Legalne zatrudnienie

Mnie nie interesują umocowania prawne jaki ma system, który odpowiedział na zapotrzebowanie rynku opieki. Jestem niższym szczeblem tego systemu... Ja wierzę w prawo masy... Istnieje masa niemieckiego starzejącego się społeczeństwa i prawne niemieckie struktury nie są w stanie poradzić sobie z tym z czym przyszło im mieć do czynienie, więc otwierają rynek... Stworzyło się Lobby (?), które i tak ma problemy z zaspokojeniem tego czego teraz wymaga starsze niemieckie pokolenie... Nikt nie zamknie tego co istnieje, najwyżej wchłonie w struktury państwa i jego prawa systemy, które powstały. To jest normalny system ewolucji i tworzenia struktur państwa.))))

11 godzin temu, NNNdanuta napisał:

Ja to trochę inaczej widzę ... Jak zwykle w takich dyskusjach dochodzi do kolizji ze zrozumieniem co wynika z prawa cywilnego i Kodeksu Cywilnego, a co dotyczy tylko i wyłącznie prawa pracy i Kodeksu Pracy. Dwa odrębne Kodeksy, które nijak mają się do siebie. My też w Polsce rezygnujemy z pewnych należnych nam przywilejów wynikających z zatrudnienia na umowę o prace i zatrudniamy się na umowach zleceniach, które są umowami cywilnymi i z Kodeksem Pracy nic wspólnego nie mają. Pan Miro neguje legalność umów zawartych na podstawie Kodeksu Cywilnego ustalając, że jedynie umowy zawarte na podstawie Kodeksu Pracy są w pełni legalne i zabezpieczają naszą przyszłość (emeryturę) i teraźniejszość, która jest w danym momencie może mniej atrakcyjna finansowo bo część dochodów przekazywania jest na naszą przyszłość. Swobodne prawo wyboru i jak kto widzi swoje i w czym korzyści... Jak pokazuje życie emeryta w Polsce, który niewątpliwie w jakiś 80% miał umowę o pracę i podlegał Kodeksowi Pracy to każdy odprowadzony kapitał można zdewaluować ... Zatrudnienie w systemie, który proponuje Pan Miro nie gwarantuje nam godnego traktowania bo i tak o to godne traktowanie musimy sami tam się wystarać a i często dochodzi do konfliktów co jest już naszą czynną pracą, a co jest "czuwaniem". Gdy rodzina nie podpisze nam godzin (też. nadliczbowych), bo ustali np., że wspólny posiłek z pdp to jest tylko czuwanie bo pdp je sam, co prawda tylko już raczkami bo zapomniał jak się posługuje nożem i widelcem i tylko od czasu do czasu się zakrztusza itd.),    to tej rodzinie nikt nic nie zrobi ...

Wniosek jeden.., nikt jeszcze nie wymyślił niczego co by gwarantowało opiekunom faktyczną ochronę prawną

A jakież to kompetencje ma pan K, aby  ustalać czy polska umowa zlecenia, oparta na kodeksie cywilnym jest gorsza od niemieckiej umowy o pracę, która także jest umową cywilną?

W Niemczech nie ma czegoś takiego jak Kodeks Pracy. Ichnie przepisy są rozsypane po różnych ustawach. Ichnia umowa o pracę ma oparcie w przepisach ichniego prawa cywilnego.

Co do zabezpieczenia naszej przyszłości, to i polski i niemiecki system się sypie.

1 minutę temu, ava napisał:

A jakież to kompetencje ma pan K, aby  ustalać czy polska umowa zlecenia, oparta na kodeksie cywilnym jest gorsza od niemieckiej umowy o pracę, która także jest umową cywilną?

 

W Niemczech nie ma czegoś takiego jak Kodeks Pracy. Ichnie przepisy są rozsypane po różnych ustawach. Ichnia umowa o pracę ma oparcie w przepisach ichniego prawa cywilnego.

Co do zabezpieczenia naszej przyszłości, to i polski i niemiecki system się sypie.

Jeżeli istnieje na rynku zapotrzebowanie na Sodomę i Gomorę stworzy się system, który będzie realizował to zapotrzebowanie. Na początku będzie działał w sposób zakamuflowany, a później zostanie zalegalizowany i wchłonięty w struktury prawne państwa. Tak działają  Agencje Towarzyskie. Tak samo z rynkiem opieki. Sami Niemcy nie mogą poradzić sobie z tym problemem to otworzyli rynek, powstał system zaspokajania potrzeb tego rynku. System można zlikwidować wtedy, gdy zniknie taka potrzeba... Jeżeli potrzeba istnieje to państwo zacznie wchłaniać w swoje struktury wszystkie systemy, które zaspakajają właśnie tą potrzebę.))))

7 godzin temu, Miro napisał:

Przy opiece te godziny moga sie rozlozyc w czasie na cala dobe

7 godzin temu, Miro napisał:

W nocy podopieczny jeden raz albo 2 wstal i odprowadzilam go do toalety, ten czas licze sobie podwojnie.

Nieuctwo, zalecam zapoznanie się z przepisami o czasie pracy

7 godzin temu, Miro napisał:

rozbieranie, duschowanie, przeniesienie do lozka

Znowu nieuctwo zalecam przepisy BHP

@ava

5 godzin temu, Miro napisał:

Jak dotad znam tylko jednego adwokata w Polsce, co ma oczy otwarte, nazywa sie Tomasz Major, byc moze potrzebujecie Panstwo wsparcia, zebyscie zrewidowali swoja wiedze ?

Myślę, że wystarczy fakt, że Tomasz Major rewiduje wiedzę naszych agencji,udziela im wsparcia w postaci konferencji, szkoleń, kursów i innych usług.

Jestem bardzo mile zaskoczony, bardzo madrymi wypowiedziami pani Ava i Danuty. System mozna zlikwidowac wtedy, kiedy zniknie taka potrzeba. To bardzo trafne spostrzezenie. Wszystkie firmy balansuja na granicy prawa, a raczej za przyzwoleniem panstwa niemieckiego. Madrzy adwokaci w Poslce staraja sie dostrzec Problem i monituja w Brukseli, ale prawa sie nie zmieni. Jest tylko ciche przyzwolenie na nielegalnosc.. Jasne , ze nie ma tyle miejsca w Heimach i wladze o tym wiedza. Jednak nic z tym nie robia. Maja w tym swoj gleboki interes.Panstwo niemieckie masowo wykorzystuje polskich i w ogole zagranicznych opiekunow. Myslenie niemieckie jest mniej wiecej takie: To nie Niemcy, wykorzystamy ich, niech sie opiekuja nami, wykryjmy pare firm i ukarajmy dla przykladu zeby swiat myslal, ze my przestrzegamy prawa a reszta niech zasuwa ile sie da. Nie wciagamy ich do wlasnego systemu rentowego czy emerytalnego , jak to w Polsce sie nazywa. Pozniej niech wracaja do siebie i niech ich Polska zywi i ubiera. Niemcy zawsze wykorzystywaly inne Narody, zeby budowac wlasne silne Panstwo.

Chce odejsc od tych trudnych tematow, narazie wypije herbate. Obiecalem cos na deser. Moze jeszcze dzisiaj bede na kompie. 

48 minut temu, Miro napisał:

Obiecalem cos na deser. Moze jeszcze dzisiaj bede na kompie. 

Nie daj Boże....

@Miro na deser?Nie wiem czy to przeżyje czytam i czytam i

@Miro prosze, zapoznaj sie z odmiana czasownika "karac"(ukarac bedzie  tak samo), potem zastosuj wiedze  w praktyce i wtedy dyskusja z prawnikami byc moze bedzie na tym samym poziomie.

https://pl.wiktionary.org/wiki/karać

Panie Miro, tak Pana czytam i o ile na początku próbowałam w jakiś sposób zrozumieć proponowany przez Pana system pracy, czyli, kolokwialnie mówiąc „wyrobione” nadgodziny pokrywają czas nieświadczenia pracy – system popularny i znany mi z tzw. robót sezonowych, np. w budowlance, o tyle po podaniu przez Pana haniebnej kwoty, którą proponuje Pan za ową pracę, zupełnie nie rozumiem skąd wynika to Pana zatroskanie o biedny los opiekunki, jej ubezpieczenie, składki emerytalne i reszta.

Toż wystarczy włączyć sobie najprostszy dostępny Rentenrechner i obliczyć, ile będzie wynosiła przyszła emerytura i na jakie wczasy pod palmą wystarczy.

Na swoim przykładzie podam: załóżmy, że zaczynam u Pana pracę w tym roku. Wynagradza mi ją Pan porażającą kwotą 913 euro brutto miesięcznie, co daje Bruttojahresgehalt na poziomie 10956 Euro. W wieku 67 lat przechodzę na emeryturę, a nie jestem nawet w połowie mojej kariery zawodowej  i UWAGA! – otrzymuje 93 Euro Bruttorente.

Dalej nas Pan przekonywać chce, że Pana działalność wynika z troski o opiekunkę i jej przyszłość?

Pisze Pan: Niemcy zawsze wykorzystywaly inne Narody, zeby budowac wlasne silne Panstwo.

Zastanawiam się, czy tylko Niemcy

24 minut temu, ewal8 napisał:

Panie Miro, tak Pana czytam i o ile na początku próbowałam w jakiś sposób zrozumieć proponowany przez Pana system pracy, czyli, kolokwialnie mówiąc „wyrobione” nadgodziny pokrywają czas nieświadczenia pracy – system popularny i znany mi z tzw. robót sezonowych, np. w budowlance, o tyle po podaniu przez Pana haniebnej kwoty, którą proponuje Pan za ową pracę, zupełnie nie rozumiem skąd wynika to Pana zatroskanie o biedny los opiekunki, jej ubezpieczenie, składki emerytalne i reszta.

Toż wystarczy włączyć sobie najprostszy dostępny Rentenrechner i obliczyć, ile będzie wynosiła przyszła emerytura i na jakie wczasy pod palmą wystarczy.

Na swoim przykładzie podam: załóżmy, że zaczynam u Pana pracę w tym roku. Wynagradza mi ją Pan porażającą kwotą 913 euro brutto miesięcznie, co daje Bruttojahresgehalt na poziomie 10956 Euro. W wieku 67 lat przechodzę na emeryturę, a nie jestem nawet w połowie mojej kariery zawodowej  i UWAGA! – otrzymuje 93 Euro Bruttorente.

Dalej nas Pan przekonywać chce, że Pana działalność wynika z troski o opiekunkę i jej przyszłość?

Pisze Pan: Niemcy zawsze wykorzystywaly inne Narody, zeby budowac wlasne silne Panstwo.

Zastanawiam się, czy tylko Niemcy

Tak się nie robi Ewus, popsułas panu zabawę Jeszcze Ci odpowie, że możesz korzystać z Kindergeld i co odpowiesz?

Były już takie madrale 

@hawana Hawanko, w przyrodzie wystepują MĄDRALE i MENDRALE . Najwyraźniej Pan Miro nalezy do tych ostatnich    . Swoją drogą ....31 lat w De i tak nie lubić Niemców?    

24 minut temu, Dodzisława napisał:

@hawana Hawanko, w przyrodzie wystepują MĄDRALE i MENDRALE . Najwyraźniej Pan Miro nalezy do tych ostatnich    . Swoją drogą ....31 lat w De i tak nie lubić Niemców?    

Och, Dodziu,  przecież ten brzydki wykorzystywacz to musi być Teufel jak nic

Ale  dyskusja jest pożyteczna . Ewa otwiera oczy na oplacalnosc tzw. warunkow niemieckich. Może @Miro to skomentuje.

38 minut temu, Dodzisława napisał:

Swoją drogą ....31 lat w De i tak nie lubić Niemców?

Są ludzie całe życie nie zadowoleni  i ciągle im zle i tutaj mamy przyklad 

2 godziny temu, ewal8 napisał:

Dalej nas Pan przekonywać chce, że Pana działalność wynika z troski o opiekunkę i jej przyszłość?

Temu panu uciekły chyba z firmy ostatnie naiwne i postanowił u nas takich poszukać,he he he .Niewłaściwy trop:)

O tym co Dodzia wczoraj pomyslałam,takie te Niemce podłe a do kochanej Ojczyzny Miro jakoś nie wraca.Hipokryta taki   z niego.A fe fe 

Naprawde przykro sluchac tak kiepskiej paplaniny, ze juz sie wcale nie chce odpisywac. Tworzcie sobie Panie wlasna rzeczywistosc, i zyjcie po swojemu. Nie jest to szansa na sukces, ale powodzenia

3 minuty temu, Miro napisał:

Naprawde przykro sluchac tak kiepskiej paplaniny, ze juz sie wcale nie chce odpisywac. Tworzcie sobie Panie wlasna rzeczywistosc, i zyjcie po swojemu. Nie jest to szansa na sukces, ale powodzenia

Proszę pomyśleć o sobie i skorzystać z tego kalkulatora. My mamy podobny na stronce ZUS.

31 minut temu, Miro napisał:

Naprawde przykro sluchac tak kiepskiej paplaniny, ze juz sie wcale nie chce odpisywac. Tworzcie sobie Panie wlasna rzeczywistosc, i zyjcie po swojemu. Nie jest to szansa na sukces, ale powodzenia

Ano pewno ,że przykro.Tyle wysiłku i żadna się na te pańskie rewelacje nie skusiła:(A takie lukratywne,niemieckie,legalne...ajajaj,naprawdę przykro.

Mi nie jest przykro, nie szukam nikogo do pracy, Panie sie same zglaszaja a te ktore pracuja sa zadowolone z bezpiecznej i legalnej pracy

17 minut temu, Miro napisał:

Mi nie jest przykro, nie szukam nikogo do pracy, Panie sie same zglaszaja a te ktore pracuja sa zadowolone z bezpiecznej i legalnej pracy

Jaki jest zatem Pana cel w tym, hm... otwieraniu oczu na legalność działania firm bądź jej brak? Pan wybaczy, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że ktoś jest zadowolony z zarobków 913 euro brutto miesięcznie. I jak się to ma do legalności, skoro płaca minimalna od lipca 2018 w DE wynosi 1498 euro?

Skoro prowadzi Pan Pflegeagentur, to może Pan nam powie, ile kasuje pan miesięcznie od rodziny potrzebującego opieki za znalezienie opiekunki i wtedy dowiemy się czarno na białym, skąd dokładnie wynika ta Pana troska o opiekunkę. A skoro Pan prowadzi jeszcze biuro rachunkowe dla zatrudnionych u Pana opiekunek, to jestem bardzo ciekawa, ile tym biednym, zadowolonym z pracy u Pana opiekunek zostaje z tych 913 euro brutto.

Myślę, że dalsza polemika z Panem naprawdę nie ma sensu, tym bardziej, że unika Pan odpowiedzi na najistotniejsze pytania.

Panie zarabiaja 1838 € miesiecznie i wiecej, w zaleznosci jak sie z rodzina dogadaja. Co odpowiada ca. 1470 € miesiecznie netto. Maja niemiecka rente , albo okres skladkowy zaliczony do polskiej renty. Maja miesieczny platny urlop, , moga korzystac z niemieckiej i polskiej opieki lekarskiej. A gdyby sie cos stalo ze zdrowiem w pracy albo w drodze z pracy do domu, otrzymaja niemiecka rente inwalidzka. Moga jezdzic do najlepszych niemieckich sanatoriow i na urlopy zdrowotne dofinansowywane przez niemiecka kase chorych. Po osiagnieciu wieku emerytalnego same moga zdecydowac, z ktorego systemu zabezpieczen spolecznych beda odbierac rente. Maja tez prawo do dwoch rent: polskiej i niemieckiej. Niemieckie Okresy skladkowe zaliczane sa do okresow skladkowych polskiego ZUS-u

Ja nie pobieram zadnych pieniedzy od opiekunow i od rodzin za posrednictwo

10 minut temu, Miro napisał:

Panie zarabiaja 1838 € miesiecznie i wiecej, w zaleznosci jak sie z rodzina dogadaja. Co odpowiada ca. 1470 € miesiecznie netto. Maja niemiecka rente , albo okres skladkowy zaliczony do polskiej renty. Maja miesieczny platny urlop, , moga korzystac z niemieckiej i polskiej opieki lekarskiej. A gdyby sie cos stalo ze zdrowiem w pracy albo w drodze z pracy do domu, otrzymaja niemiecka rente inwalidzka. Moga jezdzic do najlepszych niemieckich sanatoriow i na urlopy zdrowotne dofinansowywane przez niemiecka kase chorych. Po osiagnieciu wieku emerytalnego same moga zdecydowac, z ktorego systemu zabezpieczen spolecznych beda odbierac rente. Maja tez prawo do dwoch rent: polskiej i niemieckiej. Niemieckie Okresy skladkowe zaliczane sa do okresow skladkowych polskiego ZUS-u

Ja nie pobieram zadnych pieniedzy od opiekunow i od rodzin za posrednictwo

Dla mnie  ta propozycja jest nieatrakcyjna, bo kwota netto na reke jest za mala a mozliwosci zmiany miejsca pracy wcale Pan nie omowil.

Z niemieckiej opieki zdrowotnej korzystam tylko bedac na zleceniu w Niemczech.

Niemiecka renta w wysokosci 20 euro/msc,  to tez niewiele, lepiej gdy dostane 50 zl wiecej polskiej emerytury.

@Miro cyt." ja nie pobieram żadnych pieniędzy od opiekunów i od rodzin za pośrednictwo " ....I popatrz pan jakie te babska podłe ...ty nam tutaj z dobrego serca poświęcasz czas nie chcąc nic a nic w zamian a te wrednoty jedne czepiają się , jakby nie miały nic lepszego do roboty . Kurde ...między Bogiem a prawdą to sama z siebie za darmochę  nawet bym palcem nie kiwnęła ...Widzisz słoneczko ...ty im na tacy podajesz a te @ jedne pyskują , jakbyś majątek chciał na nich zbijać

O 22.04.2019 at 12:27, Miro napisał:

8 godz. pracy istnieje naprawde. Rodzina podpisuje umowe i sie do tego czasu zobowiazuje. Przy opiece te godziny moga sie rozlozyc w czasie na cala dobe. Np. 7-7,30 pobudka , toaleta, ubranie podopiecznego. 8-9 sniadanie. 10-11- sprzatanie mieszkania 12-13 obiad ( juz mamy 3,5 godziny, prosze pisac) 15-16 spacer, 18-20 kolacja , rozbieranie, duschowanie, przeniesienie do lozka i juz mamy 6,5 godziny. W nocy podopieczny jeden raz albo 2 wstal i odprowadzilam go do toalety, ten czas licze sobie podwojnie. Razem osiagnelam 8 godzin pracy

Pięknie, ładnie! Szkoda, że @Miro nie rozliczył czasu pracy na minuty! O 17 podopieczny chce szybko srać. Nas nie ma, czekamy do 18 - bo przecież nie pracujemy! od 19 namawiamy pdp do spania. Do 21, potem kończymy pracę, niech robi co chce! W nocy prowadzimy go z fotela do ubikacji. O innych atrakcjach typu leki o 6 rano, czy o 23. Nie podajemy, ale dopilnować trzeba!

I co Ty @Miro wiesz o opiece.