Ulubione dania na obiad

O 8.12.2018 at 12:15, Baśka powtarzająca się napisał:

Linsen -einotpf  z kiełbaskami . Taką z piwnicznej półki sięgnęłam ...inne mi  smakowo nie  odpowiadały . Zjem jak z lotów wrócę . Nie będę ryzykowała przed wyjściem

Oj tam,oj tam-przecież boku Ci nie wyrwie.Ja mam mięso z piersi indyka+warzywa+zamiast śmietany-ser.Kartofle, ogórki i deser. Ja mam bez ptaka i deseru.

Kapuśniak z białej kapusty z dodatkiem garści własnej fasolki/ziarna/

Rosol.

Dla mnie to za malo, ale bede podzerac

Ciasteczka maslane wczoraj upieklam i z nadzieja na podzeranie czekam na kawe

Wczorajsza zupka i racuchy z jabłkami.

Wyciągnęłam bigosik z zamrażarki  Nie robię na Święta, więc taki smak przedświąteczny też się liczy 

wczoraj bylo warzywnie ...dzisiaj w planie rybka i surowka 

w godzinach blizej nieokreslonych jak sie komu bedzie zachciewalo jak luz to luz...

Od przedwczoraj...wszystko! nie smakuje.Taki czas.Wywalam.

Żeberka w sosie ( dla mnie ), gulasz z szynki bez żylek i tluszczu ( dla tych co ich w zęby kole ),kasza perłowa, ogórek kiszony.

7 minut temu, awe59 napisał:

Żeberka w sosie ( dla mnie ), gulasz z szynki bez żylek i tluszczu ( dla tych co ich w zęby kole ),kasza perłowa, ogórek kiszony.

Mnie też w zęby kole , ale dzisiejsza zupa z puszki . Na razie odmówiłam ...udało mi się odmówić , bo stwierdziłam , że fasolowa przed wyjściem w miasto równa się niebezpieczeństwu . Szybko musiałabym wracać . Znam ją ...pyszna jest ...aż doopę urywa

Uszka z grzybami...uszczknęłam z tych zrobionych na Wigilię i pierogi z bigosem  Ostało się ciasto uszkowe i bigosiku reszta od wczoraj...to co się ma zmarnować... Wypasik 

Gulasz z czeluści zapasów,makaron i surówka/pekińska koperek,szczypiorek,ogórek zielony,czosnek,smietana,przyprawy.Obiadokolacja właściwie bo prawie o szóstej,he he 

Mielone,mizeria,ziemniaki

Nie wiem  Ale jeszcze wcześnie jest 

Pitraszę kotelety 

2 godziny temu, LACH napisał:

Pitraszę kotelety 

To nie są kotlety !!! 

To są klopsy !!!!

To tak jakbys pomylił konia z osłem

8 minut temu, Heidi napisał:

To nie są kotlety !!! 

To są klopsy !!!!

To tak jakbys pomylił konia z osłem

To są kotlety Heidi . Ja spłaszczam , ale wiele osób robi kotlety mielone w kształcie kulek i smakują tak samo jak te lekko spłaszczone

4 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

To są kotlety Heidi . Ja spłaszczam , ale wiele osób robi kotlety mielone w kształcie kulek i smakują tak samo jak te lekko spłaszczone

Ja też spłaszczam.I dodaję starte jabłko.Niewyczuwalne w smaku za to są zawsze cudownie soczyste

2 godziny temu, Heidi napisał:

To nie są kotlety !!! 

To są klopsy !!!!

To tak jakbys pomylił konia z osłem

Wełna, nie wełna, byle kicha była pełna!

@Joy to uż jest muł , nie koń i nie osioł  .

Powiedz to mojemu Krokodylowi .To jest kotlet

2 minuty temu, LACH napisał:

Wełna, nie wełna, byle kicha była pełna!

. I to, oto to

Teraz, Heidi napisał:

. I to, oto to

A jak!!! 

Oby kryzys się nas nie czepiał i nie musielibyśmy zjadać sąsiada z głodu

5 minut temu, kris napisał:

I jeszcze skutek: tzw "rzadkie problemy jelitowe"