Warto sie przygladac roznym sztelom!

czytałam dzisiaj oferty pracy dla opiekunek i co natrafiłam? nawet plan dnia jest zrobiony co do minuty,,,np, cały dzień zapindol,a o 17:20 do 18:30 przerwa dla opiekunki a babcia idzie spac o 22:30 kto tak ułożył plan dnia ? ale może zeskanuje i tutaj wkleję,,,agencja sama czy razem w porozumieniu z rodzinką?  

Teraz, Blondi napisał:

czytałam dzisiaj oferty pracy dla opiekunek i co natrafiłam? nawet plan dnia jest zrobiony co do minuty,,,np, cały dzień zapindol,a o 17:20 do 18:30 przerwa dla opiekunki a babcia idzie spac o 22:30 kto tak ułożył plan dnia ? ale może zeskanuje i tutaj wkleję,,,agencja sama czy razem w porozumieniu z rodzinką?  

Wklejaj, wklejaj. Może poprzednia opiekunka co to tych nadgorliwych nie brakuje

No nie moge tamtej znaleśc,,za dużo czytałam,,,ale mam coś takiego cyt,,

Pani budzi się o 7.30 a kładzie spać o 22.30. W ciągu dnia od 15.30 do 17.20 opiekuna ma czas wolny."  no to tutaj jest 2 godzinki,,,ale co za godzinki,,,dziwne,,a potem czekaj do 22:30 ? chore !! już jest 8 godzin do 15:30 ,,a potem to co?  prace społeczne  ,,tak to się nazywa

cyt,,Czas wolny raz w tygodniu 8 godzin oraz gdy podopieczny przebywa w domu dziennego pobytu. Poza tym codziennie do uzgodnienia lub w zależności od formy podopiecznego."

jeszcze natrafiłam na full ofert ale brak internetu,,,proponują iśc do kafejki -jechać jeszcze u-bahn,,,aby skorzystać z internetu,,no jaja równe,,,to ja bym musiała się z PDP przenieśc do tej kafejki od rana do nocy

Bez neta ni huhu  

Dlatego, ta co się domaga internetu jest skreślana pierwsza  przez rodzinkę,,ja tak też byłam skreślona ,,bo damusi się zachcialo neta a rodzinka ,że nie!!! coś faktycznie nie widac naszej  @sayonara 52 ,,,nie ma neta i nie ma sticka ,,może jest stary stick którego trzeba doładować,,i nie może sobie nasza koleżanka poradzić,,i nie ma nawet jak teraz podpytać,,masakra jest naprawdę masakra bez neta,,,,

Ale jeszcze coś wkleję,,cyt,,,

,,Do sklepów trzeba dojechać albo pociągiem (odchodzi co godzinę) lub raz w tygodniu na większe zakupy należy pojechać/wrócić taksówką. Do najbliższego supermarketu jest ok. 6 km."

wiecie co? dobrze tak poczytać sobie oferty i wtedy ma się porównanie,,,i siedzieć gdzie się siedzi bo jest luksus,,,,

Czytam oferty z jednej agencji i opisane są szczegółowo,,mało która agencja tak szczegółowo opisuje,,,po zapoznaniu się z ofertą mamy wszystko ukazane przejrzyście i nawet możemy się wczuć już w to miejsce,,wiemy po przeczytaniu czy pasi nam czy nie,,,

Do sklepu pociągiem...no czego nie wymyślą. Plecak ze stelażem gratis  A co to te 6 km. Spacerkiem też damy rade, robotnice szare. Jak rozmawiałam z jedną Panią z jednej agencji to mówiła, że dzisiaj to już standard, że wszędzie jest internet a jak widać nie zawsze jednak i my tu na paniusie wychodzimy. A fakt faktem i internet i ustalony z góry czas wolny to powinno być minimum standardu. Ahhh luksusy nam w głowach i w tyłkach też się poprzewracało, przecież w zacofanej Polsce nie mamy neta i by się chciało przyjechać i ferrari wozić, drinki nad basenem w każdy wolny (cały) weekend sączyć, masaż codziennie po skończonej pracy i prywatnego striptizera czasem. Bo to chyba tak wygląda jak o neta pytamy. No żesz... szanujmy się po prostu. Komfort psychiczny to podstawa a dla mnie jest nim przede wszystkim możliwość videorozmowy z bliskimi. Koniec kropka. 

Tak sobie teraz myślę, że chyba powinnam zmienić sobie nicka na wqrwiony Motylek   Sorry...

@Blondi, @Motylek u mnie też necik działa w kratkę. Ruter jest na górze u syna nie będę przecież tam co chwila biegać. Czasami się łapię na Wi-fi od syna a czasami z YachtClub, a czasami z hotelu obok i tak fruwam sobie. Już działam na trzy łącza i trzy hasła. 

A starzy ludzie nie rozumieją co internet, nie ma się co dziwić nasi rodzice też raczej z tego dobrodziejstwa nie korzystają. Natomiast rodzina powinna to rozumieć. Jak zaczynałam pracować jako opiekunka nigdzie nie było internetu. Pierwszy raz 3,5 roku temu tupnęłam nogą do córki PDP i necik mi podłączyli. 

@LENA_57 polak potrafi,,,jak nie od sąsiada to od rodzinki,,,ale wiem cos na temat dziadoskiego internetu,,,ale chcąc wejsc w okno na świat -wszystko się zrobi aby tylko coś zobaczyc ,,to tak jak głodny szuka jedzenia,,, ja nieraz musiałam zresetować Ruter aby wskoczył internet ,,nabiegałam się jak ze sraczką  ,,góra dół,,,ale jak wskoczył net to dopiero radocha,,,,

@Blondi Hotel i YachtClub to należy do dziadków, teraz syn jest szefem. Obleciałam więc już biuro w YachtClubie, recepcję w hotelu. Weszłam przedstawiłam się i poprosiłam o "Kennwort" i mi dali. 

Moja zmienniczka narzekała, że na dole netu nie łapie a mnie się udaje bo przeskakuję z łącza na łącze. 

Czasami mam tylko przerwy.

@LENA_57 jestes obrotna dziewczynka i niech wszyscy biorą przykład  z Ciebie,,,trzeba obleciec co nie co,aby był net,,,  to u Ciebie jest na bogato,,hotele i pałace,,,zostań tam do lata -dopiero będą atrakcje,,,

@Blondi. Tu już w weekendy ludzi sporo. A latem to będę się bała przez te bramę@ tyłam wyjechać, bo będzie pełno pieszych i rowerzystów i po drugiej stronie ulicy parkujące auta. 

tyłem*

a już mi się podobała oferta amber itd w nazwia już mi się podobała oferta amber itd w nazwie, Tylko u nas najatrakcyjniejsze zarobki na rynku do 1500 Euro netto miesięcznie! , jak piszą. Poniżej oferta do dwóch osób, bez komentarza

OFERTA ZMIANOWA ZA NASZĄ OPIEKUNKĘ!!

Planowany termin wyjazdu: 27 MARZEC
Miejscowość: München – Monachium
Wymagana znajomość języka: komunikatywna lub PODSTAWOWA
Wynagrodzenie (euro netto/miesiąc): 1150 euro – j. komunikatywny, 950 euro – podstawy językowe + Atrakcyjny DODATEK za Święta Wielkanocne!

Opis stanu zdrowia Podopiecznego: Senior 88 lat, 165 cm wzrostu i 63 kg wagi. Porusza się o lasce, bez demencji. Ma problemy z sercem i stawami. Miewa zawroty głowy i niedosłyszy.

Opis stanu zdrowia Podopiecznej: Seniorka 88 lat, 155 cm wzrostu i 50 kg wagi. Porusza się samodzielnie lub o lasce. Ma częściową inkontynencję. NIE ma demencji. Cierpi na osteoporozę i ma bóle pleców.

Zakres czynności dla opiekunki: prowadzenie domu, przygotowywanie posiłków, zakupy, pomoc w higienie osobistej oraz garderobie.

DODATKOWO mieszkanie wyposażone w Lifter, Toilettenstuhl, Toilettensitz, Pflegebett. Rodzina odwiedzana jest także przez pomoc ambulatoryjną.

Warunki zakwaterowania dla opiekunki: osobny pokój z kompletnym wyposażeniem. Jest to mieszkanie 60 m2.

Palenie NIETOLEROWANE.

Ja też ,,Bez komentarza" dwoje za 950 euro,,,no tylko lecieć ,jeszcze na smigle aby zdążyć,, jeszcze dusic się w klitce ,,masakra,,, a internet? odp.,,miejsca nie ma na internet"

Podopieczna widmo  Stawka dość wysoka czyżby przez choroby...?

Poszukujemy serdecznej i komunikatywnej opiekunki dla 80-letniej Pani Siseli. Seniorka  waży  ma cm wzrostu i mieszka samotnie w Siegen. Podopieczna potrzebuje opiekunki od 18.03.2017 r.

Miejscowość: 57080 Siegen

Termin rozpoczęcia: od 18.03.2017 r.

Czas trwania umowy: 2 mc

Wynagrodzenie: 1350-1450 euro netto

STAN PODOPIECZNEJ:

Schizofrenia

Inkontynencja

Demencja (stadium początkowe)

DO DYSPOZYCJI OPIEKUNKI:

•         Osobny pokój

•         TV

•         Internet (na życzenie)

OSOBA, KTÓREJ SZUKAMY:

•         Posiada dobrą znajomość języka niemieckiego

•         posiada referencje

•         posiada doświadczenie w opiece osób starszych

•         jest miłą, wyrozumiałą i życzliwą osobą

ZAKRES OBOWIĄZKÓW:

•         pomoc w utrzymaniu higieny ciała

•         pomoc w poruszaniu się (asekuracja)

•         pomoc w zmianie odzieży i obuwia

•         zmiana pielucho-majtek

•         prowadzenie gospodarstwa domowego, w tym przygotowywanie posiłków, sprzątanie, prasowanie, pranie, zakupy

•         wspólne spędzanie czasu

Schizofrenia ho,ho, to ciezki kaliber! Jest co robic i bedzie zabawa!

Dlatego taka stawka ,,,ktoś musi być ,,co potrafi non stop nadawać i oczy mieć z każdej strony,,o nocach nic nie wspominają,,może jeszcze noce całe babcia przeżywa,,, ale dlaczego nie spróbować ,,,nieraz więcej piszą o chorobach niż jest naprawdę,,kiedyś jechalam do ślepej i głuchej a co do czego to babcia i widząca i dobrze słysząca,,,

@Blondi @Motylek schizofrenia jest zasadniczo fazową chorobą. Brzmi grożnie, ale znałam młodego mężczyznę z tą chorobą, o i jedną 50latkę - jakoś z tym żyli, ale czasem dawali czadu !!! W ostrej formie tylko hospitalizacja, a na co dzień tylko taka nieobecność duchem. 

    Cóż...taką mamy pracę

W Polsce wiele razy miałam okazję poznać i pracować z osobami chorymi na schizofrenię, często młodymi. Przez wiele lat pracowałam z osobami bezdomnymi, większość ma swojego rodzaju zaburzenia spowodowane głównie wyniszczającym nałogiem ale na ulicy lądują też niestety, o zgrozo, osoby chore, na schizofrenię też. Samo życie na ulicy jest dramatem, a co dopiero dla chorych. Nikt ich nie zmusi do hospitalizacji - niestety tylko sąd a to czasochłonne. Niestety połączenie ostrych zaburzeń - psychoz - z innymi współwystępującymi chorobami czy zaburzeniami to kosmos. Dlatego wkleiłam tutaj to głoszenie bo raz, że schizofrenia a dwa demencja. Ciekawe jak interakcje farmakologiczne. Ciekawy przypadek ale podejrzewam, że bardzo trudna może to być stella. Sama demencja może dać popalić. Miejmy nadzieję, że ta osoba jest dobrze ustawiona lekami by ta opiekunka/opiekun nie miał piekła. 

@Serenity coż...właśnie taką mamy pracę... 

Ja muszę zachasać rękawy i do roboty ,,ruszyłam płytki w kuchni  i się przeraziłam,,syf ,syf i jeszcze raz syf,,masakra,,co one tutaj przez rok robiły? albo dłużej? umyję te płytki dla babci ,,tylko dla babci a jak przyjadą leniwce to znowu zafajdają wszystko,,szkoda mojej pracy ale muszę trochę tej babci doprowadzić do porządku,, bo naprawdę syfilizm,,inaczej tego nie można nazwac,,nie myślalam ,że ja spotkam taki brud,,czytałam nieraz o brudzie ale czlowiek nie zdaje sobie sprawy jak sam na taki burdel nie trafi,,wydaje się ,że zmienniczka kumata i zdrowa i bystra to i porządek będzie ,,,o nie!!!   dobrze ,że ja lubię coś tak doczyscić ,że wygląda jak nowe,, no nic !! trza to trza,,,,

Ale z ciebie zaradna dziewczynka "Blondi". Trzymaj tak dalej, jak trza to trza(dla babci)!

Ah praca wrze nie tylko u mnie  

Co prawda to prawda, drugi raz mi się trafił syf a w syfie żyć nie umiem.

I nie mogę zrzucić winy na poprzedniczkę bo tu nikogo nie było, dziadzio rządził sam i trochę mi czasu zajęło "odgruzowanie" kuchni ze starego tłuszczu z kurzem. Ale jak trza to trza i dla dziadka i dla siebie - bo przyjemniej się mieszka jak cytrynką pachnie

Motylku, jaką cytrynką?

ha wszystkie środki czystości jakie tutaj mam, płyn do okien, do naczyń, do podłogi, mleczko kuchenne, mleczko do łazienki włącznie z chusteczkami do kurzu i wc kostkami mam o zapachu cytrynki  

Powiedzmy sobie ,,że robimy porządki wiosenne dzisiaj piękny dzien,, 

Dzięki miałam już taką i do tego dziadka. 24h na nogach, oczy na zapałki. Ona zasypiała dosłownie na 10 min i znów pobudka. Co noc sypialnia zdemolowana.   Po tygodniu rodzina odesłała ją z powrotem to psychiatryka a później do heimu i dobrze. Ja zostałam z dziadkiem codziennie jeździliśmy ją odwiedzać i było fajnie.