Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Podopieczna wyrzuciła moje pierścionki


Gość Lena
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie koleżanki ja od razu z pytaniem. Po raz pierwszy zdarzyło mi się, żeby podopieczna wyrzuciłam moje 3 pierścionki do muszli przez chorobę oczywiście. Jestem załamana bo nie były tanie i mam teraz pytanie czy to moja wina że je ze sobą wzięłam czy też mam prawo gdzieś to zgłosić? Mój błąd polega na tym, że leżały w łazience w szkatułce a nie w moim pokoju. Czy za szkody wyrządzone nam ktoś odpowiada? Z drugiej strony jak udowodnić że je w ogóle miałam. Boję się że ten wyjazd nie będzie udany. Poradźcie coś. Dziękuję i uczcie się na moim błędzie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gośc Lena właśnie !,kto to kładzie w kasztułce pierscionki w toalecie PDP,,taki pomysł by mi nigdy w życiu nie przyszedł do głowy,,:święty: PDP spodobała się szkatułka a może z zazdrosci wyrzuciła je do muszli,,albo dlaczego jakieś obce rzeczy stoją czy leżą u niej w toalecie,,więc zrobiła porządek, Można brac wszystko ze soba jak jest taka potrzeba,,ale trzeba takie cenniejsze rzeczy trzymac u siebie,w pokoju swoim i też nie na widoku,,bo taki PDP jeden z drugim są też ciekawscy co ma opiekunka w pokoju, są tacy co potrafią podczas nieobecności opiekunki przepenetrować cały pokój,,miałam sama takie zdarzenie nie raz,,ciekawośc naszych PDP nie zna granic,,,Twoja strata i nic juz chyba z tym fantem nie zrobisz,,nie udowodnisz jakie to pierscionki a PDP chory to wszystko się zdarzyć może,,,Ja mam swoją toaletę i tam nawet nie trzymam co niektórych rzeczy,,ale też i nie zabieram z sobą cenniejszych rzeczy ,,nie mam takiej potrzeby,, Pozostawiłaś coś w łazience czego nie powinno być, a wszelakie szkatułeczki czy cos świecącego to przyciąga PDP do tego jak magnez,,zdarzyło się i trzeba to przeżyć ,jest Twoja strata ale na tym się swiat nie zawali,,kupisz sobie nowe i zapomnisz jeszcze o tym zdarzeniu,,ciesz się ,że nic gorszego się nie stało-głowa do góry-pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maria Jolanta ja jakbym miała wspolną łazienkę z PDP  to w ogóle niczego bym nie zostawiła,,kiedyś moja jedna babcia potrafiła wgramolić się na 2 piętro aby moje apartamenta sprawdzić,,w łazience podbierała mi krem,,wszystko musiała ruszyć,masakra,,nawet w torbę podręczną moją osobistą zaglądała co ja tam mam,,że potem jak wychodziłam to ustawiałam buta koło drzwi aby zobaczyć czy była kontrol czy nie:hahaha: także ciekawośc naszych PDP jest ogromna,,a takie szmineczki czy kremiki czy inne kosmetyki to przyciągają bardzo,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

Ja nawet szczoteczkę do zębów trzymam w swoim pokoju żeby mieć pewność że tylko ja jej używam.

Może przesadzam ale za to jestem spokojniejsza.

Ja tez tak robie szczoteczke, reczniki , kosmetyki, nawet jak jestem u sprawnych umyslowo podopiecznych, wszystkie osobiste rzeczy,  trzymam w  swoim pokoju, chyba, ze mam oddzielna lazienke a babcia, dziadek nie da rady sama wejsc po schodach i  sprawdzac "apartamenta" opiekunki. lub ich to nie interesuje, nie wszyscy sa wscibscy na szczescie. Z demencyjnymi pdp to  juz trzeba szczegolnie wszystko miec na oku a i to  zdarza sie, ze nabroja.  Bylamu babci strojnisi, ktora robila mi "podmianki". Oddalam jej moj krem, ktorego nawet nie uzywalam a babcia przetestowala,  w zamian dala mi swoje stare kosmetyki, no i potem znowu cos tam jej sie spodobalo. Niestety trzeba bylo wszystko schowac a pokoj zamykac, gdy dluzej przebywalam w innych pomieszczeniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Blondi napisał:

kiedyś moja jedna babcia potrafiła wgramolić się na 2 piętro aby moje apartamenta sprawdzić,,w łazience podbierała mi krem,,wszystko musiała ruszyć,masakra,,nawet w torbę podręczną moją osobistą zaglądała co ja tam mam,,że potem jak wychodziłam to ustawiałam buta koło drzwi aby zobaczyć czy była kontrol czy nie:hahaha: także ciekawośc naszych PDP jest ogromna,,a takie szmineczki czy kremiki czy inne kosmetyki to przyciągają bardzo,

A ja mam zapisane w umowie,że muszą zapewnić mi pokój zamykany na klucz! I nie ma tłumaczenia: to mój dom (mieszkanie) i mogę kontrolować wszystko! Chyba że by coś zginęło, no to ewentualnie Policja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W prawie kazdej umowie jest taki zapis, ale przeciez gdy wychodze do kuchni czy do ogrodu, piwnicy nie zamykam pokoju, a demencyjny pdp potrafi sie wtedy  szybko wemknac, ale wtedy da sie zauwazyc takie nieproszone wizyty i trzeba klucz miec ze soba caly czas.  Nawet jak jest ten pokoj zamykany na klucz, to czesto i tak podopieczni czy rodzina ma drugi, kolezanka zamykala pokoj , wychodzila na przerwe a dziadzius w tym czasie grzebal w jej szafce z  jej bielizna, interwencja u dzieci dopiero pomogla. Inne rodzinki wcale nie przejmuja sie tym zapisem w umowie i jest pokoj nie zamykany, bardzo zdziwieni, gdy opiekunka chce klucz, pytania, fochy, bo taka przeciez rodzinna atmosfera .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Gość Lena napisał:

Witajcie koleżanki ja od razu z pytaniem. Po raz pierwszy zdarzyło mi się, żeby podopieczna wyrzuciłam moje 3 pierścionki do muszli przez chorobę oczywiście. Jestem załamana bo nie były tanie i mam teraz pytanie czy to moja wina że je ze sobą wzięłam czy też mam prawo gdzieś to zgłosić? Mój błąd polega na tym, że leżały w łazience w szkatułce a nie w moim pokoju. Czy za szkody wyrządzone nam ktoś odpowiada? Z drugiej strony jak udowodnić że je w ogóle miałam. Boję się że ten wyjazd nie będzie udany. Poradźcie coś. Dziękuję i uczcie się na moim błędzie :(

         Jak najszybciej zgłosić stratę rodzinie Pdp i oni zawiadomią miejscową ooczyszczalnię miejską, gdzie po jakimś czasie pierścionki muszą wypłynąć. Takie znaleziska są tam na sitach znajdowane i opisywane.

         W naturze nic nie ginie...

17 minut temu, kris napisał:

A ja mam zapisane w umowie,że muszą zapewnić mi pokój zamykany na klucz! I nie ma tłumaczenia: to mój dom (mieszkanie) i mogę kontrolować wszystko!

i pod tym się też podpisuję. z reguły tak jest w umowie, ale wiadomo demencja....

            Tu z kolei ważne jest Pdp wobec jasne i wyraźne postawienie sprawy od samego początku : mój pokój, moje rzeczy i wsazystko zamknięte zawsze na klucz, bo wiadomo, że okazja czyni złodzieja. A niech taka babcia podczas naszego spaceru laptop do wody wrzuci ? po co okazję stwarzać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, DaGa napisał:

Nawet jak jest ten pokoj zamykany na klucz, to czesto i tak podopieczni czy rodzina ma drugi, kolezanka zamykala pokoj , wychodzila na przerwe a dziadzius w tym czasie grzebal w jej szafce z  jej bielizna, interwencja u dzieci dopiero pomogla. Inne rodzinki wcale nie przejmuja sie tym zapisem

Masz rację, drugi klucz, rodzinie to wisi! Ale to chyba przypadki ekstremalne..,.,:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na początku też zostawiałam rzeczy w łazience, ale jak zobaczyłam że mój ręcznik babcia rzuciła z wieszaka w kąt, jak i po głębszej lekturze na temat alzheimera wszystkie rzeczy moje trzymam w swoim pokoju. Szukam klucza aby móc zamknąć się czasem, bo babcia lubi wchodzi akurat gdy rozmawiam z rodziną :/.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat. W tym przypadku Lena jesteś sobie sama winna tej sytuacji, ale zastanawia mnie co by się stało gdyby podopieczna weszła do naszego pokoju i zabrała rzeczy i wyrzuciła. Co wtedy? Czy my jesteśmy zabezpieczone przez agencje na taką sytuację? Przypuśćmy, że pdp nie ma komputera i bierzemy swojego laptopa, którego zalewa pdp i co wtedy? Agencja wiedziała, że go zabieramy. Kurczę, teraz będę jeszcze bardziej uważać :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Gość Lena napisał:

zdarzyło mi się, żeby podopieczna wyrzuciłam moje 3 pierścionki do muszli

no tak, ale też czy aby na pewno do muszli ?

bo jeśli tego nie widziałaś to może raczej je sobie schowała ?

Taka myśl mi teraz przyszła do głowy.

A temat odpowiedzialności Pdp za zniszczone nam rzeczy ciekawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie się coś podobnego zdarzyło :(  moją pdp poznałam bardzo dobrze :) prawie rok czasu pracowałam.. nigdy nic nie chowałam, nawet laptopa.. moja pdp nie wchodziła do kuchni , mojego pokoju itd ale pewnego razu wychodząc do sklepu ,jak zwykle zostawiłam wszystko na wierzchu.. wracam do domu i widzę jakies zmiany :( nie ma mojego telefonu, aparatu tel. itd które zostawiłam w kuchni na szafce . Pytam pdp ,a gdzie jest mój tel. itd .. ja nie ruszałam. Zaglądam do kosza na śmieci a wszystko znajdowało sie w koszu :hahaha: dobrze ,że nie był pełny.  Wiem na 100% że to nie było złośliwe . Po prostu chciała posprzątać:love: Powiedziałam o tym wyczynie pdp rodzince , nie dowierzali .. później juz jak wychodziłam to byłam ostrożna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Serenity napisał:

no tak, ale też czy aby na pewno do muszli ?

Niestety tak sama powiedziała, że wyrzuciła bo nie jej :) Zgłosiłam sprawę do agencji powiedzieli, że jeżeli rodzina nie będzie się poczuwała to nic się nie da zrobić, bo nie trzymałam biżuterii we własnym pokoju. Mam nauczkę do końca życia ale też to pokazuje że musimy myśleć o wszystkim i to przez cały czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Gość Lena napisał:

Niestety tak sama powiedziała, że wyrzuciła bo nie jej :) Zgłosiłam sprawę do agencji powiedzieli, że jeżeli rodzina nie będzie się poczuwała to nic się nie da zrobić, bo nie trzymałam biżuterii we własnym pokoju

Komu się chciałaś przypodobać z tą biżuterią? Babci? Moja żona jeździ od 2004 roku i nigdy nie brała biżuterii - a tego trochę ma! Nauka kosztuje, choć w tym wypadku dużo!:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Gość Lena napisał:

Niestety tak sama powiedziała, że wyrzuciła bo nie jej :)

A kto by tak zrobił ? Ta Babcia może też kłamać. Widać, że wykombinowała odpowiedź to jeszcze nie taka w ciemię bita...

       Dyskretnie przetrząsnęłabym najdostępniejsze zakamarki, jej odzież, szafkę nocną, itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Gość Lena napisał:

Witajcie koleżanki ja od razu z pytaniem. Po raz pierwszy zdarzyło mi się, żeby podopieczna wyrzuciłam moje 3 pierścionki do muszli przez chorobę oczywiście. Jestem załamana bo nie były tanie i mam teraz pytanie czy to moja wina że je ze sobą wzięłam czy też mam prawo gdzieś to zgłosić? Mój błąd polega na tym, że leżały w łazience w szkatułce a nie w moim pokoju. Czy za szkody wyrządzone nam ktoś odpowiada? Z drugiej strony jak udowodnić że je w ogóle miałam. Boję się że ten wyjazd nie będzie udany. Poradźcie coś. Dziękuję i uczcie się na moim błędzie :(

Ja nawet swoich kosmetyków nie trzymałam we wspólnej łazience przy chorym z demencją. Do łazienki codziennie musialam chodzić z kosmetyczką. Kiedyś zostawiłam szczotkę do włosów i znikneła. Znalazłam ją później w czasie robienia generalnych porządków, za toaletką w sypialni PDP. 

Kiedyś mój PDP z domu dziennego pobytu, przyniósł portfel z pieniędzmi. Zazwyczaj jego ginął, lub 30 euro, które w portfelu zawsze miał, bo inczaj płakał, że nie ma pieniędzy. 

Poźniej z córką PDP zorietowaliśmy się, że on sam daje pieniądze paniom które go tam obslugiwaly. Myślał, że jest w restauracji i płacił za podane mu posiłki. 

A ja noszę tylko jeden mały pierścionek, którego nigdy nie zdejmuję. 

Kiedyś na początku się wybrałam ze złotą bransoletką, czyściłam kibelek i mi wpadła. Dobrze, że się zorientowałam i wyciągnem.  Innym razem pojechałam z naszyjnikiem. PDP tak się podobał, że stała nade mną tak długo dopóki jej na szyje nie założyłam. Musiała sobie w nim pochodzić. Zdjełam jej z szyji jak spała i głęboko schowałam. 

Ludzie z demencją są trudniejsi od dzieci, bo dzieciaki zazwyczaj pamiętają co z danym przedmiotem zrobiły.  Potrafią też świetnie kłamać i manipulować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasi PDP to wypisz wymaluj gwiazdy filmowe-aktorstwo mają tak opanowane i na wszystko w biegu odpowiedz,,,a jakie miny potrafią przy tym zrobić i jakie zdziwienie,,śmieszni są,:hahaha: jak widzę taką sytuację kombinowaną przez PDP to samej mi się śmiać chce,,,duże dzieciaczki,,

Pamiętać wszystko co się świeci pozostawić w domu,,a resztę w walizkach na kółkach i z kluczami,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się pocieszam ,że mi chyba nic nie zginie a nawet jakby co,to trudno,,było i nie ma! Ale nigdy w żadnych   szafkach nie grzebałam,,co najśmieszniejsze ,że w swoim pokoju mam full szafek i tak naprawdę nawet nie wiem co tam jest,,w ogóle mnie nie interesuja szafki u PDP,,,po miesiącu zajrzalam do jednej bo babcia mi kazała wziaśc coś z niej,,a tam patrzę całe opakowanie rękawiczek jednorazowych i kupa ściereczek i szmatek:hahaha:a ja kupowałam,,,Jakbym miała taką sytuację  jak opisuje gośc Lena ,,to chyba najpierw bym na spokojnie próbowała z babcią porozmawiać,,bym jej naopowiadała ,ze to moje pamiątki po mamie itd, ,że jestem bardzo przywiązana do nich itd, nie wiem czy by to coś podziałalo,,ale bym próbowała,,bo może faktycznie tego nie wyrzuciła do muszli -tych pierscionków -tylko schowała,,bym rodzinę poprosiła aby np, przejrzała zakamarki PDP,,aby potem nie było,że ja coś wzięłam albo inne niemiłe sytuacje ,,,nasuwają  się nam przeróżne myśli,,co my byśmy zrobili,,:święty: a co głowa to inna myśl,,:święty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...