Internet po godzinie 20 :)

Witajcie. Dzisiaj pojawiło się ogłoszenie w ofertach w którym ktoś napisał, ze internet dla opiekunki od godziny 20. Trochę strach, bo mogą to podłapać agencje. Moja wcześniejsza pdp mówił mi, ze poprzedniczka siedziała cały czas z tabletem w ręku. Ile czasu na ofercie spędzacie w necie i nie mówię o kontaktach z rodziną?

hej, w swoim pokoju mam zawsze wlaczony laptop z dostepem do internetu, niestety tu musze sama placic za internet, wczesniej byly miejsca, gdzie to rodzina pdp zaopatrywala dom, badz mieszkanie w internet i za niego placila....mialam zmienniczke, ktora na dzien dopbry w salonie rozlozyla sobie laptop przy podopiecznej... tu, gdzie jestem teraz to dzieki inetnetowi nie zanudze sie na smierc.... pani, 94 lata baaaaardzo duzo czyta, emerytowana germanistka, lubi byc sama w swoim pokoju, 3 razy dziennie chodzi na godzinke spac, wstaje o 9-tej, spac idzie o 20-stej... dawno nie spotkalam osoby w takim wieku, ktora by miala tak otwarty umysl.... podziw... 

a wracajac do Twojego pytanie, to wychodz z zalozenia, ze pracuje sie 8 godzin, reszte pozostaje sie tylko do dyspozycji... nikt Ci nie placi w ciagu doby za 24 godz pracy, tylko za 8, a co Ty bedziesz robic w swoim czasie, kiedy jeses do dyspozycji to Twoja sprawa, mozesz przysypiac, lezec, cwiczyc, czytac, albo zajmowac sie internetem... Gdyby cos Ci mieli za zle, to uswiadom ich, bron boze nie wychodz z pozycji przepraszajacej, ze juz ide, juz koncze, tylko : ja: brauchen sie was momentan? tyle... jak nie potrzebuje, to nie siedzisz z nim 12 godzin non stop... Podopiecznych trzeba uswiadamiac i sobie ich troche wychowac.... Jak bedziemy pozwalac im na wszytko to wejda nam na glowe... 

Mala dygresja do wszytkich: wytlumaczcie podopiecznym, wiem, nie kazdemu sie da, ale probujcie: kiedys pan, pani mieszkala sama i radzila sobie ze wszystkim, teraz potrzebuje pan, pani pomocy, ja tu jestem po to i teraz ja tu jestem Chefin... nie ma opcji, ze ktos cos chce i tyle, nie, teraz mamy zaplanowane to i to, tamto pozniej. chce cos robic, zawsze mozna powiedziec, ze nie, to za duzo, musi pani odpoczac, nie ma pani tyle sily, to bedzie niebezpieczne... na poczatku swojej drogi jako Betreuerin nie bylam taka mądra, ale przez 3 lata pracy doszlam do tego bezblednie... 

Wszystko jest dla ludzi i nie powinno nam się ograniczać dostępu do internetu tym bardziej, że na niektórych stelach to jedyne okno na świat i jest łatwiej przebrnąć przez długie tygodnie do zjazdu.

Dokladnie tak jak to wspaniale wytlumaczyla Betty: pracujemy swoje godziny, a

Nasi Pdp nie sa panami naszych 24 godzin!

a sama mialam podopiecznych, ktorzy mi wyrywali gazete z rak i rzucali na ziemie.

Bywaja bardzo ciezkie przypadki, glownie tam gdzie opiekunki wczesniej  sie calkowicie podporzadkowaly.

czasem sie juz niewiele ugra, ale probowac trzeba...

ja bym im rzucił!!!!!

ja wchodze na internet kiedy mam czas  i nikt mi nie bedzie dyktowal kiedy mam wejść  za 2 ,czy 2.50 na godzine-absurd!!! z tym trzeba skończyć definitywnie.!!!

1 godzinę temu, adamos1 napisał:

ja bym im rzucił!!!!!

ja wchodze na internet kiedy mam czas  i nikt mi nie bedzie dyktowal kiedy mam wejść  za 2 ,czy 2.50 na godzine-absurd!!! z tym trzeba skończyć definitywnie.!!!

Chodzi o moje ogłoszenie. Nie mam doświadczenia, bo zostałem poproszony grzecznościowo o znalezienie opiekuna, ale chcę znaleźć osobę ciepłą, zainteresowaną spędzaniem czasu z podopieczną a nie w internecie. To praca. A w pracy z tego co wiem z internetu do celów prywatnych korzystać nie można a tak przynajmniej jest u mnie. W ogłoszeniu napisałem o tym wprost bo dzięki temu otrzymuję zgłoszenia od osób dla których tablet nie jest najważniejszy.

Pozdrowienia

nie mam na mysli żadnych ogłoszeń ,jezeli Ty chcesz być niewolnica(kiem) przez 24 godziny prosze bardzo ale nie ja --przepraszam--pozdrawiam Adam

3 godziny temu, adamos1 napisał:

nie mam na mysli żadnych ogłoszeń ,jezeli Ty chcesz być niewolnica(kiem) przez 24 godziny prosze bardzo ale nie ja --przepraszam--pozdrawiam Adam

A kto mówi o niewolnictwie. Opiekun będzie miał oczywiście czas wolny i w czasie dnia, ale warunek jest taki, że bez internetu. Tak samo alkoholik może powiedzieć, że nie zgadza się na nie picie w ciągu dnia, bo to niewolnictwo. Internet uzależnia i wszyscy wiemy jak to wygląda. Szanuję oczywiście zdanie opiekunów na ten temat i napisałem o tym warunku, by później nie było rozczarowania.

Kosma  ,,dla mnie to odciecie od swiata ,powiedz ,że jeszcze nie powinien oglądać TV to już wszystko wiem o Tobie.Przepraszam ,ale życzę Ci takiej steli byś nie zmrużyła oka--pozdrawiam:

szok... Kosma, szok... ja czytam to i nie wierze... czlowieku, zastanow sie czego Ty oczekujesz?

Niewolnictwo to jest za malo powiedziane.... jezeli ja mam czas wolny to jest to czas, w ktorym robie to, na co JA, a nie ty masz ochote... wyobraz sobie dom, w ktorym bylam przez ostatnie 2 lata, nie bylo telewizora i radia.... byly takie wyjazdy, gdzie musialam zostac na 2 miesiace, do cywilizacji mialam 3 kilometry rowerem....

Jak chyba kazdy z nas mam rodzine, przyjaciol, czy to znaczy, ze dzieciom mam powiedziec, ze nie beda mamy na skype przez 2 miesiace widziec, ze nie zadzwonie i nie porozmawiam z nikim, bo jakis pan/pani Kosma ma takie widzi-mi-sie? Nikt mi nie bedzie dyktowal co mam robic z czasem wolnym, dzieki Bogu mamy 21 wiek i cwilizacja sie rozwinela...

A przy okazji, jako podpowiedz, dla osob, ktore traktuja internet jak wroga w pracy to podpowiem, ze laptop z dostepem do internetu to tez swietne narzedzie pracy jako opiekuna... tak? tak!!!!

Opiekowalam sie pania, ktora lubila muzyke z czasow swojej mlodosci, wspolnie na you tube wyszukalysmy piosenki z lat 40-stych, spiewane przez austriackie piosenkarki, byly rowniez wywiady z tymi piosenkarkami...

jaką ta pani miala frajde to wiem tylko ja i tabuny jej kolezanek, ktore obdzwonila informujac je, jakim schtzem dla niej jestem i ile ma radosci z tego powrotu w muzyczne mlode lata... 

Kosma chyba jest w rodzinie Rydzyka ha ha ...bo dla mnie to szok co ona napisała.-porównywać alkohol do internetu..a nawet kieliszeczejk jak jest możliwość można wypić ,wszystko zalezy od sytuacji!

Betty masz absolutną racje.

Kosma to on! Jego post jest nie tylko zacofany, ale też autor wydaje się być wycofany.

a ona  on   ha ha ,tym bardziej facet a taki zacofany...to Kaczyńskiego brat!

Adasiu, Kosma to trzeci ukryty blizniak braci Kaczynskich!!!!

10 minut temu, Betty napisał:

Adasiu, Kosma to trzeci ukryty blizniak braci Kaczynskich!!!!

ha ha może    ha ha ,wszystko lubię ,ale to było po niżej pasa.

22 godzin temu, Kosma napisał:

Chodzi o moje ogłoszenie. Nie mam doświadczenia, bo zostałem poproszony grzecznościowo o znalezienie opiekuna, ale chcę znaleźć osobę ciepłą, zainteresowaną spędzaniem czasu z podopieczną a nie w internecie. To praca. A w pracy z tego co wiem z internetu do celów prywatnych korzystać nie można a tak przynajmniej jest u mnie. W ogłoszeniu napisałem o tym wprost bo dzięki temu otrzymuję zgłoszenia od osób dla których tablet nie jest najważniejszy.

Pozdrowienia

Kosma ty jesteś z kosmosu ! W jakim Ty chłopie świecie żyjesz - w świecie czubali ,w świecie epoki kamienia łupanego ,,szukaj chłopcze opiekunki i napewno dostaniesz wysoką prowizję kosztem opiekunki .Jestem na 100% pewna ,że ta podopieczna siedzi przy świeczkach bo do elektryczności tam daleko . Aż strach się bać, co to za stela .

I jeszcze jedno ty kosmito w ogóle pojęcia nie masz o pracy opiekunki,piszesz ,że nie masz doświadczenia i jeszcze powinno być dodane i,, brakuje mi trochę rozumu" hahahhaha

Blondi jestes booooska!!!!!

w koncu ktos bez owijania w bawelne powiedzial co mysli o takim podejsciu do pracy i ograniczaniu wolnosci i dostepu do cywilacji!!!!

jesteś niesamowita ha ha