Uczciwość

Czym jest dla Was uczciwość? Czy jest ona ważna w dzisiejszym świecie, czy jest ceniona?

Uczciwość nie ma aktualnie żadnej wartości... W tym świecie się wszystko sprowadza do rangi tranzakcji... tutaj nie ma miejsca na takie bzdety jeśli chodzi o to ile mamy "zyskać".

Jak ktoś jest uczciwy to z reguły dostaje od życia po nosie. Przykre ale cholernie prawdziwe.

Uczciwość istnieje tylko między ludźmi, którzy są sobie naprawdę bliscy. W pozostałych wypadkach nie ma co liczyć na takie zjawisko, bo się nie doczekamy. Poza tym wszyscy patrzą na to teraz tak: "jak on nie jest uczciwy i zarabia na lewo i mu to wychodzi na dobre, to czemu i ja nie mogę?"

Dla mnie bardzo ważna .. to podstawa do normalności.. Macie rację uczciwi sa na wymarciu. A to przecie naród zdecydowanie wierżący. I gdzie sie podzialy wartości , kościoł , wiara..?

Ja zresztą nieraz za tę uczciwość oberwalam po tyłku.. i obrywam nadal.

Czyli rzecz w cenie...

Mozna sobie pogadac ale tak naprawde to nie ma osoby ktora bylaby w 100 procentach fair...poprostu sie to nie oplaca, a to w jakim stopniu zachowujemy uczciwosc zalezy od wychowaniai wrodzonej uczciwosci, ale zapewniam ze o Matke Terese w dzisiejszych czasach to jak o dinozaura

dla mnie jest ważna i cenię ludzi uczciwych

Mozna sobie pogadac ale tak naprawde to nie ma osoby ktora bylaby w 100 procentach fair...poprostu sie to nie oplaca, a to w jakim stopniu zachowujemy uczciwosc zalezy od wychowaniai wrodzonej uczciwosci, ale zapewniam ze o Matke Terese w dzisiejszych czasach to jak o dinozaura

Może nie uwierzysz, ale zdarzają się i tacy (mam nadzieję). Osobiście nie spotkałem.

Niestety są takie czasy,że uczciwość się naprawdę nie opłaca...Ale ja znam uczciwą osobę -moja mama- naprawdę jest bardzo uczciwa aż czasem ją podziwiam !!A ja staram się ale nie zawsze można byc uczciwym...

Każdy jest uczciwy na tyle na ile może. Uczciwość się nie opłaca co racja to racja ale jak człowiek chce mieć szacunek do samego siebie to powinien się trochę wysilić

Fakt, uczciwość w dzisiejszych czasach nie popłaci. Uczciwy dostaje po głowie. Ale warto takim być. Ja sie staram, choć przyznaję nie jest lekko. Ale w decydujących chwilach człowiek wie przynajmniej z kim ma do czynienia i kogo unikać. Wydaje mi się że na dłuższą metę warto być uczciwym .

uczciwym właśnie warto byc na krótkim dystansie, wśród "swoich" czyli rodzina i przyjaciele. dalej to juz tylko zysk bo uwirzcie, druga strona myśli podobnie...

jednym popłaca a drugim nie to zależy , wśród swoich należało by

Uczciwość... Ja w to osobiście już nie wierze. Każdy ma jakiś interes w byciu uczciwym. Ktoś kto jest wobec ciebie uczciwy myśli sobie "Dziś jestem uczciwy wobec ciebie, a jutro wykorzystam cię do swoich planów..." Uczciwych ludzi pamiętają tylko Staruszki w domu starców, dziś wśród dzisiejszej zepsutej młodzieży nie ma na co liczyć. A najgorsze jest to, że ta młodzież niedługo dorośnie i będzie przyszłym ludem naszego kraju. A tacy ludzie mogą dojść co najwyżej do III wojny światowej...

dziś wśród dzisiejszej zepsutej młodzieży nie ma na co liczyć

Też mi miło.

Mozna sobie pogadac ale tak naprawde to nie ma osoby ktora bylaby w 100 procentach fair...poprostu sie to nie oplaca, a to w jakim stopniu zachowujemy uczciwosc zalezy od wychowaniai wrodzonej uczciwosci, ale zapewniam ze o Matke Terese w dzisiejszych czasach to jak o dinozaura

Może nie uwierzysz, ale zdarzają się i tacy (mam nadzieję). Osobiście nie spotkałem.

kogokolwiek byś mi pokazał i tak łatwo udowodnić chociaż jedną nieuczciwość która niszczy calą teorię... nie ma całkowicie uczciwych

Po odliczeniu wszystkich zmarłych dość niedługo po urodzeniu zostaje jeszcze Jezus i Maryja, ale ci żyli troszkę dawno. Ale zdarzają się ludzie na ogół uczciwi. Ewentualnie uczciwi w znośny sposób.

Z mojego doswiadczenia uważam,ze uczciwość nie zawsze się opłaca.

Wczoraj poszłam so sklepu,by kupić rocznemu synkowi buty. Dziecko w tym wieku jest wszystkiego ciekawe i rzecz jasna zaczął zrzucać buty z półek. Jako odpowiedzialna matka nachyliłam sie by te buty pozbierać, chwilę wczesniej dałam kasjerce pieniadze i zbierajac te buty czekałam na resztę. Sprzedawczyni wykorzystała to,iż zajęlam sie tymi butami i nie wydała mi całej reszty. Po wyjsciu ze sklepu zorientowałam się,że mam za mało pieniedzy. Na poczatku byłam zła na synka i na siebie. Gdy nerwy mi troche opadły uznałam,ze kasjerka była po prostu podła. Jako kobieta sama jest pewnie matką i na pewno zdarzały jej się chwile,gdy dziecko rozrzucało cos w sklepie. Dlatego zamiast mnie oszukać powinna mnie zrozumieć jako matkę. A tak, ja usiłowałam naprawić szkody spowodowane przez synka,a w nagrodę dostałam nauczkę,zeby najpierw zwracac uwagę na pieniadze,a nie liczyć,na to,ze ktoś cie zrozumie.

Uczciwość? Dla mnie to bycie w porządku wobec siebie samej i mojej Rodziny. Zrobisz coś złego i masz tego świadomość, czujesz, że zrobiłeś coś złego, ale nie dlatego, że jest to ogólnie przyjęte, ale dlatego, że Ty tak czujesz.

Jestem uczciwa i szczera wobec wszystkich. Może dlatego tak często dostaję po tyłku. Po uczciwość się nie opłaca?

Uczciwość nie ma aktualnie żadnej wartości... W tym świecie się wszystko sprowadza do rangi tranzakcji... tutaj nie ma miejsca na takie bzdety jeśli chodzi o to ile mamy "zyskać".

Jak ktoś jest uczciwy to z reguły dostaje od życia po nosie. Przykre ale cholernie prawdziwe.

Nie do końca się zgadzam, ale ogólnie rzecz biorąc tzreba umieć w życiu się ustawić. Uczciwość jest bardzo istotna ale nadmierna uczciwość - taka 100% żadko daje jakieś większe korzyści...

            Ile tu zgorzkniałych słów ... ale trudno się dziwić zakładajać, że to wpisy opiekunek (ów), bo jesteśmy grupą bardzo wykorzystywaną i każdy jest w dodatku osamotniony i często czuje się bezsilny.

         Ale szczerze wątpię, żeby nieuczciwość była dobrą drogą w życiu.

        Czy uważam, że wszyscy prawie  są nieuczciwi  ? Zależy kto co za uczciwość uważa. Egoizm nie jest jeszcze  nieuczciwością. Nieuczciwość ewidentna to dopiero : kłamstwa, kradzież..oszustwa....działanie konkretnie na czyjąś szkodę: dla zysku albo ze złości. Żeby być w tym skutecznym trzeba mieć przewagę i być pewnym bezkarności - nieuczciwość nie jest dla każdego. Niewątpliwie nie wszyscy mogą być nieuczciwi, choćby z rozsądku.

       Ja jestem prostym człowiekiem i niczego w życiu nie zyskałam na klamstwach czy oszustwach, a nawet nie pamiętam żeby była jakaś ku temu poważna okazja, więc się nie chwalę bynajmniej.

      Nieuczciwość ma w sobie coś obrzydliwego. Mnie byłoby wstyd kłamać czy kogoś oszukiwać, bardzo źle bym się z tym czuła i zakładam, że inni też raczej nie czują się komfortowo np. kradnąc  torbę na dworcu czy obmawiając kogoś kłamliwie, ale...przypuszczam, że sami się najpierw dogłębnie przekonali, że tak właśnie  trzeba. Szczególnie ludzie stojący  wyżej oszukują innych ostro, bo boją się, że spadną na dół drabiny społecznej, a dla nich to śmierć.

      Myślę, że większość ludzi woli żyć uczciwie, bo to też komfort psychiczny, nie trzeba niczego udawać,ukrywać...wstydzić się....bać się...

     człowiek uczciwy to ktoś kto szanuje siebie i szanuje innych i

tylko wtedy ma prawo mieć nadzieje, że inni myślą podobnie.

Nie jeden przejechał się być uczciwym i te wszystkie wpisy rozumię ,,,był uczciwy i za tą swoją uczciwośc dostał po dupie i to równo,,,może jest dalej uczciwy ale zwraca uwagę na tą uczciwośc gdzie i kiedy,,,i z kim,,,nie jeden napisze ,że jest uczciwy bo takie ma o sobie mniemanie a jest całkiem inaczej,,uczciwych ludzi szukać ,że świecą ,,,w oczy będzie Ci cukrzył itd a co do czego to się okazuje ,że to dopiero fikolek,,,,życie nas bardzo dużo uczy ,,,ja nie nawidzę kłamstwa i oszustwa ,nie będę się wychwalać jaka jestem ,,, staram się  być  uczciwa bo sama lubię być fer dla innych ,ale nie mogę oczekiwac tego od innych ,,,bo wszyscy jestesmy inni ,,inni,,,,wydaje się uczciwy a co do czego ? diabeł a nie anioł

O 9.9.2008 at 23:52, jamamajajka napisał:

kogokolwiek byś mi pokazał i tak łatwo udowodnić chociaż jedną nieuczciwość która niszczy calą teorię... nie ma całkowicie uczciwych

Matka Teresa nie byla az taka uczciwa. Nie dawala chorym srodkow przeciwbolowych, choc dostawala na to srodki. uwazala, ze cierpienie wzbogaca.

@Blondi  Uczciwy nigdy nie przegrywa do końca,

zawsze zostaje mu coś.

       a na nieuczciwości jeszcze więcej się ludzi się przejechało, ale to już   z kretesem.

             W Polsce to np. gryzą się zażarcie o majątki z rodzeństwem, bo " mają swoje dzieci "  a potem ...patrzą jak te dzieci się gryzą, bo przecież ich tego uczyli całe życie.

@LENA_57 a kto jest w czymkolwiek doskonały ? nikt w niczym.

Alez oczywiscie Serenity, nikt. Ja sama choc uwazam sie za osobe uczciwa, zdarzylo mi sie kupic z domowego budzetu np. paste do zebow dla siebie, czy po cichutku podkrasc tafelek czekolady. 

Dlatego nie inwestuję aby potem nikt się nie gryzł ani bił,,,,wychowałam na uczciwosci i na szanowaniu ,a co będzie dalej ? życie pokaże-ludzie się zmieniają ,,,dam przykład ,,syn wychowany przez matkę na uczciwego i spotyka dziewczynę ,która tak nim zamota ,że z syna robi się nie ten syn co matka wychowała itd itd,   uczciwośc gdzieś uciekła? nie ma jej,,,,

uczciwośc to cudowna zaleta  którą ja osobiście kocham