Rozmowa przy kawie (1)

Teraz, awe59 napisał:

Z niego taki młodziak jak ze mnie królewna snieżka.....

Oj tam, oj tam....lustereczko powie przecie, któż jest.......................na tym świecie.....

6 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

No coś Tyy..znam się na rzeczy ...przecież . A teraz nie przeszkadzaj ...nie cytuj ..bo muszę twarz umyć . W okolicach ust mych trochę się sadzy uzbierało ....

To co tymi ustami robiłaś ? 

1 minutę temu, awe59 napisał:

To co tymi ustami robiłaś ? 

2 minuty temu, awe59 napisał:

To co tymi ustami robiłaś ? 

Ta se ino pocierałam ...ręką ...bo mi ślina dziwnie mocno pociekła .

2 godziny temu, Afryka napisał:

Dziń dybry Milusińscy !!!!   

Już za parę " chwil" ,za chwil parę , wezmę plecak swój i....pier..... drzwiami i tyle mnie widzieli ...a i dla pewności splunę przez lewe ramię i znak krzyża też wykonam ,trza się zabezpieczyć na wszystkie fronty.

Słonecznego dzionka ,bez marudzonka i takowegoż tygodnia życzy Wam Mordecki Afryka dzika w uśmiech okryta.   

Agatko szeeeerokości i fajowskiego urlopu.

10 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Ty o wodzie, a ja o głodzie.... Ale działaj, działaj....

Dlatego, ze "najedzona"  jestem 

Dzien doberek,czas szybko ucieka ,a tu tyla roboty jeszczek ech Rekawy trzeba zakasac i w rama gimnastyki generalke robic hihihih

@Baśka powtarzająca się a za guziczek nie zapomniałaś się złapać ?bo to podobno na szczęście jest

1 godzinę temu, geronimo napisał:

Prawie ale poszło w innym kierunku, kurde cukier mi skoczył wczoraj na 250

Dzisiaj rano na głodniaka 154, nie wiem co się dzieje kurde

Nic...Cukier podrożał...

21 minut temu, Nugatka napisał:

O to akurat sie nie martwię. Mirelka, ale szeptem lepiej działa 

Nugatka ... Ty to powiedz temu swojemu szczęściu , że nie wszystkie butelki biedronkowego wina chciałyby , żeby on swojego pysiola do ich gwinta przystawiał ....Niegodzien i ch..rabolek ...Biedronkowe wina wolą młodsze usta a nie jakieś zramolałe ...Ciebie kocham ..uwielbiam ...ale nad gadziną to już muszę się zastanowić , czy ją jeszcze choć trochę lubię

57 minut temu, awe59 napisał:

Ojojoj.....wycior zarzucił na ramię.....? Nieźle....nieźle......niech się dziecku szczęści w życiu.....z takim wyciorem...

Na dole sadze wybrali.....a pajęczyny omietli....? 

Chyba nie. Przyszli bez maczety...

Dzień dobry w kolejny Dzień Świstaka. 

6 minut temu, INEZ napisał:

@Baśka powtarzająca się a za guziczek nie zapomniałaś się złapać ?bo to podobno na szczęście jest

Oczywiście , że nie zapomniałam . Ciacho to nawet mnie pochwalił ( mam nadzieję , że z bólem serca ) , że rzadko się zdarza , żeby kobieta tak szybko ubrała się ....Już miałam mu powiedzieć , że w odwrotną stronę jeszcze szybciej potrafię , alem się w język ugryzła ...Nie uchodziło ..no zwyczajnie nie uchodziło ....młodziutki był ...niestety .

8 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Nugatka ... Ty to powiedz temu swojemu szczęściu , że nie wszystkie butelki biedronkowego wina chciałyby , żeby on swojego pysiola do ich gwinta przystawiał ....Niegodzien i ch..rabolek ...Biedronkowe wina wolą młodsze usta a nie jakieś zramolałe ...Ciebie kocham ..uwielbiam ...ale nad gadziną to już muszę się zastanowić , czy ją jeszcze choć trochę lubię

3 minuty temu, Paolo napisał:

Chyba nie. Przyszli bez maczety...

Ty sie nie boj ! ....Jak starszym panom udaje się błonę ....byle czym przebić ...to młodzi bez maczety sobie poradzą .

4 minuty temu, ivanilia40 napisał:

Dzień dobry w kolejny Dzień Świstaka. 

Ja zapalilam zielone swiatlo dla spontanicznej nienawisci. Swistak mi nie wystarcza

6 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Ja zapalilam zielone swiatlo dla spontanicznej nienawisci. Swistak mi nie wystarcza

Jeśli papieros zapalony na balkonie w towarzystwie pysznej kawy nie wystarcza,trzeba sięgnąć po ciężkie działa,czyli telefon do przyjaciela 

Dzien dobry

1 godzinę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Cichaj Ewuś ...mi już wk...nerw trochę przeszedł .....Usłyszałam pukanie w szklane , wejściowe drzwi ....a ja ...jak zwykle o świcie ...tak nie ubrana jeszcze . U drzwi moich stojało ich dwóch ( jeden 19-20 ...drugi 25-30 ) ubrani obaj na czarno ze złocistymi guziczkami na anzugach ....Wrócili do auta po wyciory a ja nie wiem jak to zrobiłam , ale w ciągu niecałej minuty ...ubrana byłam ....ale to chyba błąd ...po co się było spieszyć ? Młodszy nic ciekawego , ale starszy to C I A C H O ....ino szkoda , że młodszy od mojego najmłodszego dziecka - córki ...I co ...i poszli na górkę ...komin przeczyścili i ....weszli do mnie ...na dole przeczyścili ...sadze wybrali ( no ....z komina sadze ! ) i doradzili , żeby odkurzaczem resztę ...broń Boże na mokro ( tutaj w tym miejscu płaczę ..szlocham wręcz ! ) ...życzyli miłego dnia ..ja , jako osoba o wysokiej kulturze osobistej im pogleischfallsowałam i se pojechali . Tylko zapytali , czy rachunek to " pani prawna " pokryje ...oczywiście , że tak odpowiedziałam , boo...za samo wygarnięcie sadzy płacić nie będę ...gdyby jeszcze wyciora na tym dole użył to bym mogła zastanowić się nad opłatą ...Wycior na ramieniu spoczywał ...o pieniądzach mogą zapomnieć ...

Kapitalna historia !

No dzieję się czasami coś w naszej pracy...

Ja pamiętam takich dwóch młodziutkich kominiarzy, z których jeden okazał się ekspertem w kwestii...

demencji. Zdumiewający wykład mi zrobił i życzył powodzenia w ciężkiej pracy.

Żałował też, że w Polsce tyle osób traci życie czy zdrowie  od czadu

No ale nie temat to przy kawie.

Ja juz po zakupach ))

Zakupilam torbe termiczna ( duza!)i wklady do niej, juz nie bede musiala z lodu robic )).

Juz se marze jak wyciagam z niej zimne pifo na dzialce , albo cos innego)).

Na 12 z dziadkiem do dentysty , cos szczeka mu wylata (, nawet sniadania nie jadl((, no i chyba szykuje sie tez wizyta u domowego doktora , bo cos kaszle ostatnio.Na przesunietej pauzie rower , trza zrobic dalsze zwiady)), a teraz kawka - trzecia))

a ja jestem bliźniak, nie,  spod znaku Bliźniąt, o taka mój tata też Bliźniak, też jest uczciwy, nigdy nie przyjął łapówki

Teraz, Radek50 napisał:

a ja jestem bliźniak, nie,  spod znaku Bliźniąt, o taka mój tata też Bliźniak, też jest uczciwy, nigdy nie przyjął łapówki

Nie ma rzeczy nie możliwych, widocznie za mało dawali

7 minut temu, Radek50 napisał:

a ja jestem bliźniak, nie,  spod znaku Bliźniąt, o taka mój tata też Bliźniak, też jest uczciwy, nigdy nie przyjął łapówki

Oj...właśnie w moim horoskopie przeczytałam , że nie muszę szukać przyjaciół , bo   takim przyjacielem już jest  ktoś spod znaku Bliźniąt .....