Rozmowa przy kawie (1)

Nie ma to jak  przeczytac znane bajki z mchu i paproci  przed snem....Dobranoc .

2 minuty temu, Barrakuda napisał:

Nie ma to jak  przeczytac znane bajki z mchu i paproci  przed snem....Dobranoc .

Albo obejrzec film "Wkreceni"

Dziękuję za odpowiedź. Powiem tak ,jest osobą o której   trudno mówić babcia. To kobiet z tych dostojnych,dobrze  się prezentująca  i mająca wciąż maniery osoby rządzącej  ale i  lubiącej się bawić. Bywa w swoim zachowaniu kochana i niedobra . Pewnie w swoim zdrowym życiu nie pozwala się do siebie  zbliżyć wszystkim. To widać w jej zachowaniu nawet teraz. Nie chciałabym być źle zrozumiana  ,  towarzystwo ,w którym się obracała   miała  wysoką pozycję i  ona wielu osób nie akceptowała i nie akceptuje ,pokazuje  to swoim zachowaniem ,oczywiście  ma w tym również udział jej choroba albo zespól chorób ,które jej dolegają .Jest osobą ubezwłasnowolnioną sądownie ,dysponowała sporym majątkiem i lekką ręką wydawała gromadzone pieniądze.Nie znam do końca  historii ,  zapewne były podstawy  ,żeby takie działania córka podjęła. Tylko jej wygląd pozostał "zdrowy " ,reszta niestety nie. Nie można jej zostawić decyzji, ponieważ jej umysł nie działa w pełni sprawnie i może być dla siebie zagrożeniem .Z nią się nie dyskutuje , nie umawia wszystko dzieje się na żywioł. Na spokojnie padają propozycje, jeśli odmawia wracam po chwili z tematem jeśli nie próbuję po czasie. To jest sprawdzona metoda  na nią.  .Lekarz  jest ważny ,niestety, nawet tutaj nie każdy specjalista przyjdzie do domu więc to spory problem bo na kontrole  również u neurologa powinna się pojawiać .I to jest nasz największy problem jak ją "wydobyć " z mieszkania .

Nie robimy niczego na siłę  bez przymusu bo to nie miałoby sensu .Jeśli czegoś nie chce to nie robi ale są sytuacje kiedy trzeba być stanowczym i szukamy metody .Dlatego zapytałam czy miał ktoś doświadczenia podobne do tych opisanych przeze mnie.

 Witam Wszystkich ! spioszki wstawać -poniedziałek czeka ! Milego dnia Wszystkim życzę!

Wczoraj trochę pojezdziłam z babcią i dziadkiem i wujkiem,,,odwoziliśmy wujka i wiecie co usłyszalam od mojego mądrali? ,,Kto ci dał prawo jazdy!"-hahhaha znalazl się kursant,, bo na jednej z ulic skręciłam po calej ulicy-trochę za szybko jechalam ,ale ulica była pusta -więc widzialam ,ze mam pole do popisu-hahha ,,,albo mądrala krzyczy ,,links" a ja się pytam w podwórko komuś mam wjechac a on dalej links i zgłupiałam w jakie links jak tu nie ma zadnej drogi i mówie do niego langsam i dopiero po 2 km był ten skręt w lewo-wiecie co? nie jedna by się wykonczyla taką jazdą ale ja spokojnie ,bo znam jego teksty i z zadowoleniem dalej jadę,,,a drogi takie kręte -naprawdę trudne drogi -trzeba bardzo dobrze manewrowac na tych zakrętach ,ale potem już się nic nie odzywał ,,,sporo km zrobiliśmy ale droga powrotna byla już w  większości autostradą i był już luksus,,,I tak daję sobie super radę z tym autem -bo przecież w Polsce mnie wozili a tutaj od nie dawna jeżdzę sama ,,więc nie jezdzilam codziennie ale tego się przecież nie zapomina jak jazdy na rowerze ,,,jest dobrze ,,,u mnie nie ma nudów -codziennie coś się dzieje ,,,

@Łukaszku wstawaj  czeka ! A gdzie Ty jesteś ? może na grzybobraniu w Motylkowie jeszcze  buziak  abyś mial super powera od poniedziałku

A kuku  Dzień dobry wszystkim     Mała gimnastyka - rączki w górę, nóżka w lewo, nóżka w prawo, głowa w lewo, głowa w prawo, pupcia w górę i .... pora przystąpić do codziennych obowiązków.     Miłego dnia

Blondi  Witaj, to się najeździsz, fajne to, ba, na autobanie dopiero. Też życzę Ci powera na ten tydzień 

Witajcie ranne ptaszki Pora zacząć nowy tydzień! Życzę wszystkim dużo dobrej energii

Gdzie się podziała nasza @erika??!! Buziak dla Ciebie eriko

Dzien dobry! Dobrze mi sie dzis spalo , bajeczka mnie urzekla ale sie nie wkrecilam hahaha...Pelna energii zaczynam dzialac. Musze ogarnac porzadki przed przyjazdem zmienniczki, a nie zawsze ja taki zastaje, ale to juz inny temat. Po poludniu na zakupy, uzupelnic zapasy a reszte dokupie jutro. Kolezanka przyjedzie glodna i  lubi konkretne sniadania, musi byc Wurst i chleb, musztarda, no to sie kupi.Przekonuje mnie, ze tak powinno sie rano jesc, ale ja nie wmusze nic oprocz kawy i  jogurtu do 10-11 . i  wcalei mi energii nie brakuje. W domku moze sie wezme za cwiczenia, w jesieni i w zimie tluszczyku przybywa .Milego dnia.

2 godziny temu, Łukasz napisał:

A kuku  Dzień dobry wszystkim     Mała gimnastyka - rączki w górę, nóżka w lewo, nóżka w prawo, głowa w lewo, głowa w prawo, pupcia w górę i .... pora przystąpić do codziennych obowiązków.     Miłego dnia

Blondi  Witaj, to się najeździsz, fajne to, ba, na autobanie dopiero. Też życzę Ci powera na ten tydzień 

Panie trenerze a gdzie są głębokie wdechy i wydechy?  więc ja już jestem po dużej dawce gimnastyki i już latam jak perszing po mieszkaniu 

@Sara też bym lepiej nie ujęła tego niż @Blondi

jak próbować radzić sobie z tak upartym przypadkiem Parkinsona : czyli obserwować usilnie i nie próbować w żaden sposób nakłaniać chorej do niczego.

    No i od siebie dodam, że podstawa to nie pozwolić sobie całkiem rozładować baterii : nie myśleć za dużo o tej chorobie i Pdp, znaleźć dla siebie czas i odpocząć, zachować konieczny dystans - i tak nic nie stoi w miejscu, ale ... zawsze musimy dobrze rozkładać swoje siły i nie wyczerpać się do końca, co bywa jednak bardzo trudne przy takich wymagających przypadkach.

  Czyli życzę Ci Saro, żebyś zachowała siły do tej pracy i dystans.

i wszystkim przesyłam

wspaniałą energetyzującą  piosenkę o tym

jak iść z uśmiechem przez Jesień

i omijać szare dni...

Serenity bardzo dziękuję za dobre przesłanie. Wiem ,że w tej pracy trzeba być asertywnym i pod żadnym pozorem nie  angażować się emocjonalnie .Pochowałam swoich bliskich ,wiem co znaczy ból rozstania .Jestem z tych ciepłych osób ,pewnie  dlatego moja podopieczna dość szybko nawiązała ze mną takie relacje. Mam w głowie również klapkę stop ,nie wolno dać się  zabić.

Blondi, ulubiony mój blondasku ... mam propozycję nie do odrzucenia

3 godziny temu, Łukasz napisał:

Blondi, ulubiony mój blondasku ... mam propozycję nie do odrzucenia

A czemu ta propozycja jest taka smutniana co Ci chodzi po głowie? może a może ?

nie wstydz się @Łukaszku i pisz co chcesz nabroić ,,,jakieś czorciki siedzą jeszcze w Tobie?

Blondi, czy jak skończysz swoją sztelę, podmienisz mnie ?       Chcę na 2 dni to domu pojechać, zabrać sobie jakąś odzież zimową, futro, ciepłe gacie i wracać do dziadka    Dobrze zapłacę    W końcu do Bonn masz niedaleko ... pół godziny jazdy autobusem, albo ... jak kto woli, rzut beretem   

Hahahahha @Łukaszku, a wiesz ,że Blondi ma napięty grafik na maxa???? Ale co tam ,pomyślę i Bonn mam blisko-taka prawda,,,zapłata w euro,a ja jestem droga -hahahha Twoja zapłata to tylko zachęta ,a reszta na miejscu-hahahhaha  Dobra???  Kiedyś miałeś do mnie przyjechać koniem ,pożyczonym od sąsiada Helmuta a to przecież ,,rzut beretem -bo blisko i co? nie dojechałeś bo co? koń odmówił ? chyba za słabo chciałeś mu zapłacić a koń mądry i nie dał się w balona zrobić

A po drugie to może zimy nie będzie ,,po co Ci ciepłe majtochy? od dziadka weż jakieś pożycz,,,po co Ci futro,,kto teraz chodzi w futrach -jesteś jakiś staromodny @Łukaszku, futro na 100% u dziadzi znajdziesz z molami ,,,gratis...

W autobus tylko moja agencja może mnie wsadzić -nikt inny ,,autobus odpada,,,konia nie mam tutaj, mądrala mi nie da auta ,bo już się czepia co to są za rysy,,na progach i wgniecenia ,,,przyjdzie piechotą pedałowac ?  co ja się mam z Tobą ,,, całe życie musze nańczyć  tych facetów? 

Ech, co za życie .... następna kosza mi dała        Blondi, fajna muza, tak myślę, stare, ale ładne

Sława Przybylska -byłam dzieckiem jak ona śpiewała ,,,,miałam jej płytę,,ale tej piosenki nie pamiętam-starocie i to jakie starocie ,,,,a jaka lekkośc śpiewania ,,,że przez ten lasek można frunąc ,,

Od razu kosza !!!jakiego kosza -w kosza możemy pograć umiesz? bo ja umię-hahaha

4 godziny temu, Blondi napisał:

Sława Przybylska -byłam dzieckiem jak ona śpiewała ,,,,miałam jej płytę,,ale tej piosenki nie pamiętam-starocie i to jakie starocie ,,,,a jaka lekkośc śpiewania ,,,że przez ten lasek można frunąc ,,

Od razu kosza !!!jakiego kosza -w kosza możemy pograć umiesz? bo ja umię-hahaha

Blondi , trzeba pomoc koledze, zima idzie, cieple gacie , futro niezbedne. Dobrze miec kolege niedaleko, moj tez przywiozlby mi moje  paletko z nutrii i  reformy na puszku, ale teraz  jestem troche daleko od NRW, pogadalam se wczoraj przez telefon i tyle zreszta  nie dlugo jade do domu, otrzepie ubranka z naftaliny i git  Bonn piekne miasto, szkoda, ze wtedy  nie mialam w poblizu wiecej ziomali, kolega zapracowany mogl spotykac sie ze mna tylko w weekendy. Moze po Nowym Roku poszukam roboty gdzies w poblizu, czyli popularnie mowiac rzut beretem. a tak w ogole mam berecik z antenka, podobno ladnie w nim wygladam .Usmialam sie z tego konia Helmuta hahaha...

@Barrakuda u mnie też się znajdzie berecik z antenką -hahhaha witam w klubie mocherowych beretów -hahhaha -tylko nie to -proszę a co to są reformy na puszku reformy z piecykiem?Jasne ,że pomogę koledze ,,,po co ma jechac tyle km do domku ,jak ja mu dowiozę futra i gumofilcaki na zimę,o reformach męskich też nie zapomnę,,, oblecę tutaj sąsiadów i zrobię zbiórkę dla biednych i napewno coś na zimę dostanę ,,,a potem przez PCK do kolegi przerzucę,,,wszystko idzie zorganizować i do Bonn do @Łukaszka-hahahha ,jeszcze w tych futrach ja siebie przemycę -jazda na gapę,, zwiedzę Bonn a o powrocie narazie nie myślę,,,super planisko wymysliłam -

Moj berecik nie jest moherowy..o nie ! To taki plaski, okragly talerzyk , nosza  go male dziewczynki,  nastolatki  i te  troche starsze dziewczatka . Reformy na puszku to  ocieplane majtochy z nogawkami , jak kolarzowki jakie dawno temu  byly w sklepach, na metce pisalo reformy zimowe damskie. Moja babcia takie nosila i nawet gdzies  zdobyla dla mnie , bo wtedy nie tak latwo mozna bylo je nabyc, mowila, ze dziewczynki powinny   zima nosic takie galoty aby  nie przeziebic pecherza.

Się uśmialem Wiem, że jest super dziewczyna, Blondi, a te filcoki to numer 42 bitte

Moi drodzy,

ja już życzę wszystkim Dobrej Nocy

i zasyłam swojską piosenkę

o samotniku który chce być czyimś kaloryferem

Życzę wszystkim spokojnej nocy

@Serenity super i swojsko i trafione  zakończenie dnia!

Dobranoc kochani!   Faceci są naprawdę gorący wspaniałe termoforki i kaloryferki

56 minut temu, Łukasz napisał:

Się uśmialem Wiem, że jest super dziewczyna, Blondi, a te filcoki to numer 42 bitte

Ja też miałam ubaw -a co !! Tylko się nie zdziw ,,jak naprawdę te futra do Ciebie się zlecą,,, a gumofilcaki będą w kolorze zółtym ,abyś był widoczny nocą  tutaj hi hi hi hi a to wszystko prawda-masz buziaka i zmykaj nyny kolego @Łukaszku,,,,

Ja juz sie szykuje lulu, jeszcze cieplutki prysznic i do lozeczka z Bettlekture, bo nie ma dalszego ciagu bajeczki hehe...Byly stare piosenki i o kaloryferze to teraz  tez nie najnowsza i tez  z kaloryferem, ktory parzy, dobra na chlodna noc. Dobranoc...

Dobry wieczor. Kto jeszcze nie spi niech obejrzy to:

http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/zdjecia/light-move-festival-2016-w-lodzi-rozpoczal-sie-festiwal,3880966,artgal,22252174,t,id,tm,zid.html

....wpadlam na to czytajac wiadomosci.

http://kontakt24.tvn24.pl/magia-pod-oslona-nocy-festiwal-swiatla-okiem-reportera-24,213911.html

Witam milutko Wszystkich  Spokojnego Dnia!