Zabezpieczenie ogrodu na zimę

Przyznam się szczerze, że nad ogrodem pracuję od niedawna i nie mam w tej kwestii zbyt wiele doświadcenia, ale chciałabym odpowiednio zabezpieczyć ogród przed zimą. Mój znajomy polecił mi agrowłókninę i w tym kierunku patrzę -> http://www.gardenflora.pl/agrowloknina-biala-p50-uv-160cmx10m-agropol-p-10665.html

Macie może jeszcze jakiś inny pomysł albo może lepszy produkt na zabezpieczenie? Jestem amatorką, ale chętnie się uczę, drogie opiekunki

7 godzin temu, karel napisał:

Przyznam się szczerze, że nad ogrodem pracuję od niedawna i nie mam w tej kwestii zbyt wiele doświadcenia, ale chciałabym odpowiednio zabezpieczyć ogród przed zimą. Mój znajomy polecił mi agrowłókninę i w tym kierunku patrzę -> http://www.gardenflora.pl/agrowloknina-biala-p50-uv-160cmx10m-agropol-p-10665.html

Macie może jeszcze jakiś inny pomysł albo może lepszy produkt na zabezpieczenie? Jestem amatorką, ale chętnie się uczę, drogie opiekunki

@karel szczerze bym Ci pomogła:)lecz ja nic w ogrodzie nie robię, tylko zajmuję się pod.  @karelczy Ty jako opiekun osób starszych  pracujesz w ogrodzie? 

@erika przy ogrodzie to pomagam raczej rodzicom, na wyjazdach rzadko mi się to zdarza. O ogród rodzinny jednak dbam jak mogę i jak umiem,a tata niestety nie zawsze daje radę...

Ja też tylko lubię zbiory z ogrodu ,,nigdy nie miałam ogródka ,co za nie ogródkowe towarzystwo

@karel wiem ,że @beatrix+ ma dużo wspólnego z ogrodem ,,więc może coś doradzi i już ją tutaj przywołałam ,,,ona siedzi na forach ogródkowych ,,,pozdrawiam dziewczyny

Jestem, jestem! ☺

Tak, to prawda. ..siedzę w ogrodach i już marzę, żeby wiosna była. A co tam Karolciu chciałaś? 

Teraz jest zbyt ciepło na okrywanie. 

Róże można zakopczykować ziemią, ale gdy będzie przez parę kolejnych dni 5.stopni poniżej zera. 

Zimozielone krzaki, czyli te co nie gubią na zimę liści i masy zielnej, może no polewamy lub modlimy się o deszcze. 

W ten sposób magazynują wodę i mroźne wiatry im niegroźne. 

Hortensje ogrodowe okrywamy ok.10 grudnia, lub wcale. Im najbardziej szkodzą kwietniowe i majowe przymrozki. 

A krzewiaste i drzewiaste hortusie nie odkrywamy wcale. 

One kwitną na jednorocznych. 

Powiedz, z czym konkretnie masz problem. 

Pytaj, damy radę. 

Na razie nic nie okrywaj. 

Buziole! 

@beatrix+ wiedziałam ,że jesteś pomocna dziewczynka i wiedziałam kogo wołac ,,tak sie darłam ,ale mnie usłyszałas ,,,dzięki że znalazłas trochę cennego czasu na wpadnięcie do nas 

No!  Dziewczynko, Ciebie to wszędzie słychać. ☺

4 godziny temu, karel napisał:

@erika przy ogrodzie to pomagam raczej rodzicom, na wyjazdach rzadko mi się to zdarza. O ogród rodzinny jednak dbam jak mogę i jak umiem,a tata niestety nie zawsze daje radę...

och @karel jesteś kochana rodzicom należy pomagać:) Miałam swój rodzinny dom.. hmm zawsze kochałam pracę w ogrodzie  ależ! jak to pięknie podziwiać przyrodę ..

Zgadzam się i robię co mogę Dzięki za rady

Moze mi powiecie jak sie pozbyc sterty lisci z ogrodu. Kompostownika tu nie ma. Kontener  na liscie (miejski na ulicy) zapelniony.  W garazu mam 10 workow z liscmi i nie mam gdzie tego wyrzucic. 

a mówiłaś rodzinie pdp, że przepełnienie się robi, ba, zrobiło się?

19 godzin temu, LENA_57 napisał:

Moze mi powiecie jak sie pozbyc sterty lisci z ogrodu. Kompostownika tu nie ma. Kontener  na liscie (miejski na ulicy) zapelniony.  W garazu mam 10 workow z liscmi i nie mam gdzie tego wyrzucic. 

@LENA_57, napełniaj dalsze worki liśćmi.Kochana ,ale przecież sa jakieś ustalone terminy do wywozu "nieczystości" Powinnaś mieć taki kalendarz terminowy i wtedy wystawiasz na ulice.itd 

Erika smieci wywoza co dwa tygodnie a ja juz nie mam wiecej workow. Juz wiele workow oproznilam, podrzucajac liscie do miejskiego kontenera. Do bio pojemnika miesci sie jeden worek. Erika gdzie ty jestes, bo jak pracuje w Niemczech 7 lat to zawsze mam  problem z pozbywaniem sie odpadow ogrodowych. W Niemczech nikt ci nie zabierze smieci z worka. W worku to tylko plastik "gelber sack" Latem zabieraja biomüll co tydzien, ale jesienia kiedy odpadow jest najwiecej co dwa tygodnie. Juz nie raz zdarzylo sie, ze lisci pozbywalam sie do lata. Problem w tym, ze wyjezdzam a ja jeszcze sie nie zdarzylo by jakas zmieniczka sie pofatygowala  i wsypala jeden worek do pojemnika. 

3 minuty temu, LENA_57 napisał:

Erika smieci wywoza co dwa tygodnie a ja juz nie mam wiecej workow. Juz wiele workow oproznilam, podrzucajac liscie do miejskiego kontenera. Do bio pojemnika miesci sie jeden worek. Erika gdzie ty jestes, bo jak pracuje w Niemczech 7 lat to zawsze mam  problem z pozbywaniem sie odpadow ogrodowych. W Niemczech nikt ci nie zabierze smieci z worka. W worku to tylko plastik "gelber sack" Latem zabieraja biomüll co tydzien, ale jesienia kiedy odpadow jest najwiecej co dwa tygodnie. Juz nie raz zdarzylo sie, ze lisci pozbywalam sie do lata. Problem w tym, ze wyjezdzam a ja jeszcze sie nie zdarzylo by jakas zmieniczka sie pofatygowala  i wsypala jeden worek do pojemnika. 

Erika a ty mi tu o takim "przedszkolu" piszesz jak Abfuhrkalender. 

@LENA_57 a czym Ty się do diabła przejmujesz ,,jak zaraz jedziesz stamtąd ,,,to nie Twoje liście i nie Twoja zagroda ,,,niech własciciele się martwią a nie Ty,,,Ty w sobotę masz koniec ,,daj sobie spokój z ich liścmi,,,

A tak nawiasem to w workach zabieraja smieci w Szwajcarii, kazada dzielnica ma inny kolor worka i nakleja sie marki na worek. Bez naklejki nie zabiora. Worki i naklejki kupuje sie w sklepach, sa drogie.  W ten sposob unika sie niepotrzebnej biurokracji, placenia rachunkow za wywoz smieci. 

Blondi ja tu gospodyni cala geba. Nie zajmuje sie tylko pdp ale calym gospodarstwem domowym. Rodzina nawet nie wie jakie narzedzia sa w szopie. 

U mnie to zawsze albo zięć albo wnuk albo syn grabili i pakowali w duuuże wory, do auta i na wysypisko śmieci . Wiadomo, że do jednego Bio nie zmieści się tyle liści.