Skocz do zawartości

Warto sie przygladac roznym sztelom!


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, kris napisał:

Zacytowałem Cię @BabaJagusia bo jesteś ostatnią w dyskusji i zaznaczam, że bez złych intencji.

Praca w opiece nie jest zerojedynkowa. Każdy przypadek jest inny. Zależy ona od naszego charakteru, naszych umiejętności (lub ich braku), doświadczenia (lub jego braku), filozofii życiowej, wiedzy i etc. Zależy też od podopiecznego, jego choroby, stanu tej choroby, jego cech charakteru, warunków mieszkaniowych, jego rodziny i etc.

Jak łatwo nam oceniać innych nie mając sobie nic do zarzucenia! Zmienniczka piecze ciasto? Włazi d..pa! A może piecze (a wcale nie musi) bo sama lubi pojeść. A ja nie umiem, nie lubię, nie chce mi się - więc zmienniczka włazi wiadomo gdzie. Zmienniczka poszła z dziadkiem pod prysznic? Szmata! A może nie poszła, tylko dziadek robi podpuchę bo chce że żebyś też poszła bo tamta chodziła. A jak poszła ty co? Jej prywatna sprawa! Zmienniczka myła okna? Szmata i włazi du..a! A zmienniczka myła, tylko za ekstra pieniądze, a Ciebie próbują przekonać żebyś to robiła za darmo!

Pisałeś @geronimo, że zmiennik potrafi rozpierdzielić dobrą sztelę? A czy przez myśl Ci nie przeszło, że Ty mogłeś komuś zrobić to samo? Że jak coś pozmieniał, to było niegłupie i miało jakiś sens? Nie, ja jestem piękny, mądry, doświadczony i nieomylny!

Do @PanOpiekun Twój nick świadczy o Tobie. Wywyższasz się i traktujesz wszystkich z góry...

@kris Trudno się z tym nie zgodzić, więc łatwo zgodzić.Ocena szteli i opieki w pigułce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kris przeczytaj jeszcze raz to co napisałam. 

W naszym życiu nic nie jest zerojedynkowe. Im jestem starsza-tym więcej mam dowodów na to. 

Posłużę się przysłowiem"krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje". To na okoliczność "bohaterek" snujących opowieści dziwnej treści.

I jeszcze włożę kij w mrowisko: w wygryzaniu siebie,  podkładaniu świń i bezinteresownie zawiści- nikt nam nie "podskoczy". To taki "narodowy sport". Stereotyp? Nie sądzę. 

Na szczęście mam wokół siebie ludzi, którzy nie uprawiają tego sportu. I Wam tego życzę! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

29 minut temu, BabaJagusia napisał:

@kris przeczytaj jeszcze raz to co napisałam. 

W naszym życiu nic nie jest zerojedynkowe. Im jestem starsza-tym więcej mam dowodów na to. 

Posłużę się przysłowiem"krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje". To na okoliczność "bohaterek" snujących opowieści dziwnej treści.

I jeszcze włożę kij w mrowisko: w wygryzaniu siebie,  podkładaniu świń i bezinteresownie zawiści- nikt nam nie "podskoczy". To taki "narodowy sport". Stereotyp? Nie sądzę. 

Na szczęście mam wokół siebie ludzi, którzy nie uprawiają tego sportu. I Wam tego życzę! 

@BabaJagusia Co do tej zerojedynkowosci ( o qwa jaki trudny wyraz):trele:

Nie ma ludzi tak do końca dobrych i tak do końca złych. Wyłączając patologiczne stany umysłu. Dystans i chłodna acz grzeczna ocena sytuacji może być wentylem bezpieczenstwa. Wtedy otaczamy się, albo nam sie wydaje, wlasciwymi ludźmi, jeśli oczywiście mamy na to wpływ. W pracy ten wpływ jest znikomy więc pozostaje tolerancja i radzenie sobie ze stresem. Jednak są pewne określone typy, tak fizycznie jak i psychologicznie.

Jesteśmy różni i dzięki bogu, że jesteśmy różni bo inaczej umarłby z nudów. To nie moje spostrzeżenie. @Joy ma rację z tą d.pa i racją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minut temu, BabaJagusia napisał:

przeczytaj jeszcze raz to co napisałam.

Przeczytałem raz i zrozumiałem.:) I mam podobne zdanie. Zasadniczo odnosiłem się do wypowiedzi innych, nie tylko w tym wątku. Tak wiem, każdy jest inny, ale to nie powód żeby zawsze źle oceniać innych!>:( Sam jako opiekun robiłem rzeczy, których teraz się wstydzę. Ale na pewno nie będę tego roztrząsał na forum! Nie pisałem o swoich zmiennikach źle. No raz - ale to chodziło o finanse.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Jak na dwuletnią praktykę w fachu opiekuna to kuźwa oblatany jesteś jak mało kto . Muszę od ciebie wiele się nauczyć , bo ósmy rok na robotach mi leci ( wcześniej opieka w Pl nad obiema matkami - moją i męża...w sumie jakieś 15 lat  ) a z tego co napisałeś widzę , że mało wiem ...no taka jakby doopowata jestem . Muszę w końcu wziąć się za siebie , bo zginę w zawodzie  :szydera:

Można pracować całe życie i robić cos źle. Na tych wyjazdach poznałem pełno opiekunek, które nie miały pojęcia o podstawowych zasadach np jak powinno sie podnoscic osobe na lozku. Wiekszosc jezdzi bez zadnego doswiadczenia w tym keirunku oraz bez zadnych szkolen. Mysle, ze na pewno moglbym cie wiele nauczyc bo wczesniej mialem praktyki d DPSach wiec doswiadczenie mam spore, fakt w niemczech 2 lata ale za to duzo widzialem przez ten czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kris napisał:

Zacytowałem Cię @BabaJagusia bo jesteś ostatnią w dyskusji i zaznaczam, że bez złych intencji.

Praca w opiece nie jest zerojedynkowa. Każdy przypadek jest inny. Zależy ona od naszego charakteru, naszych umiejętności (lub ich braku), doświadczenia (lub jego braku), filozofii życiowej, wiedzy i etc. Zależy też od podopiecznego, jego choroby, stanu tej choroby, jego cech charakteru, warunków mieszkaniowych, jego rodziny i etc.

Jak łatwo nam oceniać innych nie mając sobie nic do zarzucenia! Zmienniczka piecze ciasto? Włazi d..pa! A może piecze (a wcale nie musi) bo sama lubi pojeść. A ja nie umiem, nie lubię, nie chce mi się - więc zmienniczka włazi wiadomo gdzie. Zmienniczka poszła z dziadkiem pod prysznic? Szmata! A może nie poszła, tylko dziadek robi podpuchę bo chce że żebyś też poszła bo tamta chodziła. A jak poszła ty co? Jej prywatna sprawa! Zmienniczka myła okna? Szmata i włazi du..a! A zmienniczka myła, tylko za ekstra pieniądze, a Ciebie próbują przekonać żebyś to robiła za darmo!

Pisałeś @geronimo, że zmiennik potrafi rozpierdzielić dobrą sztelę? A czy przez myśl Ci nie przeszło, że Ty mogłeś komuś zrobić to samo? Że jak coś pozmieniał, to było niegłupie i miało jakiś sens? Nie, ja jestem piękny, mądry, doświadczony i nieomylny!

Do @PanOpiekun Twój nick świadczy o Tobie. Wywyższasz się i traktujesz wszystkich z góry...

Nikogo nie traktuej z gory bo nie jestem jakis lepszy. Moj nic po prostu przyszedl mi do glowy nie zastanawialem sie nad nim dlugo. Pan - bo jestem mezczyzna Opiekun - bo jestem opiekunem. Czego tu nie rozumiesz, gdzie tu wywyzszanie? Dziele sei swoimi obserwacjami ale jesli kogos nie znam to nie raktuje go z gory. Nie rozumiem twoich objekcji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też poznałam sporo opiekunek i nigdy z żadną nie rozmawiałam na temat sposobów podnoszenia osób w łóżku. 

I nie wkładaj nas do jednego worka ciemnych opiekunek bo sporo z nas ma wykształcenie medyczne lub pokrewne i praktykę w szpitalach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Ja też poznałam sporo opiekunek i nigdy z żadną nie rozmawiałam na temat sposobów podnoszenia osób w łóżku. 

I nie wkładaj nas do jednego worka ciemnych opiekunek bo sporo z nas ma wykształcenie medyczne lub pokrewne i praktykę w szpitalach. 

No to błąd bo wiele osob robi to zle kosztem swojego zdrowia. Sa pewne metody by jak najmneijsze obciazenie przekaldac na kregoslup. Nie ma na pewno nic zlego w dzieleniu sie tkaimi spostrzezeniami. Nie wkladam nikogo do jednego worka. Na twoj temat nie mowie nic bo cie nawet nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozumiałeś. Normalnie rozmawia się na różne tematy, także dotyczące dość luźno pracy ale i sama bym nie prosiła nikogo o radę ani bym tych rad nieproszona nie udzielała. Zresztą naprawdę temat pracy jest ostatnim na jaki chętnie bym rozmawiała. Życie nie kręci się wokół pampersów.

Edit. 

Umiem obsługiwać leżących pacjentów, na część chorób mam naprawdę dużą wiedzę a nawet papierek potwierdzający moje umiejętności jako opiekuna medycznego.

Edytowane przez Maria Jolanta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba wezmę @PanOpiekun w obronę.Po pięciu latach opiekowania trafiłam do Pdp leżącej.Pi wylewie ,bezwładnej prawie.Mycie całego ciała , włosów odbywało się w łóżku.Telefonów kilkanaście wykonałam do znajomych , żeby udzieliły instrukcji jak to wszystko zrobić,pampka zmienić ,oklepać,.Byłam zielona jak tam przyjechałam .Dobrze ,że była jeszcze Pdp w szpitalu ,to mogłam się chociaż teoretycznie przygotować...A rodzina bardzo liczyła na mnie ,bo dla nich to był szok.Potem transfer,podciąganie na podkładach,lifty.Nie miałam forum naszego, wtedy nawet mi nie przyszło do głowy szukać tu pomocy.Więc chętnie patrzę,podpatruję jak coś nowego ,czy pomocnego usłyszę,czy gdzieś zobaczę.Byłam tam u leżącej Pdp prawie 4 lata.Spraktykowałam tam wszelkie przypadki jakie są przy leżącym Pdp.Dla mnie jest to pacjent najlepszy do opieki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Nie zrozumiałeś. Normalnie rozmawia się na różne tematy, także dotyczące dość luźno pracy ale i sama bym nie prosiła nikogo o radę ani bym tych rad nieproszona nie udzielała. Zresztą naprawdę temat pracy jest ostatnim na jaki chętnie bym rozmawiała. Życie nie kręci się wokół pampersów.

Edit. 

Umiem obsługiwać leżących pacjentów, na część chorób mam naprawdę dużą wiedzę a nawet papierek potwierdzający moje umiejętności jako opiekuna medycznego.

To po co tu jestes? Bo forum nazywa sie "opiekunka radzi" mowi ci to cos? Szuka sie tu porad opiekunek. Taki byl cel powstania tego forum. Wiadomo ze nie trzeba ciagle gadac o "pampersach" ale dobrze jest odpowiednio sie przygotowac do wykonywanej pracy i najpierw wiedziec co i jak niz meczyc sie i robic cos zle z udreką dla siebie i podopiecznego. Dobrze ze ty umeisz i chwala ci za to wiec tym bardziej powinnas sie ta wiedza dzielic a nie liczyc tlyko na to ze inni beda robic cos zle a ty jestes taka super bo umeisz ale nie powiesz. Taka postawa jest samobubna i bardzo draznia mnei takie osoby. Sam zawsze pomagam jak przyjezdza jakis zmiennik i czegos nie wie to staram mu sie wszystko objasnic i pokazac bo dla niektorych nawet latwe rzeczy sa ciezkie skoro maja to wykonac 1 raz w zyciu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Teresadd napisał:

Chyba wezmę @PanOpiekun w obronę.Po pięciu latach opiekowania trafiłam do Pdp leżącej.Pi wylewie ,bezwładnej prawie.Mycie całego ciała , włosów odbywało się w łóżku.Telefonów kilkanaście wykonałam do znajomych , żeby udzieliły instrukcji jak to wszystko zrobić,pampka zmienić ,oklepać,.Byłam zielona jak tam przyjechałam .Dobrze ,że była jeszcze Pdp w szpitalu ,to mogłam się chociaż teoretycznie przygotować...A rodzina bardzo liczyła na mnie ,bo dla nich to był szok.Potem transfer,podciąganie na podkładach,lifty.Nie miałam forum naszego, wtedy nawet mi nie przyszło do głowy szukać tu pomocy.Więc chętnie patrzę,podpatruję jak coś nowego ,czy pomocnego usłyszę,czy gdzieś zobaczę.Byłam tam u leżącej Pdp prawie 4 lata.Spraktykowałam tam wszelkie przypadki jakie są przy leżącym Pdp.Dla mnie jest to pacjent najlepszy do opieki.

Dzieki. Dokladnie tak jest. Wiele osob jedzie bo liczy na latwe pieniadze a praktyce ciezko okazuje sie ze nie wszystko jest takie latwe. Bylem na takiej szteli gdzie codzinnie wielokrotnie trzeba bylo podnosic bezwladnego bardzo ciezkiego dziadka. Gdy przyjechalem zamowilem od razu podnosnik i po 2 dniach juz nie bylo trzeba nic dzwigac tylko zwyczajenie podnosnik robil cala robote. Warunki poprawily sie i stalo sie lzej. Jak przyjechal poprzedni opiekun to sie zdziwil bo nie wiedzial nawet ze cos takiego jest. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minut temu, PanOpiekun napisał:

Można pracować całe życie i robić cos źle. Na tych wyjazdach poznałem pełno opiekunek, które nie miały pojęcia o podstawowych zasadach np jak powinno sie podnoscic osobe na lozku. Wiekszosc jezdzi bez zadnego doswiadczenia w tym keirunku oraz bez zadnych szkolen. Mysle, ze na pewno moglbym cie wiele nauczyc bo wczesniej mialem praktyki d DPSach wiec doswiadczenie mam spore, fakt w niemczech 2 lata ale za to duzo widzialem przez ten czas.

Trzymam cię za słowo . Będę potrzebowała pomocy ...walę do ciebie jak w dym . Już się nie wymigasz :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PanOpiekun kolejny raz kompletnie nie rozumiesz o czym piszę. Jestem normalna, nie lepsza i nie gorsza od innych i jeśli ktoś potrzebuje rady czy pomocy to pomogę i doradzę. Ale w codziennych kontaktach rozmawiamy o wszystkim i o niczym a nie metodach podnoszenia pacjentów. 

Mój spokojny charakter nie pozwala mi się ani narzucać ani przechwalać co to ja wiem a inni nie. 

A na tym forum jestem dwa lata a nie dwa dni. Mówi ci to coś? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, PanOpiekun napisał:

Gdy przyjechalem zamowilem od razu podnosnik i po 2 dniach juz nie bylo trzeba nic dzwigac tylko zwyczajenie podnosnik robil cala robote

Po 2 dniach? No, jestem pod wrażeniem... Bez papierkowej roboty i decyzji o sfinansowaniu kupna lub wypożyczenia przez kasę chorych? Z tym odwalaniem całej roboty przez podnośnik też bym polemizował.:p

 

1 godzinę temu, PanOpiekun napisał:

Bylem na takiej szteli gdzie codzinnie wielokrotnie trzeba bylo podnosic bezwladnego bardzo ciezkiego dziadka

I powiedz mi jeszcze: po co i do czego trzeba było tyle razy dziennie podnosić bezwładnego podopiecznego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, kris napisał:

Zacytowałem Cię @BabaJagusia bo jesteś ostatnią w dyskusji i zaznaczam, że bez złych intencji.

Praca w opiece nie jest zerojedynkowa. Każdy przypadek jest inny. Zależy ona od naszego charakteru, naszych umiejętności (lub ich braku), doświadczenia (lub jego braku), filozofii życiowej, wiedzy i etc. Zależy też od podopiecznego, jego choroby, stanu tej choroby, jego cech charakteru, warunków mieszkaniowych, jego rodziny i etc.

Jak łatwo nam oceniać innych nie mając sobie nic do zarzucenia! Zmienniczka piecze ciasto? Włazi d..pa! A może piecze (a wcale nie musi) bo sama lubi pojeść. A ja nie umiem, nie lubię, nie chce mi się - więc zmienniczka włazi wiadomo gdzie. Zmienniczka poszła z dziadkiem pod prysznic? Szmata! A może nie poszła, tylko dziadek robi podpuchę bo chce że żebyś też poszła bo tamta chodziła. A jak poszła ty co? Jej prywatna sprawa! Zmienniczka myła okna? Szmata i włazi du..a! A zmienniczka myła, tylko za ekstra pieniądze, a Ciebie próbują przekonać żebyś to robiła za darmo! 

W dwóch firmach miałam w zakresie czynności mycie okien i drobne (O.o) prace w ogrodzie... i żadnej świadomości prawnej, że powinnam te umowy o tyłek rozbić. Na pierwszej stelli piekłam ciasto, takie gotowce w proszku, trzy razy w tygodniu, ale mój pdp z demencją tylko tak czuł się bezpiecznie jak ciasto i chleb był w domu. Wstawał i pierwsze co robił to szedł do kuchni i otwierał chlebak, a następnie podnosił pokrywę pojemnika na ciasto. Długo trwało, na pewno ponad miesiąc, jak przestało to być dla niego ważne bo te dwa pojemniki nigdy nie były puste ... Chleba tam miałam zawsze zapas bo widząc jego zachowanie to sama bałam się, żeby mi go nie zabrakło (zakupy raz w tygodniu z synem pdp). Nigdy natomiast nie zaglądał do lodówki.))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Kurde balans ...wiedziałam , że coś cię lubię , tylko myślałam , że może za wstawiane " dowcipy " , bo lubię się pośmiać . Kurde ...jednak nie tylko za nie ! :cmok:

A ja czasami za niektóre dowcipy go nie lubię bo co poniektóre są poniżej jego poziomu :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, NNNdanuta napisał:

W dwóch firmach miałam w zakresie czynności mycie okien i drobne (O.o) prace w ogrodzie... i żadnej świadomości prawnej, że powinnam te umowy o tyłek rozbić. Na pierwszej stelli piekłam ciasto, takie gotowce w proszku, trzy razy w tygodniu, ale mój pdp z demencją tylko tak czuł się bezpiecznie jak ciasto i chleb był w domu. Wstawał i pierwsze co robił to szedł do kuchni i otwierał chlebak, a następnie podnosił pokrywę pojemnika na ciasto. Długo trwało, na pewno ponad miesiąc, jak przestało to być dla niego ważne bo te dwa pojemniki nigdy nie były puste ... Chleba tam miałam zawsze zapas bo widząc jego zachowanie to sama bałam się, żeby mi go nie zabrakło (zakupy raz w tygodniu z synem pdp). Nigdy natomiast nie zaglądał do lodówki.))))

I masz rację!:) Będziesz pracować np kolejno u 10 dementyków i z każdym będzie inaczej. Jeden będzie sprawdzał czy jest ciasto, drugi czy jest wędlina, każdy może mieć inny rytm dnia, czwarty będzie oszczędzał wodę, piąty prąd, szósty nie będzie się mył, itd. Przyjdzie potem do dyskusji taki opiekun który był tylko raz u dementyka i tylko on robił dobrze, wszyscy inni się nie znają.:( Ech...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, NNNdanuta napisał:

A ja czasami za niektóre dowcipy go nie lubię bo co poniektóre są poniżej jego poziomu :p

Albo kogoś się lubi ...albo nie lubi . Czasem mogę mieć na kogoś wk..nerwa , ale to wcale nie świadczy o tym , że danej osoby nie lubię , bo wk..nerw mija i dalej jest git . Zresztą ...co ja tu będę z tobą dyskutowała o lubieniu-nielubieniu ....twoja broszka ...i moja również :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Albo kogoś się lubi ...albo nie lubi . Czasem mogę mieć na kogoś wk..nerwa , ale to wcale nie świadczy o tym , że danej osoby nie lubię , bo wk..nerw mija i dalej jest git . Zresztą ...co ja tu będę z tobą dyskutowała o lubieniu-nielubieniu ....twoja broszka ...i moja również :haha:

 

pod wodą -d6ba7dfa6d365fe7d530c66ae4e7ea9a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...