Skocz do zawartości

Sposoby na nocne życie staruszków


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W  nocy  ja śpie.Zamykam drzwi do drugiej częśęści domu..zamykam drzwi do swojego pokoju na klucz, zreszta  jest to polecenie rodziny aby wszystko pozamykac.Nie interesuje sie tym co robi PDP w nocy...kiedy wstaje to jest niekiedy jak w  oborze!!!!.Demencja z depresją żądzi się swoim rytmem. NIC NIE POMOŻE ..dlatego robie szybko, krótko i zostawiam w spokoju...z boku obserwuje co PDP robi. Schodze z oczu bo inaczej to ja sfiksuje...musze dbać o siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mazurzanka

Babcia miala w glowie tylko syna, chodzila z telefonem, plakala, ze taka dobra matka byla a on nie dzwoni. Dzwonil przynajmniej raz dziennie, ale jak to demencja zapominala o tym, no i ona potem probowala wydzwaniac wieczorem, raz na stacjonarny, raz na komorke, ale ze glowa nie ta i tel juz nie z tarcza, to cale wieczory to byly proby skontaktowania sie. Syn czasem wpadal z niezapowiedziana wizyta, ale ze to byl mlodzieniaszek przed 60 i po rozwodzie, to prowadzil bujne zycie sportowo-towarzyskie. Nie wiem co sie roi mamciom na starosc, ze syn bedzie przy nich siedzial, trzymal za raczke, patrzyl czule w oczy? Ja mam nadzieje, ze taka nie bede.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, grajka5 napisał:

W  nocy  ja śpie.Zamykam drzwi do drugiej częśęści domu..zamykam drzwi do swojego pokoju na klucz, zreszta  jest to polecenie rodziny aby wszystko pozamykac.Nie interesuje sie tym co robi PDP w nocy...kiedy wstaje to jest niekiedy jak w  oborze!!!!.Demencja z depresją żądzi się swoim rytmem. NIC NIE POMOŻE ..dlatego robie szybko, krótko i zostawiam w spokoju...z boku obserwuje co PDP robi. Schodze z oczu bo inaczej to ja sfiksuje...musze dbać o siebie.

Grajka jak w twierdzy ,wszystko pozamykane i Ty chodzisz z pękiem kluczy jak wożny i otwierasz i zamykasz,,,,Bardzo dobrze robisz ,że schodzisz z oczu bo to super wyjscie , szybko zrobić co trzeba i dyla,,a ,że nieraz jak w oborze to szczegół, coś trzeba robić,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Blondi napisał:

Grajka jak w twierdzy ,wszystko pozamykane i Ty chodzisz z pękiem kluczy jak wożny i otwierasz i zamykasz,,,,Bardzo dobrze robisz ,że schodzisz z oczu bo to super wyjscie , szybko zrobić co trzeba i dyla,,a ,że nieraz jak w oborze to szczegół, coś trzeba robić,,,

ja tak samo robiłem  i do dzisiaj się zmykam     ha ha ,ale jak byłem z kobietami to nie ha ha ,raz przyszła do mojego pokoju całkiem nago  aż  zaniemówiłem a ona do mnie ...szukam córkę...  no cóż i tu  trzeba zachować trzeżwość umysłu

kurcze chyba skóncze tą ksiązke ,bo zacząłem  a nie mam ochoty pisać dalej

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 12.06.2016 at 14:30, adamos1 napisał:

ja tak samo robiłem  i do dzisiaj się zmykam     ha ha ,ale jak byłem z kobietami to nie ha ha ,raz przyszła do mojego pokoju całkiem nago  aż  zaniemówiłem a ona do mnie ...szukam córkę...  no cóż i tu  trzeba zachować trzeżwość umysłu

kurcze chyba skóncze tą ksiązke ,bo zacząłem  a nie mam ochoty pisać dalej

 

adamos takie Ci się trafiły sexi party -nie jeden by takiej okazji nie przepuscił-:hahaha:

dobrze piszesz -zachować trzezwośc umysłu,,,

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godzin temu, Blondi napisał:

adamos takie Ci się trafiły sexi party -nie jeden by takiej okazji nie przepuscił-:hahaha:

dobrze piszesz -zachować trzezwośc umysłu,,,

 

 no wiesz ,w kryminale nie chce siedzieć ,zresztą bym musiał być chory umysłowo by przekroczyć tu granice uczciwości .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Serenity, dzięki za namiary.  Zastanawiam się, jak to jest z jedzeniem przez seniorów gruszek i czekolady. Ilekroć dziadki jedli choć trochę gruszki to mieli często potem biegunkę,zaś po czekoladzie z reguły zatwardzenie .... obecny mój pdp je i gruszki,fakt,że ugotowane, i je czekoladę, a poza normalną zmianą pampersa, nie miałem żadnych innych "przygód"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blondi, tv mu załączam ,jak zje śniadanie i tak do wieczora, niestety, nie kontaktuje, włączam  mu muzykę, wiadomości, nic.Wie,że tam coś brzękoli, nic poza tym. Tabletki 2 rano i 6 kropli na sen. Poznałem lekarza, ziomal, ale 34 lata już pracuje i mieszka w DE. Wszystko mi powiedział, jak i to, że dziadzio już przykuty do łóżka do śmierci. Czy silna demencja może sprawić, że się nie ma sił,że nogi zwiotczały i pozostaje tylko Bett? Okazało się,że był okazem zdrowia,ech... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Łukasz Dobrze, że tu piszesz, bo wątek ważny, a później w ogólnych sprawach nikt tego już nie odnajdzie.

          Dobrze, że Dziadzio nie ma zatwardzenia po czekoladzie, ale to jest unikat .. Normalnie innego już by zatkało.

           Jasne, że z demencji to w końcu już wszystkie funkcje wysiadają.

            W naszej pracy to uważam, że grunt, żeby się wyspać, bo inaczej to już nic mądrego się nie wymyśli, a przy demencji to trzeba coś wymyśleć, żeby jednak próbować chorego jakoś zainteresować czymś. Niewyspany i zestresowany opiekun tego nie zrobi.

         Miałam bardzo już chorą babcię, która - jak w końcu odkryłam - uwielbiała słuchać sprawozdań z meczów, była w dodatku niewidoma. Piłka jednak ją zajmowała. Przypuszczam, że odbierała tylko te emocje piłkarskie . I tak zyskiwałam sobie sporo spokoju. A Babcia nie spała mi cały wieczor, czyli spokojniejsza noc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja pdp czasami się budzi w nocy, wstaje, wychodzi ze swojej sypialni i woła halo. Nie ma poczucia czasu. Wytłumaczę ,że to noc i grzecznie przeprasza i idzie spać,..          . Wczoraj idę późnym wieczorem do swojego pokoju  i słyszę gdzieś daleko jej  płaczący głos ,/zamknęła sama wcześniej drzwi/ wchodzę do jej sypialni , o Jezu ona spłakana na podłodze leży / sama się kładzie na podłogę/ , rozżalona ,że mnie tyle woła i woła, mówię dlaczego zamknęłas swoje drzwi ? ja byłam w salonie itd ... wyściskałam ją ,samej mi się płakać zachciało ... jakoś ją uspokoiłam i zaprowadziłam do łóżka .  Pewnego razu siedzę w salonie wieczorem i patrze.. a światło  w pokoju  u pdp się świeci ,szybko pobiegłam .. sama wstała  otworzyła drzwi balkonowe  z pokoju które prowadzą na  ogród ..zastałam ją stojącą, zmarzniętą  przy uchylonych drzwiach  ,  wtedy mnie niestety nie wołała ,bo drzwi miałam pootwierane itd                                                                                                                                       W takim przypadku przydało by się łóżko z barierkami, ale nie ma mowy, zgłaszałam rodzinie. Może jakby widziała nie dochodziłoby do takich sytuacji. Dalej już nie piszę     ...bo ogarnia mnie smutek, jak bardzo ludzie są chorzy ,dobrze że stać ich na opłacenie opiekunek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@erika ta Twoja babcia naprawdę biedna ,,ona nawet nie wie o tym ,że zle robi,,a jakieś na noc uspokajające bierze? nie wiem ,ale widzę ,że przy demencjach powinni dostawac leki czy na sen czy jakieś uspokajające ,bo taka babcia po nocach spaceruje albo rozkłada się tu i tam ,płcaze biedna w kącie ,,obraz bardzo smutny,,,człowiek chce pomóc i nieraz nawet nie wie jak ,,nagada się ,uspokoi babcię i też pomoże ,,ale to wszystko zależy tylko od opiekunki,,,Ty jesteś dobra dziewczynka -już Ci to mówiłam wcześniej,,,:serce:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Blondi napisał:

@erika ta Twoja babcia naprawdę biedna ,,ona nawet nie wie o tym ,że zle robi,,a jakieś na noc uspokajające bierze? nie wiem ,ale widzę ,że przy demencjach powinni dostawac leki czy na sen czy jakieś uspokajające ,bo taka babcia po nocach spaceruje albo rozkłada się tu i tam ,płcaze biedna w kącie ,,obraz bardzo smutny,,,człowiek chce pomóc i nieraz nawet nie wie jak ,,nagada się ,uspokoi babcię i też pomoże ,,ale to wszystko zależy tylko od opiekunki,,,Ty jesteś dobra dziewczynka -już Ci to mówiłam wcześniej,,,:serce:

@Blondi moja pdp bierze leki na spanie , nawet smacznie śpi :) ale takie rzeczy się zdarzają, nie często ale się zdarzają. Kiedyś rano słyszę coś tam u siebie w sypialni  rozmawia.. wchodzę i pytam co jest?  odpowiada przyszły dwie osoby w odwiedziny a ja  muszę przynieść  dwie łyżki.. chciałam ja doprowadzić do "porządku" ale tak chodziła,tyle miała w sobie energii , wszystkie zasłony poodsuwała, po prostu szukała wyjścia chyba do kuchni  żeby obsłużyć gości. Ja stanęłam i obserwowałam co dalej..Później ją uspokoiłam, zaprowadziłam do toalety , wtedy zaczęła opowiadać to co się wydarzyło  i płakała.Ja powiedziałam ,że ja też śnię i wszyscy ludzie ,to jest normalne. Wtedy się uspokoiła .

5 minut temu, erika napisał:

@Blondi moja pdp bierze leki na spanie , nawet smacznie śpi :) ale takie rzeczy się zdarzają, nie często ale się zdarzają. Kiedyś rano słyszę coś tam u siebie w sypialni  rozmawia.. wchodzę i pytam co jest?  odpowiada przyszły dwie osoby w odwiedziny a ja  muszę przynieść  dwie łyżki.. chciałam ja doprowadzić do "porządku" ale tak chodziła,tyle miała w sobie energii , wszystkie zasłony poodsuwała, po prostu szukała wyjścia chyba do kuchni  żeby obsłużyć gości. Ja stanęłam i obserwowałam co dalej..Później ją uspokoiłam, zaprowadziłam do toalety , wtedy zaczęła opowiadać to co się wydarzyło  i płakała.Ja powiedziałam ,że ja też śnię i wszyscy ludzie ,to jest normalne. Wtedy się uspokoiła .

A wiesz @Blondi,że moja pdp ,była bardzo dobra gospodyni, gościnna itd ..widać po kuchni i przyborach :) och co ta choroba zrobi z człowieka :(

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Łukasz napisał:

Blondi, tv mu załączam ,jak zje śniadanie i tak do wieczora, niestety, nie kontaktuje, włączam  mu muzykę, wiadomości, nic.Wie,że tam coś brzękoli, nic poza tym. Tabletki 2 rano i 6 kropli na sen. Poznałem lekarza, ziomal, ale 34 lata już pracuje i mieszka w DE. Wszystko mi powiedział, jak i to, że dziadzio już przykuty do łóżka do śmierci. Czy silna demencja może sprawić, że się nie ma sił,że nogi zwiotczały i pozostaje tylko Bett? Okazało się,że był okazem zdrowia,ech... 

PRZECZYTAJ CO OZNACZA DEMENCJA,CZYM SIE CHARAKTERYZUJE,W PFLEGEHEIMACH ZAKLADAJA PAMPERSA NA NOC,LOZECZKO NA BARIERKI,JESLI PACJENT CHCE WYCHODZIC LUB WOLA DZIECI,LUB JEST AGRESYWNY ITD OTRZYMUJE TBL.,INIEKCJE...CZASAMI MA ODLOT NA PARE DNI,TAM NIKT NIKOGO NIE CALUJE,NIE TULI,NAWET JESLI PACJENTKA JEST PRZESLODKA,PODOBNIE JAK W POLSKIM ZOL,SYSTEM SZPITALNY,BEZROBOTNA NIEMKA OTRZYMUJE 3 TYS EURO..PRACUJAC JAK I MY,DLATEGO RODZINY DECYDUJA SIE NA OPLATY OK 2 TYS 500 EURO POLSKIM BIUROM I NIEM,POSREDNIKOM,RODZINY WYKORZYSTUJA=NIE WSZYSTKIE=OPIEKUNKI...NADGORLIWE BEZ JEZYKA NIEM,KAZAC IM PRAC,PRASOWAC,PIEC CIASTA,DLA CZLONKOW RODZINY.PRACE OGRODKOWE MILE WIDZIANE,PLUS OPIEKA NAD CZLONKAMI RODZINY W ROZNEJ FORMIE-NO FULL WYPAS,OPIEKUNKI ,NIE WYCHODZA-RUFBEREITSCHAFT-MA BYC PLATNY CZYLI NIE MOGAC WYJSC NA 2 GODZ WOLNEGO-RODZINA POWINNA ZAPLACIC 17 EURO,GDYZ TO PRYWATNA FUCHA DLA OPIEKUNKI....8,50 NA GODZINE,JEZDZE 11 LAT DO NIEMIEC,,,ROZNOSCI WIDZIALAM-POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosc Marta nie zapominaj  tylko o jednym ,że u każdego chorego inaczej się objawia demencja ,,a całą resztę to my też znamy,dzielimy się tutaj swoimi spostrzeżeniami i niestety inaczej może trochę sie opiekujemy niż opiekują się  w PFLEGEHEIMACH ,ale to sprawa każdej opiekunki,,jednej  opiekunce nieraz potrzeba serca osoby starszej i tak poprostu wychodzi jak wychodzi ,że jest miła i ciepla do PDP< nie każdy ma na twarzy wypisane -,,zolza jestem"..,,,pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TYM EMPATYCZNYM,PRZESERDECZNYM OPIEKUNOM GROZI Z CZASEM WYPALENIE ZAWODOWE-GDYZ NIE MAJA PRZYGOTOWANIA ,ANI WSPARCIA POTEM.PSYCHICZNEGO,JEDZIE SIE Z DOMU,OPIEKUNOWIE MAJA ROZNE ZAWODY,ROZNE PREFERENCJE,KIEDYS BYLI INNYMI LUDZMI TERAZ BIURO NAZWALO ICH OPIEKUNAMI A TAK NAPRAWDE FACHOWA NAZWA-ACZKOLWIEK SMIESZNA-TO POMOC DOMOWA,NIEKTORZY ROBIA INSULINE,ZMIENIAJA OPATRUNKI NA STOPIE CUKRZYCOWEJ,O MIERZENIU POZ,CUKRU JUZ NIE WSPOMNE,WYMIANA WORKOW STOMIJNYCH,PODLACZANIE TLENU,KARMIENIE SADA,KTO TE KOBIETY UCZYL WYKONYWANIA TYCH CZYNNOSCI W PRZESZLOSCI?JESLI NIE SA Z ZAWODU PIELEGNIARKAMI....?NIEKTORE TAPETUJA MIESZKANIA,ODNAWIAJA ZANIEDBANY POKOIK,CZESTO NIE MAJA INTERNETU,TV,LUB RADIO JEST W ROZSYPCE,DOSTEPU DO TELEFONU TEZ CZASAMI NIE MA,TKZW,OPIEKUN Z CZASEM DOSTAJE DZIEN SWIRA,MA STANY DEPRESYJNE,,,,NAZYWAM TA PRACE ...NIEWOLNICTWEM 2O WIEKU,2 GODZ WOLNEGO CODZ....NA WYJSCIE,,,,,TO NIEWYPOCZYNEK,ZADNA REWELACJA,TOKSYCZNI STARUSZKOWIE,MOGA NIEZLE NAMIESZAC W GLOWIE,OPIEKUNCE ZE WSCHODNIEJ EUROPY....TAKI LOS ZASERWOWALA NAM KOCHANA POLITYKA,BYLISMY BANITAMI I ZOSTANIMI NIMI CHYBA JESZCZE 100 LAT,GDYBYM MIALA W POLSCE 3 TYS,ZL NETTO ZAROBKU-NIGDY NIE POJECHALABYM NA TA OPIEKE,,,,IZOLACJA OD SWIATA,KLOSTERFRAU CZASAMI,BEZ ZNAJOMYCH,BEZ RODZINY,ADOPCJA PAROMIESIECZNA,DZIWNE JEDZENIE,CZASAMI SKAPSTWO,ZABEK ZABOLI-DENTYSTA KOSZTUJE 150 EURO-RWANKO,PRYWATNA POLISA UBEZPIECZENIOWA,,NP Z GOTHAERA-POKRYWA DO 100 EURO-I TYLKO W NAGLYCH PRZYPADKACH-PISZE O ZABKU NATURALNIE,NO I TRZEBA MIEC SWA GOTOWECZKE-EURO,ABY TO OPLACIC...WIZYTA LEKARSKA 10 EURO OPLATA RAZ NA 3 MIES,WYKUP LEKARSTW TEZ ZA SWE PIENIAZKI,CI KTORYM SIE UDALO TAM NIE CHOROWAC,A CZLEK Z KAMIENIA NIE JEST,NIECH BEDA HEPPY,NIE PISZE O CHRONICZNYCH CHOROBKACH,LECZ O PRZEZIEBIENIU,GRYPIE,OPARZENIU SIE GORACA WODA,ITD,CZASAMI AGRESYWNY ALTZHEIMER-POTRAFI POGRYZC,OPLUC OPIEKUNA,RZUCAC KUBKAMI,NOZAMI,ITD,NIE OPISZE JUZ WYMAZANIA SCIANY ODCHODAMI,TO NIE JEST LATWY KAWALEK CHLEBA....NIECH BIURA NIE PISZA ...PROSTE CZYNNOSCI DOMOWE...TAMWSZYSTKO SIE MOZE ZDARZYC..STARY CHORY CZLOWIEK JEST NIEOBLICZALNY...W NOCY POTRAFI NAWET I UMRZEC.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marta bardzo duuuzo racji jest w tym, co piszesz... prawda jest taka... dokladnie taka... czesto jest tak, ze opiekunka, ktora w Polsce nie ma pracy to tam, zeby jej nie stracic albo sama przymila sie rodzinie i robi multum rzeczy gratis... albo rodzina od niej wymaga, a ona albo nie potrafi powiedziec, ze to nie nalezy do jej obowiakow i kalkuluje czesem co jej sie bardziej oplaca: zrobic cos ponad, dla swietego spokoju, zeby nie zadzierac z rodziną pdp... czasem tez se nie przyznaje rodzinie jak zostala potraktowana przez pdp zeby nie stracic pracy, nie narazc sie, a czasem dla swietego spokoju, bo rodzina wyslucha, wzruszy ramionami i tyle, oni tez chca miec swiety spokoj: na zasadzie: zaplacilismy ci i chcemy miec spokoj, wiec gitary nam nie zawracaj... wiem tez, ze robiac cos ponadprogramowo stwarzamy chora sytuacje, bo wiecznie tam nie bedziemy, pojedziemy do domu na chwile czy dluzej i przyjedzie zmienniczka i... i zaczyna sie problem dla zmienniczki, bo: bo tamta robila to i to, a ty nie chcesz... no i kto jest zly? w oczach rodziny oczywiscie ta nowa jest zla, gorsza... nie zastanawiaja sie, ze to wszytsko jest ponad... bo co z tego, ze powiemy: das gehoert zu meinen Pflichten nicht? da to tyle, ze rodzina nikogo nie zatrudni by to zrobil i koniec koncem, sami sie za to bierzemy... a to, ze sa kwestie, ktore leza w gestii tylko sluzb medycznych, a my to robimy to inna para kaloszy: co z tego, ze mamy ponczoch nie zakladac, jak nikt inny nie przychodzi tego robic i koniec koncow robimy? tak jak u mnie bylo z opatrunkami na skore po przeszczepie.. byla pielegniarka, pojechala na urlop, zastepstwa nie przyslala i tyle, zadzwonilam do swojej opiekunki medycznej, ze kogos zalatwi, a ta przyjechala, zrobila raz, kazala mi sie przyjrzec i na drugi raz nie zawracac jej glowy tylko robic samej... oj zycie, zycie... przepisy sobie, a kto na koniec zostaje z tym sam? no my...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@erika Twoją staruszkę gnębi zmora starych ludzi : depresja, stąd ten płacz i przygnębienie. Jeśli te stany są częste powinna otrzymywać antydepresanty. Często lekarze starszej generacji ( nawet w Niemczech) uważają, że tak to już jest, że starzy ludzie rozpaczają : cicho albo głośno, ale ...depresja to choroba, w sumie każdy może to mieć, ale starzy ludzie dużo częściej.

       Co gorsze, depresja jest zaraźliwym stanem, o czym często - my opiekunowie - nie wiemy. Jeszcze 5 lat temu wyjeżdżając z niemiecką agencją,  z gatunku  24,  podpisywałam oświadczenie, że jeżeli zapadnę na depresję firma nie bierze odpowiedzialności, co - jak się później dowiedziałam było niezgodne z prawem.

     Gość Marta napisała sporo gorzkiej  prawdy o naszej pracy.

Mam nadzieję, że się włączy w nasze rozmowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Serenity napisał:

@erika Twoją staruszkę gnębi zmora starych ludzi : depresja, stąd ten płacz i przygnębienie. Jeśli te stany są częste powinna otrzymywać antydepresanty. Często lekarze starszej generacji ( nawet w Niemczech) uważają, że tak to już jest, że starzy ludzie rozpaczają : cicho albo głośno, ale ...depresja to choroba, w sumie każdy może to mieć, ale starzy ludzie dużo częściej.

       Co gorsze, depresja jest zaraźliwym stanem, o czym często - my opiekunowie - nie wiemy. Jeszcze 5 lat temu wyjeżdżając z niemiecką agencją,  z gatunku  24,  podpisywałam oświadczenie, że jeżeli zapadnę na depresję firma nie bierze odpowiedzialności, co - jak się później dowiedziałam było niezgodne z prawem.

     Gość Marta napisała sporo gorzkiej  prawdy o naszej pracy.

Mam nadzieję, że się włączy w nasze rozmowy.

@Serenity masz całkowitą rację,  u mojej pdp jest depresja lękowa i jest  historyczną osobą w swoich kłopotach , taką  informację otrzymałam od rodziny . To jest dla opiekunki utrudniona praca ,bo pdp ma lęk "toaleta" z tego powodu są czasem niespodzianki .. Wiesz ,zastanawiam się czy tu już nie zawitał alzheimer ? Diagnoza była 3 lata temu ,jak pdp była w szpitalu na obserwacji. @Serenity bardzo pracuję nad moją pdp , wiem ,że odniosłam bardzo duży sukses , /długi temat/ Moja pdp potrzebuje również dużo miłości i dostaja ją ode mnie ,ale to nie znaczy ,że ja nie jestem stanowcza !!     Muszę przyznać się szczerze, że pdp ma wspaniałą rodzinę, kontakt między nami jest super ! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Serenity napisał:

@erika Tak, jeśli rodzina pdp  nas wspiera  to już można sporo zrobić. Ale zawsze o sobie musimy pamiętać, przede wszystkim,

bo niestety z tymi starczymi chorobami nic nie stoi w miejscu.

Niestety.

A jest wiele sytuacji gdzie nie pamietamy o sobie ,nawet nie zwracamy uwagi na niebezpieczeństwo jakie nas może spotkac ,dopiero po czasie dochodzimy do wniosku ,że coś przeżylismy czy coś nas spotkało wcześniej i teraz nam to na zdrowiu się odbija ,,ale nigdy się nie uchronimy ,nie wiem jak byśmy pilnowali siebie to nie uchronimy się  -wszystko zależy od nas samych ,,jedni są bardziej wrażliwi a inni mniej ,,wszystko zależy od naszej psychiki,,,po jednym przeleci a na drugim się zatrzyma i będzie się panoszyć w organizmie ,,,,łatwo jest nam pisać a rzeczywistośc jest naprawdę inna ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Blondi napisał:

A jest wiele sytuacji gdzie nie pamietamy o sobie ,nawet nie zwracamy uwagi na niebezpieczeństwo jakie nas może spotkac ,dopiero po czasie dochodzimy do wniosku ,że coś przeżylismy czy coś nas spotkało wcześniej i teraz nam to na zdrowiu się odbija ,,ale nigdy się nie uchronimy ,nie wiem jak byśmy pilnowali siebie to nie uchronimy się  -wszystko zależy od nas samych ,,jedni są bardziej wrażliwi a inni mniej ,,wszystko zależy od naszej psychiki,,,po jednym przeleci a na drugim się zatrzyma i będzie się panoszyć w organizmie ,,,,łatwo jest nam pisać a rzeczywistośc jest naprawdę inna ,,,

@Blondi zapytała mnie rodzina dlaczego nie pracujemy 3 m-ce ? odp. w takim przypadku jak tu opiekunki przacują po 6 tygodni , zrozumiała .bo zawsze powtarza  ,że szwiryś jest..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...