Rozmowa przy kawie (1)

Blondi---znasz to powiedzenie?-duch ochoczy ,ale ciało" mdłe"---tylko ,że nie jest jeszcze tak żle ha ha,może za drugim razem będzie lepiej,miłego dnia Tobie i wszystkim.

Godzinę temu, Blondi napisał:

Bo to chyba były balety pod kołderką,wszyscy popadali i to jak szybko.Sama tez padłam i weż tu zrób imprezę ,musimy chyba zaczynać o 15 godzinie jak dzieci 

Lucynka trochę popykaj tu i tam i zobaczysz jakie to łatwe ,dasz radę-powodzenia i pisz ,pisz,pisz .a my wszyscy czekamy tutaj 

Dzięki.Może uda mi się Ciebie zacytować.Nie widzę bieżących wątków,tylko trzeba na koniec się dokopać.Chyba to co jest aktualnie napisane powinno być na wierzchu.Jakoś sobie może poradzę.

58 minut temu, Lucyna1964 napisał:

Dzięki.Może uda mi się Ciebie zacytować.Nie widzę bieżących wątków,tylko trzeba na koniec się dokopać.Chyba to co jest aktualnie napisane powinno być na wierzchu.Jakoś sobie może poradzę.

Witaj:) @Lucyna1964 ja też trochę błądze:( ale nasi wspaniali Forumowicze albo Redakcja nas naprostują i będzie dobrze.Pozdrawiam w ten piękny poranek

Godzinę temu, adamos1 napisał:

Blondi---znasz to powiedzenie?-duch ochoczy ,ale ciało" mdłe"---tylko ,że nie jest jeszcze tak żle ha ha,może za drugim razem będzie lepiej,miłego dnia Tobie i wszystkim.

adamos jakie ciało mdłe -co Ty piszesz ,mamy super ciałka , tryskają życiem i swieżością -tylko brakuje ,brakuje drugiego ciałka ,nie jest zle ,nie jedna młódka by nam pozazdrościła naszej energii i naszego temperamentu,-tak ,tak tak

nadrobimy wszystko -miłej pracy wszystkim,,,idzie dzisiaj też skwarc lekki-w bikini trzeba wskoczyć,,znowu się zrobiło trochę sexownie,a co tam!

1 minutę temu, Blondi napisał:

adamos jakie ciało mdłe -co Ty piszesz ,mamy super ciałka , tryskają życiem i swieżością -tylko brakuje ,brakuje drugiego ciałka ,nie jest zle ,nie jedna młódka by nam pozazdrościła naszej energii i naszego temperamentu,-tak ,tak tak

nadrobimy wszystko -miłej pracy wszystkim,,,idzie dzisiaj też skwarc lekki-w bikini trzeba wskoczyć,,znowu się zrobiło trochę sexownie,a co tam!

Witam @Blondi  i wszystkich tym pięknym zielonym jabłuszkiem  oj żeby u mnie  nie skrzypiało w tym kregosłupie ..przecież życie zaczyna się po 50-ce haha.Hollo @Betty co tam u Ciebie Kochana?Wiesz a z tym   Geschäft, to mnie uświadomiłaś, bo moja pdp często tak mówi  a ja mówie kaki ,a co nie trochę się do mnie przystosuje.Pozdrawiam wszystkich i życzę spokojnej pracy! Tylko prosze nie dźwigać!! bo to się kiedyś na zdrowiu odbije 

46 minut temu, erika napisał:

Witam @Blondi  i wszystkich tym pięknym zielonym jabłuszkiem  oj żeby u mnie  nie skrzypiało w tym kregosłupie ..przecież życie zaczyna się po 50-ce haha.Hollo @Betty co tam u Ciebie Kochana?Wiesz a z tym   Geschäft, to mnie uświadomiłaś, bo moja pdp często tak mówi  a ja mówie kaki ,a co nie trochę się do mnie przystosuje.Pozdrawiam wszystkich i życzę spokojnej pracy! Tylko prosze nie dźwigać!! bo to się kiedyś na zdrowiu odbije 

@erika  Kaki to niestety  brzmi raczej  brzydko po niemiecku, klient lub rodzina mogą nawet poczuć się urażeni.. I w kwestii kultury to my musimy mieć wyższą niż chory klient. Ja dobieram jak najbardziej kulturalne zwroty, bo  uważam, że stanowi to też ochronę mojej osoby.

1 minutę temu, Serenity napisał:

@erika  Kaki to niestety  brzmi raczej  brzydko po niemiecku, klient lub rodzina mogą nawet poczuć się urażeni.. I w kwestii kultury to my musimy mieć wyższą niż chory klient. Ja dobieram jak najbardziej kulturalne zwroty, bo  uważam, że stanowi to też ochronę mojej osoby.

Dobrze @Serenity będe już tak mówiła:) Fajnie ,że jesteście i naprowadzacie na właściwe "tory" pozdrawiam i poczęstuj się  i 

Dzięki ! wszyscy musimy się uczyć.i od czegoś zaczynać...

2 godziny temu, Serenity napisał:

@erika  Kaki to niestety  brzmi raczej  brzydko po niemiecku, klient lub rodzina mogą nawet poczuć się urażeni.. I w kwestii kultury to my musimy mieć wyższą niż chory klient. Ja dobieram jak najbardziej kulturalne zwroty, bo  uważam, że stanowi to też ochronę mojej osoby.

jeżeli na to zasługują co innego jeżeli ktoś jest chory i to na prawdę chory a jeżeli ten ktoś widzi we mnie "miotłe" to nie.Owszem można spróbować.

1 minutę temu, adamos1 napisał:

jeżeli na to zasługują co innego jeżeli ktoś jest chory i to na prawdę chory a jeżeli ten ktoś widzi we mnie "miotłe" to nie.Owszem można spróbować.

moja jest chora..ale jak do niej mówię dlaczego tak ..wczesniej pisałam to wiesz co mi odpowiada:  ich bin ein Patient:(  

bylam z pdp w szpitalu  booosko bylo. jutro pojade ją odwiedzic juz o 9-tej, a potem kolo 13-nastej, a dlaczego tak bosko? bo pogadalam najpierw pol godz z ordynatorem neurologii, ciemna karnacja, kawal wysoookiego faceta, starsznie mily, ale ciacho, pozniej przyslam dowich asystentow i wywiad przeprowadzali odnosnie Hedie, super bylo, nie dosc, ze nagadalam sie w czystym, poprawnym niemieckim , a nie jakim kluskowato brzmiacym dialekcie, to jeszcze sie posmialam... a ta moja skubana pdp jest obledna: lekarz jechal jej po lydce reka, po jednej i drugiej, lekarz tak przed 40-stka wiekowo, to powiedziala, ze lewa strone bardziej czuje, potem po rece: lewa i prawa, to  tez lewa lepiej czuje,a pozniej po policzkach i ona pyta, czy moze powtorzyc, to on ja glaszcze jeszcze raz, ona przymyka oczy i nic nie mowi, to on jeszcze raz kartoteka lezy zeby wpisac, a ta skubana otwiera oczy i mowi: nie potrafie powiedziec czy prawa czy lewa, bo jak mi pan tak robi to jest to tak mile, ze nie moge sie skupic i taki usmiech strzelila, lekarz sie w glos smial... i kto mowil, ze w szpitalu jest nudno? 

kochani moi wspaniali: czy wiecie jakie dzis jest swieto miedzynarodowe? miedzynarodowy dzien SEKSU!!! a my w robocie, a wiecie, ze swieta trzeba swiecic... tylko kurcze z kim... ja mam niby chate wolna, ale....  oj zycie zycie... zaszalaloby sie, jak macie z kim to korzystajciie, buziaki... ja zaczynam 3-4 dni laby  ale do szpitala planuje chodzic, mopze ordynator bedzie wolniejszy z lekka  no co, o zdrowie Hedie zatroskana bede sie dowiadywac

Witaj Betty,ZETki możesz słuchałaś? Bo tam też o tym mówili..czego to jeszcze nie wymyślą

@Bettya masz wibracje z sobą? to dawaj na całą chałupę ,a co tam,,,zazdroszczę Ci tego gadania swobodnego po niemiecku,,,jak będe tak się uczyć jak teraz to może się trochę pokapuje w mowie ,,,u mnie sexicowanie musi poczekać , muszę najpierw poszukać odpowiedniego rozmiaru-hahahahhahahha

3 minuty temu, Łukasz napisał:

Witaj Betty,ZETki możesz słuchałaś? Bo tam też o tym mówili..czego to jeszcze nie wymyślą

nie... ja tutaj w Wiedniu radia nie slucham... ale mieszkam duzo na facebooku

a więc dziennie jest jakaś okazja a już nie mówie do czego ,bo już ktoś tu napisał ,że chyba za kołnierz nie wylewam ,no i dobrze zauważył ,bo Parkinsona jeszcze nie mam  ha ha--pozdrawiam,no to trzeba coś zorganizować.

3 godziny temu, Betty napisał:

bylam z pdp w szpitalu  booosko bylo. jutro pojade ją odwiedzic juz o 9-tej, a potem kolo 13-nastej, a dlaczego tak bosko? bo pogadalam najpierw pol godz z ordynatorem neurologii, ciemna karnacja, kawal wysoookiego faceta, starsznie mily, ale ciacho, pozniej przyslam dowich asystentow i wywiad przeprowadzali odnosnie Hedie, super bylo, nie dosc, ze nagadalam sie w czystym, poprawnym niemieckim , a nie jakim kluskowato brzmiacym dialekcie, to jeszcze sie posmialam... a ta moja skubana pdp jest obledna: lekarz jechal jej po lydce reka, po jednej i drugiej, lekarz tak przed 40-stka wiekowo, to powiedziala, ze lewa strone bardziej czuje, potem po rece: lewa i prawa, to  tez lewa lepiej czuje,a pozniej po policzkach i ona pyta, czy moze powtorzyc, to on ja glaszcze jeszcze raz, ona przymyka oczy i nic nie mowi, to on jeszcze raz kartoteka lezy zeby wpisac, a ta skubana otwiera oczy i mowi: nie potrafie powiedziec czy prawa czy lewa, bo jak mi pan tak robi to jest to tak mile, ze nie moge sie skupic i taki usmiech strzelila, lekarz sie w glos smial... i kto mowil, ze w szpitalu jest nudno? 

kochani moi wspaniali: czy wiecie jakie dzis jest swieto miedzynarodowe? miedzynarodowy dzien SEKSU!!! a my w robocie, a wiecie, ze swieta trzeba swiecic... tylko kurcze z kim... ja mam niby chate wolna, ale....  oj zycie zycie... zaszalaloby sie, jak macie z kim to korzystajciie, buziaki... ja zaczynam 3-4 dni laby  ale do szpitala planuje chodzic, mopze ordynator bedzie wolniejszy z lekka  no co, o zdrowie Hedie zatroskana bede sie dowiadywac

@Betty a mój jak przyjeżdżał do mnie na odwiedziny na sztelle ..szok !! moja pdp cały czas chciała żeby siedział przy niej  a wiesz jaka była ..na 45% przegięta i prawie oparta o niego cały czas głaskała po ręce  , mi by kręgosłup strzelił! a może jeszcze trochę to by go głaskała ...ja oczywiście miałam spokój  ale cóż choroba powiedział ..

2 godziny temu, erika napisał:

@Betty a mój jak przyjeżdżał do mnie na odwiedziny na sztelle ..szok !! moja pdp cały czas chciała żeby siedział przy niej  a wiesz jaka była ..na 45% przegięta i prawie oparta o niego cały czas głaskała po ręce  , mi by kręgosłup strzelił! a może jeszcze trochę to by go głaskała ...ja oczywiście miałam spokój  ale cóż choroba powiedział ..

no cóż potrzebowała faceta  a nie dziadka ha ha

Witaj @Blondi i pozostali kochani forumowiczeCoś dzisiaj nikt nie częstuje na Dzień dobry  i  .Tak smutno się zrobiło @Blondi jak Ciebie nie widać:(Pozdrawiam i życzę spokojnej pracy

e tam smutno ,wesoło jest,kobitki pracują a ja zraz na kawe ide ,przyjemnego popołudnia.

11 godzin temu, erika napisał:

Witaj @Blondi i pozostali kochani forumowiczeCoś dzisiaj nikt nie częstuje na Dzień dobry  i  .Tak smutno się zrobiło @Blondi jak Ciebie nie widać:(Pozdrawiam i życzę spokojnej pracy

Jak miło się czyta ,że ktoś tęskni-dziękuję erika-a masz sobie pochrup na kolację

ja miałam dzisiaj zmiany planów i na nic czasu -ledwo ogarnęłam wszystko,,,oj ciężka praca opiekunki -opiekuna,,a w ogóle to w domu burza była ,rozpetała sie mała wojna ,bo w końcu się postawiłam i było nie wesoło,a teraz muszę ich trochę udobruchać ale postawiłam ich może trochę do pionu, bo przecież nie jestem tyranem,,a mojej mądrali się bardzo nie podobało,,,oj bardzo,,jak teraz będzie? nie wiem,ale myślę ,że sytuację opanowałam,,nie dać się i tyle i się nie bać,,piąte przez dziesiąte zrozumiałam ,bo nie jestem tak obstukana jeszcze w mowie ,ale co tam,,,to co miałam powiedzieć to powiedziałam i ma być 8 godzin pracy a nie 12 ,,,koniec kropka,,,zobaczymy co będzie ,,

@Blondigodziny pracy to podstawa ! i czemu ta staruszka tyle pracy wymaga? Mnie w Polsce nieraz pytają co można robić koło jednej osoby 24h? No to napisz co Ty miałabys robić te 12h dziennie?

4 minuty temu, Serenity napisał:

@Blondigodziny pracy to podstawa ! i czemu ta staruszka tyle pracy wymaga? Mnie w Polsce nieraz pytają co można robić koło jednej osoby 24h? No to napisz co Ty miałabys robić te 12h dziennie?

czuwać po nocach i czekać ,kiedy księżniczka zdecyduje się pójśc do łóżka ,a ja wole leżeć i na laptopie działać,,,u siebie,,,są godziny ,gdzie należy nam się spokój,,prawda?

@Blondi tak, przerwa nocna musi być. Polecam mój stary temat sposoby na nocne życie staruszków... I życzę Ci sił i powodzenia w tej decydującej rozgrywce.

10 minut temu, Serenity napisał:

@Blondi tak, przerwa nocna musi być. Polecam mój stary temat sposoby na nocne życie staruszków... I życzę Ci sił i powodzenia w tej decydującej rozgrywce.

Chyba się będę pakować -tak zły mój mądrala ,że hej,,ale narozrabiałam ,,,powiedziałam prawdę synkowi i nie potrzebnie albo potrzebnie? no trudno,nikt tutaj nie wytrzyma ,nikt a nikt ,,,bo taki charakter jak ma pan domu, to prosi o pomstę do nieba ,

jutro nowy dzien ,aby był lepszy od tego dzisiejszego ,a się nie zanosi aby było lepiej ,,

@Blondi sen musi być, bo można się na prawdę zamotać. Jeśli Pdp woła po nocach coś trzeba zrobić.