Skocz do zawartości

Eksmisja opiekunki


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, aga1 napisał:

Pracowała legalnie, to jest w reportażu wymienione

Legalnie to nie znaczy, że była delegowana. Mogła pracować u Niemców, bez polskich pośredników, mogła mieć legalną umowę z rodziną itp.

 

6 minut temu, aga1 napisał:

W dodatku sprawdzili ile ma € na koncie w banku .

Wytłumacz mi, prostemu polskiemu opiekunowi. Na jakiej podstawie Urząd Miasta czy Gminy może ot tak sobie sprawdzać konto obywatela? Jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Marianek napisał:

Oj @Łukasz w tym wcieleniu to raczej chyba nie...:p  Znając szybkość sądów, urzędów to czarno to widzę. Moje odwołanie w Ministerstwie Rolnictwa leżało 5 lat! A nie był to koniec mojej epopei.:d

Sprawy , którymi interesują się media , zwykle mają szybkie zakończenie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Marianek napisał:

Obejrzałem jeszcze raz ten reportaż, na spokojnie. I powiem krótko: mieli zabrać to zabrali po trupach, na żywca. >:( Niby lokal mały, ale dobrze położony. Był komuś potrzebny, może sąsiad chciał powiększyć swoje mieszkanie? Tego się nie dowiemy. Ale Pani też nie jest bez winy, pewnie nieświadomie, ale Urząd wykorzystał to na maxa!>:(  Wierzcie mi, prosty referent który prowadzi daną sprawę może napisać każde bzdury, nawet wbrew oczywistym dokumentom. Potem tego nikt nie sprawdza, przełażony podpisze (a jeszcze tym bardziej jak jest zainteresowany), sąd czy to cywilny, czy administracyjny przyjmuje te bzdury i powiela w uzasadnieniu (mimo że też ma całą dokumentację) bo po co się wysilać? I tak koło się zamyka... A jeszcze jak się przegapi jakieś terminy? Pozamiatane! Inna sprawa, że w tym reportażu są pewne nieścisłości i niedowiedzenia ze strony tej Pani. Momentami mam wrażenie, że do 100% rzetelności mu trochę brakuje.:p

Ja też obejrzałam na spokojnie po raz już trzeci już ten reportaż i moje zdanie się jeszcze mocniej ugruntowało.

    Marianku, żeby utrzymać taki lokal to obecnie trzeba w nim przede wszystkim przebywać i o tym każdy wie, a dalsze przepisy mogą się jeszcze zmienić. Ale obyś zachował swoje mieszkanie i oby czynsz był nadal sensowny.

Wiele się może zmienić na rynku nieruchomości w Polsce i wiele się zmieniło.

    W tym reportażu - obliczonym na wzbudzanie sensacji na ostro pominięte są najistotniejsze sprawy : wysokość czynsz płaconego przez panią Żanetę i jej dochody.

Sąd pierwszej i drugiej instancji ( podtrzymujące decyzję eksmisyjną ) działa zgodnie z prawem i nie widzę powodu na oburzenie. Nikt tam nie podaje kryterium dochodowego, a jedynie brak zamieszkiwania w tym lokalu i  brak tytułu prawnego pani Wilczyńskiej do tego mieszkania.

     I jest tu jaskrawa sprzeczność w tym reportażu, bo skoro Opiekunka nie była w mieszkaniu od dawna ( nie wiemy jak długo, ale minimum to pół roku ) to musiała zarobić w tym czasie na prawdę spore pieniądze i dlaczego ma tylko 250 euro ? plus 1000zł ? bo te akurat kwoty podają dokładnie, a inne przemilczają. Nie podają - co mnie dziwi - ile płaciła za mieszkanie ?

widocznie ta informacja jest niekorzystna dla opiekunki, bo kto by się oburzał gdyby wiedział, że zarabia : najskromniej 4000 tysiące co drugi miesiąc a za mieszkanie będąće własnością gminy płaci 100zł ? albo 200 choćby.... gdy rodziny z dziećmi mieszkają na pokoju u rodziców ? Poznałam ostatnio 4-osobową rodzinę mieszkającą na pokoju 18 m2 u teściów, ale nie było tam TV z kamerami, a powinno....

      Ten reportaż to nie jest rzetelna dziennikarska praca, ale wzbudzanie sensacji.

A opiekunka ma pieniądze na wynajem i dramatu tu na dziś nie widzę,

ale tych dramatów to w Polsce nie brak

  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Marianek napisał:

Masz rację w 100%! Pani twierdzi, że zamieszkiwała, urząd, że nie zamieszkiwała! Niejasne i niespójne prawo. Urząd jest silniejszy.>:( Patologie urzędnicze są bezdenne...

Ta pani wcale nie zaprzecza, że tam nie zamieszkiwała, a prawo jest bardzo jasne w tym względzie i spójne jak mało co : po pół roku niebytności mogą każdego wymeldować.

W tym jednym  względzie nie ma tu  wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marianek, dokładnie. Ktoś sobie upatrzył to mieszkanie i tyle. 

Teraz pewnie pani burmistrz, bedzie ją nękać kosztami przechowywania jej rzeczy w magazynie. 

Ja tego wszystkiego nie rozumiem.

Albo się ludzi wyrzuca na ulicę albo sie nęka  rzekomymi długami. To już u nas plaga.

Czy to sie kiedyś skończy?

Ciekawe z jakiej frakcji jest pani burmistrz? A sędzia? Nawet wezwanie do sądu na rozprawę ta pani otrzymała kilka godzin za późno. Sprawa wyraźnie uknuta. 

A Milanówek to nie wiocha,  to prawie już Pruszków k/ Wa-wy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, aga1 napisał:

A o czym pisałam . Nie chodzi mi przecież, żeby zachęcać do łamania prawa. Tylko o to, że często po czterech literach :) dostaje najsłabszy . Dużo wody upłynie w Sekwanie :) nim dotrze do niektórych urzędników , że  mogą stać się petentami . Urząd tez nie dopełnił obowiązków możliwe , że świadomie . Jestem w 100 % pewna, że sprawa będzie rozstrzygnięta  na korzyść  lokatorki . Tylko lokal dostanie na peryferiach . Bedzie wilk syty i owca cala :) .

@aga1, dlaczego w Sekwanie. Sprawa dotyczy kraju nad Wisłą. To nie Paryż. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, LENA_57 napisał:

Ktoś sobie upatrzył to mieszkanie i tyle. 

Teraz pewnie pani burmistrz, bedzie ją nękać kosztami przechowywania jej rzeczy w magazynie. 

Ja tego wszystkiego nie rozumiem.

Plus jest taki, że po tej wrzawie medialnej dostanie to mieszkanie rodzina z listy oczekujących... No i bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

           A pani Wilczyńska - która na ciemną nie wygląda - być może - co bardzo możliwe dawno kupiła sobie mieszkanie i wynajmuje je lokatorom, których gdy nie mogą zapłacić jakiegoś 1000 zł - przegania zimą wymontowywując im liczniki prądu. Nie zdziwiłabym się wcale...

Ciekawe czy ktoś by nadal uważał, że powinna dostać to mieszkanie za grosze ?

Za dużo tu przemilczeń w istotnych kwestiach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Serenity napisał:

Ten reportaż to nie jest rzetelna dziennikarska praca, ale wzbudzanie sensacji.

Pisałem o tym wcześniej.

 

13 minut temu, Serenity napisał:

Plus jest taki, że po tej wrzawie medialnej dostanie to mieszkanie rodzina z listy oczekujących... No i bardzo dobrze.

Niekoniecznie, Urząd może zaprzeć się do końca, by udowodnić że ma rację!>:( A z drugiej strony na tym forum nie piszą ludzie nie znający się na zarobkach w opiece. Ta Pani zaczęła pracować od 1992 roku, od Włoch. I praktycznie jest bez grosza? Moja znajoma pracując w Niemczech 5 lat z bardzo małymi przerwami (obstawiała 3 sztele równocześnie) kupiła ładne,  duże 3 pokojowe mieszkanie w mieście. Co prawda  z drugiej ręki, do małej renowacji, ale jednak. Nie pracowała przez polskie agencje, tylko bezpośrednio niemieckie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marianek Miejmy nadzieję, że jednak mieszkanie trafi do rodziny doświadczonej przez los, a takich nigdzie nie brak.

       I pewnie, że w opiece można ładnie zarobić i tak się dzieje.

       Niemniej wczoraj moja przyjaciółka obejrzała ten materiał i stwierdziła, że mogę się mylić co do Pani Żanety, bo ona jej na opiekunkę nie wygląda...choć na pewno ma jakąś kasę, bo na początku mówiła bardzo spokojnie. Moja przyjaciólka podejrzewa, że raczej ta pani wyjechała za granicę nie do opieki, ale związała się z jakimś facetem i gdy Matka zmarła wróciła w nadziei wykupu tanio tego lokum, ale nie dali jej umowy najmu, bo za życia jej  Matki nie było jej w lokalu i stąd cała sprawa. Oczywiście, za mało podają tu faktów i stąd można snuć różne podejrzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie wtrącić trzy grosze. Nieważne jaka pracę ta pani wykonuje. Nieważne gdzie pracuje. TO mogło spotkać każdego człowieka. Oburza mnie natomiast fakt, że mieszkanie regularne opłacane, remontowane podlega jakimś regulacjom komorniczym, nakazom eksmisji, sprawom sądowym o ustalenie prawa do lokalu bez obecności wszystkich zainteresowanych stron, że następuje eksmisja na tak mizernych podstawach :szok: W wielu przypadkach lokale zapuszczone i zadłużone użytkowane są przez nieodpowiednich najemców, a sądy i komornicy nie działają jak Blitzkrieg, jak w tym przypadku. Nasuwa się zatem pytanie, kto miał w tym interes? Mam również obserwację po przeczytaniu tego wątku...smutne obserwacje...zaglądamy komuś do kieszeni, bez empatii. Co kogo obchodzi ile ta pani zarobiła przez lata pracy w opiece? Ile ma na koncie? Po co to przeliczanie, ile mogłaby kupić mieszkań na wolnym rynku? TO jest jej i tylko jej sprawa. Nie znamy wszystkich faktów. Może ta pani ma, lub miała jakieś zobowiązania finansowe, może leczenie i utrzymanie matki kosztowało krocie...Jeśli córka pracowała, to chyba schorowaną kobietą w czasie jej nieobecności ktoś musiał się opiekować....a to kosztuje...Dlaczego zatem ludzie listują ile mogła zarobić i gdzie podziały się te pieniądze....Nic nam do tego. Mamy instytucję Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Człowieka...a tylko jedna Radna zainteresowała się losem Człowieka. Tak Człowieka. Bo ta eksmitowana pani to Człowiek. A wielu z nas brak ludzkich odruchów. To smutne. Jest taka przypowieść o sąsiedzie który zazdrościł Kowalskiemu krowy dającej dużo mleka i gdy złota rybka chciała spełnić jedno życzenie, to ten sąsiad zażyczył sobie, aby Kowalskiemu ta krowa zdechła. I wielu z nas to właśnie tacy sąsiedzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Pozwolę sobie wtrącić trzy grosze. Nieważne jaka pracę ta pani wykonuje. Nieważne gdzie pracuje. TO mogło spotkać każdego człowieka. Oburza mnie natomiast fakt, że mieszkanie regularne opłacane, remontowane podlega jakimś regulacjom komorniczym, nakazom eksmisji, sprawom sądowym o ustalenie prawa do lokalu bez obecności wszystkich zainteresowanych stron, że następuje eksmisja na tak mizernych podstawach :szok: W wielu przypadkach lokale zapuszczone i zadłużone użytkowane są przez nieodpowiednich najemców, a sądy i komornicy nie działają jak Blitzkrieg, jak w tym przypadku. Nasuwa się zatem pytanie, kto miał w tym interes? Mam również obserwację po przeczytaniu tego wątku...smutne obserwacje...zaglądamy komuś do kieszeni, bez empatii. Co kogo obchodzi ile ta pani zarobiła przez lata pracy w opiece? Ile ma na koncie? Po co to przeliczanie, ile mogłaby kupić mieszkań na wolnym rynku? TO jest jej i tylko jej sprawa. Nie znamy wszystkich faktów. Może ta pani ma, lub miała jakieś zobowiązania finansowe, może leczenie i utrzymanie matki kosztowało krocie...Jeśli córka pracowała, to chyba schorowaną kobietą w czasie jej nieobecności ktoś musiał się opiekować....a to kosztuje...Dlaczego zatem ludzie listują ile mogła zarobić i gdzie podziały się te pieniądze....Nic nam do tego. Mamy instytucję Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Człowieka...a tylko jedna Radna zainteresowała się losem Człowieka. Tak Człowieka. Bo ta eksmitowana pani to Człowiek. A wielu z nas brak ludzkich odruchów. To smutne. Jest taka przypowieść o sąsiedzie który zazdrościł Kowalskiemu krowy dającej dużo mleka i gdy złota rybka chciała spełnić jedno życzenie, to ten sąsiad zażyczył sobie, aby Kowalskiemu ta krowa zdechła. I wielu z nas to właśnie tacy sąsiedzi. 

:serce:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, aga1 napisał:

@Serenity - zaczynam wątpić, czy jesteś opiekunką? a może jesteś redaktorka z  "PUDELKA" . Takie ploty wymyślasz, że strach się bać.

To wszystko z głupiej zazdrości ale widać @Serenity nie tylko mieszkań komunalnych innym zazdrości ale i tego,że ktoś sobie faceta potrafi znależć :haha:.Jak to dobrze ,że prawdziwych uczuć nie można kupić nawet jakby się dysponowało bogactwem całego świata :serce:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

że następuje eksmisja na tak mizernych podstawach :szok:

Nieobecność w lokalu ( długość tego okresu jest przemilczana ) przyznanym przez gminę , komunalnym, a więc należącym do wszystkich nas,  jest mizerną podstawą po pozbawienia kogoś umowy najmu ? ? Wiele osób wyjeżdża na amen zagranicę. Mienie komunalne powinno spokojnie na nich czekać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mirelka1965 Nie sądzę, żęby to co się dzieje z miniem komunalnym było nieistotne, a zainteresowanie musiało wynikać z zazdrośći.

      Tu istnieje podejrzenie, że urzędnicy chcą okraść biedną osobę, a ja uważam, że nawet bardziej możliwe jest , że ta pani chce dostać mieszkanie bezprawnie, żeby wykupić i sprzedać na wolnym rynku.dzie dowód

         Bardzo ważny element w tej sprawie : skąd sąd wie na 100% że nie mieszkała tam od dłuższego czasu ?  A sąd wie, choć w reportażu nie ma słowa o tym powiedzmy ...kto donióśł, a zresztą dowód musi być żelazny ?

Kto doniósł ? Matka...

          Moja przyjaciółka uważa, że tym pewnym dowodem są wnioski jej Matki do opieki społecznej np o dodatek na zimę, gdzie nie wymieniła córki jako osoby pozostającej we współnym gospodarstwie domowym, bo ...raczej pani Żaneta wyjechała na stałe do Włoch, gdzie jak piszą : zaspokajała swoje potrzeby mieszkaniowe. I to wyjąśnienie wydaje mi się logiczne.

    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minut temu, Serenity napisał:

@Mirelka1965 Nie sądzę, żęby to co się dzieje z miniem komunalnym było nieistotne, a zainteresowanie musiało wynikać z zazdrośći.

      Tu istnieje podejrzenie, że urzędnicy chcą okraść biedną osobę, a ja uważam, że nawet bardziej możliwe jest , że ta pani chce dostać mieszkanie bezprawnie, żeby wykupić i sprzedać na wolnym rynku.dzie dowód

         Bardzo ważny element w tej sprawie : skąd sąd wie na 100% że nie mieszkała tam od dłuższego czasu ?  A sąd wie, choć w reportażu nie ma słowa o tym powiedzmy ...kto donióśł, a zresztą dowód musi być żelazny ?

Kto doniósł ? Matka...

          Moja przyjaciółka uważa, że tym pewnym dowodem są wnioski jej Matki do opieki społecznej np o dodatek na zimę, gdzie nie wymieniła córki jako osoby pozostającej we współnym gospodarstwie domowym, bo ...raczej pani Żaneta wyjechała na stałe do Włoch, gdzie jak piszą : zaspokajała swoje potrzeby mieszkaniowe. I to wyjąśnienie wydaje mi się logiczne.

    

A Twoja przyjaciółka jest jasnowidzem ? O.o Tutaj masz więcej informacji .Może przestaniesz tak nieładnie spekulować    http://www.obiektywna.pl/Milanowek/urzad-bez-ludzkiej-twarzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Znów spekulujesz.

Większość wyjazdów to 6-8 tygodni.

Jak długo nie było tej pani w mieszkaniu zostało przemilczane w reportażu, nie bez powodu i ona też o tym nic nie mówi oraz to jakie były jej zamiary wyjazdowe : na krótko czy na zawsze.

        W tym temacie niestety, wszystko to spekulacje, czy burmistrz kradnie czy jednak ma innych potrzebujących, czy to opiekunka , czy też nie, tu jest bardzo mało twardych faktów ( w sumie jeden : nie było jej dość długo, żeby nie podpisano z nią umowy najmu, a więc co najmniej pół roku, a nasza praca przecież  tego nie wymaga )

          Upór autorów reportażu  sportretowania bohaterki reportażu jako niebywałej ofiary i to używających najgrubszych środków mnie  odrzuca i ja tego nie kupuję.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2011 roku dostała propozycję wykupu tej klitki za 15% wartości? Kto będzie pilnował swoich interesów jak nie ona sama? I Pani Żaneta miała wtedy 54 lata! Czy ktoś bardziej obeznany w nieruchomościach może tak mniej więcej ocenić ile Panią Żanetę wtedy kosztowałoby to mieszkanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, violka napisał:

A Twoja przyjaciółka jest jasnowidzem ? O.o Tutaj masz więcej informacji .Może przestaniesz tak nieładnie spekulować    http://www.obiektywna.pl/Milanowek/urzad-bez-ludzkiej-twarzy

Przecież w tym artykule nie ma nic nowego ? a nawet jest mniej informacji, bo już w ogóle nie ma informacji o przyczynach dla których sąd uznał zasadność odmowy umowy najmu.

     Jest za to zaskakująca informacja, że istotnie w 2011 istniała możliwość zakupu tego mieszkania z 85% bonifikatą... Hmm...Dlaczego tego nie wykonano ?

Im dalej w las tym więcej drzew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...