Rozmowa przy kawie (1)

no i dzien na boczku sobie lezy ...ja tez...wiec szykujmy sie do snow slodkich..milej spokojnej nocy zycze ...milych snow oczywiscie tez....jakich???? to juz kazdy sobie odpowie na to pytanie

do jutra..

wyscigi do kuchni po kawe kolo 5ej...wiec ....licze ze z kubelkiem sama siedziec nie bede...

dobranoc

zwleklam sie...jeszcze oczy zamkniete ale...kawusia pachnie wiec...pierwszy lyk...

drugi lyk....

jakby troche lepiej....

dzien dobry....dzien dobry...

w badenmantelu siorbie kawe i czekam na pozostalych...

druga kawka na druga   noge

zapraszam na kolejne ...ja oczka mam juz otwarte  i jakby obudzona jestem wiec pomogla

Dzien Doberekwszystkim pracusiom

Dzień dobry kochanidziękuję za  Miłego dnia wszystkim życzę 

Witam i dziękuję za poranną kawkę. Miłego dnia

Ja również witam porannie.

Wczorajszy dzień pełen był wrażeń bo i skrócony pobyt tutaj i odezwała się do mnie na maila rodzina poprzedniej podopiecznej z zapytaniem czy wrócę. Bo ja tam byłam z innej agencji i w sumie nie miałam zamiaru wrócić. Ale. Dziewczyna po mnie zjechała po trzech tygodniach, teraz jest inna a oni już pytają kiedy mogę wrócić....

Ot dylemat bo miejsce fajne ale nie chcę by się do mnie przywiązali bo wynagrodzenie takie sobie. I nie wiem co robić ? Będę próbowała wynegocjować troszkę więcej ale wątpię czy się uda.

Aha !

@lucyna.beata, patrzę na mineralną jeszcze z Polski i myślę o Tobie.

Cytat a naklejki "Najbardziej mnie bierze jazda na rowerze".

@Maria Jolanta

ha ha ha ha

a pro po....dzisiaj plus 10...wczoraj zimno...pogoda dobija tymi zmianami...ale poniewaz srody mam wolne....z pewnoscia pojezdze

moze prv?? mam kilka sugestii

3 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Ja również witam porannie.

Wczorajszy dzień pełen był wrażeń bo i skrócony pobyt tutaj i odezwała się do mnie na maila rodzina poprzedniej podopiecznej z zapytaniem czy wrócę. Bo ja tam byłam z innej agencji i w sumie nie miałam zamiaru wrócić. Ale. Dziewczyna po mnie zjechała po trzech tygodniach, teraz jest inna a oni już pytają kiedy mogę wrócić....

Ot dylemat bo miejsce fajne ale nie chcę by się do mnie przywiązali bo wynagrodzenie takie sobie. I nie wiem co robić ? Będę próbowała wynegocjować troszkę więcej ale wątpię czy się uda.

 

Jesteś na wygranej, chcą Ciebie, napisz,że pracujesz za większe pieniądze i tylko pod tym warunkiem możesz wrócić.

Dzień dobry - coś ostatnio przysypiam z rana . No, coś podobnego . Pewnie poranny ptaszek się rozleniwił.

Wiosna idzie , u nas w tym tygodniu ma być temp. dwucyfrowa . Czekam i tęsknię. Wczoraj rozpracowałyśmy z córka podopiecznego mój grafik. Zostało mi sporo, jadę do domu tydzień przed świętami. Dobrego dnia życzę .

10 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Ja również witam porannie.

Wczorajszy dzień pełen był wrażeń bo i skrócony pobyt tutaj i odezwała się do mnie na maila rodzina poprzedniej podopiecznej z zapytaniem czy wrócę. Bo ja tam byłam z innej agencji i w sumie nie miałam zamiaru wrócić. Ale. Dziewczyna po mnie zjechała po trzech tygodniach, teraz jest inna a oni już pytają kiedy mogę wrócić....

Ot dylemat bo miejsce fajne ale nie chcę by się do mnie przywiązali bo wynagrodzenie takie sobie. I nie wiem co robić ? Będę próbowała wynegocjować troszkę więcej ale wątpię czy się uda.

 

Dla mnie ważne są pieniądze jakie zarabiam . Jeśli kasa dobra potrafię  przygiąć. Nie oznacza to, że po trupach. Zdrowie własne jest bardzo ważne. Zawsze gram w otwarte karty . Osiągam cel albo szukam dalej.

Jakie widoki masz na pracę etatową w firmie ? coś wspominałaś na ten temat .

Pora z łóżeczka się podnieść. Dzień zacząć od szklaneczki soku i ruszyć do obowiązków . Niech dzień szybko zleci.......do wieczora .

49 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Ja również witam porannie.

Wczorajszy dzień pełen był wrażeń bo i skrócony pobyt tutaj i odezwała się do mnie na maila rodzina poprzedniej podopiecznej z zapytaniem czy wrócę. Bo ja tam byłam z innej agencji i w sumie nie miałam zamiaru wrócić. Ale. Dziewczyna po mnie zjechała po trzech tygodniach, teraz jest inna a oni już pytają kiedy mogę wrócić....

Ot dylemat bo miejsce fajne ale nie chcę by się do mnie przywiązali bo wynagrodzenie takie sobie. I nie wiem co robić ? Będę próbowała wynegocjować troszkę więcej ale wątpię czy się uda.

 

Niedawno sama pisałaś, że niepotrzebnie wróciłaś do Gangreny. I tu jest dylemat...Dla jednych fajne miejsce jest ważne, dla innych kasa...Moje zdanie znasz...nie wchodzi się dwa razy do tej samej wody, chyba że trafisz na stelle marzeń z zadowalającą kasą 

Witajcie w ten piękny...jaki piękny ...wietrzny i ponury dzionek....  Dobrze, że się zlitowaliście i  jest na wyciągnięcie ręki, zatem siorbię i podnoszę sobie poziom endorfin 

Heloł Robaczki! 

Zima w świętokrzyskim nie odpuszcza, mimo że wiosna już się zbliża, już puka do mych drzwi...

Majcie się jakoś! 

Kawyyyyy! 

2 minuty temu, beatrix+ napisał:

Zima w świętokrzyskim nie odpuszcza, mimo że wiosna już się zbliża, już puka do mych drzwi...

Majcie się jakoś! 

A co to znaczy, że nie odpuszcza? U mnie wczoraj wieczorem było -8 a rano jak wstałam 0...ale śniegu jeszcze mamy sporo...Mrozi jeszcze u ciebie?

@beatrix a proszę Ja też , ale już mniejsza, w filiżance

11 godzin temu, Mirelka1965 napisał:

Ja mam po dwa więcej, czyli jak się nie dopnę, będzie w sam raz dla ciebie  Ale taka stara, tfu... w wieku słusznym, to ja nie jestem jak ty 

a... ja mam 44 . Zatem jak po praniu sporo się zdekatyzuje (skurczy), to wiem, gdzie uderzyć 

2 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

Ja również witam porannie.

Wczorajszy dzień pełen był wrażeń bo i skrócony pobyt tutaj i odezwała się do mnie na maila rodzina poprzedniej podopiecznej z zapytaniem czy wrócę. Bo ja tam byłam z innej agencji i w sumie nie miałam zamiaru wrócić. Ale. Dziewczyna po mnie zjechała po trzech tygodniach, teraz jest inna a oni już pytają kiedy mogę wrócić....

Ot dylemat bo miejsce fajne ale nie chcę by się do mnie przywiązali bo wynagrodzenie takie sobie. I nie wiem co robić ? Będę próbowała wynegocjować troszkę więcej ale wątpię czy się uda.

 

Nad czym się zastanawiasz ? Stawiasz twardo własne warunki i jedzisz nur privat . Jak bardzo im zależy, to się zgodzą. I tak nie masz nic do stracenia . Ptrzez agencję możesz zawsze jechać jak tam sie zgłosisz i rodzina to potwierdzi . Dawaj Stokrotko . Nie bój się . Do odważnych świat należy. 

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

A co to znaczy, że nie odpuszcza? U mnie wczoraj wieczorem było -8 a rano jak wstałam 0...ale śniegu jeszcze mamy sporo...Mrozi jeszcze u ciebie?

UJak szukas ciepła , to dawaj do mnie, tu nie mrozi, jest +8. Wiosennie. Stokrotki dzikie już w trawniku wychylają główki. Śmieją się do mnie i machają już listkami n pożegnanie. Adieu

2 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

Ot dylemat bo miejsce fajne ale nie chcę by się do mnie przywiązali bo wynagrodzenie takie sobie. I nie wiem co robić ? Będę próbowała wynegocjować troszkę więcej ale wątpię czy się uda.

A... i żadne "troszkę". Walnij im 2 patyki plus dojazd. Zawsze mogą targować  . Jak nie to idż do agencji i powiedz, że nie było tam łatwo, ale jak dadzą Tobie motywację, to ok, pojedziesz  . Pamiętaj: dom ma wiele drzwi, wiele okien. Wyrzucają ciębie jednymi, wchodzisz drugimi