Poskarżyjki.

1 godzinę temu, Alina 1 napisał:

A po drugie, kto zamieszcza w nich  wiersze?

Na wiyrchu róże,

Na spodku nelki,

Niy mo gryfniyjszyj,

Łod Ciebie frelki

13 minut temu, asna napisał:

Na wiyrchu róże,

Na spodku nelki,

Niy mo gryfniyjszyj,

Łod Ciebie frelki

Ja chciałabym taki list otrzymać .......

...../ Ja prosty cham , ale ja Was tak miłuję , że bez Was zeschnę 

i tak by Was uważał , jak obrazek święty .

Ja by Was na rękach całe życie nosił . Strach jak ja Was miłuję . /       

       cyt. Jazon Bobrowski i inne nowele

Poskarżam się żałośnie, że przez zaniechanie zostałam pozbawiona obejrzenia na oczy własne, baletu Jezioro Łabędzie w wykonaniu Teatru Bolszoj iz Maskwy. Od 8 miesiecy bilety sprzedają a ja się obudziłam wczoraj. Zostały 2 beznadziejne miejsca na parterze z samiutkiego boku  w tym  jeden z prawej, drugi z lewej i kilka miejsc na ,,suficie" No za cholerę nie da rady, gdzie musiałabym uzyć lornetki wojskowej zeby coś zobaczyć, bo teatralna nie udzwignęłaby z pewnoscią. Byłam kiedyś w Moskwie w tym teatrze i powiem Wam, że klasa artystów to mistrzostwo świata. Na otarcie łez , tego samego dnia podążać będę do Teatru Muzycznego, na ,, Klimakterium 2 - Menopauzy szał" Jedynke mam zaliczoną, więc dwójeczka tez będzie spoko  Bilety kupione 

[video]

5 minut temu, Dodzisława napisał:

Poskarżam się żałośnie, że przez zaniechanie zostałam pozbawiona obejrzenia na oczy własne, baletu Jezioro Łabędzie w wykonaniu Teatru Bolszoj iz Maskwy. Od 8 miesiecy bilety sprzedają a ja się obudziłam wczoraj. Zostały 2 beznadziejne miejsca na parterze z samiutkiego boku  w tym  jeden z prawej, drugi z lewej i kilka miejsc na ,,suficie" No za cholerę nie da rady, gdzie musiałabym uzyć lornetki wojskowej zeby coś zobaczyć, bo teatralna nie udzwignęłaby z pewnoscią. Byłam kiedyś w Moskwie w tym teatrze i powiem Wam, że klasa artystów to mistrzostwo świata. Na otarcie łez , tego samego dnia podążać będę do Teatru Muzycznego, na ,, Klimakterium 2 - Menopauzy szał" Jedynke mam zaliczoną, więc dwójeczka tez będzie spoko  Bilety kupione 

[video]

 

Jest czego żalować. Poskarżyjka bardzo, ale to bardzo smutna. Ja tez bym wyszła z siebie! Jak mozna takie widowisko oglądać z takich syfnych miejscówek. 

13 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Jest czego żalować. Poskarżyjka bardzo, ale to bardzo smutna. Ja tez bym wyszła z siebie! Jak mozna takie widowisko oglądać z takich syfnych miejscówek. 

Noooo, ale ja juz się w temat zagłębiłam i wiem, że tourne moskiewskiego Teatru Wielkiego odbywa się co roku i w przyszłym się nastaluję i nie ma ch......a we wsi, żebym nie dostała ludzkich miejsc na spektakl  Juz raz siedziałam na suficie, na Dańcu, sto lat temu.  Dziękuję bardzo. To nie dla mnie. 

9 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Jest czego żalować. Poskarżyjka bardzo, ale to bardzo smutna. Ja tez bym wyszła z siebie! Jak mozna takie widowisko oglądać z takich syfnych miejscówek. 

A szans na dodatkowy spektakl raczej niet.Wydarzenie do pozazdroszczenia.Bobrze gdzie te czasy ,kiedy stojące miejsca lub dostawki się brało.Ostatnio też się opuściłam kulturalnie.Raz w tym roku w teatrze byłam .W Powszechnym na Księgach Jakubowych .wg.Tokarczuk.

31 minut temu, Teresadd napisał:

A szans na dodatkowy spektakl raczej niet.Wydarzenie do pozazdroszczenia.Bobrze gdzie te czasy ,kiedy stojące miejsca lub dostawki się brało.Ostatnio też się opuściłam kulturalnie.Raz w tym roku w teatrze byłam .W Powszechnym na Księgach Jakubowych .wg.Tokarczuk.

Mhm......  a co to jest teatr?:(Ja to się zapadłam kulturalnie masakrycznie.Lepiej nie mówić:(Ciągle sobie obiecuję nadrobic i ciągle coś innego na tapecie

37 minut temu, foczka63 napisał:

Mhm......  a co to jest teatr?:(Ja to się zapadłam kulturalnie masakrycznie.Lepiej nie mówić:(Ciągle sobie obiecuję nadrobic i ciągle coś innego na tapecie

Za to do kina chadzam .he.he.W tym roku ze dwa razy byłam.

1 minutę temu, Teresadd napisał:

Za to do kina chadzam .he.he.W tym roku ze dwa razy byłam.

Nie pamietam kiedy byłam

A z innej beczki-PDP Ci oddali,jak sytuacja?

17 minut temu, Teresadd napisał:

A szans na dodatkowy spektakl raczej niet.Wydarzenie do pozazdroszczenia.Bobrze gdzie te czasy ,kiedy stojące miejsca lub dostawki się brało.Ostatnio też się opuściłam kulturalnie.Raz w tym roku w teatrze byłam .W Powszechnym na Księgach Jakubowych .wg.Tokarczuk.

Tez byłam. I byłam rozczarowana. Wcześniej przeczytałam książkę i byłam mocno zaskoczona ,że na pierwszy plan wysunęło sie to co w buchu było ledwie co naszkicowane. Ale to nie był wielki problem bo interpretować można dowolnie. Problemem dla mnie były postaci. Jakieś takie mdłe. Mało wyraziste.  W sumie to była impresja a nie przestawienie. Za to scenografia to był majstersztyk! Swiatła szczegolnie. No i te lustra

1 godzinę temu, Dodzisława napisał:

Poskarżam się żałośnie, że przez zaniechanie zostałam pozbawiona obejrzenia na oczy własne, baletu Jezioro Łabędzie w wykonaniu Teatru Bolszoj iz Maskwy. Od 8 miesiecy bilety sprzedają a ja się obudziłam wczoraj. Zostały 2 beznadziejne miejsca na parterze z samiutkiego boku  w tym  jeden z prawej, drugi z lewej i kilka miejsc na ,,suficie" No za cholerę nie da rady, gdzie musiałabym uzyć lornetki wojskowej zeby coś zobaczyć, bo teatralna nie udzwignęłaby z pewnoscią. Byłam kiedyś w Moskwie w tym teatrze i powiem Wam, że klasa artystów to mistrzostwo świata. Na otarcie łez , tego samego dnia podążać będę do Teatru Muzycznego, na ,, Klimakterium 2 - Menopauzy szał" Jedynke mam zaliczoną, więc dwójeczka tez będzie spoko  Bilety kupione 

[video]

 

Bylam na tym, grala juz niezyjaca Krystyna Sienkiewicz. Super zabawa

3 godziny temu, Dodzisława napisał:

Poskarżam się żałośnie, że przez zaniechanie zostałam pozbawiona obejrzenia na oczy własne, baletu Jezioro Łabędzie w wykonaniu Teatru Bolszoj iz Maskwy. Od 8 miesiecy bilety sprzedają a ja się obudziłam wczoraj. Zostały 2 beznadziejne miejsca na parterze z samiutkiego boku  w tym  jeden z prawej, drugi z lewej i kilka miejsc na ,,suficie" No za cholerę nie da rady, gdzie musiałabym uzyć lornetki wojskowej zeby coś zobaczyć, bo teatralna nie udzwignęłaby z pewnoscią. Byłam kiedyś w Moskwie w tym teatrze i powiem Wam, że klasa artystów to mistrzostwo świata. Na otarcie łez , tego samego dnia podążać będę do Teatru Muzycznego, na ,, Klimakterium 2 - Menopauzy szał" Jedynke mam zaliczoną, więc dwójeczka tez będzie spoko  Bilety kupione 

[video]

 

Ja widziałam w odwrotnej kolejności wpierw dwójkę, a póżniej jedynkę i dwójka podobała mi się zdecydowanie bardziej. 

3 minuty temu, Alina 1 napisał:

Ja widziałam w odwrotnej kolejności wpierw dwójkę, a póżniej jedynkę i dwójka podobała mi się zdecydowanie bardziej. 

Może przez tę odwrotność . Wszyscy mówią , że jedynka lepsza. 9 grudnia będę, więc zdam relację i wyrażę opinie.

Teraz, Dodzisława napisał:

Może przez tę odwrotność . Wszyscy mówią , że jedynka lepsza. 9 grudnia będę, więc zdam relację i wyrażę opinie.

Też taką opinię słyszałam więc sama byłam zaskoczona. Prawdopodobnie masz rację. Też o tym pomyślałam. Zależy, którą część się zobaczy jako pierwszą, 

Przerabane mam dzisiaj po calosci.

Malo, ze noc zarwana, to gupia Puzefrauka schowala babci domowe spodnie i nie wiem gdzie

Mam z nia na pienku, ale w szafach nie bede ukladac, bo to sie mija z celem. Gdyby to mialo sens, to dawno zaprowadzilabym porzadek, bo kto jak nie ja codziennie szuka bielizny i ubran?

A co, mam zabronic dziecku sie bawic? Przeciez bedzie plakac i dopiero sobie narobie. 

Stokrotka nie ma nic do roboty, a ja nie jestem dama do towarzystwa, zebym ja caly dzien zabawiala

Zapytalam gdzie sa te spodnie Stokrote a ona mi z usmiechem" poszukaj mi".

No

Niestety nie  znalazlam. Na szczescie przekonalam ja do zalozenia innych, ale z nia nie tak latwo, jak sie nie znajda to jutro moze byc placz.

Dzisiaj rano potwierdziłam jutrzejszy przejazd busem na zlecenie.Po ok.0,5 godz. mam telefon z wiadomością iż podopieczna zmarła.Tydzień wcześniej -podobna sytuacja. Jakieś fatum? Postanowiłam,że tobołki zostawiam zapakowane i od jutra wydzwaniam.A tak "ładnie żarło"...Choć -podobno-nie ma tego złego...itd.

Kiedyś kolega forumowy też miał taką passę że "zamykał sztele" ale jak wszystko i to na szczęście minęło.

6 minut temu, BabaJagusia napisał:

Dzisiaj rano potwierdziłam jutrzejszy przejazd busem na zlecenie.Po ok.0,5 godz. mam telefon z wiadomością iż podopieczna zmarła.Tydzień wcześniej -podobna sytuacja. Jakieś fatum? Postanowiłam,że tobołki zostawiam zapakowane i od jutra wydzwaniam.A tak "ładnie żarło"...Choć -podobno-nie ma tego złego...itd.

Tak musiało być,,ale pracy teraz jest dużo,,napewno coś Ci fajnego wpadnie,,nie wypakowuj się,,bo pojutrze może będziesz jechac,,,

11 minut temu, BabaJagusia napisał:

Dzisiaj rano potwierdziłam jutrzejszy przejazd busem na zlecenie.Po ok.0,5 godz. mam telefon z wiadomością iż podopieczna zmarła.Tydzień wcześniej -podobna sytuacja. Jakieś fatum? Postanowiłam,że tobołki zostawiam zapakowane i od jutra wydzwaniam.A tak "ładnie żarło"...Choć -podobno-nie ma tego złego...itd.

 To nie fatum .., ciesz się że na Twoich rękach nie umierała jak ta, do której tyle czasu jeździłaś. Ale swoją drogą to faktycznie masz dziwną passe

Zaraz zacznę przeglądać oferty...

4 minuty temu, NNNdanuta napisał:

 To nie fatum .., ciesz się że na Twoich rękach nie umierała jak ta, do której tyle czasu jeździłaś. Ale swoją drogą to faktycznie masz dziwną passe

No i dobrze,że informacje otrzymałam w domu a nie np.w busie czy tuż po przyjeździe.

6 minut temu, BabaJagusia napisał:

No i dobrze,że informacje otrzymałam w domu a nie np.w busie czy tuż po przyjeździe.

O ! 

3 minuty temu, BabaJagusia napisał:

No i dobrze,że informacje otrzymałam w domu a nie np.w busie czy tuż po przyjeździe.

 To jednak "któś" czuwa ...  Może przerzuć się na podopiecznych jeszcze na chodzie, bo tacy to mi się wydają zawsze trochę dalej niż krok od śmierci. Tyle, że czasami pobiegać za nimi potrzeba

Dana-no właśnie z tym bieganiem "to niekoniecznie"!Choć muszę jeszcze raz pomyślęć.Jutro będzie czas na decyzje.

O 29.10.2018 at 19:18, NNNdanuta napisał:

 To jednak "któś" czuwa ...  Może przerzuć się na podopiecznych jeszcze na chodzie, bo tacy to mi się wydają zawsze trochę dalej niż krok od śmierci. Tyle, że czasami pobiegać za nimi potrzeba

Do czasu, aż ci się w chlywiku powieszą