Skocz do zawartości

Czas wolny na ofercie w Niemczech?


Gość nowa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, jestem nowa i tutaj i ogólnie w opiece. Mam zamiar wyjechać pierwszy raz i o ile typowo organizacyjnych rzeczy na temat tej pracy można znaleźć w internecie, o tyle np. jak to wygląda z czasem wolnym nigdzie nie znalazłam. Bo tak, jadę do rodziny powiedzmy przez jakąś firmę i co - pracuje 24 godz/dobe? Czy mam kilka godzin wolnego? Czy dni w tygodniu? I z kim sie to ustala z rodziną czy firmą?

Będe wdzięczna za jakieś podpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tak, że dwa dni wolne zapewnia mi firma, ustala to z rodziną i taka jest zasada. Dodatkowo jak przyjechałam się tak dogadałam z rodzina, że zawsze pół niedzielio tez mam wolne, bo wtedy akurat rodzina zabiera babcie do siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, jestem nowa i tutaj i ogólnie w opiece. Mam zamiar wyjechać pierwszy raz i o ile typowo organizacyjnych rzeczy na temat tej pracy można znaleźć w internecie, o tyle np. jak to wygląda z czasem wolnym nigdzie nie znalazłam. Bo tak, jadę do rodziny powiedzmy przez jakąś firmę i co - pracuje 24 godz/dobe? Czy mam kilka godzin wolnego? Czy dni w tygodniu? I z kim sie to ustala z rodziną czy firmą?

Będe wdzięczna za jakieś podpowiedzi.

Nie o, 24 na dobę to nikt nie pracuje i pracować nie może. Zawsze jakiś czas wolny Ci przysługuje i to już ustalasz z firmą i rodziną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co,na przykład ja teraz jestem na ofercie, babcia zasnęła jakąś godzinkę temu i mam czas dla siebie. Co jakiś czas zaglądam do niej i patrzę czy śpi czy ma wygodnie, to przykryję, żeby mi się nie przeziębiła w nocy...no prawie jak z dzieckiem tylko większym.

No ale takie wolne z prawdziwego zdarzenia, że mogę wyjść na zakupy nie martwiąc się, że babci coś się w tym czasie stanie, mam w sobotę. Wtedy przyjeżdża córka podopiecznej i to ona zajmuje się nią przez cały czas. Ja wtedy wychodzę i ładuję baterie na zakupach, w parku, czasem przejdę się do kina (zawsze to jakiś zastrzyk j.niemieckiego) :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam wolną godzinę, czasem dwie po obiedzie, bo wtedy podopieczna ma drzemkę. W Niedzielę syn zabiera babcię do siebie a ja wtedy sprzątam w mieszkaniu przez średnio 3-4h i później do wieczora mam czas dla siebie. Czasami w ciągu tygodnia też zdarzają się takie wolne dni kiedy to przyjeżdża ktoś z rodziny i zazjmuje się podopieczną.

Nie mam konkretnie w umowie zaznaczonego czasu wolnego. Po prostu jest to umowa słowna między mną a rodziną podopiecznej. Jeszcze nie zdarzyło mi się nie mieć wolnego czasu na ofercie. To przecież bez sensu. Każdy musi kiedyś odpoczywać a też nie czuwasz całą noc przy babci/dziadku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowne umowy z rodziną podopiecznego? Hahaha! Wolne żarty. Nie dalej jak miesiąc temu wróciłem z oferty u rodziny, z którą nie dało się rozmawiać. Wiele razy tłumaczyłem im, że potrzebny jest mi czas wolny, żeby odreagować, odpocząć i słyszałem tylko "no jak to, przecież ma pan wolny czas od 22 do 8". Tak, tylko wtedy to zazwyczaj ma się tylko ochotę spać. A gdzie sam na sam ze sobą? Ze swoimi myślami? Następnym razem jak trafi mi się taka rodzina to uciekam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno wiele zależy od samej oferty. Jeśli jedziesz do całkiem sprawnego człowieka to czasu wolnego jest zdecydowanie więcej niż przy obłożnie chorym, którego musisz przekręcać, żeby nie wystąpiły odleżyny. Wiele zależy też od rodziny i czego oni od ciebie oczekują. Oczywiście non stop przy podopiecznym nie siedzisz, ale obowiązek opieki ciąży na tobie przez całą dobę. Czasem w jakiś dzień w tygodniu albo raz na jakiś czas, seniorem zajmuje się rodzina i wtedy możesz odpocząć,ale jak mówią wszystko zależy od oferty i rodziny do której jedziesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z racji kiepskiego stanu zdrowia mojej podopiecznej nie mam tego wolnego czasu zbyt dużo, chyba, że podczas drzemek podopiecznej. Karmienie przez pega, przewijanie. Non stop muszę przy babci siedzieć, bo nie jest w stanie zakomunikować mi czego potrzebuje. Pracuję przez miesiąc a później przyjeżdża inna zmienniczka. Jest nas 3 i wymieniamy się. Po 2 miesiącach przerwy w Polsce, wracam do babci i tak w kółko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anika2015
Słowne umowy z rodziną podopiecznego? Hahaha! Wolne żarty. Nie dalej jak miesiąc temu wróciłem z oferty u rodziny, z którą nie dało się rozmawiać. Wiele razy tłumaczyłem im, że potrzebny jest mi czas wolny, żeby odreagować, odpocząć i słyszałem tylko "no jak to, przecież ma pan wolny czas od 22 do 8". Tak, tylko wtedy to zazwyczaj ma się tylko ochotę spać. A gdzie sam na sam ze sobą? Ze swoimi myślami? Następnym razem jak trafi mi się taka rodzina to uciekam.

oj,tak w to wierzę, bo oni płacą, oni wymagają, ale nie dajmy się. jednego razu dziadek do mnie mówi,ze on wzial mnie na 24h,a ja mu na to,owszem,ale w Niemczech jest 8h dzień pracy,a on ,no tak.To ja do niego,a dlaczego ja mam w nocy jeszcze pracować,skoro to jest praca dla 2 osób.No to ja mowie,ze mogę ,ale to ekstra kosztuje.Więcej juz nie wolał,ale wolał tylko,ze mu się w nocy nudziło,bo w dzień się wyspal.A my kiedy mamy wyspać się

skoro cały dzień mnóstwo innej pracy,tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowne umowy z rodziną podopiecznego? Hahaha! Wolne żarty. Nie dalej jak miesiąc temu wróciłem z oferty u rodziny, z którą nie dało się rozmawiać. Wiele razy tłumaczyłem im, że potrzebny jest mi czas wolny, żeby odreagować, odpocząć i słyszałem tylko "no jak to, przecież ma pan wolny czas od 22 do 8". Tak, tylko wtedy to zazwyczaj ma się tylko ochotę spać. A gdzie sam na sam ze sobą? Ze swoimi myślami? Następnym razem jak trafi mi się taka rodzina to uciekam.

oj,tak w to wierzę, bo oni płacą, oni wymagają, ale nie dajmy się. jednego razu dziadek do mnie mówi,ze on wzial mnie na 24h,a ja mu na to,owszem,ale w Niemczech jest 8h dzień pracy,a on ,no tak.To ja do niego,a dlaczego ja mam w nocy jeszcze pracować,skoro to jest praca dla 2 osób.No to ja mowie,ze mogę ,ale to ekstra kosztuje.Więcej juz nie wolał,ale wolał tylko,ze mu się w nocy nudziło,bo w dzień się wyspal.A my kiedy mamy wyspać się

skoro cały dzień mnóstwo innej pracy,tak?

W nocy można na przykład liczyć barany ;) . Niby jest te 24h ale za noc przyjmuje się czuwanie w razie jakichś niezaplanowanych wypadków. Ja w nocy mam sen jak przy dziecku. Co jakiś czas wstaję i sprawdzam czy babcia nie ma odkrytych stóp bo niestety ma problemy z przykrywaniem a nie chcę, przeziębionej PDP. Jakbym miała przerwać sen na rozmowę z PDP to musiałabym to odespać później w dzień, bo niestety byłabym nieprzytomna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już pisałam teraz mam zupełnie sprawną babcię do opieki, która sama myje się i kładzie się spać. Po 17.00 idzie do swojego pokoju i widzimy się dopiero rano. Tylko, że czasem tego czasu wolnego jest po prostu za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już pisałam teraz mam zupełnie sprawną babcię do opieki, która sama myje się i kładzie się spać. Po 17.00 idzie do swojego pokoju i widzimy się dopiero rano. Tylko, że czasem tego czasu wolnego jest po prostu za dużo.

No ja wolę taki maraton z kilkoma przerwami w ciągu dnia, bo wtedy kończę pracę, chwilę poczytam wiadomości, forum i jestem na tyle zmęczona, że idę spać i zaczynam kolejny dzień. 2 miesiące mijają tyle co 2 tyg ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem nowa i powiem jedno,wszystko zależy od rodziny do której jedziesz i od stanu choroby PDP.Moja babcia wszystko robi koło siebie i mam czasu po kokardę wolnego-czuję się jakbym była na wakacjach i jak czytam tutaj wpisy o braku czasu wolnego to wszystkim współczuje takiej harówki non stop przy chorym-naprawdę,to jest bardzo ciężka praca.

Ale życie toczy się dalej i nie wiem na kogo trafię następnym razem -aż się boje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak wszystko zależy od stanu podopiecznego. Tobie widać trafiła się oferta marzenie! Oby tak dalej :) .

Tak Kamelia - można powiedzieć oferta marzenie,,,ale za te pieniądze to tak powinno być ,,,dużo czasu wolnego -a nie zapylać non stop przy PDP za 1000 euro i jeszcze non stop 24-24 godz, dlatego siedzę i znoszę humorki PDP i jakoś spokojnie leci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...