Problemy opiekunki z historią w Niemczech

Lena...ppracowałem w Auchan i w Lidlu jako Sales Manager ( sorry,jeśli przekręciłem nazwę stanowiska) i nie zauważyłem nic niepokojącego.Tu Francuz,tu Niemiec,kasa na czas. Nikt nas nie dyskryminował. To rzucimy się zaraz na uwielbioną przez prezesa Biedronkę,wszak ona jest też w rękach kapitału zagranicznego

@Łukasz no to czemuś wyjechał skoro nic niepokojącego nie było i miałeś pracę  w takich bogatych firmach ?

Lena...sorry,to była odpowiedź na wpis Serenity.

Serenity, ale dlaczego Niemcy mają dążyć do poprawy nam warunków życia ? Od tego jest nasz Rząd, czy ten czy inny.

@Łukasz zachwalałeś niemieckie portale po polsku więc stwierdziłam, że one nie mają takiego interesu, żeby nam pomagać a więc nie ma co ich zachwalać . To chyba logiczne ? Al teraz chwalisz swoją pracę w Lidlu - to bardzo dobrze, ale potem zapytałam skoro było tak dobrze tam to czemu z kraju wyjechałeś ? a Ty robisz unik.

     Sorry, że sama mijam się z tematem. Ale w temacie handlu w Polsce jestem dość kompetentna.

11 minut temu, Serenity napisał:

@Łukasz no to czemuś wyjechał skoro nic niepokojącego nie było i miałeś pracę  w takich bogatych firmach ?

Serenity pojechalas po bandzie.

Koncze temat, bo ile osob tyle opinii.

Wspomne tylko jeszcze ,ze czytam polskie portale ,w PL ogladam glownie Polsat i TVN,,

Czasem dla porownania opinii wlacza tzw ,,tube propagandowa,, TVP.

I widze,, ze wszystkie stacje TV po prostu przeginaja.

Oczekuje od telewizji rzeczowych wiadomosci, bez przeklaman, ale dobre nieobiektywne dziennikarstwo albo schodzi na psy, albo jest upolitycznione niestety

http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/95-wiceministrow-w-rzadzie-premier-beaty-szydlo/905khyb

Jest lepiej...hmm

Biurokratyzm rozrósł się do niebotycznych rozmiarów...NEPOTYZM

Gabine polityczne...prezes chciał je likwidować , i co?

Kolesie kolesi Pis muszą mieć intratne posadki

@sayonara 52 daremnie tego oczekiwać gdziekolwiek prawdy na talerzu : w Niemczech propaganda i cenzura jeszcze ostrzejsza, ale ukierunkowana na dobre funkcjonowanie ich państwa i gospodarki, a u nas państwo jeszcze za słabe i za mlode . Prawdę trzeba próbować samemu domacać, a na pewno nie cytować niemieckie media po polsku  z pamięci, bo niesamodzielność myślenia i jednostronność to błąd.

Opowiem Wam taką, krótką historię.

Rzecz dzieje się w Izraelu w pewnym magazynie z materiałami budowlanymi. Jest niedziela. Tam to normalny dzień pracy. 

W tym magazynie na zmianie jest 4 pracowników. Jeden zyd, drugi muzułmanin i dwóch Polaków. 

Nagle żyd zauważa, że pod magazyn podjeżdża ciężarówka z towarem do rozładowania.

Bierze szybko modlitewnik do ręki odwraca się do ściany i zaczyna się modlić, muzułmanin też nie głupi rozkłada szybko swoj dywanik i też się modli. A co robią Polacy? Oni nie mają wyjścia i biorą się do rozładunku.  Kiedy zostało już niewiele towaru do rozładowania, dołączają do nich pozostali. 

I teraz powstaje pytanie.

Czy muzułmanin będzie pracował w piątek, a żyd w sobotę?

Czy Polak modli się w czasie pracy? 

https://m.money.pl/wiadomosci/artykul/dlug-publiczny-for-skarb-panstwa-budzet,66,0,2232642.html

i wszystkiemu winny chyba...Tusk. Na szczęście ich też nie popierałem, ale taka jest retoryka PiS

@Łukasz no i szkoda, że unik robisz i nie napiszesz czemu to nie pracujesz dla dobrych - jak napisałeś -  zagranicznych marketów w Polsce. Ale i tak wiadomo.

     Nasze państwo na takich potężnych zagranicznych kapitalistów jest po prostu za słabe i oni sobie rządzą : praca i płaca < bo wpuszczono ich za szybko. W Niemczech państwo okrzepło w dlugim procesie i pilnuje warunków życia obywateli, bo od tego jest państwo, a nie żeby wypasać zagraniczne koncerny czy banki

3 minuty temu, Łukasz napisał:

https://m.money.pl/wiadomosci/artykul/dlug-publiczny-for-skarb-panstwa-budzet,66,0,2232642.html

i wszystkiemu winny chyba...Tusk. Na szczęście ich też nie popierałem, ale taka jest retoryka PiS

Dlatego są potrzebne reparacje.   A to jest dług wynikający z ostatnich 20 lat. 

Ja jak użyłam tu słowa NEPOTZM zostałam shejtowana. 

Ktoś kto używa słowa nepotyzm uważany jest za nieudacznika.  lub co najmniej frustrata. 

Lea_57

Przepraszam,ale nie rozumiem,dlaczego w rozmowach o sytuacji ekonomicznej kraju wspominasz o reparacjach.

Serenity,  dlaczego wyjechałem i zrezygnowałem z pracy? nie znasz realiów, że to polskie umowy wiążą pracowników,a nie francuskie, .niemieckie, portugalskie. I jaka wówczas była. minimalna krajowa.A ja miałem raptem 500 zł więcej. Te koncerny istniały również w czasie, co rządził Pis z samoobroną i lpr...i też nie potrafili wynegocjować dla nas od obcych koncernów wyższych stawek

4 minuty temu, pan Sioś napisał:

Lea_57

Przepraszam,ale nie rozumiem,dlaczego w rozmowach o sytuacji ekonomicznej kraju wspominasz o reparacjach.

Bo Polska jako jedyny kraj nie otrzymała z nikąd pomocy po stratach wojennych.  

Sayonara52

chyba OBIEKTYWNE dziennikarstwo schodzi na psy chciałaś napisać?

40 minut temu, LENA_57 napisał:

Opowiem Wam taką, krótką historię.

Rzecz dzieje się w Izraelu w pewnym magazynie z materiałami budowlanymi. Jest niedziela. Tam to normalny dzień pracy. 

W tym magazynie na zmianie jest 4 pracowników. Jeden zyd, drugi muzułmanin i dwóch Polaków. 

Nagle żyd zauważa, że pod magazyn podjeżdża ciężarówka z towarem do rozładowania.

Bierze szybko modlitewnik do ręki odwraca się do ściany i zaczyna się modlić, muzułmanin też nie głupi rozkłada szybko swoj dywanik i też się modli. A co robią Polacy? Oni nie mają wyjścia i biorą się do rozładunku.  Kiedy zostało już niewiele towaru do rozładowania, dołączają do nich pozostali. 

I teraz powstaje pytanie.

Czy muzułmanin będzie pracował w piątek, a żyd w sobotę?

Czy Polak modli się w czasie pracy? 

 

 

 

 

To jest myślenie prymitywa Polacy by poszli sobie zapalić i powiedzieli,że poczekają na tych ,którzy się modlą ha ha ha

@Łukasz Nie jestem ani wrogiem ani zwolennikiem Pis, a ty wiecznie o partiach,

         Ja  piszę o funkcjonowaniu państwa i o historii. Nasze państwo i my jako obywatele musimy okrzepnąć. Rzeczy, które inne narody dostały na talerzu my musimy z trudem zdobywać. Ale jasne, że są narody bardziej jeszcze doświadczone przez historię czy siły natury. Nie chcę robić z nas męczenników.

       Niemniej bardzo zla sytuacja w Polsce wynika z historii.

4 godziny temu, LENA_57 napisał:

Zle wyciagasz wnioski. Ani we mnie nie ma jadu ani jadu ani antysemickości. Ja poprostu interesują się  historią, tą najnowszą i takie są fakty. 

Ja sięgam do różnych źródeł. 

Gdzie tu niby odczytałeś antysemityzm? 

Kiedyś byłam w takiej sytuacji, że siedziałam przy jednym stole jędząc ,  wspólnie posiłek z zydówką, muzułmanką i osobą prawosławną. Atmosfera naprawdę była miła.  Okazuje się, że indywidualnie ludzie są w stanie się dogadać nawet wtedy gdy każdy jest przedstwicielem innej kultury.  Ważne by nie narzucać drugiemu swoich przekonań. Trzeba informować ale nie narzucać. I nie krytykowac tego czego się nie zna. 

Nikt nie jest przeciwko danej religii  czy danej ideologii dotąd dopóki to nie ogranicza naszej swobody i nie rujnuje naszego zycia. 

Zawsze się uważałam za kosmopolitkę, ale to co dzieje przekracza wszelkie granice. 

A my w Europie sobie niedługo zafundujemy właśnie drugi Izrael, gdzie wchodząc do sklepu każdy będzie miał przeglądaną torebkę, gdzie na rogatkach będzie stała kontrola policyjna, będa wchodzić do każdego autobusu i sprawdzać bagaże. Gdzie natychmiast autobus będzie opróżniany, gdy ktoś zostawi jakiś pokunek, czy zapomni torebki. Gdzie idąc ulica będziesz się rozglądać na boki ,omijac kosze na śmieci, bo tam może czyhać na ciebie jakaś prymitywnie skonstruowana bomba. 

Przecież ostatnio nie ma dnia by coś się nie wydarzyło. O wielu faktach już nawet się nie informuje.

Pewnie lepiej tego nie widziec i nie słyszeć i nie stresowac się , ale skoro się nie wie to dlaczego fakty kwestionować. 

 

ha ha kosmopolitka się znalazła ha ha przecież Ty gdzie jesteś to nie usiebie się czujesz a kosmopolita całkiem odwrotnie gdzie jest to czuje się dobrze i potrafi się przystosować ha ha

myslałam że poczytam o problemach opiekunki z historią,a tu co?

polityka polityka i polityka,

5 minut temu, Hillary napisał:

myslałam że poczytam o problemach opiekunki z historią,a tu co?

polityka polityka i polityka,

I kłótnie w temacie gdzie nie powinno być dyskusji no cóż jak nie ma zgody w narodzie to potem inni nas tak szanują jak my siebie nawzajem .

http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/czechy-nie-popieraja-zadan-polski-ws-reparacji-wojennych/p6sk2t3

Czy tak trudno zrozumieć , dlaczego teraz akurat powrócił problem reparacji? kupili ludzi na 500plus, to Morawiecki nie ma pomysłu, jak zabezpieczyć środki na ten programu.

Czas na relaks, Aquapark i zapomnieć o szteli, haha

 Pozwoliłam sobie skopiować   opis zdarzenia.. ,które miało miejsce u naszej koleżanki   @Betty   !  Uważam , że całkowicie odbiegliśmy od tematu a szczególnie @LENA_57.        Chciałabym sie odnieść do problemu jaki spotkał naszą Betty i zapytać : co powinniśmy zrobić w takim przypadku ?  Oczekuję tu na tym forum wsparcia i dobrych  porad związanych z naszą trudną pracą                     Temat "Polityka" juz kiedyś był i został zamknięty przez @Moderator..                                              Czasy przedwojenne ,wojenne i po wojenne  to znam z opowiadań mojej rodziny , a obecnie co się dzieje na świecie  a nawet w moim mieście to  też wiem gdzie zasięgnąć informacji! 

" To jest moich pzejsc  z agentura z Wiednia nikt nie przebije... zrobii mi bure po tym,jak trafilam do dziadka po 90-tce.... co sie okazalo, agentura zadzwonila, ze stan mu sie pogorszyl po kontakcie ze mna, bo wrocily mu wspomnienia z wojny jak mordowal Polakow w obozie koncentracyjnym na terenie Austrii, a jak mial nocne ataki to krzyczal po polsku: daj mi prosze chleba... agentura zarzucila, ze to wina kontaktu ze mna... to moze Polska byla agresorem w 2 wojnie?... ale poradzilam sobie, wydqarlam sie na nich i... wzielam rozwod z tą agenturą...."

I tak powinien postąpić każdy z nas i nie powinno być żadnej dyskusji a niektórzy siedzą tam po kilka miesięcy i dają sobą pomiatać może by ci mądralińscy wyjaśnili dlaczego nie rezygnują z tych miejsc ? bo co uwazają się za gorszych od Niemców? a uważają,że oni nam łaskę robią ,że nas zatrudniają?Zastanówcie się czy warto dla paru euro więcej tyrać ponad siły ,niedosypiać,rezygnować z przerwy żeby wykonywać dodatkowe pracę.Miejcie chociaż trochę honoru i ambicji .

22 minut temu, jolantapl. napisał:

I tak powinien postąpić każdy z nas i nie powinno być żadnej dyskusji a niektórzy siedzą tam po kilka miesięcy i dają sobą pomiatać może by ci mądralińscy wyjaśnili dlaczego nie rezygnują z tych miejsc ? bo co uwazają się za gorszych od Niemców? a uważają,że oni nam łaskę robią ,że nas zatrudniają?Zastanówcie się czy warto dla paru euro więcej tyrać ponad siły ,niedosypiać,rezygnować z przerwy żeby wykonywać dodatkowe pracę.Miejcie chociaż trochę honoru i ambicji .

Brawo! Czuję dokładnie to samo. I tak postępuję.  Każdy z nas opiekunów wyjechał nie dlatego że "chciał"... Ekonomia, nieważne w jaki kraju żyjemy, jest czasami naszym wrogiem. Mam wrażenie, że ludzie z kompleksami pozwalają sobie wchodzić na głowę. Często przyczyną zginania karku jest brak dostatecznej znajomości, skądinąd obcego, języka. Wyartykułować co nam w duszy siedzi jest trudne w mowie ojczystej, a co dopiero obcej.... I naprawdę trudno odmówić PDP lub rodzinie zwłaszcza jeśli agencja nie stanie w obronie opiekuna/ki, a stoi murem za tym kto płaci. Wiemy wszyscy ile odwagi i samozaparcia potrzeba żeby się "postawić". Niektórym przychodzi szybciej asertywność, innym później, a niektórzy nie nabędą tej umiejętności innym. Ale najważniejsze to ( jak mówiła moja nauczycielka rosyjskiego) to trzeba dobrze poznać język swoich wrogów

Muszę się pokajać  Temat to problemy z historią, a my tu o wszystkim, tylko nie w temacie . Ja jestem osobiście fanką historii - mam wiedzę i mogę się wymieniać poglądami z Niemcami i z rodakami również. Mój PDP po najeździe na Krym stwierdził, że Polska powinna upomnieć się o Ukrainę, a wtedy może oddać Prusy Wschodnie Niemcom  No to stanęłam na "wyżynach" i uczyłam historii nie tylko jego, ale również gości obecnych na rodzinnej uroczystości. Jakie wywołałam oburzenie mówiąc historię z perspektywy naszego narodu! O Zakonie Najświętszej Marii Panny i ich zakusach na Inflanty i obecne kraje Nadbałtyckie ( wyjaśniłam że nazwę Prusy ukradli rdzennym plemionom), o Jagielle, Hołdzie Pruskim i obrazie Matejki, o stopniowej germanizacji ziem zaodrzańskich ( żaden z wielu Niemców nie wiedział, że na terenie dzisiejszego Berlina rządził książę piastowski Jaksa i mają "naszą" dzielnicę Kopanica-Koepenick), że Kaszubi posiadali ziemie aż do Lubeki (Stralsund to Strzałów, Prenzlau to Radogoszcz), że Gdańsk nigdy nie był niemiecki, a my nie ukradliśmy Królewca, o plebiscytach na Śląsku i Mazurach, o powstaniach na Śląsku i Wielkopolsce. Tłumaczyłam dlaczego u nas po II wojnie była bieda a oni pławili się w dobrobycie ( od nas "bracia" ze wschodu wywozili co się dało, a w ich trzech strefach okupacyjnych "okupanci" ładowali ile się da !). Opowiadałam o narodzie słowiańskim zamieszkującym Saksonię (Serbołużyczanie - Die Sorben) kultywujących swój język. Przeżyli SZOK!!! Wytrzeszczali oczy aż miło. No i mi nie uwierzyli. Ale do czasu dopóki nie zweryfikowali "bzdur" w internecie. A mnie było miło gdy dzwonili przyznać się, że historia którą oni znają niewiele ma wspólnego z PRAWDĄ! Reasumując: tylko uzbrojeni w racjonalne argumenty możemy być partnerami do dialogu. I nie dotyczy to tylko historii, ale również ekonomii, geopolityki i innych sfer życia.