Ulubione dania na obiad

2 godziny temu, foczka63 napisał:

Barszcz biały i naleśniki z resztą ruskiego farszu pierogowego 

Jak ja ci zazdroszczę tych ruskich naleśników...

@Mirelka1965 nie zazdraszczaj,,pomyśl o figurze,,jaka będzie śliczna jak tych naleśników nie zjesz ja mialam gotować ,a potem nie gotowac ,,więc ja na szybko dojadłam rissoto i zadowolona na maxa ,ciesze się, że to mi wystarczy na obiad, a tu przychodzi jednak robić obiad popołudniowy,,więc zapchałam się sznyclem i frytami,radosc pięknych kształtów poszła się walic

Po obiedzie pozostał tylko...zapaszek w pokoju okupowanym przez podopieczną. Znaczy brukselki se pojadła kobiecina. Zagryzła poczciwym schabowym a teraz elektrownie wiatrową mi urządza. Buuuu

@fioletowa.mysz o!!! nosek doszedł do siebie

Teraz, Blondi napisał:

@fioletowa.mysz o!!! nosek doszedł do siebie

Muszę napisać NIESTETY

10 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Po obiedzie pozostał tylko...zapaszek w pokoju okupowanym przez podopieczną. Znaczy brukselki se pojadła kobiecina. Zagryzła poczciwym schabowym a teraz elektrownie wiatrową mi urządza. Buuuu

Lepiej gaśnicę miej pod ręką.

@fioletowa.mysz poczujesz zadymę,,wyskakuj na ,,a  ja za Tobą pójdę,,

17 minut temu, ivanilia40 napisał:

Lepiej gaśnicę miej pod ręką.

Nie strasz mnie

15 minut temu, Blondi napisał:

@fioletowa.mysz poczujesz zadymę,,wyskakuj na ,,a  ja za Tobą pójdę,,

Babcia siedzi blisko balkonu. Strach zapalniczkę odpalić.

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

Babcia siedzi blisko balkonu. Strach zapalniczkę odpalić.

Co????  śmigaj na ulicę,,daleko od babci,,bo chatę rozsadzi ,,nie żarty,,,ale dobrze nagotowałaś dzisiaj, wreszcie babci żołądek zaczął z pupcią pracowac,,

14 godzin temu, Blondi napisał:

wreszcie babci żołądek zaczął z pupcią pracowac,,

Żeby za bardzo nie wziął sobie do serca tej współpracy.

Gulasz z łopatki z marchewką,surówka/lodowa,marchewka,jabłko ,czosnek/kasza gryczana i orkiszowa.Kompot jabłkowy .

23 godzin temu, kris napisał:

Żeby za bardzo nie wziął sobie do serca tej współpracy.

A wypluj te słowa! Byle prędko! 

Karkówka marynowana w czym popadnie, zgrillowana. Do tego micha sałaty z róznymi przyległościami pt. papryka, pomidor, pomarańcza oraz włoskie orzechy. Babci jeszcze zapodam trochę frytek na talerzu. Na deser obie wtrynimy pieczone jabłuszko. I mam nadzieję,że elektrowania gazowa, której włascicielką jest moja pdp, dzisiaj strajk ogłosi. I w końcu wciągnę w płuca ciut swiezego powietrza, gdyż siarkowodów nie jest tym, co myszy lubia najbardziej

1 godzinę temu, fioletowa.mysz napisał:

Karkówka marynowana w czym popadnie, zgrillowana. Do tego micha sałaty z róznymi przyległościami pt. papryka, pomidor, pomarańcza oraz włoskie orzechy. Babci jeszcze zapodam trochę frytek na talerzu. Na deser obie wtrynimy pieczone jabłuszko. I mam nadzieję,że elektrowania gazowa, której włascicielką jest moja pdp, dzisiaj strajk ogłosi. I w końcu wciągnę w płuca ciut swiezego powietrza, gdyż siarkowodów nie jest tym, co myszy lubia najbardziej

Oj, wtranżoliłabym karkóweczkę zgrillowaną, oj...... U mnie dzis skromnie. Zupka brokułowa

Kotlety z karkówki i buraczki zasmażane...lenia mam 

Sznycelki ze świnki, surówka z pora, marchewki , jablka z dodatkiem natki pietruszki i słodkiej śmietany. 

Puree ziemniaczane z koperkiem. 

Finito. 

Jakoś straciłam wene do gotowania .

@Knorr, gdzie jesteś? 

25 minut temu, Dodzisława napisał:

Oj, wtranżoliłabym karkóweczkę zgrillowaną, oj...... U mnie dzis skromnie. Zupka brokułowa

Czemu skromnie? Chetnie sie wymienie obiadem. U mnie babka zup nie lubi za bardzo więc mam tęsknotę za ową

Kapuśniak na żeberkach i pierogi z mięsem polane przesmażoną cebulką....niezdrowo ale pysznie 

Grysikowa na kurczaku z dużą ilością warzyw i nawet groszek zielony był.

2 godziny temu, awe59 napisał:

pierogi z mięsem polane przesmażoną cebulką....niezdrowo ale pysznie 

Bardzo niezdrowo...ale bardzo pysznie....

Nikt nie gotuje...Opiekunkowo zemrze z głodu  To ja dla was zupkę ugotowałam....z groszkiem  I uwaga na strzelanki 

Nie gotowałam.

Wyciągnęłam z zamrażarki coś na kształt leczo bo kiedyś za dużo nagotowałam. Fajny ten eksperyment wyszedł ale dość pikantny więc do tego ziemniaczki i tyle.

Ufff. Napracowałam się.

Kalafior z bułeczką,ziemniaki i paluszki rybne.

Udka kurczęcia (Podobno. Gdyż wielkością przypominają kulasy porządnie wypasionego koguta), fasolka szparagowa w sosie chrzanowym (ze słoika ta fasolka, blee! Ale trzeba wyzreć zapasy), oraz podopieczna skonsumuje do tego kartofla. Deseru niet gdyż fioletowa kuchnia ogłosiła,że sie leni.