Rozmowa przy kawie (1)

14 minut temu, ORIM napisał:

 

Nooo...Jakos tak mi sie zrobilo....Smutno?  Sluchalam Defektu jak szalona, bedac jeszcze mloda siksa. Jeden z lepszych polskich zespolow punkrockowych. Przynajmniej dla mnie. Echhh, jak to zycie szybko uplywa...

Pozdrawiam.

27 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Nooo...Jakos tak mi sie zrobilo....Smutno?  Sluchalam Defektu jak szalona, bedac jeszcze mloda siksa. Jeden z lepszych polskich zespolow punkrockowych. Przynajmniej dla mnie. Echhh, jak to zycie szybko uplywa...

Czas płynie szybko,życie ucieka.Wspomnienia wracają.Piwa już się nie napijemy ale odwiedzę go jak już bede w domu.

3 minuty temu, ORIM napisał:

Czas płynie szybko,życie ucieka.Wspomnienia wracają.Piwa już się nie napijemy ale odwiedzę go jak już bede w domu.

Ktorys tam rok. Koncert. Ognicho po nim. No i Siwy z piwem. Fajny byl facet. 

Dosyc juz o tym bo sie rozkleje...

Godzinę temu, Basiaim napisał:

No, zmartwiłaś mnie jednak.

 

Wieści z godziny 8:00.

Psiak spokojny, we krwi wyszedł mu podwyższony cukier, jeżeli się wykaraska będzie musiał mieć 2x dziennie zastrzyki z insuliny.

Jeszcze nie wstawał (godz.8).

 

Teraz żadnych info nie mam, bo wszyscy domownicy w pracy, a wet ma ich numery telefonów.

 

Byłam się przewietrzyć na rowerze. Smutno tak, jak weszłam do domu, a nikt mnie nie wita z radością  

W jakim wieku jest piesek?

Podwyższony cukier żle rokuje ,u psów każda choroba błyskawicznie się rozwija niestety. 

Witam ponownie, tym razem juz z lotniska. Za 2 godziny bede juz w robocie. 

6 godzin temu, Michasia 1959 napisał:

Czytają czytają.Ostatnio szukałam ofert przez forum i poszło do wielu agencji i z jednej koordynatorka mi odpisała.Czy Pani chce do nas wrócic po takiej opinii jaka nam pani wystawiła- Napisałam ze fakty nie zgadzały sie z tym co zastałam bo tak było,.

pewnie nie wynalazlam dynamitu ani nie wmyslilam zarowki stwierdzeniem ktore napisze...

skoro loja nas nas na kase przedstawiajac zlecenia opiekunom , mijajac sie z prawda...to niech sie wykazuja chociaz tym, ze maja orientacje co sie dzieiej w swiecie pracy..musza zapracowac na swojep prowizje....

19 minut temu, ORIM napisał:

Demencja, zwana także otępieniem, jest przewlekłą postępującą chorobą mózgu. Charakteryzuje się spadkiem wszystkich wyższych funkcji poznawczych, takich jak pamięć, myślenie, osąd, orientacja, rozumienie, przetwarzanie danych, zdolność do uczenia się i wyrażania siebie.

Pamięć, myślenie, osąd, orientacja, rozumienie, przetwarzanie danych to dzis u mnie wystąpiło.Jak inaczej wytłumaczyć,że wracając dziś do domu zapomniałem .................................samochodu  

Tak właśnie.Małe to to nie jest,aby w oczy się nie rzuciła a jednak został pod sklepem na parkingu a ja z buta dotarłem pod dom .Idę sie leczyć 

Ja rozumiem miłość do samochodu , ale pierwszy raz słyszę , aby ktoś tak bardzo kochał swoje autko , że aż nie pozwala mu zakupów dzwigać , tylko sam robi za wielbłąda 

6 minut temu, violka napisał:

Ja rozumiem miłość do samochodu , ale pierwszy raz słyszę , aby ktoś tak bardzo kochał swoje autko , że aż nie pozwala mu zakupów dzwigać , tylko sam robi za wielbłąda 

i to w takim słońcu 

Tylko moje zakupy to nie takie jak myslisz.To nie siaty z żarciem.Ja tu gdzie jestem tego nie robię.

Godzinę temu, Barbara48 napisał:

Witam ponownie, tym razem juz z lotniska. Za 2 godziny bede juz w robocie. 

Nie wiem ile ci zejdzie w robocie  ale potem wracaj szczęśliwie do pracy 

1 minutę temu, ORIM napisał:

i to w takim słońcu 

Tylko moje zakupy to nie takie jak myslisz.To nie siaty z żarciem.Ja tu gdzie jestem tego nie robię.

Ale o autko napewno zadbałeś i czekało na Ciebie w ładnym zacienionym miejscu 

Na tych parkingach tylko jakies drzewka pokurcze rosną.O cieniu to nawet marzyc nie ma co

6 minut temu, ORIM napisał:

Nie wiem ile ci zejdzie w robocie  ale potem wracaj szczęśliwie do pracy 

Basiunia właśnie wraca z roboty ...Już po ptokach

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Basiunia właśnie wraca z roboty ...Już po ptokach

to na dwie godziny jej się do Polski opłacało lecieć ?  A mowia że facet zrobi wszystko aby se podziubać  a teraz to ona sama jak ptok w przestworzach szybuje 

2 minuty temu, ORIM napisał:

to na dwie godziny jej się do Polski opłacało lecieć ?  A mowia że facet zrobi wszystko aby se podziubać  a teraz to ona sama jak ptok w przestworzach szybuje 

Dzwoneczku ...Basiunia to była i była na tym kominowym . Coś nieuważnie czytasz ...

9 minut temu, ORIM napisał:

Na tych parkingach tylko jakies drzewka pokurcze rosną.O cieniu to nawet marzyc nie ma co

ORIM, nie cytuję tego długiego posta, ale odnośnie niego mam pytanko:  - czym masz zamiar się leczyć ?  A swoja drogą ciekawi mnie o czym Ty tak intensywnie myślałeś, że aż autka zapomniałeś ???!!! Wykład o demencji był super

1 godzinę temu, Barbara48 napisał:

Witam ponownie, tym razem juz z lotniska. Za 2 godziny bede juz w robocie. 

Nie wiem co powiedzieć? Przykro Basiu ,że tak krótko byłaś i musisz wracać do roboty.

Godzinę temu, ORIM napisał:

Demencja, zwana także otępieniem, jest przewlekłą postępującą chorobą mózgu. Charakteryzuje się spadkiem wszystkich wyższych funkcji poznawczych, takich jak pamięć, myślenie, osąd, orientacja, rozumienie, przetwarzanie danych, zdolność do uczenia się i wyrażania siebie.

Pamięć, myślenie, osąd, orientacja, rozumienie, przetwarzanie danych to dzis u mnie wystąpiło.Jak inaczej wytłumaczyć,że wracając dziś do domu zapomniałem .................................samochodu  

Tak właśnie.Małe to to nie jest,aby w oczy się nie rzuciła a jednak został pod sklepem na parkingu a ja z buta dotarłem pod dom .Idę sie leczyć 

O mamuniu.I co teraz.A do domu trafiłeś.Chyba coś nie daleko byłeś ,jak w jedną stronę autem ,a w drugą zu fuß.

8 minut temu, NNNdanuta napisał:

ORIM, nie cytuję tego długiego posta, ale odnośnie niego mam pytanko:  - czym masz zamiar się leczyć ?  A swoja drogą ciekawi mnie o czym Ty tak intensywnie myślałeś, że aż autka zapomniałeś ???!!! Wykład o demencji był super

Oj ...ady o tym , że te krzaczki takie pokurcze jakieś a Orim chłop na schwał ...chyba . Siku mu się chciało , ale wolał nie ryzykować ...za pokurczami tymi .... Jak można być tak niedomyślną ...Daneczko?

Dzień dobry się z Wami z lekka popołudniową porą.

Co tam u Was dobrzy ludziska?

23 minut temu, NNNdanuta napisał:

ORIM, nie cytuję tego długiego posta, ale odnośnie niego mam pytanko:  - czym masz zamiar się leczyć ?  A swoja drogą ciekawi mnie o czym Ty tak intensywnie myślałeś, że aż autka zapomniałeś ???!!! Wykład o demencji był super

Le zadna to dememcja dla mnie , chlop sie zakochal na amen i buja w oblokach   

26 minut temu, NNNdanuta napisał:

ORIM, nie cytuję tego długiego posta, ale odnośnie niego mam pytanko:  - czym masz zamiar się leczyć ?  A swoja drogą ciekawi mnie o czym Ty tak intensywnie myślałeś, że aż autka zapomniałeś ???!!! Wykład o demencji był super

Stwierdzam że przy takiej pogodzie wystepuje u mnie wyraźny,oczywisty,głęboki brak .........alkoholu we krwi oraz co równie ważne brak grilowanego mięsa  Czynniki owe a raczej ich brak wpływa widac na mój mózg,czyniąc w nim poważne braki. Człowiek nie wielbłąd - napić się musi  dlatego moj madry,kochany i zaradny organizm odrzucił mnie od auta Piłeś nie jedź.Nie piłeś to się napij 

male zamieszanie tu bylo....dziewczyna z pflegedients zemdlala...stoi przy lozku trzyma babke zeby sie nie fajtnela i zahaczyla ja zegarkiem ...skaleczenie krew..i sie obsunela...i ja mialam do wyboru albo babka ktora lezala na boku czekajac co dalej albo dziewczynie wody podac...dziadka nie bylo bo mial sie polozyc....

dziewczyna zielona twarzy jak szczypiorek , lezy na podlodze ....poty ja oblaly ...powoli babke na wznak przewrocilam bo inaczej nie da sie...poszlam dziadka z wyra wyciagnelam zeby mi pomogl ogarnac te obie panie...najpiej nogi w gore potem oklad na glowe potem zmierzylam jej cisnienie i cukier zapytalam kiedy jadla kiedy pila...szklanke wody powoli saczyla przez slomke i pomalutku pomalutku jakos doszla do siebie...a babunia w wyrku lezala...potem zabralismy sie babcie...

nauczka dla dziewczyny ze niestety ale zegarek z ostrymi krawedziami musi sciagac przed myciem babki...reka jej sie osunela bezwladnie i ups...

koniec koncow dobrze sie skonczylo..

23 minut temu, Teresadd napisał:

O mamuniu.I co teraz.A do domu trafiłeś.Chyba coś nie daleko byłeś ,jak w jedną stronę autem ,a w drugą zu fuß.

nie wiesz ze facet zawsze do domu trafi