Skocz do zawartości

Poskarżyjki.


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny zgorszone ....Gorsze rzeczy widywałam w wykonaniu Niemców i przeżyłam , żyje i mam się dobrze . Nawet się upaslam ! Chłopak zrobił coś , co nie podobało się córce PDP ...napisał co go gnębi a wy już " podoba się ...nie podoba ...a fuj i inne ".  Przecież on chciał wyżalić się , że ona nie powiedziała mu słowa a powiadomila agencję .....Michał z jakimiś tam cyferkami ( nie pamiętam ) według mnie zrobiła nieładnie , bo mogła Tobie zwrócić uwagę , że jej to nie pasi i tyle .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Dziewczyny zgorszone ....Gorsze rzeczy widywałam w wykonaniu Niemców i przeżyłam , żyje i mam się dobrze . Nawet się upaslam ! Chłopak zrobił coś , co nie podobało się córce PDP ...napisał co go gnębi a wy już " podoba się ...nie podoba ...a fuj i inne ".  Przecież on chciał wyżalić się , że ona nie powiedziała mu słowa a powiadomila agencję .....Michał z jakimiś tam cyferkami ( nie pamiętam ) według mnie zrobiła nieładnie , bo mogła Tobie zwrócić uwagę , że jej to nie pasi i tyle .

Basiu, nie piszemy, zeby go dolowac, ale zrobil zle.

Teraz zapamieta i juz tego nie zrobi.

A rodziny niemieckie uwazaja, ze jak placa to wymagaja.

Ja tez wymagam od fachowcow, gdy place.

A madra jestem, ale nie bezbledna:haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, hawana napisał:

Przeciez mocz wypuszcza sie z worka do kaczki i wynosi bezposrednio do kibelka.

Ja spuszczałem mocz bezpośrednio do haźla, jak PDP zajmował się myciem zębów w łazience. Odpadało mycie kaczki...

5 godzin temu, hawana napisał:

Wiem, ze niektorzy sikaja do umywalki , bo przeciez jest myta...

Też sikam :trele:

5 godzin temu, NNNdanuta napisał:

Zresztą lubią podkreślać tą naszą "gorszość" i szukać często dziury właśnie w całym ... ))))

A jak pięknie im te miny rzedną, jak im się wytknie. Zwłaszcza, gdy jest to robione na zasadzie takiej, że Niemcy z wyższością opowiadają o czymś co robią w Niemczech, a ja im wyjaśniam, że my ten problem rozwiązaliśmy taniej i prościej. Do dzisiaj pamiętam gadkę o maszynie do krojenia chleba. "Macie w Polsce maszyny do krojenia chleba?" "Nie. Kroją nam w piekarni jak poprosimy".

12 minut temu, hawana napisał:

A rodziny niemieckie uwazaja, ze jak placa to wymagaja.

Ja tez wymagam od fachowcow, gdy place.

A madra jestem, ale nie bezbledna:haha:

Wymagać to ok. Ale byłoby fajnie, jakby dostrzegali w drugim człowieku człowieka. Bo do pracy przyjechał człowiek, a nie przedmiot.

  • Lubię to 7
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, BabaJagusia napisał:

...łomatko-jak mi się chce spać a tu jeszcze godzina siedzenia jak "w pysk strzelił":( I jeszcze za chwilę z lodówki wyskoczę!

Mam tak samo :) Muszę godzinę jeszcze być "na chodzie" I też się zastanawiam coby jeszcze zneutralizować w lodówce:haha: Mam ochotę na śledzia ale nie ma :( Jak masz to się na coś innego chętnie wymienię :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie... Ja wiem, że to z tym nieszczęsnym woreczkiem (gdzie mocz był szczelnie zamknięty) to może nie było "coś ładnego", ale mi chodziło głównie o postąpienie córki PDP. Zachowała się jak jak skrajna formalistka zgłaszając agencji taką rzecz. Tym bardziej mnie to znokautowało bo poza tym relacje były super i najchętniej by mnie tam widziała jako stałego opiekuna (bez zmiennika). Dlatego też pisałem, że Niemców nie idzie pojąć ;) 

To tak dla zamknięcia sprawy woreczka :)



 

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie potrafię tego zrozumieć. Może nie umiała powiedzieć tego bezpośrednio i uznała że skoro jesteś pracownikiem agencji to powinna tam zgłosić. To tylko gdybanie ale mnie też się to nie podoba bo powinna powiedzieć to otwarcie a nie za plecami do agencji.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, asna napisał:

Wymagać to ok. Ale byłoby fajnie, jakby dostrzegali w drugim człowieku człowieka. Bo do pracy przyjechał człowiek, a nie przedmiot.

Dostrzeganie czlowieka w czlowieku nie zalezy od narodowosci .

Relacje szef-pracownik moga byc zaburzone wszedzie. W Polsce nie brakuje pracodawcow, ktorzy pracownikow zwyczajnie nie szanuja i wykorzystuja.

To , ze Niemcy niewiele o Polsce wiedza to prawda taka sama jak ta, ze Polak, ktory nie wytknal nosa poza Polske nie wie nic o zagranicy.

Takie pytania o to czy mamy pralki automatyczne i zmywarki zadaja czesto podopieczni, ktorych trzeba juz inna miara mierzyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Michał845 napisał:

Słuchajcie... Ja wiem, że to z tym nieszczęsnym woreczkiem (gdzie mocz był szczelnie zamknięty) to może nie było "coś ładnego", ale mi chodziło głównie o postąpienie córki PDP. Zachowała się jak jak skrajna formalistka zgłaszając agencji taką rzecz. Tym bardziej mnie to znokautowało bo poza tym relacje były super i najchętniej by mnie tam widziała jako stałego opiekuna (bez zmiennika). Dlatego też pisałem, że Niemców nie idzie pojąć ;) 

To tak dla zamknięcia sprawy woreczka :)



 

Moze jest choleryczka, robi szybko i nie mysli. Ot wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja też przez trzy lata worek betowy z moczem trzymałam w umywalce ,jak babcia miała spacerowy założony.I jeszcze stawiałam w pionie ,żeby siuśki się nie wylały.Wszyscy tam ten bojtel wkładali i nikomu nie przyszło do głowy ,że ma leżeć w innym miejscu.Umywalka była w łazience przeznaczonej tylko do duszowania babci.Co dom ,to inne zwyczaje.I tyle w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Ja też nie potrafię tego zrozumieć. Może nie umiała powiedzieć tego bezpośrednio i uznała że skoro jesteś pracownikiem agencji to powinna tam zgłosić. To tylko gdybanie ale mnie też się to nie podoba bo powinna powiedzieć to otwarcie a nie za plecami do agencji.

To też. Ale ja mam jeszcze jedną uwagę. Skąd człowiek, w tym wypadku opiekun, ma wiedzieć co jest fuj a co si? Czy robili mu szkolenie? Rodziny też nie zatrudniają fachowej siły medycznej tylko pomoc domową. A wymogi mają, że hoho. Jak tak bardzo im zależy na zasadach to zawsze mogą sobie prywatną pielęgniarkę zatrudnić. Za odpowiednią zapłatą of kors. I kłopotu nie będzie.

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

To też. Ale ja mam jeszcze jedną uwagę. Skąd człowiek, w tym wypadku opiekun, ma wiedzieć co jest fuj a co si? Czy robili mu szkolenie? Rodziny też nie zatrudniają fachowej siły medycznej tylko pomoc domową. A wymogi mają, że hoho. Jak tak bardzo im zależy na zasadach to zawsze mogą sobie prywatną pielęgniarkę zatrudnić. Za odpowiednią zapłatą of kors. I kłopotu nie będzie.

Pewnie , ze moga , nawet nie jedna a dwie:d

Ale nie chca , bo szparuja, wiec niech nie marudza.

Edytowane przez hawana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój obecny adres jest jakiś technicznie nawiedzony i pechowy. Przy drzwiach wejściowych są 2 dzwonki. Jeden bardzo starego typu za cichy słyszalny tylko w kuchni, a drugi głośny, ale raz działa a raz nie. Przez to miałem pewne nieprzyjemności.  W jednych drzwiach poszła szyba od przeciągu, a po kilku dniach zepsuł się mechanizm w drzwiach do ogrodu i nie szło ich już otworzyć. Po kilku dniach zepsuło się gniazdko od prądu w WC i dziadek marudzi na zimno bo nie grzeje farelka.  Po kilku dniach zepsuł się "cypek" od prysznica gdzie włącza sie natrysk i nie idzie wziąć prysznicu. Zastanawiam się co padnie jutro :oops: 

Edytowane przez Michał845
  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Michał845 napisał:

Mój obecny adres jest jakiś technicznie nawiedzony i pechowy. Przy drzwiach wejściowych są 2 dzwonki. Jeden bardzo starego typu za cichy słyszalny tylko w kuchni, a drugi głośny, ale raz działa a raz nie. Przez to miałem pewne nieprzyjemności.  W jednych drzwiach poszła szyba od przeciągu, a po kilku dniach zepsuł się mechanizm w drzwiach do ogrodu i nie szło ich już otworzyć. Po kilku dniach zepsuło się gniazdko od prądu w WC i dziadek marudzi na zimno bo nie grzeje farelka.  Po kilku dniach zepsuł się "cypek" od prysznica gdzie włącza sie natrysk i nie idzie wziąć prysznicu. Zastanawiam się co padnie jutro :oops: 

Jutro rozpadnie sie lozko i nie bedziesz mial na czym spac;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Michał845...nie przejmuj się ...ja dwa razy uszkodzilam górną proteze zebowa doktorowi . Wiele razy wózkiem zawadzalam o ponad stuletnie meble , próbowali żartować , że będę dokonywała renowacji a ja za każdym razem uswiadamialam ich , że w ich domu nie ma warunków na poruszanie sie na rollsturze ...i na tym się kończyło , bo wiedzieli , że mam rację ...A zęby też stare , zjedzone , bo doktor nie wyjmuje ich na noc i zgryza , ściera i ...sosna wie co jeszcze xd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, fioletowa.mysz napisał:

To też. Ale ja mam jeszcze jedną uwagę. Skąd człowiek, w tym wypadku opiekun, ma wiedzieć co jest fuj a co si? Czy robili mu szkolenie? Rodziny też nie zatrudniają fachowej siły medycznej tylko pomoc domową. A wymogi mają, że hoho. Jak tak bardzo im zależy na zasadach to zawsze mogą sobie prywatną pielęgniarkę zatrudnić. Za odpowiednią zapłatą of kors. I kłopotu nie będzie.

O tym,że jesteśmy jeno pomocami domowymi zapominają obie strony! 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, BabaJagusia napisał:

@fioletowa.mysz smutne jest raczej to,że mamy uposażenie pomocy domowej a wymagania są jak dla personelu medycznego;),pomocy domowej i wielu innych.

Mnie bardziej smuci próba zmuszania nas do przekraczania kompetencji, albo ich przekraczanie przez opiekunki i opiekunów, w celu dowartościowania swego ego. Kazda kolejna osoba na takim zleceniu, ma delikatnie mówiąc, przechlapane. Bo i rodzinki przywykli do wykonywania pracy za pflegedienst, fusspflege, fryzjerke, ogrodników etc, oraz i sami podopieczni. A pózniej zdziwienie,że zamiast pomagania to sie trzeba wykazywac przy wszystkim cały dzień. 

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Mnie bardziej smuci próba zmuszania nas do przekraczania kompetencji, albo ich przekraczanie przez opiekunki i opiekunów, w celu dowartościowania swego ego. Kazda kolejna osoba na takim zleceniu, ma delikatnie mówiąc, przechlapane. Bo i rodzinki przywykli do wykonywania pracy za pflegedienst, fusspflege, fryzjerke, ogrodników etc, oraz i sami podopieczni. A pózniej zdziwienie,że zamiast pomagania to sie trzeba wykazywac przy wszystkim cały dzień. 

O tak masz rację od początku do końca. 

Tu było kilka 3-4 opiekunki, zadna nie pchala się do ogródka, aż przyjechała "stara wyga" pod każdym względem i co pierwsze to ogród, i zielsko między płytami chodnika. Dziadek za pierwszym razem był zachwycony, no i zaczął przygadywac, długo nie musiał czekać, raz drugi dostał po "głowie" i skończyło się babci sranie. Po drugiej wizycie u dziadka owa pani już nie była w oczach dziadka taka super. Narzeka, że ucieka od niego, nawet chwilę nie usiądzie, ciągle jej nie ma, bo robi cyk cyk zielska i wystaje pod domem i ploty z sąsiadka uskutecznia. Więc tak źle i tak nie dobrze. A ja twardo stoję przy swoim :tylko to co mam do zrobienia, nic więcej, chyba że za odpowiednią opłata. W zeszłym roku wypralam firanki, po tym jak dziadek zaoferował 100e.On się cieszył, że zaoszczędzi 20e,bo w pralni tyle płacił, no i ja też.

 

Edytowane przez Magdzie
  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...