Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja się nie przywitam bo kibluję w pracy na popołudniową zmianę. 

Czuję się rozdarta. Chciałabym wracać do domu i jednocześnie zostać w pracy. Bo nie wpadnę do domu na tydzień skoro sama kwarantanna trwa dwa tygodnie. Oj, zawirusowane dylematy. I wcale mnie nie pociesza że wy też macie podobne :haha:

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maria Jolanta Świnko dwojga imion, ja dylematu nie mam, ja trwam, oby tylko z Rodzicami było dobrze, to będę się tu radośnie czy tez mniej radośnie, bujać ;). W stanie klęski żywiołowej, którą dziś ogłoszono w Bawarii :|.

Pomyśleć, że doczekałam czasów, że w niedzielę będą tu spożywcze otwarte, hmm. Knajpy zamykają wczesnym popołudniem, ale za to będzie można po pomidory w niedzielę skoczyć, koniec (bawarskiego) świata! 

Dzis mnie tylko szef uruchomił, bo szpital mu się nie podoba i chce się z niego szybciej wydostać, co z kolei nie podoba się mnie, taki mały konflikt interesów ;). Jutro muszę z siostrzeńcem pogadać i chciaż jemu przemówić do rozumu. Szpital faktycznie najgorszy w mieście, ale to nie powód, żeby po ciężkim zapaleniu płuc i w czasie szalejącego wirusa za wczesnie się z niego odmeldowywać.

 

 

 

 

 

Edytowane przez salazar
  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, scarlett napisał:

@foczka63 i tak wybrałam... tylko ta głupia tęsknota wytarmoszenia kundla.. usmiech wnusi..i MM...wiem marudzę ..dam radę..mam wielkie cele..dach na chałupie i piec zasypowy do centralnego na ekogroszek...daj mi kopa raz na mc i dam radę..

Jak masz konkretny cel to będzie łatwiej wytrzymać. A jak będziesz, marudzić to ja też chętnie dam kopniaka. :szydera:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieńdoberek :oklaski: podobnie jak u Was targały mną sprzeczne uczucia i głowa pękałą od myśli przeróżnych. No cóż, postanowione: przedłużam pobyt wstępnie do 29 kwietnia, później zobaczę co dalej. Sztelomierza narazie nie ruszam, miło się na niego patrzy:haha: Miłego dzionka  kochani

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Słoneczka

 

Przesiedział na UB do śmierci Stalina.
W piwnicy dla czterech osób było ich trzydziestu.
Kiedy połowa siedziała, druga musiała stać po kolana w wodzie.
Była to też zaleta, bo setki wszy nie migrowały niżej ud.
Każden jeden wolał to "odosobnienie" od zaproszenia "na herbatkę i papieroska" na górę, by np. posiedzieć na odwróconym taborecie, bądź mieć robioną korekcję powiek za pomocą żyletki a o pedicure, czy manicure obcęgami nie pomnę, na połamanych szufladą lub młotkiem palcach. Wrócił, doszedł do siebie i doczekał długich lat. Umarł na śmierć nie chorobę.
Zostawił po sobie moc w postaci wartości, jakimi trzeba się kierować, szczególnie w trudnych okolicznościach. Nie istnieje dostateczne nawet określenie ich wagi.
Tadeusz, kolaborant z "Podziemiem", mój dziadek.


Uspokoję Was. W Polsce będzie dobrze. Nie mam najmniejszej nawet wątpliwości.
Co tam kolejny wirus, bakteria, czy kwarantanna w porównaniu. To wszystko było i jeszcze będzie.

Ps. Jeszcze coś dopiszę.
Pewnego dnia, już w latach siedemdziesiątych, przyszedł elegancki jegomość do apteki. Przedstawił recepty, po czym, by poprawić siwe włosy zdjął kapelusz. Wymienili się spojrzeniami z farmaceutką, która rozpoznała w nim swojego oprawcę z ciężkich przesłuchań na UB. Popatrzyła jeszcze chwilę, wydała leki i odpowiedziała: "do widzenia". Wybaczyła ale pamiętała. Niedługo potem przeczytała jego nekrolog. Barbara-"Sarna", sanitariuszka AK, moja przyłatana babcia, powiadała, że: "na śmierć lekarstwa nie ma, na wszystko inne się znajdzie". Witała zawsze: "Aaa, moje kochane słoneczko przyszło wteszcie...". Była niezwykle cierpliwa.

Z takim przesłaniem na ten i kolejne dni.
 

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło jesuuu,  rano takie ciężkie książki czytasz...

 

Rozmawiałam wczoraj z kolezankami...Że Szwecji i Anglii. 

Oba te kraje mają inny pomysł na wirusa w koronie. 

Zarazić wszystkich,  żeby odporność wzmoc. Kto przeżyje,  ten będzie odporny. 

Naturalna, przyspieszona selekcja bez wojny. 

Niemcy,.Z tego co podaje portal Dojczland,.jak też Opiekunki,  nie zwracają uwagi na zalecenia. 

Im też zależy chyba  na wymianie społeczeństwa .

Poza tym idzie wiosna,  uwazajcie na siebie!

  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, foczka63 napisał:

@Basiaim Ja odwrotnie-bez wahania powiedziałam nie.Żadna kasa nie jest warta utraty zdrowia.

Ale oczywiście każdy robi jak uważa.

Mówisz tak jak by w Polsce nie było wirusa. Myślę że zarażonych jest więcej bo po prostu robią za mało testów. 

Zresztą wirus jest groźny tylko dla ludzi starych i chorych. Dla pozostałych albo zwykła grypa albo bez żadnych objawów. 

Trzeba być ostrożnym ale bez paniki. Stosować się do zaleceń bo poza całkowitą izolacją ( nierealne ) nic więcej nie możemy zrobić. 

 

  • Lubię to 5
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Zresztą wirus jest groźny tylko dla ludzi starych i chorych. Dla pozostałych albo zwykła grypa albo bez żadnych objawów.

Nieprawda ,są zakażenia i zachorowania wśród ludzi młodszych 30-60lat.Oczywiście ,że jest w Polsce wirus.Ale ja mieszkam na takim zadupiu,że jeśli nie mam z nikim kontaktu,a nie mam, to jestem bezpieczna.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :cześć2:

Czas leczenia innych chorób na razie wstrzymany, wizytę u ginekologa z czwartku mam odwołaną, teraz tylko czekam na odwołanie wizyty u onkologa dla teściowej . I tak mi przyszło do głowy, o ile powiększy się bilans zgonów kompletnie nie mających nic wspólnego z koronawirusem. I choćbyśmy nie wiem jak zaklinali rzeczywistość, to czas "żniw" przed nami. Nie, nie, to nie czarnowidztwo! To są fakty. Różowe okulary nic tu nie pomogą. 

Dużo optymizmu, spokoju, cierpliwości i pogody ducha dla nas wszystkich. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minut temu, foczka63 napisał:

Nieprawda ,są zakażenia i zachorowania wśród ludzi młodszych 30-60lat.Oczywiście ,że jest w Polsce wirus.Ale ja mieszkam na takim zadupiu,że jeśli nie mam z nikim kontaktu,a nie mam, to jestem bezpieczna.

To mówisz,że na kawkę mam nie wpadać po powrocie z Niemiec? Oj, szkoda...No ale jak verboten to verboten. :837_no_entry:

Oczywiści troche żartuję, bo i tak po powrocie pewnie będę na kwarantannie, a jeśli nie to i tak zrobię sobie prywatną kwarantannę. Gorzej,że nie mam absolutnie żadnych zapasów w domu, zero makaronów, zero kasz, resztka ryżu gdzieś się wala po szafce no i mam calusieńkie opakowanie płatków owsianych (jupiiii). Lodówka odłączona na czas wyjazdu, opróżniona, wszystko zjedzone przed wyjazdem. Aha, mam sól i pół kilo cukru. I to wszystko, mówię całkiem serio, nie żartuję. Ciekawe jak pociągnę te 2 tygodnie na płatkach i soli. Uroki bycia singlem, ech....

Edytowane przez Lawenda vera
  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Afryka napisał:

o ile powiększy się bilans zgonów kompletnie nie mających nic wspólnego z koronawirusem. I choćbyśmy nie wiem jak zaklinali rzeczywistość, to czas "żniw" przed nami. Nie, nie, to nie czarnowidztwo! To są fakty.

 

To fakt :dobrze:

Mój Tato stale bierze lek, przy którym trzeba często i systematycznie kontrolować poziom INR.

A zdarzyło mu się przedawkować.

Jak dobrze, że dosłownie kilkanaście dni temu "uparłam" się i wymieniliśmy ten lek na inny. Duuuuuużo droższy, ale nie ma takich skutków, w związku z czym te badania nie są już tak ważne i w obecnej sytuacji jestem spokojniejsza.

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...