lubię jej gotować bo: "lubi" wykipieć i przypalić się. Za to smakuje mi najlepiej ze wszystkich dodatków do drugiego dania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, BabaJagusia napisał:

Normalnie ugotowaną. Bardzo często ją gotuję-tą biało czarną. Czasami dodaję ją do zielsk-wtedy jest na zimno. Tylko nie lubię jej gotować bo: "lubi" wykipieć i przypalić się. Za to smakuje mi najlepiej ze wszystkich dodatków do drugiego dania. 

Mnie lepiej podchodzi biała. I nie zdarzyło się, by wykipiała i przypaliła się :szok: Jak ją gotujesz? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...