Ulubione dania na obiad

Makaron,cyc kurzy,pieczarki,cebula,śmietana,ser żółty i czerwona papryka-coś sobie z tego wymodzę:)Coś bdb:)

Mielone, ziemniaki z  koperkiem i buraczki na ciepło.

Jajco sadzone, szpinak, kartofle. 

Jeszcze kombinuje z zapasów obiad.Z dwóch sznycli muszę na trzy osoby porcję zrobić ,bo może córką załapie się.Plus ryż ,sałata.

Zakupy po południu ,to już po swojemu kupię co trzeba.

  W dniu 9.10.2018 o 05:49, ewa14 napisał(a):

Mielone, ziemniaki z  koperkiem i buraczki na ciepło.

Rozwiń  

Dzięki zupełnie zapomniałam ,że uwielbiam ten zestaw.Już wiem co dzisiaj zrobię  

Ja nie gotuję bo wczoraj szefowa zrobila zapiekankę makaronową z szynka, sosem i serem. Do tego fasolka szparagowa z cebulka i winegretem. 

Bardzo dobre, bo juz wczoraj jadlam po podróży. 

Ciasto tez przyniesie, byla wlasnie mnie powiadomić. 

Roladki wołowe z bogatym środkiem,,szynka wędzona ,cebulka, ogóreczek, do tego ziemniaczki purre,bez sałaty,bo lenia miałam dzisiaj isc do sklepu obok,,ale nischt zu tragisch-przeżyjemy przecież,,mięso ważniejsze ,,

  W dniu 9.10.2018 o 08:50, Barbara48 napisał(a):

Ja nie gotuję bo wczoraj szefowa zrobila zapiekankę makaronową z szynka, sosem i serem. Do tego fasolka szparagowa z cebulka i winegretem. 

Bardzo dobre, bo juz wczoraj jadlam po podróży. 

Ciasto tez przyniesie, byla wlasnie mnie powiadomić. 

Rozwiń  

Kuchareczko włosy sciełaś ? czy masz spięte,,nie na temat obiadowy ale na temat wyglądu ,,bo nieraz na talerzu jest tak pięknie jak na głowie kucharza,,a wygląd ważny ,,fajna fotka ,pasuje 

Placki ziemniaczane:)

Barszczyk od wczoraj....dzisiaj jeszcze lepszy będzie....

Kartoflanka i naleśniki z jabłkami i sosem waniliowym.

  W dniu 9.10.2018 o 20:17, Blondi napisał(a):

Kuchareczko włosy sciełaś ? czy masz spięte,,nie na temat obiadowy ale na temat wyglądu ,,bo nieraz na talerzu jest tak pięknie jak na głowie kucharza,,a wygląd ważny ,,fajna fotka ,pasuje 

Rozwiń  

Tak Blondasku, ścięłam 

Na obiad krupnik na kurczaku i żeberkach. 

U mnie takie dziwne cos. Improwizacja kuchenna po fioletowemu czyli.

Przesmazona cebula i czosnek, wraz z cyckiem indora pokrojonym w kostke. Uduszone (nie,nie własnorecznie!) na patelni wraz z fasolką, brokulem, kalafiorem, pieczarkami oraz marchewką. Doprawione zieloną pastą curry, skórką z limonki oraz innymi przyprawami, zaciagnięte mlekiem kokosowym. Do tego ryz dziki plus sałata. Deseru nie będzie bo nie chce mi się robić.Taka podrabiana chińszczyzna a raczej mysina

  W dniu 10.10.2018 o 10:12, fioletowa.mysz napisał(a):

U mnie takie dziwne cos. Improwizacja kuchenna po fioletowemu czyli.

Przesmazona cebula i czosnek, wraz z cyckiem indora pokrojonym w kostke. Uduszone (nie,nie własnorecznie!) na patelni wraz z fasolką, brokulem, kalafiorem, pieczarkami oraz marchewką. Doprawione zieloną pastą curry, skórką z limonki oraz innymi przyprawami, zaciagnięte mlekiem kokosowym. Do tego ryz dziki plus sałata. Deseru nie będzie bo nie chce mi się robić.Taka podrabiana chińszczyzna a raczej mysina

Rozwiń  

Peelkartofelki i sledz w smietanie z jablkiem.

Juz zjedzone, posprzatane i hawanka ma wolne.

I juz ja nie wkurza, ze wczorajszy obiadek(miesko, sos, kluchy, kalarepka z marchweka na gesto , pozarl  pies a za to cztery razy sie zrabal w parku)

  W dniu 10.10.2018 o 10:21, hawana napisał(a):

Peelkartofelki i sledz w smietanie z jablkiem.

Juz zjedzone, posprzatane i hawanka ma wolne.

I juz ja nie wkurza, ze wczorajszy obiadek(miesko, sos, kluchy, kalarepka z marchweka na gesto , pozarl  pies a za to cztery razy sie zrabal w parku)

Rozwiń  

Znaczy skręcił makowca. 

  W dniu 10.10.2018 o 10:41, fioletowa.mysz napisał(a):

Znaczy skręcił makowca. 

Rozwiń  

A jaki kolorowy byl...

Tylko podziwiac

Dzisiaj je psie zarcie, bedzie zdrowszy

  W dniu 10.10.2018 o 10:44, hawana napisał(a):

A jaki kolorowy byl...

Tylko podziwiac

Dzisiaj je psie zarcie, bedzie zdrowszy

Rozwiń  

Ale chałki nie bedzie do podziwiania

  W dniu 10.10.2018 o 10:58, fioletowa.mysz napisał(a):

Ale chałki nie bedzie do podziwiania

Rozwiń  

Dzisiaj to nie zaszalałam z obiadem

Martadela z Aldi w panierce i trójkąty ziemniaczane też z Aldi do tego sałatka z sałaty lodowej  z jogurtem naturalnym i przyprawami.

To wszystko przez te "upodobania " kulinarne  dziadka ,tego nie ,tamtego też nie a to co niby lubi to część też odpada bo nie pogryzie przez żle dopasowaną protezę

Dzisiaj królowały u mnie gołąbki w sosie pomidorowym , pracowicie zrobione wczoraj wieczorem ....zdjątko z lekka fatalne ,tuż przed włożeniem do piekarnika 

  W dniu 10.10.2018 o 13:05, Afryka napisał(a):

Dzisiaj królowały u mnie gołąbki w sosie pomidorowym , pracowicie zrobione wczoraj wieczorem ....zdjątko z lekka fatalne ,tuż przed włożeniem do piekarnika 

Rozwiń  

Ja jutro robie. Też we włoskiej kapuście

  W dniu 10.10.2018 o 06:42, Barbara48 napisał(a):

Tak Blondasku, ścięłam 

Na obiad krupnik na kurczaku i żeberkach. 

 

Rozwiń  

ufff !!! chyba na dobre Ci wyszło,,bo teraz jest 18-tka  ,super decyzja,,jak włosy potrafią wyładnić buzkę,,podoba mi się 

A to moje gołąbki jak o nich dzisiaj mowa ,,,przygotowane do zalania i gotowania,,,

  W dniu 10.10.2018 o 15:19, Blondi napisał(a):

ufff !!! chyba na dobre Ci wyszło,,bo teraz jest 18-tka  ,super decyzja,,jak włosy potrafią wyładnić buzkę,,podoba mi się 

Rozwiń  

Dzięki, jeszcze pełny makijaż, bez niego nie chcialabyś patrzeć